17 Maja 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


sasta sasta
1 tydzień Offline
mamswojswiat mamswojswiat
1 tydzień Offline
Mirbla Mirbla
1 tydzień Offline
Mathews Arleen Mathews Arleen
2 tygodni Offline
Hernandez Hafsa Hernandez Hafsa
4 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: sasta
Ogółem Użytkowników:2,206
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: Porozmawiajmy
 Drukuj temat
blogi
Kati
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 13/05/2011 10:06
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2764
Data rejestracji: 29.06.09

Jako osoba nie posiadająca takowego - no ok, mam ale zaniedbany i niekonsekwentnie uaktualniany - chciałabym zadać kilka pytań. Wczoraj pewna wprawiona blogerka - może sie odezwie, kto wie - wspomniała, że utrata kilku komentujących osób była dla niej stratą. Ja... czytam często i regularnie kilka blogów, komentuję sporadycznie. Nie, żeybm nie miała nic do powiedzenia, tylko raczej na zasadzie "po co". Pytanie pierwsze: czy ma dla Was znaczenie, że ktoś skomentuje, czy nie? Pytanie drugie: czy jeśli czytam a nie komentuję, to jestem pasożytem? Pytanie trezcie - po co Wam blog? Dlaczego w sieci a nie w zeszycie? Będę pytać dalej, bo pytań kłębią mi sie setki w głowie. No ale po kolei. Poczekam na odpowiedzi, bo to póki co ciekawi mnie najbardziej.
 
Perfidia
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 13/05/2011 10:28
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Mój blog jest specyficzny, bo nie jest o mnie. Dlatego zależy mi na komentarzach - tych, które się ze mną zgadzają, bo dają potwierdzenie, że to co piszę ma sens, tych krytycznych - bo dają do myślenia. Nic nie robi tak dobrze dla szarych komórek jak solidna dyskusja. Sporo komentarzy jest tez osobistych - ktoś czyta moje notki i nagle czuje chęć wylania z siebie swojej historii. I choć do tematu bloga nie wnosi to zbyt wiele, to jest to najlepszy dowód na to, że pisanie bloga ma sens, skoro porusza innych i zmusza ich do choćby zastanowienia się nad sobą. Są też komentarze z wyzwiskami i przekleństwami pod moim adresem, ale jej wywalam i nie zawracam sobie głowy. Zasadniczo uważam, że komentatorzy mają bardzo duży udział w całym przedsięwzięciu i trudno byłoby mi prowadzić bloga bez nich.

Dlaczego blog a nie zeszyt? Pierwszy pomysł był taki, że blog miał być dla mnie, dla uporządkowania tego, co przeczytałam, co zaobserwowałam. A potem doszłam do wniosku, że na tym co piszę mogą skorzystać inni - zwłaszcza te osoby, które tak jak ja nie mają osobistych doświadczeń z zab. odżywiania, ale chcieliby wiedzieć więcej, a może nawet powinni wiedzieć więcej.

Nie uważam, że ktoś kto czyta i nie komentuje jest pasożytem. W końcu to ja oferuję coś dla wszystkich i nie stawiam warunków. Tym bardziej cenne jest to, gdy ktoś jednak poświęci chwilę i zostawi komentarz, albo napisze mejla.

Od dawna marzy mi się napisanie książki i blog w pewnym sensie realizuje to marzenie, choć oczywiście to nie to samo. Ale kto wie, może dzięki pisaniu bloga nabiorę kiedyś na tyle wprawy w pisaniu, że w końcu i książkę napiszę.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Anise candy
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 13/05/2011 18:13
Finiszujący


Postów: 214
Data rejestracji: 14.03.11

[b]Pytanie pierwsze: czy ma dla Was znaczenie, że ktoś skomentuje, czy nie? [/b]
Ma dla mnie znaczenie, to taki "głask", że ktoś znalazł minutę właśnie dla mnie (myślenie dowodzi mojej niskiej samoocenie chyba?) ale i tak nikt nie komentuje Smile

[b]Pytanie drugie: czy jeśli czytam a nie komentuję, to jestem pasożytem? [/b]
Skąd, zawsze miło, jeśli ktoś czyta. Tylko jeśli jest komentarz, wtedy wiem, że ktoś był. Jeśli nie ma komentarzy, mogę nie mieć świadomości, że mnie ktoś czyta, chyba, że mam statystyki.

