Zobacz temat
Strona 1 z 2: 12
|
clony
|
|
weronika |
Dodany dnia 29/01/2009 23:31
|
Brązowy Forumowicz Postów: 856 Data rejestracji: 10.08.08 |
clony czyli leki nasenne nowej generacji, ale czy lepsze i mniej uzalezniajace od klasycznych benzodwuazepin?
[URL=http://chomikuj.pl/?page=258631]moja spiżarnia[/URL] na skraju... |
Makro |
Dodany dnia 29/01/2009 23:40
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
Nie za bardzo wiem o czym piszesz. "Clony" to taka slangowa wśród narkomanów nazwa klonazepamu, czyli długo działającej benzodiazepiny. O dużym potencjale uzależniającym.
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
weronika |
Dodany dnia 29/01/2009 23:43
|
Brązowy Forumowicz Postów: 856 Data rejestracji: 10.08.08 |
np zopiklony
[URL=http://chomikuj.pl/?page=258631]moja spiżarnia[/URL] na skraju... |
Makro |
Dodany dnia 29/01/2009 23:49
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
Aaa, o to chodzi. Teoretycznie mniej uzależniające - jestem jednak sceptycznie nastawiony ze względu na działanie wyłącznie objawowe - pamiętać warto że bezsenność często jest objawem zaburzenia psychicznego. Teoretycznie mniej uzależniające, miałem jednak przyjemność widzieć zesp. abstynencyjny. Jestem przekonany, że rzadko odpowiednio stosowane. [color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
weronika |
Dodany dnia 29/01/2009 23:52
|
Brązowy Forumowicz Postów: 856 Data rejestracji: 10.08.08 |
noo, zalapales co mam na mysli na te leki tez sie tak potocznie mowi, czesto sie z ta nazwa spotkalam chyba raczej nieprzyjemnosc ogladania zespolu abstynencyjnego [URL=http://chomikuj.pl/?page=258631]moja spiżarnia[/URL] na skraju... |
Makro |
Dodany dnia 30/01/2009 00:00
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
Nie było to przyjemne, ale pouczające.
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
kajanaja |
Dodany dnia 29/08/2013 21:55
|
Rozgrzewający się Postów: 8 Data rejestracji: 17.08.13 |
Makro, ja mam problem z klonem, nie moge z niego zejsc, nawet bylam w prywatnej klinice i tylko troche udalo sie zmniejszyc, mozesz dac mi jakies porady gdzie sie udac |
|
|
Makro |
Dodany dnia 30/08/2013 22:13
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
Na pewno twój psychiatra coś ci zaproponuje
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
girl interrupted |
Dodany dnia 30/08/2013 22:48
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1339 Data rejestracji: 23.09.10 |
Właśnie - te zespoły abstynencyjne to jakiś koszmar... a niektórzy psychiatrzy przepisują te benzodiazepiny jak cukierki
"Odkąd sięgam pamięcią, zawsze było coś nie tak..." |
|
|
Makro |
Dodany dnia 30/08/2013 23:24
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
o nie, nie - będę bronił psychiatrów. Jeżeli ktoś pisze nadmierne ilości bnz, to akurat nie psychiatrzy. Nie raz i nie 2 razy spotykałem osoby przyjmujące przez lata kilka bnz, a psychiatry nigdy na oczy nie widziały.
