Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Ogólnie o psychiatrii
Doświadczenie piętna
|
|
ellesio |
Dodany dnia 26/10/2013 15:33
|
Rozgrzany Postów: 59 Data rejestracji: 02.10.09 |
Według kanadyjskiego socjologa Ervinga Goffmana (autora eseju pt. Stigma. Notes on the managegent of spoiled identity) [b]mamy do czynienia z trzema obszarami piętna społecznego[/b]: [i]- brzydotą cielesną i deformacjami - wadami charakteru przypisywanymi słabej woli, nienaturalnymi namiętnościami, dogmatycznymi przekonaniami etc., np. zaburzenia psychiczne, pobyt w więzieniu, nałogi, homoseksualizm, bezrobocie... - grupowymi jak piętno rasy, narodowości czy wyznania...[/i] Czy Wy jesteście/ czujecie się w jakimś stopniu napiętnowani? Jak sobie z tym radzić? Jakie są konsekwencje? |
|
|
martyna |
Dodany dnia 26/10/2013 15:53
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
nie jestem i nie czuję się więc nie muszę sobie z tym radzić
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
ellesio |
Dodany dnia 27/10/2013 22:30
|
Rozgrzany Postów: 59 Data rejestracji: 02.10.09 |
Ja czuję piętno, etykietę przyklejoną na duszy. Gdy mówię i gdy nie mówię - zawsze doszukują się patologii. Precyzyjne wypowiedzi są niezrozumiane. I tylko mutyzm lub echolalia. Śmieszne, przykre. |
|
Przeskocz do forum: |