24 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
1 tydzień Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
4 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
9 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Zaburzenia lękowe
 Drukuj temat
Lęk przed grupą
bp
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 07/03/2014 11:13
Awatar

Rozgrzany


Postów: 86
Data rejestracji: 24.01.13

Witam,
Jestem nieśmiały, a w grupie zupełnie bezradny.
"Nie mogę" się odezwać, a jak to zrobię to jest to tak cicho, że nikt nie zwraca na mnie uwagi
co mnie ostatecznie zniechęca do dalszych prób. Dlaczego o tym piszę? Mam życzenie podzielić się
z wami moim problemem, który z tego co widzę raczej nie rozwiążę - po prostu nie dam rady.
Kiedyś miałem pretensje do ludzi o to nie liczenie się ze mną, odrzucenie, decydowanie i mówienie za mnie.
Byłem po prostu pasywny, tak wychowany, w bezwzględnym posłuszeństwie do rodziców.
Dzisiaj mam 44 lata. Jestem samotny i nie potrafię nawiązywać kontaktów z innymi. Wszystko mnie razi, niemal każde (=każde?) słowo to atak na mnie.
Nie wiem czy chcę to zmienić. Od 6 lat chodzę na psychoterapię indywidualną i leczą się na chad.
 
Rat
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 07/03/2014 20:31
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 3056
Data rejestracji: 07.02.11

Mam trochę mniej lat niż Ty , ale również lęk nie ułatwia mi życia .
Choćby sytuacja , gdzie coś wiem , jestem tego pewna ... ale wolę się nie odezwać bo ... właśnie co ? zbłaźnię się ? ... nie wiem .
Ja do ludzi nie mam pretensji , zawsze kieruję złość na siebie , co jest równie złe .
Bywają momenty , zazwyczaj po dłuższym zmęczeniu/niewyspaniu , kiedy dopada mnie tzw . "głupawka " . Wówczas mówię co myślę , śmieję się , żartuję ... jest super ( Podobnie jak schodzę z niektórych leków .. tydzień normalności ) . Chwilowe to i złudne , że może już tak w końcu zostanie?
Czy Ty [b]bp[/b] masz momenty hmm... normalności ? kiedy mówisz co myślisz , kiedy ludzie to " nie takie złe istoty" ?
[color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że
Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color]
 
https://sknerus.pl/pl/pp/301470/456
bp
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 08/03/2014 15:12
Awatar

Rozgrzany


Postów: 86
Data rejestracji: 24.01.13

Cześć Rat,
Cieszę się, że napisałaś bo mogę podzielić się swoimi doświadczeniami. W młodości miewałem momenty normalności, ale jak się dowiedziałem 6 lat temu, to były po prostu momenty hiper manii - nadzwyczaj wielkiej pobudliwości, kiedy stawałem się otwarty, energiczny, uwielbiany i kochający ludzi. Prawda była i jest całkowicie inna. Od dziecka potrzebowałem porady psychologa, moi rodzice też! Dlaczego? Ano dlatego, że zostałem wychowany w bezwarunkowym posłuszeństwie do starych,a wszelkie oznaki buntu były tłumione krzykiem, perswazją, tłumaczeniem rodzice chcą mojego dobra i wiedzą najlepiej - płęta: nie liczyli się z moimi potrzebami, zdaniem. Nie byli przyjaciółmi a
autorytetami. No i dzisiaj mam problemy. +/- znam przyczyny moich niepowodzeń. Nie wiem jak ty, ale ja się leczę psychiatrycznie, chodzę na psychoterapię indywidualną i zajęcia asymilacyjne. Przebywanie wśród ludzi nie jest dla mnie przyjemne, męczy mnie, mocno stresuje. Sam w niemal każdym słowie innej osoby (zwłaszcza obcego) widzę atak, dopatruję się czegoś złego. I najbardziej boli mnie lekceważenie innych, nie liczenie się z moim zdaniem, itp... więc milczę, nie odzywam się nie
walczę o szacunek i zauważenie przez innych - jestem pasywny (ale boję się odezwać, boję się odrzucenia). Czy mam chwile normalności? TAK, ale związane są z chorobą. Gdy czuję się lepiej nie jest dla mnie tak niechętne i straszne (lęk przed ludźmi) przebywanie z innymi. Aha z jedną osobą rozmawia mi się zdecydowanie lepiej niż w grupie. W grupie się stresuję, wstydzę, czerwienię... A ludzi (większości) cholewka niestety baaardzo się boję. I, moim zdaniem, to jest złe, co nam zagraża, czego się boimy - tak jest ze mną.
 
