Ostatnio widziani
Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: Znalezione w sieci
 Marihuana z dwóch perspektyw
|
|
| Perfidia |
Dodany dnia 13/11/2012 18:31
|
 Grupa Trzymająca Władzę  Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Gorąco polecam ten artykuł! O marihuanie - szkodliwości, zaletach, legalizacji itd. piszą z jednej strony facet Kory - Kami Sipowicz, z drugiej Robert Rutkowski - terapeuta uzależnień. O ile opinie Sipowicza są ewidentnie stronnicze, a jego podejście do tematu mocno życzeniowe, to polemika Roberta Rutkowskiego jest po prostu kwintesencją obiektywnego i rzeczowego podejścia do tematu. Pozwolę sobie zacytować taki fragment z wypowiedzi R.Rutkowskiego: [quote]Sama marihuana nie jest groźna. Staje się taka dopiero w połączeniu z człowiekiem. W zetknięciu z jego deficytami, kompleksami, wygórowanymi ambicjami, żądzami może stać się odbezpieczonym granatem. Stan po marihuanie jest zależny od stanu psychofizycznego osoby jej używającej. Jeśli jest on zły, palenie spotęguje wszystkie problemy i niedoskonałości.[/quote] Całość: [url]http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/1,107881,12745351,Marihuana_z_dwoch_perspektyw__Z_pisarzem_Kamilem_Sipowiczem.html[/url] [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
 |
|
| Makro |
Dodany dnia 13/11/2012 20:00
|
 Grupa Trzymająca Władzę  Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
Bardzo podoba mi się, że ktoś odważył się napisać artykuł pokazujący 2 strony medalu. W ostatnim czasie były one bardzo stronnicze i bardziej pokazywały przekonania autora niż podejmowały próbę dyskusji. Ja dość często widzę zaostrzenia psychoz, zmiany fazy, zespół demotywacyjny - nie przekonuje mnie brak szkodliwości marihuany. W realnym świecie nie znam zbyt wielu rzeczy, które stosowane bez ograniczeń nie szkodzą. [color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
|
|
|
| sigma |
Dodany dnia 13/11/2012 20:20
|
 Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Dla mnie wyrywanie fragmentów z jednej książki i dawanie ich do dyskusji komuś innemu, to nie jest obiektywne podejście do tematu. Nie tak sobie wyobrażam polemiczny artykuł. Przy takiej konstrukcji rację zawsze będzie miała ta druga osoba, skoro pierwsza nie może się bronić. Dlaczego ja, nie mając żadnej wiedzy, mam wierzyć np. w to, że dane statystyczne przytaczane przez jednego pana są bardziej wiarygodne, niż te przytaczane przez drugiego, skoro jeden z nich nie miał szans, żeby się na temat źródła wypowiedzieć? Edytowane przez sigma dnia 13/11/2012 20:21 karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
|
| Makro |
Dodany dnia 13/11/2012 20:22
|
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
Z jednej strony masz rację, ale mnie cieszy pierwszy od dłuższego czasu artykuł bez gloryfikowania marihuany.