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
girl interrupted |
Dodany dnia 30/08/2013 23:57
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1339 Data rejestracji: 23.09.10 |
No może faktycznie, chciałam tylko powiedzieć, że się nie znam na rzeczy, bo nigdy nie brałam benzodiazepin
"Odkąd sięgam pamięcią, zawsze było coś nie tak..." |
|
|
martyna |
Dodany dnia 31/08/2013 08:29
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
najczęściej benzo przepisują lekarze rodzinni, latami ludzie biorą mam takich pacjentów i to takich " dojrzałych"
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 31/08/2013 15:51
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
[quote][b]martyna napisał/a:[/b] najczęściej benzo przepisują lekarze rodzinni, latami ludzie biorą :[/quote] I to jest masakra, moja babcia tez do psychiatry nie pójdzie, bo na głowe chora nie jest, ale leki z adnotacją: "nie brac dłużej niż miesiąc" bierze latami. Nie wiem czemu lekarze pierwszego kontaktu się na to zgadzają. Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
Pogodna |
Dodany dnia 31/08/2013 16:37
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3860 Data rejestracji: 23.06.10 |
Być może dlatego, że puści się im gadkę typu : "mój psychiatra na urlopie a kończą mi się leki" , "nie stać mnie na wizytę prywatną, zapisałam się na kasę chorych ale mam za miesiąc a nie mogę funkcjonować" i 100 innych wymówek...Z drugiej strony to nie witaminki i współczuję odpowiedzialności takiej moralnej to musi być mega trudne dla lekarza, który wie co to benzodiazepiny, w sensie jak uzależniają.
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać. |
|
|
martyna |
Dodany dnia 31/08/2013 16:49
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
od czasów tej fantastycznej zmiany jaką była wprowadzenie co 2 mies listy leków refundowanych itp nie można ot tak od rodzinnego wysępić jakiś leków od specjalisty. Na wszystko musi być info od lekarza specjalisty dot leczenia i leków przepisywanych . I tak na własnym przykładzie powiem że powiedzmy pulmonolog daje info ze leczę się na to i na to i biorę takie leki i takie i na tej podstawie wypisuje mi rodzinny leki. A co do leków usp przepisywanych , nie muszą tego robić specjaliści, może każdy lekarz i dlatego na są nadużywane. Bo potencjalny pacjent przychodzi i mówi że nie śpi, a do psychiatry nie pójdzie .... i dostaje to co chce. Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
modliszka |
Dodany dnia 05/09/2013 19:48
|
Złoty Forumowicz Postów: 2327 Data rejestracji: 26.10.09 |
I ja dawno, dawno temu (po pierwszym ataku lęku, o czym oczywiście na tamten czas nie wiedziałam) zjawiłam się u rodzinnego z informacją 'myślałam że umieram'.Efekt - recepta na xanax.
[i]Złamać można praktycznie wszystko, nawet serce. Lekcje, których udziela nam życie, nie przynoszą mądrości, lecz blizny i zrosty.[/i] |
|
|
kajanaja |
Dodany dnia 05/09/2013 22:07
|
Rozgrzewający się Postów: 8 Data rejestracji: 17.08.13 |
jestem na etapie schodzenia z clona, ale gryze i bode, jestem wsciekla prawie caly dzien, co zrobic?? |
|
|
Klara |
Dodany dnia 05/09/2013 22:19
|
300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
Ja z tyloma psychiatrami rozmawiałam i tylko raz brałam benzo i to tylko przez jakieś 2 tygodnie w szpitalu. Tak to nigdy mi tego nie przepisywali. A rodzinny to już w ogóle nie chce nic przepisywać co nie jest związane z karteczką od specjalisty z dokładną nazwą i dawką leku.
Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja |
|
|
Pogodna |
Dodany dnia 06/09/2013 09:31
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3860 Data rejestracji: 23.06.10 |
No to jak widać różni są lekarze.
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać. |
|
|
ef |
Dodany dnia 06/09/2013 17:56
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
no tak, ja też przez tyle lat od psychiatry raz dostałam benzo, skończyłam chyba z 3 opakowania w ciągu pół roku. ale wszystko było świadomie, doraźnie i ostrożnie... od internisty nigdy nie domagałam się leków psychiatrycznych nie skonsultowanych z psychiatrą. od internisty dostałam wyłącznie hydroksyzynę raz. Edytowane przez ef dnia 06/09/2013 17:57 Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
Strona 1 z 2: 12
Przeskocz do forum: |