05 Maja 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Mathews Arleen Mathews Arleen
2 dni Offline
Hernandez Hafsa Hernandez Hafsa
2 tygodni Offline
Klara Klara
5 tygodni Offline
Nieustraszona Nieustraszona
5 tygodni Offline
swistak swistak
8 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: asd asd ...
Ogółem Użytkowników:2,204
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Zaburzenia odżywiania
 Drukuj temat
nowe doświadczenia z dietą
Czader
#41 Drukuj posta
Dodany dnia 14/02/2012 11:42
Awatar

Pasjonat


Postów: 5149
Data rejestracji: 29.09.10

[quote]czy już po urodzeniu będę w stanie racjonalnie "nadrobić zaległości".[/quote]

Przepraszam że zapytam, myślisz że "nadrabianie zaległości" jest racjonalne ? Wybacz ale mi to zabrzmiało jak "bulimiczna ciąża"
 
Perfidia
#42 Drukuj posta
Dodany dnia 14/02/2012 11:49
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Dlatego "nadrabianie zaległości" napisałam w cudzysłowie, żeby nie brać tego dosłownie. Raczej myślę o tym w kategoriach uwzględnienia w jadłospisie rzeczy, z którymi tęsknię, właśnie w sposób racjonalny - stopniowo i bez szaleństw, niż rzucenia się na lodówkę. Zdaję sobie sprawę, że istnieje ryzyko, że mogę przegiąć w którymś momencie. Dlatego poświęcam temu zagadnieniu ekstra procesy myślowe, żeby choć trochę problem rozpracować na zapas.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
sigma
#43 Drukuj posta
Dodany dnia 14/02/2012 12:42
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Ja pamiętam, jak A. była w szpitalu i przez kilka dni miała dietę "0" czyli woda plus kroplówki. Trzeciego dnia już się z nią nie dało rozmawiać o niczym innym, niż jedzenie, tworzyła kilkustronicową listę rzeczy, które zje, jak już będzie mogła, a drzewa przypomniały jej brokuły Grin
A jak w końcu jej pozwolili jeść i dostała bułkę z masłem, to okazało się, że to jest najwspanialszy posiłek świata i już niczego innego nie potrzebowała. Jedyne, co się zmieniło w jej odżywianiu po wyjściu ze szpitala, to kilkutygodniowa miłość do bułek z masłem Wink

Więc tak sobie myślę, że może u ciebie będzie podobnie - teraz myślisz, że jak będziesz mogła, to zjesz wszystko, ale może okaże się, że jak już będziesz mogła jeść i zaspokoisz jakąś jedną największą zachciankę, to ta cała reszta, która nie będzie już zakazana, nie będzie aż tak kusząca, jak się teraz wydaje Smile
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
Perfidia
#44 Drukuj posta
Dodany dnia 14/02/2012 12:52
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Sigma Grin
Jak ja rozumiem A. w kwestii bułek z masłem Grin
Po pierwszym CC też byłam 3 dni bez jedzenia (pierwszy na kroplówkach, a potem dwa dni na samej wodzie). Szpitalne jedzenie stało się szczytem marzeń. Nie mogłam zrozumieć moich współtowarzyszek niedoli, które wybrzydzały na wszystko. Czwartego dnia dostałam na kolację kromkę bułki (takiej długiej) i łyżeczkę dżemu morelowego. Wstyd się przyznać, ale rozpłakałam się na ten widok Grin A potem do końca pobytu w szpitalu jadłam bez wybrzydzania wszystko co mi dali Grin

Mam nadzieję, że będzie tak jak piszesz. Teraz marzą mi się lody truskawkowe, ale ponieważ czeka mnie kolejne CC, więc pewnie ta bułka z dżemem, którą dostane po 3 dniach wystarczy Grin

Dziękuję, za poprawienie mi humoru i przywrócenie do rzeczywistości (jak ja mogłam zapomnieć o tej bułce???!!!) Buziak
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Jaskolka
#45 Drukuj posta
Dodany dnia 14/02/2012 14:01
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2580
Data rejestracji: 13.10.10

Heh, no i oby ta bułka starczyła na początek za wszystkie marzenia Smile

Z "argumentów obronnych" - może w razie czego pomoże Ci myślenie w stylu "na nadrobienie tych zaległości mam jeszcze dużo czasu, a przyjemności należy stopniowo sobie dozować"?

