Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Zaburzenia odżywiania
dziennik głodu
|
|
Em |
Dodany dnia 24/01/2012 10:56
|
Finiszujący Postów: 222 Data rejestracji: 10.01.12 |
Witam Czy ktoś z Was prowadził dziennik głodu? Jak to wyglądało? Jakie były efekty? Czy lepiej poznaliście swój głód? Czy to był krok na przód w terapii? |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 24/01/2012 14:59
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Czy możesz napisać coś więcej czym jest ten "dziennik głodu"?
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Em |
Dodany dnia 24/01/2012 15:28
|
Finiszujący Postów: 222 Data rejestracji: 10.01.12 |
Prowadzenie zapisków między posiłkami, dotyczących myśli, walki ze sobą. umówiłam się z terapeutą, że będę go prowadzić jedząc "normalne posiłki", bez dokładek i podjadania. I zapisywać swoje cierpienie kiedy chcę sięgnąć po więcej. |
|
|
ef |
Dodany dnia 24/01/2012 15:35
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
o kurczę. coś w tym jest, bardzo ciekawy to sposób, mam nadzieję, że równie skuteczny. Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 24/01/2012 16:02
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Dziękuję za wyjaśnienie Pierwszy raz spotykam się z taką nazwą i takim dość specyficznym podejściem do dziennika. Nie podoba mi się nazwa "dziennik głodu" i nie podoba mi się to co napisałaś w pierwszym poście: [quote]Czy lepiej poznaliście swój głód?[/quote] Uważam, że to niepotrzebne skupianie się na głodzie, że dziennik powinien być bardziej uniwersalny i obejmować uczucia nie tylko związane z odczuwaniem głodu, ale także jedzeniem. Bo celem jest przecież uzdrowienie relacji między Tobą, a jedzeniem, a nie głodem. Ale nie wykluczam, że się czepiam, i to tylko kwestia niezbyt fortunnej nazwy. [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Nieustraszona |
Dodany dnia 24/01/2012 19:35
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Myślę, że to kwestia niezbyt fortunnej nazwy. To takie poznanie jak głod ma naprawde na imie. Ja prowadzecos w tym stylu, tylko w sytuacjach lęku złych emocji ect. bardzo pomaga. Nic mi nie ucieka dzieki temu. Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
teczacpt |
Dodany dnia 24/01/2012 22:24
|
Brązowy Forumowicz Postów: 823 Data rejestracji: 13.08.10 |
To chyba raczej "dziennik emocji i uczuć"-co przeżywam kiedy nie jem,kiedy czuję głód-nie wiem jaki byłby cel w opisów głodu-nakręcanie?A celem tego dziennika jest raczej nauka nazywania własnych emocji.
Tęcza [color=#3333ff]Tylko ci nie robią żadnych błędów,którzy nic nie robią.........[/color] |
ef |
Dodany dnia 25/01/2012 00:04
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
tak, z tego co napisała Em wychodzi, że opisuje swoje cierpienie wynikające z głodu, nie sam głód. więc rzeczywiście może nazwała "dzienniczkiem głodu" to, co my nazywamy "dzienniczkiem uczuć"?
Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
martyna |
Dodany dnia 25/01/2012 17:28
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
ja prowadzę dziennik emocji efektem jest większa świadomość kiedy się pewne chorobowe zachowania pojawiają co pozwala mi ustrzec się przed kolejnymi. Efektem jest też , że nie wymiotuję od kilku tyg i odbiłam się od dna wagowego zagrożenia zdrowia i życia.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Czader |
Dodany dnia 25/01/2012 17:42
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
"Dziennik Emocji" brzmi znacznie lepiej "Dziennik Głodu" brzmi przerażająco. |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 26/01/2012 10:02
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Dziękuję bardzo, że się odezwaliście, bo przez moment miałam obawę, że popadam w paranoję
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Feniks |
Dodany dnia 17/07/2012 13:26
|
Rozgrzewający się Postów: 30 Data rejestracji: 17.07.12 |
Myślę, że bardziej by pasowało dzienniczek uczuć, w którym zapisuje się wszystkie te emocje, które towarzyszą np: głodzeniu się. Być może przyglądanie się tym emocjom oraz towarzyszącym im myślom pozwoli na dogłębne poznanie treści, które w Tobie pracują. |
Sandra |
Dodany dnia 01/05/2017 23:40
|
Finiszujący Postów: 296 Data rejestracji: 23.10.16 |
Ten dziennik emocji/ uczuć jest polecany nie tylko w zaburzeniach odżywiania,ale w każdych innych dotyczacych emocji. Ma on na celu podnoszenie poziomu świadomości. |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Czy utrudnienie wpadki podczas brania próchów może być objawem głodu narkotycznego | Uzależnienia | 7 | 27/02/2016 13:25 |
Różne oblicza głodu | Zaburzenia odżywiania | 16 | 19/04/2015 15:42 |
Dziennik psychoterapii-moje aktualne życie | Nasze wątki - część otwarta | 22 | 28/02/2014 00:52 |
Śmierć z głodu | Znalezione w sieci | 5 | 07/10/2013 13:29 |