07 Maja 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Mirbla Mirbla
02:32:45 Offline
Mathews Arleen Mathews Arleen
4 dni Offline Offline
Hernandez Hafsa Hernandez Hafsa
2 tygodni Offline Offline
Klara Klara
5 tygodni Offline Offline
Nieustraszona Nieustraszona
5 tygodni Offline Offline
Ostatnio zarejestrował się: Mirbla
Ogółem Użytkowników:2,205
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
 Drukuj temat
Aoi
Aoi33
#21 Drukuj posta
Dodany dnia 27/04/2013 12:14
Awatar

Startujący


Postów: 197
Data rejestracji: 27.10.12

Dlaczego aż tak źle ?

E tam dzieckiem, jestem niewiele starszy, ale właśnie te 17 lat wspominam najlepiej jako najrozsądniejszy okres : )

Nie, nie dostałem żadnych antybiotyków, innych leków też zresztą nie. W trakcie drugiego pobytu nie dostawałem w ogóle żadnych pastylek a kroplówek tym bardziej, nawet wenflonu nie miałem ponieważ w karetce włożyli mi go w jakiś nerw i ze względu na silne drętwienie poprosiłem o jego wyjęcie po kilku godzinach.
Co ciekawsze, w leczenie na wypisie miałem wpisany "biseptol"(definitywnie go nie dostałem nigdy) oraz leczenie zachowawcze.

Brak bólu, gorączki, swędzeń, rana dalej schludna i czysta jaka była od początku(powierzchownie). Jedyne co mnie niepokoi to dziwne zgrubienie(kulka) poniżej rany, aczkolwiek lekarz twierdzi, że to ropień właśnie i robi się coraz bardziej miękki - czego ja nie wyczuwam. (podskórne - w ranie, nie jako)

To spacerowanie mi życie uratowało ; p
Tak naprawdę dostałem wycieku na zewnątrz zaraz po tym, jak dość mocno się pochyliłem i poczułem jakby coś się tam naruszyło.
Zbiornik ropy nie wytrzymał ciśnienia i uszedł najsłabszym miejscem (tak podejrzewam)
Edytowane przez Aoi33 dnia 27/04/2013 12:25
[color=#3300cc]Nie, wolę ciebie takiego, jakim jesteś.[/color]
 
Rat
#22 Drukuj posta
Dodany dnia 27/04/2013 13:12
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 3056
Data rejestracji: 07.02.11

Teraz nie ma czegoś takiego , jak leżenie w łóżku po operacji .
Na następny dzień z drenem śmigasz , nie ma że boli .
Niepokoi mnie ,że nic nie dostałeś .
Będziesz miał ściągane szwy , bo nie masz wchłanialnych ?
wtedy sie podpytaj co i jak ? ( chyba ,że już miałeś ? )
Edytowane przez Rat dnia 27/04/2013 13:12
[color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że
Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color]
 
https://sknerus.pl/pl/pp/301470/456
Aoi33
#23 Drukuj posta
Dodany dnia 27/04/2013 14:08
Awatar

Startujący


Postów: 197
Data rejestracji: 27.10.12

Obawiam się, że to mit - przynajmniej w moim rejonie. Na całym oddziale aktywnie spacerowałem tylko ja, czasem przewijały się dwie inne osoby. Reszta zaś preferowała leżenie w salach. Przy czym z naszej trójki tylko ja miałem dren. A za to dwie inne osoby z drenami na mojej sali, twierdziły że nie mają siły chodzić i cały czas leżały.

Wiem, to o tyle lepiej, że jak byłem zbyt zmęczony chodzeniem, to siadałem na krzesełku - przyciągałem stolik porzucony na korytarzu z jakiejś sali i czytałem. Przez co byłem dość dobrze obeznany z życiem oddziałowym.

Och, dostałem - na papierze ^^

Szwy miałem ściągane etapami. Operację miałem 29 marca, do szpitala trafiłem znowu 8 i wtedy po raz pierwszy wyjęli mi 5 szwów (5 dni przed terminem) żeby zrobić miejsce na upływ ropy.
Drugie 5 zdjęto mi 25 kwietnia, jakoś tak 2-3 tygodnie po terminie.

Cały czas się mogę podpytać, muszę stawiać się na płukania do szpitala o 12 codziennie i przez połowę dni płucze mnie chirurg.
Dają mi też litr soli fizjologicznej i braunolu a do tego żanetę i drugie płukanie robię sam.(przez dren)

Mam nadzieje, że to szybko się zrośnie bo od kiedy mam tą dodatkową dziurę często robi mi się słabo (gorąco, biało przed oczami i walka o utrzymanie pozycji pionowej) To strasznie irytujące jak się gdzieś śpieszę.


