Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: Porozmawiajmy
nasze " szaleństwa"
|
|
martyna |
Dodany dnia 18/08/2013 18:38
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
zachęcam do podzielenia się / pochwalenia się wspomnieniami, których się nie zapomina np skok ze spadochronu, itp jakieś 8 lat temu miałam zajawke na wszelakie karuzele i wesołe miasteczka dla dorosłych, potrafiłam pojechać do Wiednia na Prater: [img]http://static.lovetotravel.pl/galery/th/th1_2848_prater.jpg[/img] [img]http://s3.flog.pl/media/foto/3454604_wesole-miasteczko-w-wiedniu-.jpg[/img] u nas w kraju najbardziej uwielbiałam to : [img]http://matkapolkawsieci.blox.pl/resource/kamikaze.JPG[/img] [img]http://ks27729.kimsufi.com/p3/200906/29/40997144.jpg[/img] szukałam adrenaliny i o dziwo nikt mnie nie musiał" reanimować". I przeszło mi dobre tolerowanie wywrotów Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Nadzieja |
Dodany dnia 18/08/2013 19:09
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Ja w ubiegłym roku byłam tu i powiedziałam nigdy w życiu, chyba za stara jestem Boisie [youtube]yZYC-b9Kkhs[/youtube] Edytowane przez Nadzieja dnia 18/08/2013 19:10 [color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
Klara |
Dodany dnia 18/08/2013 22:13
|
300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
Kiedyś byłam na tym w Hamburgu [img]http://shanesfunfairpics.piwigo.com/uploads/g/t/o/gtoo23fzs6//2011/07/20/20110720001500-9de0dc75.jpg[/img] video [youtube]jT-sQhpaXcg[/youtube] :-) [color=#006600][small]poprawiłam linki - s. [/small][/color] Edytowane przez sigma dnia 18/08/2013 23:56 Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja |
|
|
sigma |
Dodany dnia 19/08/2013 00:05
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Ooo,na takim prawdziwym rollercoasterze to bym chętnie pojeździła... ale nie miałam nigdy okazji. Zjeżdżalnie grawitacyjne jakoś mnie nie pociągają za bardzo, jak się nie lata do góry nogami, to nie ma adrenaliny Ten młot do wiszenia do góry nogami też kiedyś lubiłam... w ogóle lubiłam wszystko, co się wiązało z taką pozycją Za to zawsze się bałam... zwykłej karuzeli łańcuchowej I na to, co martyna na drugim zdjęciu pokazała, nigdy bym nie poszła. Ale w sumie ja tych przejażdżek na karuzelach nawet nie traktowałam nigdy jak "szaleństwa" czy jakiejś szczególnej dawki adrenaliny. Adrenalinę czułam, jak kiedyś motolotnią leciałam - to było tak niestabilne, niepewne, mało zabezpieczone i tak się trzęsło przy startowaniu, że dopiero po kilku minutach w powietrzu odważyłam się odwrócić głowę i spojrzeć w bok Edytowane przez sigma dnia 19/08/2013 00:05 karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Klara |
Dodany dnia 19/08/2013 12:43
|
300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
Zjezdzalnie grawitacyjne tez mogą być niezłe, zależy jak są zrobione, jak długie i jak szybko się jedzie A ja akurat nie lubię pozycji do góry nogami. Szczególnie jak się czuje, że tak się jest. Bo na tym w Hamburgu w ogóle nie było czuć, że się jechało do góry nogami. Za to kiedyś byłam w Chorzowie na takim kółku, w którym się kręciło do góry nogami i co jakiś czas trzymali nas w takiej pozycji i było mi niedobrze, nigdy więcej na takie coś nie poszłabym. Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja |
|
|
Karla90 |
Dodany dnia 19/08/2013 13:23
|
Finiszujący Postów: 262 Data rejestracji: 24.07.13 |
