22 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
3 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
 Drukuj temat
iwejn.
Nadzieja
Dodany dnia 20/04/2011 18:02
Awatar

Pasjonat


Postów: 5532
Data rejestracji: 20.08.08

dobrze, że jesteś.... może teraz, gdy rodzice już wszystko wiedzą będzie Ci łatwiejPocieszacz
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany."
Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color]
 
yvaine
Dodany dnia 02/05/2011 11:37
Awatar

Finiszujący


Postów: 370
Data rejestracji: 22.04.10

jestem ciągle w tym samym punkcie, nic nie idzie w przód, może nawet i się cofa...
chciałabym wreszcie zacząć żyć.
 
Kati
Dodany dnia 02/05/2011 11:50
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2764
Data rejestracji: 29.06.09

A co Cię trzyma w tym punkcie?
 
yvaine
Dodany dnia 02/05/2011 12:40
Awatar

Finiszujący


Postów: 370
Data rejestracji: 22.04.10

chyba sama siebie w nim trzymam. trzymam się starych przyzwyczajeń, starych wspomnień, które wszystko pogarszają.

/chciałabym zacząć już jakąś terapię, dostać leki; nie wiem, cokolwiek, żeby chociaż troszkę moje życie się odmieniło, żeby chociaż troszkę było w nim słońca.
 
Kati
Dodany dnia 02/05/2011 13:01
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2764
Data rejestracji: 29.06.09

Niestety albo stety takie zmiany wymagają czasu...
 
Anise candy
Dodany dnia 02/05/2011 13:31
Finiszujący


Postów: 214
Data rejestracji: 14.03.11

[quote][b]yvaine napisał/a:[/b]
chyba sama siebie w nim trzymam. trzymam się starych przyzwyczajeń, starych wspomnień, które wszystko pogarszają.

/chciałabym zacząć już jakąś terapię, dostać leki; nie wiem, cokolwiek, żeby chociaż troszkę moje życie się odmieniło, żeby chociaż troszkę było w nim słońca.[/quote]

Może trzymasz się, bo mimo, że Cię niszczą, to są znane i bezpieczne?
A zdrowie, mimo, że pożądane, niesie ze sobą naukę życia od nowa.. jak dziecko. Dlatego idąc na terapię będziesz w sensie psychicznym rodzić siebie samą (dlatego czasem terapia jest bolesna...) i wejdziesz w nowy świat.
 
http://www.monile.blog.pl
Czader
Dodany dnia 02/05/2011 14:25
Awatar

Pasjonat


Postów: 5149
Data rejestracji: 29.09.10

[b]chyba sama siebie w nim trzymam. trzymam się starych przyzwyczajeń, starych wspomnień, które wszystko pogarszają.[/b]

A dlaczego ?
Z tego co wiem po sobie "trzymanie się starych przyzwyczajeń to coś łatwego bo znanego i wydaje się nam ze bezpiecznego" ale niekoniecznie tak jest naprawdę.
Skoro się wszystko pogarsza to znaczy że trzeba coś z tym zrobić, to znaczy że "stare" należy "wyrzucić" i wprowadzić nowe Smile Nowe nie oznacza lepsze, gorsze, nowe oznacza nowe, inne, Twoje. Inaczej niż do tej pory.
 
yvaine
Dodany dnia 26/05/2011 13:38
Awatar

Finiszujący


Postów: 370
Data rejestracji: 22.04.10

u mnie ostatnio jest całkiem nieźle. zero myśli destrukcyjnych, staram się zaakceptować siebie. dużo się śmieję, dużo planuję, nie załamuję się, kiedy coś mi nie wychodzi.

byłam na rozmowie z psychiatrą. pani bardzo miła, konkretna. nie podała żadnej diagnozy, zaproponowała psychoterapię. grupową.
grupowa mnie przeraża, nie chcę, nie chcę!
15go czerwca mam rozmowę, która ma mnie do jakiejś konkretnej grupy zakwalifikować (na jakiej zasadzie to działa?)
postaram się przekonać panią doktor, abym jednak poszła na indywidualną, bo do grupowej jestem bardzo sceptycznie nastawiona, ale jeśli będzie trzeba, to trudno. jakoś będę musiała to przeżyć.
chyba warto, bo przede mną jeszcze tyyyyyle pięknych chwil.
 
