Zobacz temat
Płacz podczas sesji
|
|
martyna |
Dodany dnia 21/04/2011 14:46
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
może po prostu nie miał takich pacjentów, którym by były potrzebne no a kto ma je kupić? w PZP na NFZ idąc kto ma kupować chusteczki dla pacjentów???
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
sigma |
Dodany dnia 21/04/2011 14:47
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Ja się kiedyś spotkałam z opinią, że w gabinecie nie powinno być chusteczek na wierzchu, bo to sugeruje "masz płakać", może on też tę zasadę wyznaje
karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
modliszka |
Dodany dnia 21/04/2011 14:59
|
Złoty Forumowicz Postów: 2327 Data rejestracji: 26.10.09 |
Nie wiem.Ja się tym nie przejmuje ani tego nie analizuje.Po prostu nie ma i tyle.
[i]Złamać można praktycznie wszystko, nawet serce. Lekcje, których udziela nam życie, nie przynoszą mądrości, lecz blizny i zrosty.[/i] |
|
|
Life |
Dodany dnia 21/04/2011 15:22
|
Platynowy forumowicz Postów: 3356 Data rejestracji: 26.02.10 |
Ja jak leczyłam się na NFZ- chusteczek brak- nie mieszczą się w koszyku refundowanych świadczeń Natomiast w prywatnym u mnie zawsze są
[b][color=#00cc00]Bój się i idź do przodu [/color][/b] Dla odmiany szczęśliwa i wkur@@@na... Aaa... Już mi przeszło |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 21/04/2011 17:17
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
U mnie u terapeuty prywatnego są co jest jasne. Na NFZ mają chusteczki z reklamami jakiegos leku. Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
Herbaciana |
Dodany dnia 12/05/2012 22:07
|
Startujący Postów: 122 Data rejestracji: 07.04.12 |
[quote][b]sigma napisał/a:[/b] Ja się kiedyś spotkałam z opinią, że w gabinecie nie powinno być chusteczek na wierzchu, bo to sugeruje "masz płakać", może on też tę zasadę wyznaje [/quote] U "mojej" (jak to brzmi) były na wierzchu, ale i tak wyciągnęłam swoje (przygotowane z myślą o wizycie), bo było mi głupio - nie dość, że ryczę i prezentuję się [i]potwornie[/i], to jeszcze chusteczki będę podbierać. Nie lubię płakać przy kimś właśnie z powodu tego, jak wyglądam i jak histerycznie łkam, usiłując się powstrzymać łzy. Ale mój organizm w ogóle mnie nie słucha i robi, co chce. Mam nadzieję, że następna wizyta będzie spokojniejsza. |
|
|
Feniks |
Dodany dnia 17/07/2012 15:05
|
Rozgrzewający się Postów: 30 Data rejestracji: 17.07.12 |
Dla mnie płacz podczas terapii jest naturalną oznaką emocji, które przeżywasz. Dla mnie to oznacza, że czujesz. I dla mnie nie jest to słabość, ale siła. Przecież nie jesteś robotem, a człowiekiem, to ludzkie czuć, to ludzkie płakać, dawać wyraz temu, co przeżywasz. Może warto się zapytać siebie, czemu nie pozwalam sobie na łzy. Na bycie ludzką [quote][b]york napisał/a:[/b] Czy uważacie że płacz podczas terapii jest normalny? Ja się strasznie krępuję tego. aktualnie nie chodzę na terapię ale mam wizyty u psychiatry. Kiedy chce mi się płakac pod wplywem jego słów to po prostu mówię że wszystko ok i modle się by wypisal mi recepte abym mogła wyjśc. kiedy chodzilam na terapię a dodam że była to cholernie bolesna terapia analityczna też tak mialam i udawalam że mam katar albo zmienialam rozmowe na inny temat nie tak bolesny Czasem terapeutka nie dała się oszukac i wprost mi sie pytala skad te łzy dla mnie ciągle łzy to objaw słabosci dowod na to ze nadaje się do szpitala psych bo takie tez slyszalam opinie[/quote] |
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Nagrywanie sesji | Psychoterapia | 8 | 15/02/2020 21:20 |
Czy utrudnienie wpadki podczas brania próchów może być objawem głodu narkotycznego | Uzależnienia | 7 | 27/02/2016 13:25 |