Rat
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 08/03/2014 15:55
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 3056
Data rejestracji: 07.02.11

W hipomanii czujesz się super, rozmawiasz z ludźmi , nawiązujesz kontakty . Czy inny świat może istnieć ? Jaki byłeś 20 lat temu ?
Nie ma CHAD , ale też z lękami się borykam .
Próbuje sobie przypomnieć jak to było przed ?
Mama nadopiekuńcza , Babcia ... tutaj luzik : )
Tata ... nie pamiętam .
Bierzesz leki , ważne by były dobrane tak , byś nie był ciągle w depresji .
Zajęcia asymilacyjne - nie znam , poczytam zaraz .
Nie liczenie się z moim zdaniem znam to, jak to denerwuje i deprawuje do dalszego działania ... , ale ataku nie dopatruję się jak z kimś obcym rozmawiam .
Moja praca wymaga obcowania co chwile z obcymi ludźmi . Próbuje sobie mówić , że nie mam czego się bać i inne "super" texty . Nie wychodzi to zawsze , ale czasem pomaga .
Ta 1 osoba , to ktoś szczególny ? że rozmawiasz swobodnie ?
ps- chodzę do psychologa jak i psychiatry.
[color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że
Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color]
 
https://sknerus.pl/pl/pp/301470/456
bp
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 12/03/2014 13:17
Awatar

Rozgrzany


Postów: 86
Data rejestracji: 24.01.13

No wreszcie znalazłem coś dla mnie: oddział dla nerwicowych. Muszę tylko zdobyć skierowanie od lekarza ogólnego bądź psychologa. Na razie raczej skończę ten oddział integracyjny - chcę mieć dokument na komisję o rentę, więc się pomęczę - i zacznę coś nowego. Możliwe że lepszego. Problemy ludzi z grupy obecnej są odmienne od moich i ich rozwiązanie dla mnie proste i śmieszne. Moje dotyczą mnie w środku. A ja nie chcę ich o tym informować. To normalni, asertywni, otwarci ludzie. Odmienność mnie.
 
Mina
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 12/03/2014 21:25
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 862
Data rejestracji: 18.05.12

[quote][b]bp napisał/a:[/b]
Na razie raczej skończę ten oddział integracyjny - chcę mieć dokument na komisję o rentę, więc się pomęczę - i zacznę coś nowego. Możliwe że lepszego. [/quote]
to nic dziwnego, że nie jest ci dobrze w tej grupie skoro chodzisz na nią nie po to by się integrować, tylko żeby zdobyć papierek, by otrzymać rentę ... sporo zyskasz pokazując izolację i nie przełamując jej ... gdy tak stawiasz sprawę, mam wrażenie, że wszelka praca na grupie i ewentualne polepszenie, byłyby ze 'szkodą' dla ciebie, może papierek by nie opisywał aż takich trudności, może nie daj boszszszeee by napisali, że rokujesz poprawę i co wtedy z ryntą?
[quote][b]bp napisał/a:[/b]
Problemy ludzi z grupy obecnej są odmienne od moich i ich rozwiązanie dla mnie proste i śmieszne. Moje dotyczą mnie w środku. A ja nie chcę ich o tym informować. To normalni, asertywni, otwarci ludzie. Odmienność mnie[/quote]
Kolejny przykład twojego lekceważącego stosunku do tych ludzi, do ich problemów ... aż trudno mi uwierzyć, że tak można ...
[color=#996600]"Jeżeli ktoś prosi o radę, podpowiedź, wskazówkę albo pomoc, to świetnie; podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. Ale jeśli zobaczysz, że ten ktoś tylko cię wysłuchał, pokiwał głową i nic nie zrobił, to daj mu spokój. On po prostu j
 
Rat
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 15/03/2014 19:21
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 3056
Data rejestracji: 07.02.11

[b]bp[/b] na oddziale nerwicowym największy wkład idzie w terapię ... grupową . Zaskoczony ?
Myślałam , że jesteś inny ... a Tobie o rentę chodzi .... oby dostał ją ktoś kto na prawdę potrzebuje( a tą osoba nie jesteś ) .
Edytowane przez Rat dnia 15/03/2014 19:22
[color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że
Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color]
 
https://sknerus.pl/pl/pp/301470/456
Mina
#8 Drukuj posta
Dodany dnia 15/03/2014 21:09
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 862
Data rejestracji: 18.05.12