[b]Pytanie trezcie - po co Wam blog? Dlaczego w sieci a nie w zeszycie?[/b]
Prowadziłam kiedyś zeszytowe dzienniki, ale odkąd jest możliwość prowadzenia bloga to przez to, że czuję się sama, lubię się podzielić myślami. Może też odreagowywuje. Zawsze byłam acting-in (tłumiłam wszystko w sobie), a od czasu terapii powoli staje się acting-out (staram się wyrażać, co czuję) i blog jest małym tego przejawem. Edit: blog pomaga mi też w systematyczności. Mało jest rzeczy, które robię w miarę regularnie.
Edytowane przez Anise candy dnia 13/05/2011 18:17
 
http://www.monile.blog.pl
sigma
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 14/05/2011 00:02
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

[b]czy ma dla Was znaczenie, że ktoś skomentuje, czy nie? [/b]
Lubię, jak ktoś komentuje. Nie na zasadzie "im więcej komentarzy, tym lepiej", ale jak komuś coś przychodzi do głowy w związku z tym, co napisałam, coś zwróciło jego uwagę, o coś chce dopytać itp - to miło mi, jak się tym chce podzielić. Co nie znaczy, że jak nikt nie chce, to rozpaczam ;-)

[b]czy jeśli czytam a nie komentuję, to jestem pasożytem? [/b]
Nie Smile Piszę po to, żeby o czymś opowiedzieć, adres podaję po to, żeby ci, którzy mają ochotę, mogli to przeczytać.

[b]po co Wam blog? Dlaczego w sieci a nie w zeszycie?[/b]
Pisanie "do siebie" się w moim przypadku nie sprawdza. Nie chce mi się opowiadać sobie o tym, co ja sama wiem. Kiedyś mi się chciało i pisałam pamiętniki, a potem to się zmieniło. Natomiast bloga piszę głównie z myślą o kilku znajomych, którzy utrzymują, ze lubią mnie czytać. Dla siebie przy okazji też, bo trochę wspomnień mi się tam nazbierało, których inaczej pewnie bym nigdzie nie zapisała. Ale jednak pisząc tekst myślę raczej o tych, którzy go będą czytać.


karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
Czader
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 14/05/2011 00:11
Awatar

Pasjonat


Postów: 5149
Data rejestracji: 29.09.10

[quote][b]Anise candy napisał/a:[/b]
[b]Pytanie pierwsze: czy ma dla Was znaczenie, że ktoś skomentuje, czy nie? [/b]
Ma dla mnie znaczenie, to taki "głask", że ktoś znalazł minutę właśnie dla mnie (myślenie dowodzi mojej niskiej samoocenie chyba?) ale i tak nikt nie komentuje Smile

[b]Pytanie drugie: czy jeśli czytam a nie komentuję, to jestem pasożytem? [/b]
Skąd, zawsze miło, jeśli ktoś czyta. Tylko jeśli jest komentarz, wtedy wiem, że ktoś był. Jeśli nie ma komentarzy, mogę nie mieć świadomości, że mnie ktoś czyta, chyba, że mam statystyki.

[b]Pytanie trezcie - po co Wam blog? Dlaczego w sieci a nie w zeszycie?[/b]
Prowadziłam kiedyś zeszytowe dzienniki, ale odkąd jest możliwość prowadzenia bloga to przez to, że czuję się sama, lubię się podzielić myślami. Może też odreagowywuje. Zawsze byłam acting-in (tłumiłam wszystko w sobie), a od czasu terapii powoli staje się acting-out (staram się wyrażać, co czuję) i blog jest małym tego przejawem. Edit: blog pomaga mi też w systematyczności. Mało jest rzeczy, które robię w miarę regularnie.[/quote]

1. Tak, prowadziłem kiedyś bloga, było to baaaaaardzo dawno temu. Tak, komentarze "głaskały moje EGO"

2. Nie, licznik i tak bije, skoro czytasz to oglądalność(czytalność?) komuś rośnie Smile

3. Zawsze lubiłem nowości, a daaaawno daaaawno temu, to było coś nowego - nowa forma komunikacji - po stronie www, grupach dyskusyjnych, własny blog ? dla mnie bomba Smile

Co nie zmienia faktu że do tej pory zapisuję zeszyty/kalendarze "czymś" i niekoniecznie pokazuję to "online" Smile
 
Lena
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 14/05/2011 09:51
Awatar

