27 Kwietnia 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Hernandez Hafsa Hernandez Hafsa
1 tydzień Offline
Klara Klara
4 tygodni Offline
Nieustraszona Nieustraszona
4 tygodni Offline
swistak swistak
7 tygodni Offline
Alia Alia
8 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: Hernandez...
Ogółem Użytkowników:2,202
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
 Drukuj temat
martyna
Life
#81 Drukuj posta
Dodany dnia 20/01/2014 21:50
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 3356
Data rejestracji: 26.02.10

Tajfunku... Martyno...
EFka jest społecznością, składającą się z żywych osób a nie tylko z klawiatury i słów rzuconych w eter. Myślę, że wszystko ma tutaj swój oddźwięk. Martyno o Twoim odejściu z NGW dowiedzieliśmy się od Perfidii, co mnie bardzo zaniepokoiło, bo nagle najaktywniejsza osoba na forum się z niego wycofuje ot tak, bez żadnych sygnałów. I napisałam do Ciebie, bo czułam, że coś jest nie tak, że coś się dzieje.

Nie potrzebuje i nie wymagam, by ktoś mi się spowiadał ze swoich poczynań, ale jak mnie coś niepokoi, to zawsze staram się wyjaśniać sprawę. Ale mam wrażenie, że odejście odbyło się bez echa społeczności eFki, co dla mnie było bardzo dziwne i niezrozumiałe. Czasami wydaje mi się, że zamiata się tutaj niektóre sprawy pod dywan, by się nie narażać jeden drugiemu. Ja mówię wprost to co myślę, staram się przy tym szanować drugiego człowieka, pamiętać że nie są to puste słowa rzucone w eter, ale że mają oddźwięk. Raz mi to wychodzi lepiej, raz gorzej, ale dzięki temu że jestem szczera daję coś Wam i coś dostaję w zamian np: komunikaty, że coś chcę na siłę; albo że mój komentarz kogoś zabolał- daje mi jakąś informację zwrotną o sobie. Coś cennego.

I Tak nie zawsze byłam w porządku wobec Was, wielokrotnie powodowałam wzrost napięcia na forum- sama pamiętam swoją akcje przed 2 lat. Jest mi bardzo wstyd i mogłabym przepraszać Was bez końca, ale i tak nie pozbędę się z tego powodu wyrzutów.

Ale te sytuacje otworzyły mi oczy, pozwoliły zobaczyć co robię i jakie są tego konsekwencje. I to jest ważne.
[b][color=#00cc00]Bój się i idź do przodu Wink[/color][/b]

Dla odmiany szczęśliwa Grin
i wkur@@@na... Aaa... Już mi przeszło Pfft
 
martyna
#82 Drukuj posta
Dodany dnia 21/01/2014 12:05
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

odstawiłam lek x.
poziom skutków ubocznych mnie trwale do tego przekonał. W tym tyg podjadę do magika by wprowadzić coś innego - choć to nie będzie proste bo ze względu na ogólny stan nie jestem łatwym pacjentem. nie chcę powtórki z grudnia i szpitala.
Czuję się jakbym nadawała do Was zza szyby, widzę, słyszę ale nie czuję, nie dotykam nie istnieje? czuje sie taka nierealna.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
Nieustraszona
#83 Drukuj posta
Dodany dnia 21/01/2014 18:55
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

martyna, a czy odstawienie leków w jakikowiek sposób konsultowałaś z lekarzem?
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
martyna
#84 Drukuj posta
Dodany dnia 21/01/2014 19:24
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Nieustraszona nie konsultowałam, jutro skonsultuje.
Dziś miałam straszną sesję, powrót do przeszłości powoduje, że wraca że widzę, czuję słyszę oddech poziom lęku jest wysoki. A byłam taka spokojna.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
Mina
#85 Drukuj posta
Dodany dnia 21/01/2014 20:18
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 862
Data rejestracji: 18.05.12

Martyna, trudno nazwać skonsultowaniem coś, co na własną rękę już zrobiłaś, szkoda, że tak, no ale to twoja decyzja ... mam nadzieję, że do lekarza dotrzesz i znajdziecie rozwiązanie ...
trudnej sesji gratuluję i współczuję tego, że po niej ci trudno, choć chyba to nieuniknione ... jednocześnie brawo, że zdobywasz się na TAKIE sesje, że się przełamujesz i rozmawiasz o tym, co trudne :-)
[color=#996600]"Jeżeli ktoś prosi o radę, podpowiedź, wskazówkę albo pomoc, to świetnie; podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. Ale jeśli zobaczysz, że ten ktoś tylko cię wysłuchał, pokiwał głową i nic nie zrobił, to daj mu spokój. On po prostu j
 
martyna
#86 Drukuj posta
Dodany dnia 21/01/2014 20:56
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Min leku nie biore dopiero od.pon wiec nie ma jakiegos.istotnego.znaczenia .
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
Mina
#87 Drukuj posta
Dodany dnia 21/01/2014 21:14
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 862
Data rejestracji: 18.05.12

