22 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
3 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: Sprawy organizacyjne :: Przedstaw się
 Drukuj temat
Witam serdecznie :)
Espresso27
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 02/11/2016 18:38
Awatar

Finiszujący


Postów: 233
Data rejestracji: 02.11.16

Witam was wszystkich, zalogowałam się na wasze forum ze względu na potrzebę poszerzania swojej wiedzy i zrozumienia. Mam 27lat i pochodzę z małej miejscowości. Na co dzień stykam się z problemem i chorobą osoby bliskiej memu sercu. Jest to schorzenie wyniszczające doszczętnie duszę i osobowość. Posiadam empatię tylko czasami po prostu brak mi siły.
Szukam choćby uncji nadziei że Ona wróci do mnie i znów będzie sobą.
Szukam nadziei bo kocham. Nie wiem jak jeszcze inaczej mogę opisać chęć swojego dążenia do zrozumienia choroby jaką jest schizofrenia.
Codzienne patrzenie na to jak się ode mnie oddala, mówienie wprost, zarzekanie się i wszelkie starania, ciągłe powtarzanie że "nic się złego nie wydarzy że jest bezpiecznie". A mimo to mur... Którego nie umiem rozbić. Próbuję słowami, rękoma, jeszcze trochę i będę własną głową w niego bić.
Jestem ale czy to ma znaczenie? Czy bycie i trwanie ma jeszcze jakieś znaczenie dla niej? Czemu jest taka zamknięta? Czemu nie mówi jak kiedyś o tej swojej poezji? Czy tak już będzie przez cały czas? Czasami mam wrażenie że moja obecność jej ciąży odrzuca wszystko i wszystkich.
Czy może ja coś robię źle?

Potrzebuję zrozumieć dla tego tutaj jestem.
 
Alia
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 02/11/2016 21:14
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2831
Data rejestracji: 01.09.09

Witaj, od tej pory możesz pisać w innych dostępnych działach forum.
 
Junk Head
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 03/11/2016 14:46
Startujący


Postów: 193
Data rejestracji: 11.04.15

Witaj, Espresso27!
Ciężko jest jednoznacznie odpowiedzieć na Twoje pytanie "tak/nie" i nie oczekuj też, że ktokolwiek z Nas udzieli Ci konkretnej odpowiedzi. U każdego choroba może przechodzić różnie, mogą być różne objawy, nasilenia, częstotliwości etc.
Wiem po sobie i po mojej rodzinie, jak ciężko jest im wytrzymać z osobą, która ot tak zaczęła ich nienawidzić, mimo iż chcieli dla mnie dobrze. Mogłabym powiedzieć, że taki mój "urok". Wraz z chorym, choruje cała rodzina, niestety bądź stety.
Widzę również po moich nieudanych i "krótkoterminowych" związkach, jak bardzo bliska mi osoba może spaść na swego rodzaju dno psychiczne i ot tak odejść, bez chęci zrozumienia i postawienia się w mojej sytuacji.

Wydaje mi się, że mówienie, że "jest bezpiecznie, nic się nie stanie" jest dość... mało pomagające. Wybacz, że to powiem ale takie słowa również do mnie by nie trafiły i oddalałabym się od takich osób, ponieważ rzeczywistość bywa zupełnie inna i nigdy nie możesz mieć pewności, że jest bezpiecznie i nic się nie stanie. To takie mydlenie oczu, jak małemu dziecku. Nie dawaj złudnej nadziei, albo nie poprzestawaj tylko na słowach.

Jeśli szukasz nadziei, to mogę powiedzieć Ci tyle, że teraz medycyna idzie bardzo do przodu. Leki już nie są takie jak kiedyś i jeśli zostaną dobrze dobrane, to schizofrenicy są wstanie funkcjonować na całkiem dobrym poziomie w społeczeństwie. Faszeruję się lekami od jakiś 5lat i dopiero teraz widzę jakąkolwiek poprawę. Widzę również, że jest mi i moim bliskim łatwiej się jakoś dogadać.

Myślę, że jeśli nie dajesz rady, to może udaj się do psychologa/psychiatry aby porozmawiać o tej chorobie i o tym, co powinnaś/czego nie powinnaś robić, mówić itd.
 
Espresso27
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 03/11/2016 16:38
Awatar

Finiszujący


Postów: 233
Data rejestracji: 02.11.16

Chyba tak zrobię bo jak widać moje samodzielne czytanie psychiatrycznych poematów bez zrozumienia okazuję się być klęską hm... Tylko czy jest możliwość że po prostu idę do lekarza aby no nie wiem nabyć taką wiedzę? No czy mi np. lekarz nie odmówi?
 
Junk Head
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 03/11/2016 18:24
Startujący


Postów: 193
Data rejestracji: 11.04.15

To już pewnie zależy od lekarza, jednak aby pogadać o chorobie, to lepiej do psychologa.
A książki medyczne nt schizofrenii są hmm sztywne i specyficzne, jednak jest książka, która pomogła mi zrozumieć moje zachowanie, więc również mogę Ci ją polecić, bo jest napisana prostym językiem: Antoni Kępiński "Schizofrenia". Myślę, że dla osób, które nie chorują na tę przypadłość też będzie zrozumiała.
 
Espresso27
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 03/11/2016 19:10
Awatar

Finiszujący


Postów: 233
Data rejestracji: 02.11.16

Aha... No dzięki. Przeczytałam ile się dało tutaj i chyba na tyle zobaczę jeszcze tą książkę którą mi poleciłeś i tutaj na tyle.
Dzięki wielkie.
 
Aga88
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 10/11/2016 23:41
Rozgrzewający się


Postów: 5
Data rejestracji: 10.11.16

Witam wszystkich Smile trafiłam na to forum przypadkiem szukając pomocy dla siebie. 9 lat temu zaczęłam się odchudzać, zawsze byłam "puszysta" i po ukończeniu 18 lat i przejściu miłosnego zawodu powiedziałam sobie dość. Oczywiście co pewnie nikogo nie zdziwi straciłam nad tym kontrole, zachorowałam na anaroksje i do dziś męczy mnie bulima. Po 9 latach nieustannej walki z samą sobą, ze swoim ciałem, nie mam już dalej siły. Potrzebuję pomocy i mam nadzieję, ze tutaj ją znajdę...
Edytowane przez Aga88 dnia 10/11/2016 23:41
 
Espresso27
#8 Drukuj posta
Dodany dnia 10/11/2016 23:48
Awatar

Finiszujący


Postów: 233
Data rejestracji: 02.11.16

Cześć Smile Wpisałaś się w mój wątek powitalny... Ale mnie to nie przeszkadza Wink Może być nasz wspólny tylko zanim moderacja zaakceptuje to może trochę potrwać. I w ogóle to Witam Ciepło i miłego wieczoru.
Edytowane przez Espresso27 dnia 10/11/2016 23:48
 
Aga88
#9 Drukuj posta
Dodany dnia 11/11/2016 00:36
Rozgrzewający się


Postów: 5
Data rejestracji: 10.11.16

Dzięku Smile już się poprawiłam Smile
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Witam Przedstaw się 5 30/12/2021 13:00
Witam Przedstaw się 3 18/02/2020 21:21
Witam magnolkowo :) Przedstaw się 7 08/11/2019 20:01
witam Przedstaw się 4 20/07/2019 17:43
Witam wszystkich Przedstaw się 7 27/05/2019 21:10

51,662,404 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024