Finiszujący


Postów: 232
Data rejestracji: 02.09.09

Komentarze są ważne na pewno, dzięki nim tez mogę zobaczyć jakiś inny punkt widzenia, czasem w komentarzach rozwinie się super dyskusja i mnie samej to bardzo dużo daje, dużo refleksji. Jednak jakoś też nie mam parcia na komentarze, i jak ich nie ma to nie jest katastrofa Smile czytających a nie komentujących nie uważam za pasożytów, bardzo ich rozumiem, bo sama wiele blogów podczytuje w sieci i nie komentuje. Jak postanowiłam założyć hasło na bloga to wtedy dopiero zobaczyłam, ile osób mnie czytało, bo poprosili na maila o dodanie do użytkowników Smile i to było dla mnie fajne, bo wiele fajnych informacji zwrotnych przy okazji dostałam, wiele rozmów się zaczęło i w takich momentach czuję, że to co robię ma sens. Ja sporo komentarzy dostaje na maila, dużo osób pisze mi, że to co opisuje im pomaga, jest im bliskie i czasem zamiast komentarzy rozwinie się fajna wymiana mailowa.Smile
Czemu pisze bloga?
dla siebie, porzadkuje sobie w ten sposób swoje emocje, mysli, bardzo mi pomaga pisanie, a chyba dlatego blog a nie dziennik, że mam w sobie "misję" tak to nazywam Wink a poważniej, też chciałabym by to co pisze komuś innemu pomogło, by ktoś mógł się w tym odnaleźć, szczególnie zależało mi na tym, by podzielić sie takim niefajnym doświadczeniem w terapii poprzedniej i pokazać, że na polu psychoterapii też można zostać skrzywdzonym, dlatego tak ważne jest zadbanie o kompetentnego terapeutę. I najwięcej maili dostaję właśnie takich, gdzie ludzie dzielą sie ze mną swoim smutnymi historiami, nadużyciami w terapii i to pokazuje mi, że to niestety też tak bywa. Teraz ta misja troche się kłóci z tym, że mam bloga na hasło, ale to, co pisałam o sobie było coraz bardziej intymne,osobiste, że postanowiłam trochę w tej misji zadbać też o siebie. Smile
Mnie przekonuje też blog, bo mogę też artystycznie w nim zaistnieć Smile w sensie, szablonu, jakiś zdjęć, cytatów, no po prostu ładnie to wygląda wszystko w całości Smile
Edytowane przez Lena dnia 14/05/2011 09:52
"Kropla drąży skałę nie siłą, lecz ciągłym padaniem"
OWIDIUSZ
 
Alia
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 15/05/2011 21:08
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2831
Data rejestracji: 01.09.09

Kiedy byłam młodsza, pisałam pamiętnik. Teraz piszę bloga, ale jest on specyficzny, bo z założenia nie ma w nim nic osobistego. Piszę blog o swojej pracy nauczyciela, głównie dlatego, żeby "upuścić trochę pary", może też dlatego, żeby "nieść oświaty kaganiec" i pokazać pracę w szkole z punktu widzenia kogoś, kto siedzi w środku. A poza sezonem szkolnym umieszczam zdjęcia kwiatów, żeby nie zamykać bloga na kilka tygodni. ;-)
Obserwujących mam sporo, komentarze z rzadka, chyba że umieszczę coś kontrowersyjnego (kiedyś miałam bardzo wielką dyskusję o nauczycielach na studniówce). Nie przeszkadza mi to, piszę głównie dla siebie.
 
sigma
#8 Drukuj posta
Dodany dnia 15/05/2011 21:10
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Alia, a nie masz ochoty podzielić się adresem? Wink
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
Alia
#9 Drukuj posta
Dodany dnia 15/05/2011 21:31
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2831
Data rejestracji: 01.09.09

Jeśli masz ochotę czytać belferskie historie (a od czasu do czasu oglądać kwiatki), to proszę bardzo: [url]http://aliaodnoza.pinger.pl/[/url]
 
sigma
#10 Drukuj posta
Dodany dnia 15/05/2011 21:35
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Dziękuję, mam ochotę Smile
Raczej czytać, niż kwiatki oglądać ;-)
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
Kati
#11 Drukuj posta
Dodany dnia 15/05/2011 21:45
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2764
Data rejestracji: 29.06.09

O proszę - i "dodaj do ulubionych, klik"Smile Dołączam do czytaczy, Alia.
 
ef
#12 Drukuj posta
Dodany dnia 15/05/2011 22:08
Awatar

Pasjonat


Postów: 6498
Data rejestracji: 16.02.11

też mam bloga.
jak ktoś czyta i komentuje, to fajnie, ale w zamyśle jest on anonimowy (jedna znajoma osoba ma do niego dostęp). piszę sobie tam różne rzeczy, żeby nie stracić rachuby czasu, żeby wiedzieć co kiedy było... ale piszę często w taki sposób, że ktoś, kto to czyta może uznać to za bełkot i nie wiedzieć o co chodzi.
żadnych górnolotnych wynurzeń ani przemyśleń.
dlaczego w sieci, a nie w zeszycie? nie wiem. lubię takie zabawki. i brzydko piszę ręcznie. i w zeszycie nie da się wrzucać linków do YT Pfft
Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci.
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Blogi? Regulamin i zagadnienia porządkowe 22 25/04/2011 13:39
Blogi Regulamin i zagadnienia porządkowe 6 21/11/2009 23:25
blogi o architekturze Znalezione w sieci 1 31/05/2009 23:51

50,493,089 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024