A jak chcesz głowę zająć, to poczekaj tylko, niech ja do maila siądę... Pfft

 
martyna
#46 Drukuj posta
Dodany dnia 14/02/2012 15:04
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

[quote]Szpitalne jedzenie stało się szczytem marzeń. Nie mogłam zrozumieć moich współtowarzyszek niedoli, które wybrzydzały na wszystko. Czwartego dnia dostałam na kolację kromkę bułki (takiej długiej) i łyżeczkę dżemu morelowego. Wstyd się przyznać, ale rozpłakałam się na ten widok Grin A potem do końca pobytu w szpitalu jadłam bez wybrzydzania wszystko co mi dali Grin
[/quote]
no to odkryliście jak zachęcają pacjentów do jedzenia szpitalnego żarcia najpierw dieta 0 a później cokolwiek i sprawa załatwiona PfftPfft
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
Perfidia
#47 Drukuj posta
Dodany dnia 15/03/2012 00:34
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Danie w ramach "szpitalnej diety cukrzycowej". Sprzeczne ze wszystkimi zasadami wbijanymi mi do głowy przez lekarza Grin

[URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2d70ec45372b3ccd.html][IMG]http://images35.fotosik.pl/1243/2d70ec45372b3ccd.jpg[/IMG][/URL]
Edytowane przez Perfidia dnia 15/03/2012 00:34
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Jaskolka
#48 Drukuj posta
Dodany dnia 15/03/2012 00:39
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2580
Data rejestracji: 13.10.10

Matko... zamiast "Sprzeczne" przeczytałam "Zgodne". Najpierw się przyjrzałam daniu, zidentyfikowałam makaron, potem uznałam "aaa, czyli tu jest zastosowany sarkazm", a dopiero potem przeczytałam, że jednak jest tam napisane "sprzeczne".

Co straszniejsze, ja się teraz cyferkom muszę zacząć przyglądać... i je odróżniać...
 
Perfidia
#49 Drukuj posta
Dodany dnia 15/03/2012 00:50
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Jaskółko, pociesz się tym, że jak już odczytasz te cyfry, to przynajmniej będziesz mieć pewność co znaczą, dopóki trzymasz się jednego systemu nie ma możliwości wystąpienia wieloznaczności Wink
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Jaskolka
#50 Drukuj posta
Dodany dnia 15/03/2012 01:01
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2580
Data rejestracji: 13.10.10

Ja wiem, co znaczą, tylko właśnie teraz jest ważne, żeby mi się nie pomyliły - bo wynik wychodzi dziwny i albo w odczycie, albo w obliczeniach jest błąd... Dlatego muszę to poprawić. Wszystko grzecznie z funkcji mam w Excelu wklepane, ale jak coś, co powinno wynosić 600, wynosi 2000, to niestety nie da się chyba za bardzo podciągnąć pod "niepewność"...
 
Alia
#51 Drukuj posta
Dodany dnia 15/03/2012 18:08
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2831
Data rejestracji: 01.09.09

Perfidio, a teraz wyobraź sobie naszą koleżankę, też w ciąży, cukrzyca, i do tego wegetarianka. Ratował ją mąż i rodzina, bo nic ze szpitalnego jedzenia się nie nadawało.
 
Perfidia
#52 Drukuj posta
Dodany dnia 15/03/2012 18:36
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Alia, niestety wyobrażam sobie i współczuję serdecznie. Bo nie mam wątpliwości, że Twoja koleżanka miała ciężko. Szczerze mówiąc to niezależnie od choroby i od stanu wszystkie moje towarzyszki niedoli dojadały na własną rękę. Dobrze jest, gdy tak jak u Twojej koleżanki - mąż i rodzina mogli dowieźć coś do jedzenia.

Tak mi się przypomniało (w ramach szpitalnych opowieści) - któregoś wieczoru na obchodzie lekarka zajrzała do moich zapisków dot. poziomu cukru po posiłkach. Gdy zobaczyła zapis zrobiony godzinę po kolacji (którą zjadłam od A do Z) zapytała czy mam jakiś prowiant, bo mam za niski cukier i powinnam coś zjeść, i jak nie, to ona się ze mną swoją kolacją podzieli Smile Całe szczęście mi też mąż dowoził jedzenie.

Nie wiem czy to prawda, ale podobno stawki żywieniowe w więzieniach są większe niż w szpitalach...
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
martyna
#53 Drukuj posta
Dodany dnia 16/03/2012 07:11
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

[quote]Nie wiem czy to prawda, ale podobno stawki żywieniowe w więzieniach są większe niż w szpitalach... [/quote]
prawda i przewyższają nawet te z domów dziecka Sad
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Nowy Rok, nowe postanowienia Zaburzenia odżywiania 1 25/01/2015 19:49
nowe/stare zasady Regulamin i zagadnienia porządkowe 37 16/02/2013 22:56
Nowe życie Hadassy Nasze wątki - część otwarta 1042 30/01/2013 23:36
amnezja i nowe życie Znalezione w sieci 2 27/11/2012 23:19
Nowe wzory recept lekarskich już od stycznia Znalezione w sieci 5 15/11/2011 23:42

50,363,816 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024