Martyna wg mnie konsultacja to porada zanim się coś zrobi, a o podawaniu, odstawianiu leków na receptę moim zdaniem decyduje lekarz prowadzący i on jest od stwierdzania czy coś ma w sprawie leczenia jakieś istotne znaczenie, czy nie ma, a nie pacjent. Chyba, że pacjent uważa że wie lepiej, aż się przekona, że to był błąd. Szkoda, że odstawiłaś lek sama, moim zdaniem teraz jak najszybciej go poinformuj, jeśli chcesz nadal się leczyć, a nie liczyć, że coś samo minie ... nie chciałabym byś w jakiś bolesny sposób się przekonała, że to jednak nie był najlepszy pomysł ... oszczędź sobie tego i udaj się po pomoc
[color=#996600]"Jeżeli ktoś prosi o radę, podpowiedź, wskazówkę albo pomoc, to świetnie; podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. Ale jeśli zobaczysz, że ten ktoś tylko cię wysłuchał, pokiwał głową i nic nie zrobił, to daj mu spokój. On po prostu j
 
martyna
#88 Drukuj posta
Dodany dnia 22/01/2014 17:02
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

jestem zmęczona, pogoda mnie rozpieściła serwując spokojną jesień i zimę i teraz cierpię bo boli. Większość nocy nie przespanej, ciągle się budziłam, słyszałam szept, kroki ... i budziłam się, zasypiałam i znowu...
magik dał mi inny lek, za tydzień kolejna wizyta.

Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
tajfunek
#89 Drukuj posta
Dodany dnia 22/01/2014 17:09
Awatar

300% normy


Postów: 7284
Data rejestracji: 31.05.09

Mam nadzieję,że nowy lek się sprawdzi.
Co do bólu, to współczuję... Pocieszacz
 
Mina
#90 Drukuj posta
Dodany dnia 22/01/2014 18:37
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 862
Data rejestracji: 18.05.12

Martyna, życzę ci by ból ustąpił i żeby współpraca z lekarzem zaowocowała poprawą twojego samopoczucia Pocieszacz
[color=#996600]"Jeżeli ktoś prosi o radę, podpowiedź, wskazówkę albo pomoc, to świetnie; podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. Ale jeśli zobaczysz, że ten ktoś tylko cię wysłuchał, pokiwał głową i nic nie zrobił, to daj mu spokój. On po prostu j
 
sensitivechild
#91 Drukuj posta
Dodany dnia 22/01/2014 18:39
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2771
Data rejestracji: 04.12.10

Oby lek okazał się pomocny.
Ciężki czas dla Ciebie Martynka, ale zawsze po nocy wschodzi słońce, dla Ciebie też zaświeci... Kwiatek
Co do tego, co wcześniej napisałam to wybacz, ja odebrałam to zachowanie jako impulsywne, zapewne patrząc przez swój pryzmat.
Trzymaj się!
[color=#ff00cc]''Two and a half years ago, hell came to pay me a surprise visit" Andrew Solomon[/color]
[b][color=#ff9900]
"-Puchatku? -Tak Prosiaczku? -Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić,
 
martyna
#92 Drukuj posta
Dodany dnia 24/01/2014 16:09
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

po nowym leku jestem ciut jak zombi, choć dziś i tak jest lepiej niż wczoraj, nie zdecydowałam się na zwolnienie lekarskie, rano miałam taką niemoc, że sprawdził się mój nocny koszmar że poszłam w piżamie do pracy Sad na szczęście nie w samej, ale czułam się jakbym była daleko poza rzeczywistością.
Objawy, które miał znosić w zamian za x znosi, więc chyba działa. Tylko dziś już powinnam zwiększyć dawkę a ja sie boję, że sytuacja się powtórzy, przy większej dawce.
Zagmatwane to wszystko, a w mojej głowie jeszcze bardziej.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
martyna
#93 Drukuj posta
Dodany dnia 26/01/2014 17:10
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

zakręciłam się bardzo nad tym co miało miejsce kilka tyg temu, boję się, że to co przeżywam okaże się nierealne, nieistniejące, tylko moje i chore, że jak nie dziś to jutro to wróci, na pewno wróci, straciłam chęć i motywację do leczenie skoro i tak znienacka może spaść coś nad czym nie panuję, coś co nie zależy ode mnie i moja świadomość tego nie przyjmie.
jaką mam gwarancję że to co teraz odbieram jest realne? a nie znów wytwór mojej głowy?

Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
Mina
#94 Drukuj posta
Dodany dnia 26/01/2014 19:14
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 862
Data rejestracji: 18.05.12

[quote][b]martyna napisał/a:[/b]
straciłam chęć i motywację do leczenie skoro i tak znienacka może spaść coś nad czym nie panuję, coś co nie zależy ode mnie [/quote]
równie dobrze w kazdej chwili może każdy z nas mieć wypadek - też na to nie mamy wpływu i nad tym nie panujemy, więc - po co się leczyć jak nie wiem czy jutro nie przyjdzie mi w wypadku zginąć zginąć Shock
[color=#996600]"Jeżeli ktoś prosi o radę, podpowiedź, wskazówkę albo pomoc, to świetnie; podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. Ale jeśli zobaczysz, że ten ktoś tylko cię wysłuchał, pokiwał głową i nic nie zrobił, to daj mu spokój. On po prostu j
 
martyna
#95 Drukuj posta
Dodany dnia 27/01/2014 09:18
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Mina można, ale jesteś tego świadoma a jak tracisz poczucie bezpieczeństwa bo nie wiesz co jest co?
ja sie zwyczajnie boję że to co sie działo wróci.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
Nadzieja
#96 Drukuj posta
Dodany dnia 27/01/2014 09:40
Awatar

Pasjonat


Postów: 5532
Data rejestracji: 20.08.08

Może porozmawiaj o tym na terapii, czy u lekarza. Ufasz terapeutce może jest w stanie przywrócić Ci poczucie bezpieczeństwa? Po prostu porozmawiaj o wszystkich wątpliwościach i obawach.
Trzymaj sięPocieszacz
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany."
Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color]
 
Mina
#97 Drukuj posta
Dodany dnia 28/01/2014 16:57
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 862
Data rejestracji: 18.05.12

[quote][b]martyna napisał/a:[/b]

ja sie zwyczajnie boję że to co sie działo wróci.[/quote]

Nie ma w tym nic złego, że się boisz ... to jest ważna informacja - wykorzystaj ją konstruktywnie, poradź się specjalisty, lekarza, terapeuty skąd takie stany się biorą, czy faktycznie może to się powtórzyć i w jaki sposób można zapobiegać ewentualnym nawrotom - jak zredukować prawdopodobieństwo wystąpienia takiego kryzysu ... i zastosuj się do zaleceń, zrób to, co możesz, by więcej nie wróciło to, czego tak się boisz.
[color=#996600]"Jeżeli ktoś prosi o radę, podpowiedź, wskazówkę albo pomoc, to świetnie; podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. Ale jeśli zobaczysz, że ten ktoś tylko cię wysłuchał, pokiwał głową i nic nie zrobił, to daj mu spokój. On po prostu j
 
martyna
#98 Drukuj posta
Dodany dnia 29/01/2014 20:17
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

po terapii i wizycie u magika jestem spokojniejsza, rozwiano moje wątpliwości i chyba zaufałam i uwierzyłam.
zmodyfikowano kolejny raz leki.
Po wczorajszej koszmarnie ciężkiej sesji się rozchorowałam - to niewiarygodne, temp, i zap . zatok. Można sobie " wywołać " chorobę???
Dzisiejdzy spokój zaowocował, że od kilkunastu dni zjadłam coś ciepłego a nie jakieś śmieci,zrobiłam zakupy - choć to było jak mont everest, od 4 tyg zrobiłam w końcu pranie bo już zaczynało brakować mi ciuchów, umyłam naczynia, staram się zreanimować kwiatki by im przywrócić życie. Powoli się ogarniam, ale bardzo wolno.
dziękuję Wam za dobre słowo Smile

Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
Basienka
#99 Drukuj posta
Dodany dnia 29/01/2014 20:45
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 775
Data rejestracji: 31.08.13

Pięknie się ogarniasz martyna, jestem pod wrażeniemKwiatek
Przeczytałam 3x Twój post, bo tak miło się czytaSmile

Ja po mega trudnych sesjach jestem zwykle szalenie śpiąca i o ile mogę sobie na to pozwolić, kładę się i śpię jak dziecko pare godzin (w ciągu dnia)
[small]"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"[/small]
 
modliszka
Dodany dnia 29/01/2014 21:19
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 2327
Data rejestracji: 26.10.09

Odwaliłaś kawał pięknej, dobrej robotyOklaski Bądź z siebie dumnaSmile
[i]Złamać można praktycznie wszystko, nawet
serce.
Lekcje, których udziela nam życie, nie przynoszą
mądrości, lecz blizny i zrosty.[/i]
 
Przeskocz do forum:

50,306,287 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024