Perfidia
Dodany dnia 26/05/2011 13:47
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Powiało optymizmem Smile Fajnie, że sobie radzisz.

Daj szansę grupowej, spróbuj chociaż, zanim uznasz, że to nie dla Ciebie. Może będziesz pozytywnie zaskoczona?

Są grupy o różnym charakterze, o różnym poziomie "zaawansowania". Trudno powiedzieć jak to działa w tym konkretnym przypadku.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
hadassa
Dodany dnia 26/05/2011 13:57
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Ywaine,terapia grupowa duzo daje, bardzo dużo...ale może mogłabyś mieć jedno i drugie? Zapytaj pani dr, powiedz, że potrzebujesz też indywidualnej
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
modliszka
Dodany dnia 26/05/2011 18:24
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 2327
Data rejestracji: 26.10.09

Yvaine fantastyczne wieści.Ja także jestem za tym byś spróbowała grupowej.Zawsze można zrezygnować jak jednak nie będzie Ci odpowiadaćWink
[i]Złamać można praktycznie wszystko, nawet
serce.
Lekcje, których udziela nam życie, nie przynoszą
mądrości, lecz blizny i zrosty.[/i]
 
verdemia
Dodany dnia 26/05/2011 19:00
Złoty Forumowicz


Postów: 1809
Data rejestracji: 29.07.09

Myślę, że na tej rozmowie ktoś będzie decydował czy w ogóle możesz być przydzielona do grupy. Nie wszyscy w końcu są gotowi w tym uczestniczyć. Zapytaj w tym ośrodku jak wyglądają grupy i czym się różnią, bo może być róznie. Czasem jest tak, ze co ośrodek to zasady.
Terapia grupowa jest na początku przerażająca fakt... Ja miałam takie "szczęście", że pierwszy raz na grupowej byłam w szpitalu, prawie z zaskoczenia, bo wcześniej się nie zainteresowałam jak wygląda plan dnia na oddziale, nic nie wiedziałam o psychiatrykach, poszłam a tam nagle bach...grupa.... Ale nie było tak źle! Grupa czasem jest wspierająca, a czasem może uświadomić wiele ciekawych rzeczy.
 
yvaine
Dodany dnia 08/11/2011 14:44
Awatar

Finiszujący


Postów: 370
Data rejestracji: 22.04.10

cześć...
nie wiem, czy mnie jeszcze pamiętacie. przyznam, zapomniałam na chwilę, długą chwilę, o Was.
nie poszłam na żadną terapię; miałam za to terapię życiową. za mną jedne z najlepszych wakacji w moim życiu, z przefajnymi ludźmi. rozpoczęłam te same studia na nowo, w tym samym mieście. mam problem z poznaniem ludzi z roku, ale mam sporo znajomych spoza, z którymi mogę się spotkać praktycznie w każdym momencie.
moje samopoczucie było dużo lepsze przez te ostatnie miesiące. byłam w szoku, że tak po prostu wszystko się odmieniło, że nawet zaczęłam akceptować siebie i prawie polubiłam swoje życie.
niestety, powrót na studia znowu mnie troszkę przygniata. wybrałam kierunek, który bardzo mnie interesuje, ale ja jestem zwierzątkiem stadnym, jest mi bardzo przykro, kiedy siedzę sama, nikt ze mną nie rozmawia, bo każdy już się dobrał w grupki, a mnie nikt nie chciał, bo jestem zbyt szara, zbyt bezbarwna. wracam zdołowana, płaczę, zaczynam znowu zionąć do siebie nienawiścią.
 
hadassa
Dodany dnia 11/11/2011 12:44
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Yvaine, ja cie doskonale pamiętam. Myślałam ostatnio o tobie...fajnie, że się odezwałaś, ale przykro mi, że u ciebie znów gorzej...może jednak rozejrzysz się za terapią?
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
Przeskocz do forum:

51,663,331 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024