[color=#3300cc]Nie, wolę ciebie takiego, jakim jesteś.[/color]
 
fluorescent rabbit
#24 Drukuj posta
Dodany dnia 28/04/2013 02:22
Awatar

Finiszujący


Postów: 376
Data rejestracji: 11.06.12

lol, jak dla mnie to sie kwalifikuje do sądu, to chyba oczywiste że to ci sie zrobiło przez brak antybiotyków
 
Aoi33
#25 Drukuj posta
Dodany dnia 28/04/2013 08:58
Awatar

Startujący


Postów: 197
Data rejestracji: 27.10.12

Antybiotyki po operacji dostałem, tego jestem pewny bo dostałem taki, na który jestem... może nie tyle uczulony, ale dostaje wszelkich najgorszych działań niepożądanych. (dostawałem go, a potem inny jakieś 2-3 dni)
Nie dostałem antybiotyków jak zropiałem, gdzie według neutralnego chirurga powinienem.

Ale to i tak nie to.
Dziś rano, przed chwilą z brzucha wypłynął mi szew, szew zupełnie inny niż te zewnętrzne - twardy, sztywny. Przypomnę, że od operacji minął miesiąc. Co ciekawsze szew zawinięty w pętle (cały nie przerwany) - i teraz mnie zastanawia, jeśli szew jest cały, to żeby wyjść musiałby chyba przerwać tkankę, tak ? Nie ma bata, albo szew albo ciało musiałoby puścić żeby coś takiego wyszło w całości.
Inna sprawa, że nie jest to pierwszy raz - 8 gdy poszła ropa, miałem wrażenie że wypadł ze mnie szew otoczony kawałkiem mięsa.

A oto i ta niespodzianka: (wiem, średnio wyraźna)
[url]http://imageshack.us/photo/my-images/818/zdjcie0026u.jpg/[/url]
Edytowane przez Aoi33 dnia 28/04/2013 09:03
[color=#3300cc]Nie, wolę ciebie takiego, jakim jesteś.[/color]
 
ef
#26 Drukuj posta
Dodany dnia 28/04/2013 13:55
Awatar

Pasjonat


Postów: 6498
Data rejestracji: 16.02.11

jak to: wypłynął?
a krew albo jakieś inne ustroje?
śmigaj na pogotowie...
Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci.
 
aleksandra
#27 Drukuj posta
Dodany dnia 28/04/2013 13:58
Rozgrzany


Postów: 95
Data rejestracji: 22.04.13

To może zamiast opisywać na forum, co się stało powinieneś się czym prędzej udać na pogotowie ? Nic bez przyczyny samo nie wypływa, zdaje się.
"Szaleństwem jest zachowywać się w ten sam sposób i oczekiwać innego rezultatu"
 
www.photoblog.pl/porcelanowykredens
Aoi33
#28 Drukuj posta
Dodany dnia 28/04/2013 17:21
Awatar

Startujący


Postów: 197
Data rejestracji: 27.10.12

Jasne, że była krew a i ropy sporo. Czyli to co zawsze.
Aczkolwiek nie było powodu do paniki, to się zdarza. Dlatego do lekarza poszedłem sobie na spokojnie po dobrym obiedzie.
Pojechałem jednak nie do szpitala, bo w tym tempie mnie to zabiją, już raz im się prawie udało zresztą, a do zaufanej specjalistki, co prawda dziecięcej, ale jak dotychczas to wszystkie jej rady okazywały się słuszne a przewidywania niemal prorocze.

Na szczęście to nie był zły szew, tylko zwykły wewnętrzny który został wypchnięty przez płukanie.

Co do samej wizyty, to niestety moje obawy potwierdziły się, zakażenie zamiast zanikać, pogłębiło się. Jest zdecydowanie gorzej niż tydzień wcześniej.
Do tego zrobiła się solidna ziarnina więc czeka mnie zabieg.
A jak poleci jeszcze kilka takich szwów, to może zrobić się przepuklina, a wtedy kolejny zabieg.

Dostałem antybiotyk, silny osłonowy i coś jeszcze przeciw zakażeniom.

