Zobacz temat
Mam Efkę :: Nasze wątki :: Nasze wątki - część otwarta
Nietypowy.
|
|
k13 |
Dodany dnia 28/09/2011 19:28
|
Rozgrzewający się Postów: 21 Data rejestracji: 28.09.11 |
Witam wszystkich nietypowych ludzi, których zamierzam tu poznać! Jestem trochę inny jak nie jeden z Was. Przeżyłem wiele w ciągu ostatniego roku. Przez to, że szczerze rozmawiałem z ludźmi zostałem mocno skarcony. Na co dzień próbuje cieszyć się z małych rzeczy. [youtube]87Q5PEjmrCU&ob=av2n[/youtube] Parę piosenek dało mi nadzieję na życie jak było naprawdę ciężko. Ten utwór w części obrazował moje życiem. Miałem wszystko nie mając niczego! Goniłem za rzeczami, które jak je miałem, nie sprawiły mi przyjemności. Zrobiłem wiele ale tak naprawdę nie mam nic. Straciłem uczucia i emocję, teraz uczę się żyć na nowo. Wielokrotnie miałem wrażenie, że "MATRIX" istnieje a ja zostałem obudzony z letargu. To nie my jesteśmy nienormalni to ludzie, którzy tak myślą i nie przeżyli tego co my są nienormalni. Najlepszym lekarzem psychiatrii jest lekarz chory na to samo co Ty. Oby każdy znalazł takiego. Tyko będąc sobą będziemy szczęśliwi. Miałem wszystko nie mając niczego, a wszystko znajduję w ludziach. |
|
|
k13 |
Dodany dnia 28/09/2011 20:30
|
Rozgrzewający się Postów: 21 Data rejestracji: 28.09.11 |
Przeżywanie [u][b]razem[/b][/u] emocji i uczuć jest najważniejszym przezywaniem na świecie. [youtube]3WWwuA6twKI[/youtube] [youtube]6U95ESSYheM[/youtube] Każde dzieło natury jest niewyobrażalnie piękne. Tyko będąc sobą będziemy szczęśliwi. Miałem wszystko nie mając niczego, a wszystko znajduję w ludziach. |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 28/09/2011 20:48
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
[quote]Najlepszym lekarzem psychiatrii jest lekarz chory na to samo co Ty. Oby każdy znalazł takiego.[/quote] Nie do końca się zgadzam z tym co napisałeś. Psychiatra może być dobry z różnych powodów - np. posiadać ponadprzeciętną intuicję. To, że ktoś nie przeżył tego samego co ty, nie znaczy, że nie jest w stanie zrozumieć. Pacjent musi podjąć większy wysiłek, żeby wprowadzić lekarza w swoje problemy, a to niesie ze sobą korzyści. To, że ktoś ma inne doświadczenia życiowe pozwala spojrzeć na pacjenta z zupełnie innej perspektywy. Taka sytuacja eliminuje także ryzyko przeniesienia własnych problemów na pacjenta. Już sam fakt, że lekarze z reguły nie dzielą się swoimi osobistymi doświadczeniami z pacjentami, świadczy o tym, że może to stanowić problem i potencjalną szkodę dla pacjenta. [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
k13 |
Dodany dnia 28/09/2011 21:34
|
Rozgrzewający się Postów: 21 Data rejestracji: 28.09.11 |
Nie chodziło mi o podobne przeżycia lekarza i pacjenta. Zadawałem sobie pytanie kto byłby osobą, która zrozumie mnie najlepiej. Uważam, że ponadprzeciętna intuicja u lekarzy tez musi się skądś brać. Osoba chora na to samo co Ty jest w stanie zrozumieć więcej. Jeśli ktoś zachorował i poradził sobie ze swoim problemem jest dobrym wsparciem dla innych. Teraz zastanówmy się czy lekarz psychiatrii nie może być chory na to samo albo podatny na nią. Oczywiście, że może i wtedy będzie Twoim najlepszym przyjacielem. Nie wiem jak to robię ale obecnie szybko rozpoznaje ludzi chorych na to samo co ja. Jak wiem z czym żyję jest zupełnie inaczej. Tylko nie wiem jeszcze czy lepiej czy gorzej. pozdro Tyko będąc sobą będziemy szczęśliwi. Miałem wszystko nie mając niczego, a wszystko znajduję w ludziach. |
|
|
Czader |
Dodany dnia 28/09/2011 21:42
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
[i]. Uważam, że ponadprzeciętna intuicja u lekarzy tez musi się skądś brać.[/i] Inteligencja + Wiedza + Doświadczenie = Intuicja Gdyby mój lekarz był chory na to samo co ja, zmieniłbym lekarza. |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 28/09/2011 22:11
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Też bym nie chciała lekarza chorego na to co ja i jeszcze o tym mówiącego. Jak nie wiem co mu jest, a on jest chory to ok. Ale jak ma mi o tym opowiadać to sorry. Lekarz ma mnie leczyć a nie być moim przyjacielem. Jeżeli po terapii ktoś zmienia stope znajomości na przyjacielską to jego sprawa, ale w trakcie terapii wykluczone. Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