[quote][b]Rat napisał/a:[/b]
[b]bp[/b] na oddziale nerwicowym największy wkład idzie w terapię ... grupową . Zaskoczony ?
Myślałam , że jesteś inny ... a Tobie o rentę chodzi .... oby dostał ją ktoś kto na prawdę potrzebuje( a tą osoba nie jesteś ) .[/quote]

Myślę, że nie nam oceniać czy ktoś renty potrzebuje czy nie, od tego będzie komisja, dobrze, że na oddziale stawia się na terapię, życzę ci Bp żeby to było doświadczenie, które zmieni coś w twoim nastawieniu do ludzi, życzę ci powodzenia
[color=#996600]"Jeżeli ktoś prosi o radę, podpowiedź, wskazówkę albo pomoc, to świetnie; podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. Ale jeśli zobaczysz, że ten ktoś tylko cię wysłuchał, pokiwał głową i nic nie zrobił, to daj mu spokój. On po prostu j
 
Nieustraszona
#9 Drukuj posta
Dodany dnia 15/03/2014 22:05
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

A mnie zastanawia jedno, oddział nerwicowy dla osoby z chad?
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
Sonic
#10 Drukuj posta
Dodany dnia 21/08/2014 19:28
Awatar

Finiszujący


Postów: 362
Data rejestracji: 17.08.14

bp mnie twoje zachowanie wkurzyło. Kurde pójść do szpitala zająć miejsce naprawdę potrzebującemu i potem wyłudzić rentę. Czy twoim celem jest jest tylko renta ? Boisz się większych grup ludzi, OK rozumiem mam podobnie. Tylko Ja ich za to nie obwiniam, wiem,że Ja muszę nad sobą popracować,a nie grupa by dopasować się do mnie. Nie znam Cię ale wydaje mi się,że idziesz na łatwiznę.

[quote][b]Mina napisał/a:[/b]

Myślę, że nie nam oceniać czy ktoś renty potrzebuje czy nie, od tego będzie komisja.[/quote]

Znam osoby które wyłudziły rentę od komisji, znam osoby, które zdobyły leki od psychiatry, mimo,że byli zdrowi. Znam osoby,które dostawały od lekarza morfinę za kopertę.
Edytowane przez Sonic dnia 21/08/2014 19:28
 
bp
#11 Drukuj posta
Dodany dnia 14/03/2016 18:17
Awatar

Rozgrzany


Postów: 86
Data rejestracji: 24.01.13

No cóż nie wyłudzam renty, jestem [b]chory[/b] i ją dostaję.
PS
Jak byście zobaczyli jak niektórzy na oddziale są "chorzy" to nie wiem co, na pewno zrobilibyście karpia... Pfft ze zdziwienia ho ho ho...
Edytowane przez bp dnia 14/03/2016 18:27
 
Sandra
#12 Drukuj posta
Dodany dnia 18/05/2017 10:39
Finiszujący


Postów: 296
Data rejestracji: 23.10.16

Nie wiem czy Bp jeszcze się tu pojawia, ale myślę, że może mieć zaburzenie osobowości. I stąd problemy z ludźmi. Ja mam albo fobie społeczną, albo zaburzenie osobowości - unikająca. W przypadku Bp stawialabym na schizoidalne zaburzenie osobowości.
 
sigma
#13 Drukuj posta
Dodany dnia 18/05/2017 11:27
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

[color=#ff0000]Sandra, forum nie służy do diagnozowania innych użytkowników! Po pierwsze - nie masz do tego żadnych kompetencji. Po drugie - żaden szanujący się specjalista nie stawia diagnozy bez osobistego kontaktu z pacjentem, na podstawie wpisów na forum. Po trzecie - podając komuś diagnozę należy wziąć odpowiedzialność za swoje słowa, zapewnić wsparcie, zaoferować odpowiednie leczenie. W przeciwnym razie nawet trafna diagnoza może wyrządzić komuś dużą krzywdę.[/color]
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Lęk przez psychozą Zaburzenia lękowe 5 24/10/2021 18:29
Trójmiasto:Poszukiwana Grupa wsparcia dla partnerów osob z Chad Przedstaw się 9 22/08/2021 22:21
Lęk przed dolegliwościami układu pokarmowego Zaburzenia odżywiania 6 28/02/2021 10:39
Strach przed brakiem kontroli Schizofrenia 28 02/09/2019 10:03
Grupa wsparcia – Katowice i Kraków Ogłoszenia 3 08/03/2019 23:25

51,679,707 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024