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
|
|
|
| Aoi33 |
Dodany dnia 13/11/2012 20:37
|
 Startujący  Postów: 197 Data rejestracji: 27.10.12 |
Mnie także to cieszy. Bardziej nawet fakt, że obalono "kardynalne" argumenty palących, którzy nawet nie rozumieli o czym mówią. Dyskusja na tym etapie jest niemożliwa, bo część wie, że to jest szkodliwe a część w i e r z y że tak nie jest. Często są to poglądy tak fanatyczne, że nie ma szans nic powiedzieć. A każde stwierdzenie jest kwitowane jakimś pogardliwym prychnięciem czy też stwierdzeniem. [color=#3300cc]Nie, wolę ciebie takiego, jakim jesteś.[/color] |
|
|
|
| Perfidia |
Dodany dnia 13/11/2012 20:50
|
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
[quote]Dlaczego ja, nie mając żadnej wiedzy, mam wierzyć np. w to, że dane statystyczne przytaczane przez jednego pana są bardziej wiarygodne, niż te przytaczane przez drugiego, skoro jeden z nich nie miał szans, żeby się na temat źródła wypowiedzieć?[/quote] Może dlatego, że jeden pan podawał procenty nie wiadomo skąd, a drugi podawał źródło? [quote]rację zawsze będzie miała ta druga osoba, skoro pierwsza nie może się bronić. [/quote] O ile rozumiem to ta polemika ma charakter publiczny, tak samo jak publiczna była książka Sipowicza. Kto zatem broni Sipowiczowi odpowiedzieć na argumenty Rutkowskiego na tych samych zasadach? O ile rozumiałam ideą całego artykułu miało być obalenie sztandarowych argumentów zwolenników marihuany. Tak więc Rutkowski punkt po punkcie pokazywał ich słabe strony. Co najfajniejsze - Rutkowski sam opowiada się za legalizacją. Dlatego uważam, że jego podejście jest obiektywne. [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
|
|
|
| Alia |
Dodany dnia 13/11/2012 20:57
|
 Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
Jest jeszcze kwestia marihuany medycznej, stosowanej pod kontrolą lekarza, o czym ciekawy tekst napisała moja koleżanka na swoim blogu: [url]snafu.evil.pl/2012/09/buszek-lub-dobre-slowo[/url] |
|
|
|
| sigma |
Dodany dnia 13/11/2012 21:00
|
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Jeśli fragment jest wyrwany z kontekstu, to ja nie wiem, czy to są dane nie wiadomo skąd? Może ta książka ma bibliografię, w której źródło jest podane. Nikt nie broni, ale ten polemiczny artykuł jest tendencyjny. Bo bez względu na to, czy argumenty Rutkowskiego mają sens, czy nie, to w tym artykule i tak będzie wyglądać na to, że mają. Myślę, że gdyby ktoś napisał ten artykuł na odwrót, cytując Rutkowskiego i pozwalając Sipowiczowi go swobodnie komentować, to wrażenie byłoby dokładnie odwrotne. karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
|
| Perfidia |
Dodany dnia 13/11/2012 21:23
|
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
[quote]Może ta książka ma bibliografię, w której źródło jest podane.[/quote] Rutkowski przyznaje, że nie zna statystyk, na które powołuje się Sipowicz. Zatem albo nie umie korzystać z bibliografii, albo bibliografii książka Sipowicza nie zawiera. Np. ja nie wierzę w żadne statystyki, więc dla mnie argumenty oparte na nich są w tym wszystkim najmniej istotne. Tak, jak to ujmujesz sigma, to wynika, że każda polemika jest tendencyjna  I nie sądzę, żeby Sipowicz był w stanie obalić argumentów Rutkowskiego, o czym świadczy choćby motyw marihuany jako artystycznej muzy - facet nie jest obiektywny. Nawet nie stara się być.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
|
|
|
| sigma |
Dodany dnia 13/11/2012 21:37
|
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Ale z tego artykułu wynika, że Rutkowski nie miał w rękach całej książki. Pani wybrała fragmenty książki i wysłała je Rutkowskiemu do skomentowania. A ja mam alergię na wyrywanie fragmentów z kontekstu, zostało mi po religijnych poszukiwaniach 
karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
|
| martyna |
Dodany dnia 13/11/2012 22:06
|
 300% normy  Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
a co z marihuaną, która niweluje ból nowotworowy u chorych terminalnych?
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
|
| Perfidia |
Dodany dnia 13/11/2012 22:17
|
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Z artykułu wynika tyle, że pani chciała, aby Rutkowski skomentował wybrane fragmenty. Ani słowa tam nie ma, że Rutkowski nie zapoznał się z całością
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
|
|
|
| Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
| Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
|---|---|---|---|
| Zażywanie dwóch leków na raz?? | Leki | 2 | 01/07/2017 16:32 |
| Marihuana | Uzależnienia | 51 | 26/12/2011 11:36 |