ja generalnie sie boje takich rzeczy, ale kiedys bylam w heide parku na kolejce gorskiej i na wiekszosci tych karuzel i myslalam ze przypłace to zyciem ale bylo to bardzo dawno temu i moze w sumie teraz bym sie nawet wybrala hmmm...szalenstwa...wlasciwie caly czas szaleje, a tak poza tym -wsadzilam kiedys reke do takiego urzadzenia robiacego grzanki i je wlaczylam -ze znajomymi w dzien przytulania chodzilismy po miescie z kartkami "przytul mnie" i wlasciwie rzucalismy sie na ludzi -chodzilam caly dzien po szkole z krawatem na glowie po czym wybralam sie po mojej mamy do pracy gdzie mama pracuje w urzedzie gminy (wszyscy sie smiali a mama prawie zawalu dostala) -skrecalam sobie kiedys zwykla herbate w zykly papier i palilam to, to byla obrzydliwe ale mozna bylo poszpanowac i poczuc sie doroslym -na poczatku gimnazjum kiedy byly wybory do samorzadu wybierano z kazdej klasy dwie osoby a potem cala szkola glosowala na osoby z tej grupy zeby wybrac samorzad szkolny, ja znalalm sie w tej grupie no i trzeba bylo zrobic jakieś plakaty czy cos wypromowac sie a ze mialam wtedy faze na metal i z polskich zespolow sluchalam glownie vadera to na kazdym z plakatow na dole byl zamieszczony cytat vadera typu "czas na przyjemnosc duszy i ciala czas na orgie" albo "schodźmy w głebiny chaosu" oczywiscie ja wtedy nie mialam pojecia co to znaczy moglabym jeszcze duzo wymieniac jak mi sie przypomni cos ciekawego to napisze [i][b]Ile było chwil samotności bez sił jak długo jeszcze zegar będzie bił[/b][/i] F50.8, F60.8 |
|
|
Rat |
Dodany dnia 19/08/2013 15:10
|
Platynowy forumowicz Postów: 3056 Data rejestracji: 07.02.11 |
- W wieku 6-7 lat na wakacje często z bratem śmigaliśmy rowerami do 2 kuzynów . Mieli altankę , na którą się wspinało i można było zajadać czereśnie . Nie bardzo mi wychodziło włażenie tam , ale w końcu się udało - cała uradowana . Ok - czas schodzić ... ekhmm... to było trudniejsze od wejścia a dodatkowo strąciłam gniazdo os , i było ich pełno ... jedna użarła mnie w powiekę , spuchła jakbym z pięści dostała . Szybko wymyślili , że wezmą płachtę i mam skakać ... skok się udał a ja z płaczem jechałam jak tylko szybko się da do domu - ta sama ekipa , moje urodziny i pomysł ... idziemy do lasu się pobawić ( las nie daleko ) ... a [b]Rat[/b] co oczywiście zagubiona w akcji ... a do tego sąsiad psa puścił bo myślał ,że kukurydzę kradną - zjazd z górki ... na oko ~ 70-80 stopni w dół , kamienie , gałęzie a ja sru na dół bez hamulców ... i nadal żyję - Karuzele ...po obejrzeniu Oszukać Przeznaczenie przestały mnie interesować Więcej popapranych pomysłów nie opiszę , bo regulamin zabrania [color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color] |
Nadzieja |
Dodany dnia 19/08/2013 15:42
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Klara to podziwiam, mnie by z tamtąd żywej nie wyciągnęli Dla mnie ta w Bałtowie to był hardcore , nie wiem z jaką szybkością poruszał się wagonik ale z dość z dużą i najgorsze były zakręty miałam wrażenie, że wagonik zaraz wyrwie z torów. Na filmie może tak tego nie widać ale trasa była dość długa. Ale przecież o to w tym wszystkim chodzi Ja wiem jedno nigdy w życiu więcej.. [color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
girl interrupted |
Dodany dnia 20/08/2013 00:37
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1339 Data rejestracji: 23.09.10 |