[color=#3300cc]Nie, wolę ciebie takiego, jakim jesteś.[/color]
 
Tessa
#29 Drukuj posta
Dodany dnia 28/04/2013 17:40
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 806
Data rejestracji: 06.04.13

Ale antybiotyk jest przeciw zakazeniom, prawda? Moze powinienies dostac jakies sterydy na zmniejszenie reakcji zapalnej. Jezeli masz stan zapalny, to nie ma szans ze rana zacznie sie goic.
Bralam antybiotyki 5 tyg, dosc silne, i przezylam. Kup sobie jakies probiotyki i bierz miedzy dawkami antybiotyku. Jezeli nie chcesz miec wiekszych problemow ze strony ukladu pokarmowego, ktory niestety nie ma sie zazwyczaj najlepiej przy dluzszych kuracjach antybiotykami.
[i][color=#000066][small]'We accept the love we think we deserve'[/small][/color][/i]
 
Aoi33
#30 Drukuj posta
Dodany dnia 28/04/2013 17:54
Awatar

Startujący


Postów: 197
Data rejestracji: 27.10.12

To wszystko jest dość skomplikowane, ponieważ mój właściwy lekarz wychodzi z założenia, że leki żadne nie są potrzebne, a jak się zamknie to i lecieć przestanie.
Więc obecne leki w ogóle biorę bez jego zgody i wiedzy, za to za zgodą dużo lepszego dla mojego zdrowia specjalisty.

Aczkolwiek rady zapamiętam, dzięki.
[color=#3300cc]Nie, wolę ciebie takiego, jakim jesteś.[/color]
 
Tessa
#31 Drukuj posta
Dodany dnia 28/04/2013 18:08
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 806
Data rejestracji: 06.04.13

oh, Aoi... Nie wolno brac lekow pod niewiedze lekarza... Ja przedyskutowalabym z nim za i przeciw, ewentualnie mozesz lekarza zmienic. Ale nie powinienes zatajac brania dodatkowych lekow... I to dla wlasnego dobra!
[i][color=#000066][small]'We accept the love we think we deserve'[/small][/color][/i]
 
Aoi33
#32 Drukuj posta
Dodany dnia 28/04/2013 18:43
Awatar

Startujący


Postów: 197
Data rejestracji: 27.10.12

Mogę nie dożyć końca kuracji obecnych lekarzy ze szpitala...
Nie bez powodu ta chirurgia ma opinię jednej z najgorszych w ogóle. Cholerne dwa lata mniej i trafiłbym na dziecięcy - z kolei jeden z lepszych.
[color=#3300cc]Nie, wolę ciebie takiego, jakim jesteś.[/color]
 
aleksandra
#33 Drukuj posta
Dodany dnia 28/04/2013 19:00
Rozgrzany


Postów: 95
Data rejestracji: 22.04.13

[quote][b]Aoi33 napisał/a:[/b]
Mogę nie dożyć końca kuracji obecnych lekarzy ze szpitala...
Nie bez powodu ta chirurgia ma opinię jednej z najgorszych w ogóle. Cholerne dwa lata mniej i trafiłbym na dziecięcy - z kolei jeden z lepszych.[/quote]

Nie dramatyzuj i nie myśl w ten sposób, bo to niczego nie wnosi. Czy masz możliwość udania się do innego szpitala / lekarza na stałe?
"Szaleństwem jest zachowywać się w ten sam sposób i oczekiwać innego rezultatu"
 
www.photoblog.pl/porcelanowykredens
Aoi33
#34 Drukuj posta
Dodany dnia 28/04/2013 19:05
Awatar

Startujący


Postów: 197
Data rejestracji: 27.10.12

Tak, mogę dalej leczyć się u chirurga dziecięcego. Po za tym brak jednak alternatyw dla mojej grupy wiekowej.
[color=#3300cc]Nie, wolę ciebie takiego, jakim jesteś.[/color]
 
aleksandra
#35 Drukuj posta
Dodany dnia 28/04/2013 19:16
Rozgrzany


Postów: 95
Data rejestracji: 22.04.13

[quote][b]Aoi33 napisał/a:[/b]
Tak, mogę dalej leczyć się u chirurga dziecięcego. Po za tym brak jednak alternatyw dla mojej grupy wiekowej.[/quote]

Czyli możesz ? To dobrze.
"Szaleństwem jest zachowywać się w ten sam sposób i oczekiwać innego rezultatu"
 
www.photoblog.pl/porcelanowykredens
Rat
#36 Drukuj posta
Dodany dnia 06/05/2013 11:48
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 3056
Data rejestracji: 07.02.11

[quote][b]Aoi33 napisał[/b]
Obawiam się, że to mit - przynajmniej w moim rejonie. Na całym oddziale aktywnie spacerowałem tylko ja, czasem przewijały się dwie inne osoby. Reszta zaś preferowała leżenie w salach. Przy czym z naszej trójki tylko ja miałem dren. A za to dwie inne osoby z drenami na mojej sali, twierdziły że nie mają siły chodzić i cały czas leżały.

