Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: Porozmawiajmy
Poczucie bezpieczeństwa
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 25/11/2012 19:46
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Nie musisz się tłumaczyć, tylko skoro nie chcesz wyjaśnić co miałaś na myśli, nie oburzaj się, że będę interpretować to co napisałaś po mojemu.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
tajfunek |
Dodany dnia 25/11/2012 20:18
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
[quote]Nie czuję się bezpiecznie z Twoją agresywnością. [/quote] Pogodna wzajemnie. Twoje czepialstwo do mojej osoby, do tego co piszę jest już lekko przesadzone. raz piszesz o chlapaniu językiem, raz o palnięciu czegoś... [quote]Sigma ja myślę, i to dowodzi jednemu są ludzi którzy coś palną[/quote] Nie masz prawa oceniać tak, tego co piszę. Ale ok, nie będę już chlapać językiem, bo dostaniesz lęków przeze mnie. Edytowane przez tajfunek dnia 25/11/2012 20:27 |
|
|
Pogodna |
Dodany dnia 25/11/2012 20:27
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3860 Data rejestracji: 23.06.10 |
To co napisałaś o lękach jest bardzo nie na miejscu- zwłaszcza dla osoby która cierpi na stany lękowe a ja taką jestem- miało być śmiesznie? Aż mnie brzuszek boli ze śmiechu. Zastanawiam się co tu robisz skoro jest Ci tak źle, i nie możesz pisać tego, co tu chcesz. Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać. |
|
|
ef |
Dodany dnia 25/11/2012 20:28
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
[quote][b]tajfunek napisał/a:[/b] Ale ok, nie będę już chlapać językiem, bo dostaniesz lęków przeze mnie.[/quote] Tajfunek, to nie w porządku. moim zdaniem przesadziłaś. Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 25/11/2012 20:35
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Bardzo proszę o zakończenie tego off-topu.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
zielona |
Dodany dnia 04/01/2013 16:08
|
Rozgrzany Postów: 85 Data rejestracji: 30.12.12 |
Ja bym chciała trochę o bezpieczeństwo zahaczyć czy nie czujecie czasem lęku, że ktoś z waszych znajomych dowie się, że piszecie na takim forum? Przyznam się wam szczerze, że nie chciałabym, żeby ktokolwiek wiedział i to bynajmniej nie dlatego że się ukrywam- bo o tym jak to ze mną jest wie zdecydowanie sporo osób. |
|
|
ef |
Dodany dnia 04/01/2013 18:09
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
ja np miewam paranoje wręcz, że czyta to kumpela/terapeuta/lekarz... Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
Chwila |
Dodany dnia 04/01/2013 18:18
|
Startujący Postów: 171 Data rejestracji: 12.12.12 |
No ja też wolę żeby nikt się nie dowiedział... |
|
|
sensitivechild |
Dodany dnia 04/01/2013 18:55
|
Platynowy forumowicz Postów: 2771 Data rejestracji: 04.12.10 |
Mam podobnie jak Ef! Miewam okresy, kiedy wierzę w to, że moja kierowniczka to czyta albo terapeuta, albo ktoś z Rodziny, masakra I nie chciałabym, by czytali to, co piszę, chociaż np. Mąż i Rodzina wiedzą jaka jest prawda. Mimo wszystko wolałabym, by wiedzieli tyle ile im powiem.
Edytowane przez sensitivechild dnia 04/01/2013 18:57 [color=#ff00cc]''Two and a half years ago, hell came to pay me a surprise visit" Andrew Solomon[/color] [b][color=#ff9900] "-Puchatku? -Tak Prosiaczku? -Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić, |
|
|
Mitka |
Dodany dnia 04/01/2013 19:28
|
Rozgrzany Postów: 85 Data rejestracji: 15.12.12 |
Ja też bezpiecznie czuję się gdy nic nie muszę i mogę z czystym sercem położyć się spać. Lubię przychodzić do domu i usypiać spokojnie, gdy mój partner robi coś przy komputerze. Zdecydowanie tracę swoje poczucie bezpieczeństwa w towarzystwie "bananowych dzieci", lanserów, hipsterów a właściwie studentów tego typu, bo z takimi czasem się stykam. |
|
|
sigma |
Dodany dnia 04/01/2013 20:06
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Ja takiego problemu nie mam, bo moje najbardziej osobiste posty przeczytały już wszystkie najbardziej niepożądane osoby... między innymi dzięki mojej kochanej siostrzyczce :-] I żyję dalej, a oni mogą się tą zdobytą wiedzą udławić karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
zielona |
Dodany dnia 04/01/2013 20:36
|
Rozgrzany Postów: 85 Data rejestracji: 30.12.12 |
Ja nigdy nie pisałam na żadnym forum, no może z wyjątkiem forum uczelnianego--- ale tam nie miałam potrzeby "kamuflowania się" więc może stąd moje obawy. Trochę się cieszę, że nie tylko ja tak mam |
|
|
girl interrupted |
Dodany dnia 10/02/2013 07:54
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1339 Data rejestracji: 23.09.10 |
Brak poczucia bezpieczeństwa bierze się IMO też z negatywnych myśli typu: "zaraz mnie okradną, świat jest zagrażający, samochód może mnie zabić, autobus może mieć wypadek" - może i co z tego? Samo życie, wszelkich możliwych nieszczęść tego ziemskiego padołu nie unikniemy choćbyśmy przeprowadzili milion rachunków prawdopodobieństwa i oszacowali możliwość wypadku autobusowego danej linii, we wtorek, o 7 rano, danego roku pańskiego, enjoy Tylko pamiętajcie, że rachunki prawdopodobieństwa nie są moją mocną stroną... Tak samo, jak wyszukiwanie wszelkich możliwych nieszczęść i myślenie katastroficzne - raczej się z tym nie utożsamiam.
"Odkąd sięgam pamięcią, zawsze było coś nie tak..." |
|
|
aleksandra |
Dodany dnia 27/04/2013 16:00
|
Rozgrzany Postów: 95 Data rejestracji: 22.04.13 |
Poczucie bezpieczeństwa. Hm.. Dawno nie czułam się bezpiecznie, przez sytuacje, które się wydarzyły, niemniej zachowuje równowagę - bo bezpieczeństwem nie można tego nazwać - gdy postępuję wg wcześniej ustalonych schematów, gdy moje życie nie przechodzi żadnych " turbulencji " tudzież, gdy nie dzieje się nic, co nieoczekiwane, niespodziewane. Czyli innymi słowy - jestem "bezpieczna" a raczej " w równowadze", gdy każdy dzień przebiega swoim spokojnym rytmem, wolnym od stresujących sytuacji . Czyli de facto = prawie nigdy.
"Szaleństwem jest zachowywać się w ten sam sposób i oczekiwać innego rezultatu" |
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Poczucie bezpieczenstwa | Zaburzenia odżywiania | 2 | 21/02/2019 11:54 |
wyjście z depresji i poczucie winy | Depresja | 25 | 10/09/2018 12:19 |
Poczucie winy | Nasze wątki - część otwarta | 135 | 25/03/2015 14:09 |