17 Maja 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


sasta sasta
1 tydzień Offline
mamswojswiat mamswojswiat
1 tydzień Offline
Mirbla Mirbla
1 tydzień Offline
Mathews Arleen Mathews Arleen
2 tygodni Offline
Hernandez Hafsa Hernandez Hafsa
4 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: sasta
Ogółem Użytkowników:2,206
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: Porozmawiajmy
 Drukuj temat
LD , OOBE
Rat
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 09/06/2011 21:17
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 3056
Data rejestracji: 07.02.11

LD - Lucid Dream ( świadomy sen)
Śnisz .. i wiesz ,że to sen i możesz robić w nim co tylko chcesz ( odczuwasz emocje jakby to był real ) . Dzieki tej technice można śnić np . o ekspozycjach publicznych ( mój lęk) i się z nimi zmagać -przeżywać
Są techniki jak odróżnić sen od jawy ( pamiętam , jak w gimnazjum na ręce widniał napis SEN ... to była jedna z technik , tak mi sie przypomniało ... rozpisywać się nie będę Wink )
OOBE - ut of body experience ( wyjście poza ciało , projekcja astralna )
To już "wyższa" szkoła jazdy Wink ,
mniej wiecej wygląda to tak , że przez różne techniki , wychodzi się z ciała fizycznego - jest się astralem ( niektórzy doświadczają tego podczas narkozy ) . Widzisz siebie , słyszysz ludzi wkoło , można wędrować do kogoś ... .
To sie wydaje , nieprawdopodobne , dziwne , jakiś wymysł ?
Trzeba doświadczyć tego ... by zrozumieć .
Padło pytanie czy to zagraża psychicznemu zdrowiu , jasne !
OOBE na pewno .
Jeśli ktoś zainteresowany , ale nie by kpić , proszę pisać .
W gimnazjum miałam taką "zajawkę" , przed narkotykami .
Potem one zagłuszyły i teraz na nowo poznaje cały ten mechanizm .
ps- leki SSRI bardzo sprzyjają LD Smile
ps2- miałam nie zakładać tego tematu , nie miałam pojęcia jak go opisać ... wyszło .. jak wyszło ...
Edytowane przez Rat dnia 09/06/2011 21:21
[color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że
Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color]
 
https://sknerus.pl/pl/pp/301470/456
Pogodna
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 09/06/2011 23:06
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3860
Data rejestracji: 23.06.10

Rat, swojego okresu miałam taką zajawkę, że nakręcałam sobie sny. Lubiłam spać, bo wtedy w śnie toczyło mi się życie. Latałam- mega fajne uczucie, czułam lekkość, intensywne orgazmy itp- oczywiście nic nie ćpałam Grin
Do dziś mam średnio 3 sny w tygodniu które pamiętam - o różnych treściach zazwyczaj intensywne, czasami "modlę się", żeby nic mi się nie śniło bo po takich snach wstaję bardzo zmęczona :/
 
Lena
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 10/06/2011 08:41
Awatar

Finiszujący


Postów: 232
Data rejestracji: 02.09.09

Ja słyszałam o tym, ale jakoś tego nie czaje do końca, może nie wierzę Wink
czytałam kiedyś przypadkowo bloga ( osoby chorej na schizofrenie), która sie tym zainteresowała,ale też jakoś do tego sceptycznie podchodzę.
może chciałabyś poczytać, [url]http://swiadome-snienie.blog.pl/[/url]

"Kropla drąży skałę nie siłą, lecz ciągłym padaniem"
OWIDIUSZ
 
Anise candy
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 10/06/2011 16:33
Finiszujący


Postów: 214
Data rejestracji: 14.03.11

Ja swego czasu uwielbiałam świadome śnienie. Najpierw jedynie miałam świadomość, że śnię, później uczyłam się zmieniać scenerię, wiadomo, że na początku średnio to wychodziło, bo trudno się mózgowi przyzwyczaić, ze ktoś się "wtrynia", ale z czasem coraz lepiej.

Natomiast słyszałam opinię, że zmieniać scenariusza/scenerii snu nie należy tak często, gdyż nasza podświadomość też powinna mieć jakieś miejsce, w którym może się "wyżyć", a my jej tę możliwość zabieramy.
 
http://www.monile.blog.pl
Jaskolka
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 10/06/2011 22:14
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2580
Data rejestracji: 13.10.10

Ja kiedyś chciałam nauczyć się śnić świadomie. Codziennie notowałam sny (potem je coraz lepiej zapamiętywałam), patrzyłam się na dłonie (hmm, może to coś podobnego jak słowo "SEN" u Rat? W sensie, że jak popatrzyłam na dłonie, miałam się zastanowić - śnię czy nie?)... Raz już rano zorientowałam się, że to, że wychodzę z basenu to właśnie sen (na rączki spojrzałam Grin)... w tym momencie się obudziłam Wink
W sumie teraz też bym się chciała nauczyć śnić świadomie. Ale jakoś nie mogę się zebrać do spisywania snów Wink

A co do wychodzenia z ciała... to podziękuję. Znaczy, to brzmi pociągająco... ale nie umiem sobie wyobrazić konsekwencji. I jeszcze zdrowie jako takie to jedna kwestia, a inną kwestią jest część "niematerialna". Jeszcze jakiś współżycz by się zalęgł we mnie... (kto czytał "Kapelusz pełen nieba" Pratchetta? Smile ) Ja w takie rzeczy wierzę (dla mnie nazwa nie jest ważna, ja to nazwę diabłem, ktoś inny jakąś cudzą duszą czy cokolwiek), znaczy, nie chciałabym mieć w sobie jakichś sił nieczystych itd. Smile


Jak tylko nauczę się świadomych snów, to obym się od nich nie uzależniła... bo jakbym tak zaczęła co noc się bawić? Choćby dla podświadomości, jak napisała Anyżka, mogłoby to nie być fajne..
 
Przeskocz do forum:

50,480,736 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024