Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Psychoterapia
Strona 1 z 2: 12
|
Terapia o czym rozmawiać
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 27/04/2013 22:57
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Dalszy ciąg dyskusji z sb [quote] Pogodna 27/04/2013 22:55 sigma zgadzam się !!!! sigma 27/04/2013 22:50 Szkoda, że to na sb, bo w sumie fajny temat do dyskusji... Perfidia 27/04/2013 22:48 O serialach można rozmawiać w bardzo różnym kontekście, nie zawsze luźnym. I nie chcę wyjść na złośliwą, ale zapytam - o czym chciałabyś rozmawiać na terapii? Nadzieja 27/04/2013 22:47 ciężko mi się otwiera, muszę nabrać dużego zaufania do terapeuty Nadzieja 27/04/2013 22:46 nie wiem może ja nie mam potrzeby rozmawiać na terapii o serialach czy innych luźnych rzeczach Perfidia 27/04/2013 22:44 Lepiej rozmawiać na terapii o serialach niż wcale nie rozmawiać. Pogodna 27/04/2013 22:38 Być może warto trochę poszerzać swoje horyzonty i otwierać się na nowe rzeczy Nadzieja 27/04/2013 22:37 no wiem Smile Pogodna 27/04/2013 22:37 Wypowiadaj się wolne forum, Ty masz prawo do swojego zdania i ja mam prawo Smile sigma 27/04/2013 22:37 A jak terapeutka ze mną o bajkach rozmawiała, to co, też mojego czasu nie szanowała? Różnie można rozmawiać o serialach, nam z tej rozmowy coś ważnego wyszło. Pogodna 27/04/2013 22:36 A gadać, żeby gadać to można i o polityce albo medycynie... Nadzieja 27/04/2013 22:36 ok już się nie wypowiadam Pogodna 27/04/2013 22:35 Nadzieja rozmawianie bez sensu a rozmawianie o serialu to dwie różne rzeczy Nadzieja 27/04/2013 22:35 i nie każdy zawsze potrafi się otworzyć ef 27/04/2013 22:34 albo jak coś pooglądałam to czasem pytałam, czy widział, bo tam było to i to, i zrobiło to na mnie takie i takie wrażenie, i dlaczego tak bolało jak oglądałam. Nadzieja 27/04/2013 22:33 dobry terapeuta i z milczenia dużo odczyta, a gadać tylko żeby gadać to też bez sensu, zresztą każdy jest inny i inaczej podchodzi do terapii ef 27/04/2013 22:33 a potem rozmawialiśmy o tym co rezonowało w trakcie oglądania filmu, jakie uczucia się budziły. ef 27/04/2013 22:32 ja czasem na zadanie domowe dostawałam pooglądać film, fragment filmu... terapeuta wiedział, że lubię i że dużo oglądam więc oglądałam też to, co polecał Nadzieja 27/04/2013 22:32 ok może ja za bardzo sztywna jestem.. Pogodna 27/04/2013 22:32 to idąc tym tokiem czym jest milczenie podczas sesji ?[/quote] [color=#33cc00]poprawiłam literówkę w tytule wątku P.[/color] Edytowane przez Perfidia dnia 27/04/2013 23:03 Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 27/04/2013 23:00
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Ja rozmawiałam i o serialach i o ksiązkach, niektóre nawet chyba terapeutkę zainteresowaly, bo pytała o tytuly.
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 27/04/2013 23:02
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Ja chętnie dowiedziałabym się coś więcej na ten temat: [quote]dobry terapeuta i z milczenia dużo odczyta[/quote] Mnie to stwierdzenie wydaje się takim słodkim przerzucaniem odpowiedzialności za własną terapię na terapeutę. Ale może się mylę, w takim razie proszę o więcej informacji jak to działa. [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Pogodna |
Dodany dnia 27/04/2013 23:03
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3860 Data rejestracji: 23.06.10 |
Jeśli na wstępie mówi mi się, że mogę mówić o tym, co przeżywam aktualnie i myślę, to nie widzę z sensu robienia z siebie jakieś mega intelektualistki i rozmawiania na ambitne tematy kiedy np. przeżywam to, że boli mnie brzuch bo mam okres. Wydaje mi się, że jeśli wszystko co nas otacza na ziemi i w domu jest kwestią naszych rozkminek to nie ma podziału na to jest strata czasu a to nie.
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać. |
|
|
Nadzieja |
Dodany dnia 27/04/2013 23:06
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Ja kiedyś na początku o książce to była książka o anoreksji, nawet pożyczyłam ją A. [url]http://lubimyczytac.pl/ksiazka/64857/powrot-do-zycia-pietnascie-lat-anoreksji[/url] [color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 27/04/2013 23:06
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Ja potrafiłam jęczeć, że mam mieć cytologie, a strasznie jej nie lubie bo mnie boli (pono,ć ma nie boleć, ale mnie boli samo hasło wziernik ) Jeżeli wywoluje to u mnie emocje, tak jak serial to czemu nie
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
Nadzieja |
Dodany dnia 27/04/2013 23:10
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Perfidia chodziło mi o to, że terapeuta także czyta z mowy ciała.. I wcale nie przerzucam na terapeutę pracy za mnie. I nie chodzi mi tez o to, że te tematy są nie ambitne, ja po prostu inaczej pojmuję chyba terapię.. [color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
ef |
Dodany dnia 27/04/2013 23:11
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
Nadzieja, tzn. jak?
Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 27/04/2013 23:14
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
ef wyjałaś mi to pytanie z ust.
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
Pogodna |
Dodany dnia 27/04/2013 23:15
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3860 Data rejestracji: 23.06.10 |
Nadzieja wydaje mi się, ze bardzo przywiązujesz wagę do tego, żeby być bardzo poprawną i odbieraną jako dystyngowana a każdy przejaw czegoś nie pasującego do Twoich osobistych norm jest czymś, co jest nie do przyjęcia.
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać. |
|
|
Nadzieja |
Dodany dnia 27/04/2013 23:20
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Może po prostu jak to napisała wcześniej Pogodna jestem mniej otwarta, chociaż A. udało się mnie otworzyć, ale pamiętam jaka byłam zdziwiona jak mnie zapytała tak dla rozluźnienia co ostatnio sobie kupiłam. Odpowiedziałam jej to o takich rzeczach można na terapii mówić?.. Kiedyś myślałam, że na terapii będę mówić o jedzeniu, no bo tego min dotyczy mój problem, ale jak się okazało wszyscy terapeuci z jakimi miałam do czynienia bardzo szybko uciekali od tego tematu.....teraz już wiem dlaczego. Nie wiem jak odpowiedzieć Wam na to pytanie... [color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
aleksandra |
Dodany dnia 27/04/2013 23:20
|
Rozgrzany Postów: 95 Data rejestracji: 22.04.13 |
Terapia z założenia ma służyć do przepracowania trudnych spraw i emocji, które z tymi sprawami się wiążą. Jeżeli bohaterka danego serialu / filmu / książki, przeżywa podobne emocje do naszych a my opowiadając o serialu na końcu dodamy, że utożsamiamy się w jakiś sposób z emocjami tej osoby - to dlaczego o tym nie mówić, zwłaszcza, że często łatwiej jest opowiedzieć o drugiej osobie i potem nawiązać do siebie. Osobiście jestem na etapie budowania zaufania do terapeuty i częściej milczę, niż mówię, albo odpowiadam na pytania zdawkowo, ale staram się to zmieniać z terapii na terapię. Z milczenia można wyczytać niektóre aspekty - ale nie wszystkie i na milczeniu terapeuta nie powinien bazować. Kluczem jest mówienie i do tego trzeba dążyć, nawet jeśli ma to się opierać przez mówienie o emocjach, które wywołał w nas serial. "Szaleństwem jest zachowywać się w ten sam sposób i oczekiwać innego rezultatu" |
Pogodna |
Dodany dnia 27/04/2013 23:23
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3860 Data rejestracji: 23.06.10 |
Nadzieja wyobrażałaś sobie, ze terapia to zdanie relacji z jadłospisu tygodniowego? A czemu miałby to służyć bez komentarza w jakich okolicznościach? Przecież wiesz, że ED to trochę szerszy i bardziej złożony problem niż mówienie o jedzeniu...
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać. |
|
|
ef |
Dodany dnia 27/04/2013 23:23
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
Nadzieja, mi się nieustannie Twoje wypowiedzi odnośnie terapii (nie tylko dzisiejsze, temat się przewija co jakiś czas) kojarzą z takim... taką satysfakcją, że jestem taka trudna, zamknięta i niedostępna, niech ci wszyscy lekarze, terapeuci się pomęczą, niech wiedzą, że nie ma ze mną łatwo. co Ci to daje? Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
Nadzieja |
Dodany dnia 27/04/2013 23:24
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
[b]Pogodna[/b] czy dystyngowaną, chyba raczej nie. Zawsze mi wstyd jeżeli np trudno mi mówić, że się jąkam, czy mówię nieskładnie. Powinnam to robić dobrze, a nie tak jak mi nie raz wychodzi...Przepraszam terapeutkę i jestem zła na siebie, za milczenie także.. [b]Ef [/b]może to tak wygląda, ale ja nie robię tego specjalnie, taka jestem, nieufna, broniąca swoich granic. Aczkolwiek mój lekarz, czy A. - zaufałam im i to bardzo, może nie od razu ale zaufałam.. Edytowane przez Nadzieja dnia 27/04/2013 23:27 [color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
sigma |
Dodany dnia 27/04/2013 23:30
