09 Maja 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


mamswojswiat mamswojswiat
12:28:56 Offline
Mirbla Mirbla
2 dni Offline Offline
Mathews Arleen Mathews Arleen
6 dni Offline Offline
Hernandez Hafsa Hernandez Hafsa
2 tygodni Offline Offline
Klara Klara
6 tygodni Offline Offline
Ostatnio zarejestrował się: Mirbla
Ogółem Użytkowników:2,205
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: Sprawy organizacyjne :: Przedstaw się
 Drukuj temat
cześć
nalia
#21 Drukuj posta
Dodany dnia 15/05/2010 21:41
Rozgrzewający się


Postów: 11
Data rejestracji: 14.05.10

Martyna nic nie zaśmiecasz. Tylko nie rozumiem jednego... Bo jeżeli Ty już nie chcesz walczyć, to może ja nie będę zaczynał, bo po co. Tylko, że sama każesz mi to robić
 
hadassa
#22 Drukuj posta
Dodany dnia 15/05/2010 21:45
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Martyna,daj spokój, przecież nikt cię nie wyganiaPocieszacz
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
Kati
#23 Drukuj posta
Dodany dnia 15/05/2010 21:48
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2764
Data rejestracji: 29.06.09

No po prostu pięknie... zakładacie klub "nicsięjużniedazrobić czy jak"?.... No więc oświadczam wszem i wobec, że wyszłam z bulimii. Chorowałam dziewięć lat, a teraz jestem zdrowa, w ciąży z drugim dzieckiem. To była MOJA decyzja, że chcę zdrowieć i to JA ciężko harowałam, żeby tak się stało. I oto jestem: żywy dowód, że się da. Czego i Tobie Nalia, i Tobie Martyna szczerze życzęSmile
 
nalia
#24 Drukuj posta
Dodany dnia 15/05/2010 21:52
Rozgrzewający się


Postów: 11
Data rejestracji: 14.05.10

Ja mam nadzieję, że będę mogła się pochwalić tym samym. Tylko ta praca trochę mnie przeraża.
 
hadassa
#25 Drukuj posta
Dodany dnia 15/05/2010 21:55
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Kati,ty masz taka osobowośc, że zawsze szukasz jakiegoś rozwiązania, niektórzy natomiast się poddają. Oczywiście trzeba starać się coś zmienić, ale przecież wiesz, że to cholernie trudne i wymaga masę wysiłku. Może ktoś być po prostu zmęczony
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
Kati
#26 Drukuj posta
Dodany dnia 15/05/2010 22:04
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2764
Data rejestracji: 29.06.09

Hadassa, o mojej osobowości, drodze, zmaganiach - to nie ten wątek... Ważne jest, że teraz jest ok i tym się dzielę. A wybacz, reagować będę na każdą narastającą falę pesymizmu. Niewiele więcej zrobić mogę ponad to, tak uczciwie mówiącWink
[quote]Może ktoś być po prostu zmęczony [/quote]
O kim piszesz, Hadassa....
 
hadassa
#27 Drukuj posta
Dodany dnia 15/05/2010 22:17
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

przecież wiesz,że również o sobie, ale i o Martynie.
Ale masz rację,z pesymizmem, który odbiera nadzieję i wolę walki trzeba walczyć
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
nalia
#28 Drukuj posta
Dodany dnia 15/05/2010 22:20
Rozgrzewający się


Postów: 11
Data rejestracji: 14.05.10

Bo z tym pesymizmem to takie błędne koło. Choroba wzmaga pesymizm, a pesymizm wzmaga chorobą. Też czasem mnie nawiedza. Czasem wystarczy go przeczekać... Pocieszacz
 
Kati
#29 Drukuj posta
Dodany dnia 15/05/2010 22:24
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2764
Data rejestracji: 29.06.09

OK, zakładam wątek "pesymizm precz" Wink A tu będziemy witać Nalię
 
nalia
#30 Drukuj posta
Dodany dnia 15/05/2010 22:28
Rozgrzewający się


Postów: 11
Data rejestracji: 14.05.10

Ja jestem "za". Sama nie będę się witać, ale chcę powiedzieć, że mi jakoś tak lepiej z Wami Kwiatek
 
hadassa
#31 Drukuj posta
Dodany dnia 15/05/2010 22:58
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

[quote][b]nalia napisał/a:[/b]
ale chcę powiedzieć, że mi jakoś tak lepiej z Wami Kwiatek
[/quote]

cieszę sięBuziak,
ja też tak to odczuwam, człowiek czuje się mniej samotny, prawda?
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
martyna
#32 Drukuj posta
Dodany dnia 16/05/2010 07:38
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Nalia to co napisałam nie jest przeciw Tobie . Poprostu mam dość.THE END
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
Helga
#33 Drukuj posta
Dodany dnia 18/05/2010 23:54
Startujący


Postów: 175
Data rejestracji: 25.01.10

Witaj! I nie bój się walczyć z chorobą, leczenie może i nie jest przyjemne ale raczej nie bywa gorsze od choroby...
A psychiatrzy są bardzo fajni Smile
(gorzej z psychologami....)
[i][b][color=#990033]vanitas vanitatum, et omnia vanitas[/color][/b][/i]
 
Nieustraszona
#34 Drukuj posta
Dodany dnia 20/05/2010 11:58
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

witaj
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
Mademoisellka
#35 Drukuj posta
Dodany dnia 20/05/2010 13:13
Awatar

Medalista


Postów: 583
Data rejestracji: 28.12.08

Hejka Wink
A z tą nadzieją to (przynajmniej u mnie) było tak, że paradoksalnie przyszła do mnie w najgorszym momencie. Część z nas musi osiągnąć absolutne dno, aby móc się od niego odbić.
[color=#336633]To niewiarygodne, jak można czuć się szczęśliwą przez tyle lat, mimo tylu kłótni, tylu upierdliwości i tak naprawdę, kurwa, nie wiedzieć, czy to miłość czy nie.

Gabriel García Márquez
[i]Miłość w czasach zarazy[/i] [/color]
 
Mademoisellka
#36 Drukuj posta
Dodany dnia 20/05/2010 13:14
Awatar

Medalista


Postów: 583
Data rejestracji: 28.12.08

Przykre i.... głupie.Ale czasami to jedyna droga do wyzdrowienia.
[color=#336633]To niewiarygodne, jak można czuć się szczęśliwą przez tyle lat, mimo tylu kłótni, tylu upierdliwości i tak naprawdę, kurwa, nie wiedzieć, czy to miłość czy nie.

Gabriel García Márquez
[i]Miłość w czasach zarazy[/i] [/color]
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Cześć Przedstaw się 1 06/05/2024 03:32
Czesc, Przedstaw się 1 02/05/2024 08:57
Czesc Przedstaw się 2 27/11/2023 23:01
Cześć Przedstaw się 2 24/10/2023 17:03
Cześć Przedstaw się 6 27/02/2022 16:04

50,384,648 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024