k13 |
Dodany dnia 01/10/2011 22:23
|
Rozgrzewający się Postów: 21 Data rejestracji: 28.09.11 |
Co zrobić jak już nic nie cieszy jak dawniej. Nie chce mi się śmiać, uszczęśliwiać. Nie wiem czy przez chorobę ale zostałem sam. Byłem u siostry na urodzinach, kiedyś rozbawiałem całą rodzinę przez lata a teraz siedziałem i nic, czułem jakbym był z boku. Tyko będąc sobą będziemy szczęśliwi. Miałem wszystko nie mając niczego, a wszystko znajduję w ludziach. |
|
|
Makro |
Dodany dnia 01/10/2011 22:33
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
Trudno wspierać kiedy jest tak źle. Nie do końca zrozumiałem o czym piszesz Wspominasz o urodzinach siostry, a w tym samym zdaniu piszesz, że jesteś samotny. To fakt, czy odczucie? Edytowane przez Makro dnia 01/10/2011 22:34 [color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
k13 |
Dodany dnia 01/10/2011 22:40
|
Rozgrzewający się Postów: 21 Data rejestracji: 28.09.11 |
Odeszła od mnie żona, to znaczy sam nie chciałem już nią być po tym co przeczytałem, jak pisze ze swoim przyjacielem, później usłyszałem diagnozę mojego problem i strasznie życie mi się skomplikowało. Piszę, że jestem sam bo rodzina mnie nie rozumie, przynajmniej takie mam wrażenie. Tyko będąc sobą będziemy szczęśliwi. Miałem wszystko nie mając niczego, a wszystko znajduję w ludziach. |
|
|
Makro |
Dodany dnia 01/10/2011 22:46
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
Pewnie, że rodzina nie zrozumie - chyba nie życzysz im analogicznych doświadczeń. Zapewne próbują ciebie wspierać, tak jak to rozumieją. Niezrozumiały - tak, czy jesteś też samotny - bym się spierał.
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
k13 |
Dodany dnia 01/10/2011 22:55
|
Rozgrzewający się Postów: 21 Data rejestracji: 28.09.11 |
Pragnę się do kogoś przyzwyczaić. Lekarka powiedziała mi, że powinienem żyć sam. Nie wiem dlaczego, powiedziała mi, że nikt za mną nie nadąży, że nigdy jeszcze nie widziała takiej osoby. Byłem teraz na wycieczce, poznałem fajnych ludzi ale uważałem, że spoglądają na mnie przez pryzmat mojej choroby. Później usłyszałem od nich, że jestem normalny. Ja już nie wiem, z jednej strony teraz jak wiem co mam to mogę z tym żyć i może sobie poradzę a z drugiej strony nie chce skazywać nikogo na mnie i moje cierpienia. Co mam robić? Sam iść przez życie, nie potrafię, z kimś mam zabronione. Wydaje mi się, że dam radę z kimś żyć przez chwilę a później myślę, że to nie ma sensu. Tyko będąc sobą będziemy szczęśliwi. Miałem wszystko nie mając niczego, a wszystko znajduję w ludziach. |
|
|
Czader |
Dodany dnia 01/10/2011 22:56
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
[i]strasznie życie mi się skomplikowało.[/i] A popatrz na to z innej strony. A może Twoje Życie było "skomplikowane" a teraz masz okazję w swoim życiu aby w końcu je poukładać ? [i]Sam iść przez życie, nie potrafię, z kimś mam zabronione[/i] edit: nikt Ci niczego nie zabrania. Lekarka conajwyżej może "sugerować" a samotnego spaceru przez życie naprawdę można się nauczyć. Edytowane przez Czader dnia 01/10/2011 22:58 |
|
|
k13 |
Dodany dnia 01/10/2011 23:11
|
Rozgrzewający się Postów: 21 Data rejestracji: 28.09.11 |
Myślałem, że miałem poukładane życie jednak rozpadło się ono jak domek z kart. Czader masz może rację, może tak miało być, żebym coś zrozumiał, żebym poukładał dopiero teraz swoje życie. Miałem w życiu jedno pragnienie, największe - dziecko, samemu trudno to zrealizować, chciałam żyć dla części siebie. Z tego co usłyszałem moje dziecko odziedziczy moją chorobę a ja nie chcę żeby kiedyś czuło się tak jak ja. Miałem w życiu wiele urazów kręgosłupa, wiele razy nie spałem tygodniami, teraz już wiem, że to była choroba. Tyko będąc sobą będziemy szczęśliwi. Miałem wszystko nie mając niczego, a wszystko znajduję w ludziach. |
|
|
k13 |
Dodany dnia 01/10/2011 23:31
|
Rozgrzewający się Postów: 21 Data rejestracji: 28.09.11 |
Harmonia tego nam trzeba. [youtube]DekvHzP1imA[/youtube] Tak na uśniecie i pozytywne myśli na przyszłość. Tyko będąc sobą będziemy szczęśliwi. Miałem wszystko nie mając niczego, a wszystko znajduję w ludziach. |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
[Nietypowy] | Przedstaw się | 21 | 04/10/2011 23:07 |