Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Ogólnie o psychiatrii
Drżenie rąk
|
|
martyna |
Dodany dnia 10/02/2020 20:50
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Nie wiem czy byl juz ten temat. Jak sobie radzicie z drzeniem rak przy precyzyjnych pracach, powalilo mnie to i bardzo przeszkadza mi funkcjonowac. Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Klara |
Dodany dnia 10/02/2020 20:55
|
300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
Też mi to przeszkadza, szczególnie, że to widać i inni mi mówią i pytają dlaczego mi drżą. Ale nie wiem jak sobie z tym poradzić, domyślam się, że mam tak po lekach.
Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja |
|
|
martyna |
Dodany dnia 17/10/2021 10:21
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Drżenia w dużej części mineło po zmniejszeniu dawki leku, teraz zastąpił to lęk że znów będą mi drżeć. Zawsze się pojawia jak mam wykonywać precyzyjne daną czynność.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 17/10/2021 10:55
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Mi ręce drżą i tyle. Jak się przyzwyczailam do kwetiapiny to mniej.
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
martyna |
Dodany dnia 17/10/2021 15:28
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
tylko ja mam bardzo precyzyjną pracę niczym zegarmistrz a jeszcze jak pacjentem jest maluch to już w ogóle.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
Przeskocz do forum: |