Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Choroba afektywna dwubiegunowa
Samookreślenie
|
|
Karol |
Dodany dnia 15/09/2012 14:29
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1156 Data rejestracji: 23.06.12 |
Jak w temacie, aspekt definiowania samego siebie poprzez chorobę. Czy jestem dwubiegunowy, czy mam/cierpię z powodu ChAD? Niby różnica niewielka, ale według mnie istotna. To pierwsze widzi mi się, jako z jednej strony forma akceptacji, ale z drugiej pewien fatalizm, a przez to poddanie się. Może nawet ustalenie jedności pomiędzy mną a chorobą. Czy tak faktycznie jest i jakie to niesie za sobą skutki? Ja używam obu stwierdzeń, ale dopiero teraz właśnie ta znaczeniowość mnie zainteresowała.
[i]The barbarians come out at night.[/i] |
|
|
Pogodna |
Dodany dnia 15/09/2012 14:53
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3860 Data rejestracji: 23.06.10 |
KarolR czegoś nie rozumiem to jest różnica między byciem dwubiegunowym a chorowaniem na CHAD? Bo jeśli dobrze rozumiem to tak jak powiedzieć: jestem cukrzykiem a choruję/cierpię na cukrzycę, tak ? Bo ja tu różnicy nie widzę między tymi dwoma stwierdzeniami, poza tym, że drugie jest trochę z pretensją do losu Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać. |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 15/09/2012 14:57
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Pogodna, to się sprowadza mniej więcej do tego czy ChAD jest częścią osobowości i człowieka czy też "ciałem obcym".
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
RedKate |
Dodany dnia 15/09/2012 15:01
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2185 Data rejestracji: 06.07.12 |
A ja chyba rozumiem, co Karol ma na myśli. I mam wrażenie, że pierwsze podejście może przeradzać się lekko w obsesje na punkcie choroby. Zauważyłam to u siebie. Długo wiedziałam, że coś nie gra, ale dopóki mnie nie zdiagnozowano spychałam to sobie poza obszar zainteresowań. Ale gdy już usłyszałam diagnozę, to trochę jakbym wpadła w ChADową czarną dziurę. Choroba to ja, choroba decyduje o tym co się ze mną dzieje, choroba jest przyczyną i usprawiedliwieniem... Ale właśnie sobie powiedziałam: a g.... prawda! ChAD to choroba, jeden mają grypę, inni świnkę, a nam się taki shit przytrafił... No co zrobić? Leczyć. Prochy grzecznie brać, na terapie brykać, no i starać się żyć na tyle normalnie, na ile aktualny stan nam pozwala. ChAD to nie my, ChAD to choroba. Tyle. Ale rozumiem wątpliwości. Jak już mówiłam - mną też czasem targają. Właściwie, to często. Ale wypowiadam im wojnę! [color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą." Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color] |
|
|
Pogodna |
Dodany dnia 15/09/2012 15:02
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3860 Data rejestracji: 23.06.10 |
To myślę, że częścią, jak każda choroba. Chyba, że choroba może przejść jak ospa to wtedy "ciałem obcym". Druga sprawa czy choroba determinuje określenie "ja" w sensie czy patrząc na siebie jako człowieka opisywanie zaczyna się od "Jestem Bartek i mam Chad" czy jestem "Bartek jestem pracowity i uczynny".
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać. |
|
|
Karol |
Dodany dnia 15/09/2012 15:23
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1156 Data rejestracji: 23.06.12 |
O, to to. Ja w "jestem" widzę i stałość, nierozerwalność i właśnie jedność. "Jestem" i nic tego nie zmieni, tak po prostu. Przez "jestem" postrzegam resztę. Z kolei "mam" jest czasowe i dodatkowe. To taki rozrzut lingwistyczny. Przez oba można dojść do akceptacji i pogodzenia. Emocje w stosunku do losu nie mają tu znaczenia, bo tak samo można być niezadowolonym z "bycia" wysokim. Spoko, napisałem ten wątek, bo sam nie mogę tego w głowie ułożyć i dlatego chcę podyskutować . [i]The barbarians come out at night.[/i] |
|
|
Diuna |
Dodany dnia 15/09/2012 15:28
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
Część mnie jest chorobowo zmieniona i czasem wpływa na całokształt. Czasem moje stany emocjonalne tak utrudniają mi życie, że kwalifikują się do leczenia... Jakoś tak. Nie utożsamiam się z ChAD- ChAD to nazwa zachowań zbieżnych dla jakiejś tam części populacji. Załapałam się i tyle. Srutututu, pęczek drutu |
|
|
RedKate |
Dodany dnia 15/09/2012 15:29
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2185 Data rejestracji: 06.07.12 |
Ja chyba neguję "jestem" i wolę "mam", bo łatwiej się "pozbyć" niż "przestać być" . Tzn, zamierzam wyzdrowieć, i to jak najszybciej :]
[color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą." Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color] |
|
|
Karol |
Dodany dnia 15/09/2012 16:03
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1156 Data rejestracji: 23.06.12 |
Ooo, znowu punkt zaczepienia. To też ma znaczenie : czy da się wyzdrowieć, rozumianym jako ostateczne i bezpowrotne rozstanie?
[i]The barbarians come out at night.[/i] |
|
|
Diuna |
Dodany dnia 15/09/2012 16:24
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
Podobno nie znasz dnia ani godziny... Możliwa jest długa remisja, można jej w tym pomóc zdrowym trybem życia, ale wydaje mi się, że zawsze jest to spacer po linie a wichry życia wieją różnie. Srutututu, pęczek drutu |
|
|
Karol |
Dodany dnia 15/09/2012 22:37
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1156 Data rejestracji: 23.06.12 |
Mam eFkę czy jestem eFką ?
[i]The barbarians come out at night.[/i] |
|
|
sigma |
Dodany dnia 16/09/2012 00:43
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Polecam rozmowę [url=http://mam-efke.pl/forum/viewthread.php?thread_id=1270&highlight=zdrowiej%B1cej&pid=50497#post_50497]na ten temat[/url] karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Karol |
Dodany dnia 16/09/2012 12:16
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1156 Data rejestracji: 23.06.12 |
O, dzięki .
[i]The barbarians come out at night.[/i] |
|
Przeskocz do forum: |