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Ja rozmawiałam na terapii o filmach, serialach, bajkach, książkach, muzyce, koncertach, podróżach, ciuchach, butach i makijażu... Oczywiście nie tylko, poza tym o wielu "poważnych" sprawach Ale żadnej z tych sesji dotyczących mniej poważnych kwestii nie uważam za straconą. Stracone były te sesje, kiedy milczałam, bo się odcinałam i zamykałam (było też kilka takich, kiedy milczałam, bo intensywnie coś przeżywałam - te stracone nie były). A sesje dotyczące tych "bzdur" miały dla mnie kilka znaczeń: Czasami rozmowa o jakimś filmie czy książce była punktem wyjścia do głębszej pracy terapeutycznej. Nieraz terapeutka mi na filmowym przykładzie pokazywała jakiś mój mechanizm, bo tak łatwiej mi go było zobaczyć, nieraz mnie łatwiej było powiedzieć o emocjach, które wzbudziła we mnie książka traktująca o tym, o czym właśnie rozmawiałyśmy. Analizowałyśmy też, co i dlaczego najczęściej czytam i oglądam, co mi to daje, co z tego czerpię. I tu bardzo terapeutkę zaskoczyłam stwierdzeniem, że dla mnie Głęboka woda jest serialem bardzo optymistycznym i dającym dużo nadziei, że nawet z najtrudniejszej sytuacji da się jakoś wyjść, da się znaleźć pomoc... po tej rozmowie terapeutka stwierdziła, że zaczynam wychodzić z kryzysu, skoro tak ten serial odbieram Na początku, jak wychodziłam z depresji, to terapeutka sama rozwijała każdą moją wzmiankę o tym, że coś widziałam, gdzieś byłam - bo to było ważne, że poza leżeniem w łóżku jest też coś innego. Jak po ponad rocznej przerwie poszłam na koncert, to pół sesji o tym rozmawiałyśmy A nawet jaka taka rozmowa się żadną głębszą pracą nie kończyła, to znaczenie miała duże dla budowania relacji. Ja byłam na początku bardzo zamknięta, spięta, strasznie trudno mi się rozmawiało - a jak kiedyś o Małej Księżniczce rozmawiałyśmy i atmosfera się rozluźniła, przerzucałyśmy się szczegółami dotyczącymi fabuły i sposobu rysowania - to chyba pierwszy raz tak swobodnie o czymś rozmawiałam, bez układania każdego zdania w głowie, tak normalnie... i to zaowocowało zmniejszeniem dystansu, potem i na trochę poważniejsze tematy zdarzało mi się rozmawiać z większą swobodą, jak raz już tego doświadczyłam. karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 27/04/2013 23:33
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Ja pamiętam jak rozmawiałam o książce pt "Chora terapia Pana S." o Samsonie. I powiedziałam, że w sumie Baśka (moja poprzednia terapeutka) nie była taka straszna, bo nie zrobiła mi np. takiej krzywdy.
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
Nadzieja |
Dodany dnia 27/04/2013 23:33
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
[quote][b]Pogodna napisał/a:[/b] Nadzieja wyobrażałaś sobie, ze terapia to zdanie relacji z jadłospisu tygodniowego? A czemu miałby to służyć bez komentarza w jakich okolicznościach? Przecież wiesz, że ED to trochę szerszy i bardziej złożony problem niż mówienie o jedzeniu...[/quote] [b]Pogodna [/b]wiem, że jedzenie jest tylko wierzchołkiem góry lodowej.. Rozmawiam na terapii o emocjach o tym co dzieje się w moim życiu, dlaczego tak zareagowałam, a nie inaczej... Dla mnie bardzo pomocne jest jak terapeuta nie raz pomaga mi pytaniami jak jest jakiś szczególnie ciężki temat, a ja nie mogę się otworzyć.. Edytowane przez Nadzieja dnia 27/04/2013 23:36 [color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 27/04/2013 23:42
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
hm...wiele osób niestety uważa, że wystarczy zacząć jeść.
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
fluorescent rabbit |
Dodany dnia 27/04/2013 23:48
|
Finiszujący Postów: 376 Data rejestracji: 11.06.12 |
powiem wam tak btw, że fajne jest to co piszecie, tzn widać że ta terapia dla was ma spore znaczenie i dobrze wam robi, może jednak też pójdę, poczytam sobie jeszcze ten dział w ramach instruktażu podejścia do tematu
Edytowane przez fluorescent rabbit dnia 27/04/2013 23:48 |
|
Strona 1 z 2: 12
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Terapia z cialem | Psychoterapia | 2 | 07/04/2022 07:46 |
Schizofrenia prosta - przemyślenia, spekulacje, wasze zdanie... Czym ona jest według was samych??? | Schizofrenia | 14 | 17/08/2020 20:46 |
Warto rozmawiac | Choroba afektywna dwubiegunowa | 1 | 25/12/2019 20:18 |
Terapia prywatna a pieniądze | Psychoterapia | 26 | 14/07/2018 10:45 |
Terapia w Krakowie | Psychoterapia | 19 | 29/01/2016 22:28 |