A dla mnie chyba największym szaleństwem jak do tej pory był park linowy w Poznaniu - w życiu bym nie powiedziała, że będę do czegoś takiego zdolna W dzieciństwie raczej mało szalałam, ale np. siedziałam w budzie mojej suczki i odbierałam poród szczeniaków, bo mnie to fascynowało. W liceum nocami uczyłam się w szafie ubraniowej. W gimnazjum wysyłałam na szkolne walentynki nauczycielom anonimy z tekstami w stylu: "jest pani moim autorytetem" Uczyłam się podręczników na pamięć, np. biologii z budowy nerek, a potem celujący ze sprawdzianu A jak byłam małym dzieckiem, wysiałam proszek do pieczenia w nadziei, że urosną po nim rośliny (tak, jak sadzi się kwiatki w nasionach). Drapałam młodszego brata koleżanki No dobrze - więcej grzechów nie chcę pamiętać "Odkąd sięgam pamięcią, zawsze było coś nie tak..." |
|
|
modliszka |
Dodany dnia 20/08/2013 20:11
|
Złoty Forumowicz Postów: 2327 Data rejestracji: 26.10.09 |
Jak byłam dzieckiem to wyszłam z niej ledwo żywa i przy okazji nabawiłam się urazu do karuzel: [youtube]apKxLAigBhc[/youtube] Jako dorosła osoba zaliczyłam to drąc się wniebogłosy: [youtube]x28t6q6pqI8[/youtube] [i]Złamać można praktycznie wszystko, nawet serce. Lekcje, których udziela nam życie, nie przynoszą mądrości, lecz blizny i zrosty.[/i] |
|
|
Klara |
Dodany dnia 28/09/2013 21:07
|
300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
A ja na tym byłam kiedyś w Chorzowie, o czym pisałam wyżej, że było mi niedobrze. Jak tak czytam komentarze to widzę, że nie tylko mi [youtube]siByom7ubMk[/youtube] Edytowane przez sigma dnia 28/09/2013 21:08 Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja |
|
|
Lila |
Dodany dnia 14/10/2013 18:39
|
Rozgrzewający się Postów: 25 Data rejestracji: 10.04.13 |
Zazdroszczę Wam odwagi Jak byłam mała uwielbiałam takie rzeczy, ale w liceum coś mi się pozmieniało z zaczęłam się koszmarnie bać- atak paniki w wesołym miasteczku Po maturze byłam z chłopakiem nad jeziorem i wypożyczyliśmy taka małą łódeczkę na 2 osoby- ledwo odbiliśmy od brzegu to zaczął się koszmar= płakałam, nie mogłam złapać oddechu, cała się trzęsłam... więc takie "szaleństwa" to nie dla mnie. Aż się dziwię, że kiedyś miałam w planach skok na bungie haha |
|
|
ellesio |
Dodany dnia 27/10/2013 00:02
|
Rozgrzany Postów: 59 Data rejestracji: 02.10.09 |
Kiedyś dawno byłam w Disneylandzie i Parku Asteriksa w Paryżu. Z tego, co pamiętam było fajnie. |
|
|
martyna |
Dodany dnia 27/10/2013 14:19
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
nie tak dawno a fantastyczne wspomnienia zostały spływ kajakowy [img]http://www.splywybugiem.info/images/DSC_0239a.jpg[/img] Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Energetyczna |
Dodany dnia 30/10/2013 20:40
|
Medalista Postów: 542 Data rejestracji: 27.04.13 |
o na kajakach to ja byłam z 15 razy ,ale karuzeli się boję
" Kobieta jest organizmem ultradoskonałym. Potrafi się regenerować po ekstremalnie ciężkich doświadczeniach. Przetrwa wszystko. " |
|
|
Zakochana |
Dodany dnia 08/04/2014 16:09
|
Rozgrzewający się Postów: 12 Data rejestracji: 04.04.14 |
Ja na kajakach byłam, ale woda była po kostki prawie. To po to żebym się nie utopiła - boję się wody. I tak było przyjemnie. |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
[publiczny] Góry, nasze góry | Nasze wątki - część otwarta | 1059 | 14/07/2024 14:39 |
"Dobry" psychoterapeuta | Psychoterapia | 7 | 07/11/2021 23:41 |
Nasze FOTO | W wolnym czasie | 409 | 21/10/2021 21:41 |
2013 nasze marzenia, nadzieje, plany | Porozmawiajmy | 62 | 17/01/2021 18:00 |
Nasze pupile ^^ | W wolnym czasie | 59 | 17/07/2020 07:58 |