[/quote]

Rehabilitacja w szpitalu w takim razie leży .
Ja napisałam o swoich 2 pobytach . 1 na chirurgii 10 lat temu ... dzień po operacji , jak już przestałam widzieć podwójnie czy nawet poczwórnie - nauka wstawania z łóżka i próba chodzenia .
Niedawno ortopedia - następny dzień po operacji do domu . Z masakrycznym bólem i receptą na Opokan pod inną nazwą buahaha . Idioci.
Dobrze , że w pogotowiu był fajny lekarz to zaopatrzył w normalne p/bólowe leki i wyśmiał ortopedę ,który taki shit przepisał Smile

[b]Aoi[/b] jak się czujesz ? , jest poprawa ?
[color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że
Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color]
 
https://sknerus.pl/pl/pp/301470/456
Aoi33
#37 Drukuj posta
Dodany dnia 09/05/2013 17:35
Awatar

Startujący


Postów: 197
Data rejestracji: 27.10.12

W jakim sensie "nauka" ? Ktoś Ci pomagał czy po prostu Ci nakazali to chodziłaś ?

U mnie wyglądało to tak, że ja się szybko nudzę, więc ja już chciałem chodzić pierwszego dnia, a pielęgniarki i lekarze byli raczej na nie. Aczkolwiek potem, wieczorem i w nocy sobie to odbiłem i łaziłem w tę i z powrotem.

Jeśli chodzi o moje zdrowie, to było zaostrzenie, na szczęście rozsądna lekarka, za plecami mojego właściwego podała mi antybiotyk i zakażenie zniknęło w 6 dni. Wreszcie po półtora miesiąca mam spokój.
Aczkolwiek sam proces leczenia jeszcze potrwa - podobno coś takiego będzie się teraz goić tygodniami.
W ogóle dobrze, że zgłosiłem się na wizytę kontrolną do tej lekarki - bo jak się temu przyjrzała po raz drugi, to zobaczyła resztki czterech szwów, których lekarze w szpitalu nie dostrzegli przez tygodnie. Gdyby się z nimi zarosło, znowu zrobił by się ropień, a ja znowu przez brak bólu pewnie bym go nie wyłapał.
Do tego w szpitalu zrobili mi lapisowanie - za pierwszym razem tak niechlujnie, że tamta lekarka to jeszcze poprawiała, a za drugim razem tak nadgorliwe, że wypalili mi w dwóch miejscach skórę.

Rodzice rozważają pozew za te wszystkie atrakcje - odesłanie z objawami ropnia, antybiotyk podany na papierze, niechlujnie usunięte szwy wypalone rany, wyrywanie szwów, narażanie ich na nieskończone koszty - no i oczywiście fakt, że prawie zszedłem z tego świata.
Edytowane przez Aoi33 dnia 09/05/2013 17:36
[color=#3300cc]Nie, wolę ciebie takiego, jakim jesteś.[/color]
 
Rat
#38 Drukuj posta
Dodany dnia 10/05/2013 19:39
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 3056
Data rejestracji: 07.02.11

Początek to było złapanie tego chwytaka co nad Tobą wisi .... na szczęście ciotka pracowała na tym oddziale i i przywiązała mi bandaże do łóżka ... było zdecydowanie łatwiej . Bez "wspinaczki by chwycić .
Wstałam i zgięta wpół łaziłam ...
Rehabilitantka przychodzi instruować co i jak a mnie nie ma Wink
Także tak moja " nauka" wyglądała .
Bardzo dobą masz lekarkę , pomimo, że pediatra ( mega plus ,że zajęła się Tobą ) , i to jak trzeba!
Popieram rodziców , tak pozostawić tego nie można . Zaniedbanie ewidentne z ich strony .
Szybkiego powrotu do zdrowia [b]Aoi33 [/b]
[color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że
Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color]
 
https://sknerus.pl/pl/pp/301470/456
Rat
#39 Drukuj posta
Dodany dnia 28/05/2013 20:31
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 3056
Data rejestracji: 07.02.11

[b]Aoi33[/b]
Jak się czujesz ?
[color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że
Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color]
 
https://sknerus.pl/pl/pp/301470/456
Aoi33
#40 Drukuj posta
Dodany dnia 01/06/2013 15:13
Awatar

Startujący


Postów: 197
Data rejestracji: 27.10.12

Witaj, dziękuje - całkiem nieźle. Mam co prawda dalej nie zrośnięty brzuch, ale to już ostatnie chwile takiego stanu. Potem tylko pozbycie się zrostu i wreszcie jestem doleczony.

Niestety nie będę zbyt aktywny, ponieważ niedawno mogłem już wrócić na zajęcia i mam 3 tygodnie na zaliczenie, cóż... wszystkiego.
Zdanie nie powinno być dość trudne, ale ja chciałbym jednak nieco więcej, żeby chociaż utrzymać się w 10% którzy dostaną stypendia.

A więc wracam do statystyki i makroekonomii, miłego dnia wszystkim.
[color=#3300cc]Nie, wolę ciebie takiego, jakim jesteś.[/color]
 
Przeskocz do forum:

50,373,070 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024