Zobacz temat
Mam Efkę :: Nasze wątki :: Nasze wątki - część otwarta
iwejn.
|
|
yvaine |
Dodany dnia 12/08/2010 11:55
|
Finiszujący Postów: 370 Data rejestracji: 22.04.10 |
czuję się beznadziejnie. wczoraj miałam rozmowę rekrutacyjną o pracę, zrobiłam z siebie kretynkę, straciłam dwie godziny, dzisiaj dostałam odpowiedź, że mnie nie przyjmą. z jednej strony się cieszę, bo nie nadaję się do tego typu pracy, ale z drugiej miałam nadzieję, że będę mogła zostać w domu, bo wszystko zaczęło się układać... |
|
|
martyna |
Dodany dnia 12/08/2010 14:08
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Yvaine nie ta praca to następna
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
yvaine |
Dodany dnia 12/08/2010 14:11
|
Finiszujący Postów: 370 Data rejestracji: 22.04.10 |
martyno, ale o pracę wcale nie tak łatwo, a ja chciałam tylko do września. czas mnie goni... |
|
|
Mademoisellka |
Dodany dnia 12/08/2010 17:14
|
Medalista Postów: 583 Data rejestracji: 28.12.08 |
Dokładnie. Ja szukam czegoś bardziej na stałe- niestety w Warszawie także ciężko coś znaleźć na dłużej, zwłaszcza jeśli jest się studentem 'dziennym'. Zaoczni jak najbardziej. Pisałam, pytałam, prawie każdy pracodawca chce mieć jak najbardziej dyspozycyjnego pracownika. Chyba pozostaje mi KFC [color=#336633]To niewiarygodne, jak można czuć się szczęśliwą przez tyle lat, mimo tylu kłótni, tylu upierdliwości i tak naprawdę, kurwa, nie wiedzieć, czy to miłość czy nie. Gabriel García Márquez [i]Miłość w czasach zarazy[/i] [/color] |
|
|
martyna |
Dodany dnia 12/08/2010 21:04
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
ja nie mówię wcale że łatwo, ale nawet KFC czy McDonald na te kilka tyg może być już coś. Ja nie wiem co to jest bycie bezrobotnym - jeden z zawodów jest" chodliwy zawód" , ale uważam że jeśli komuś potrzebne pieniądze to znajdzie cokolwiek .Ja pierwszą pracę miałam w wieku 14 lat - robiłam szczotki na czarno po 5 gr za szczotkę( dziennie robiłam 100) - ot takie mi się wspomnienie nasunęło, jako pierwsze zarobione pieniądze jak każda baba wydałam na ciuchy
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
yvaine |
Dodany dnia 16/08/2010 10:26
|
Finiszujący Postów: 370 Data rejestracji: 22.04.10 |
jest mi dość dziwnie. nie znoszę tego miejsca, kojarzy mi się z przymusami, a z drugiej strony tęsknię, gdy wracam. chciałabym przespać ten czas do października. nie-istnieć. obudzić się pełna nadziei i optymizmu, przekonana, że teraz wszystko w moich rękach. za dużo marzę. |
|
|
Life |
Dodany dnia 17/08/2010 20:32
|
Platynowy forumowicz Postów: 3356 Data rejestracji: 26.02.10 |
Jak tam yvaine?? Jakiego miejsca nie znosisz?? Sorki jeśli już pisałaś, ale mam wielkie tyły w czytaniu.... Ja też z chęcią bym olała wrzesień- za trudny będzie i pojawiła się dopiero w październiku. Tyle, że tak się nie da. Mam zamiar stawić czoła przeciwnościom. Nie pogryzą mnie chyba... ryba... W każdym razie 3 mam kciuki [b][color=#00cc00]Bój się i idź do przodu [/color][/b] Dla odmiany szczęśliwa i wkur@@@na... Aaa... Już mi przeszło |
|
|
yvaine |
Dodany dnia 17/08/2010 20:57
|
Finiszujący Postów: 370 Data rejestracji: 22.04.10 |
life, witaj. :* rzadko ostatnio bywasz. nie znoszę mieszkania siostry, we Wrocławiu. nie potrafię się tutaj odnaleźć. ale pocieszam się, że to do końca sierpnia, zarobię troszkę na jakieś wakacje. |
|
|
yvaine |
Dodany dnia 19/08/2010 23:19
|
Finiszujący Postów: 370 Data rejestracji: 22.04.10 |
"nasze wątki". miło jest mieć coś własnego. bardzo podoba mi się ten pomysł. /siostra mieszka na 11. piętrze. widok jest cudowny. to trochę głupie. przez chwilę straciłam kontakt z rzeczywistością. przechodziłam przez barierkę myśląc, że to tylko moment, i cały ból zniknie, ulotni się. nie umiem się poskładać. nie umiem też znaleźć przyczyny rozpadu. jakbym w pewnym momencie przestała uczestniczyć w świecie. |
|
|
Makro |
Dodany dnia 20/08/2010 01:05
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
Nie za bardzo rozumiem dlaczego o tym piszesz? Jakich słów potrzebujesz?
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
yvaine |
Dodany dnia 20/08/2010 08:24
|
Finiszujący Postów: 370 Data rejestracji: 22.04.10 |
to tylko luźne myśli, nie wymagam żadnego komentarza. chciałam usunąć, ale nie mogę. |
|
|
Kati |
Dodany dnia 20/08/2010 09:08
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
[url]http://mam-efke.pl/forum/viewthread.php?thread_id=403&rowstart=0[/url] Dla mnie nie ma czegoś takiego w tym temacie jak "luźne myśli". Ywaine, pisz, jak najbardziej o sobie. Jednak z takimi "luźnymi uwagami" uważaj tez na innych, bo skoro są luźne, to tym bardziej nie fair jest niepokoić nimi innych. Zwracamy tu na siebie nawzajem uwagę i bez tego. Ja nie potrzebuję dodatkowych bodźców, żeby uważnie czytać, co piszesz |
|
|
Nadzieja |
Dodany dnia 20/08/2010 12:10
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Fakt zaniepokoiło mnie to co napisałaś. Po tym jak sama próbowałam to zrobić, to jestem bardzo wyczulona na takie teksty. Tym bardziej wiem, że wystarczą chwile sekundy, by to zrobić.... Rozumiem Cie doskonale jeżeli chodzi o pracę, jestem teraz dokładnie w takiej samej sytuacji...Nie poddawaj się. Trzymam kciuki [color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
yvaine |
Dodany dnia 27/08/2010 12:24
|
Finiszujący Postów: 370 Data rejestracji: 22.04.10 |
to wyżej nie ma znaczenia. /wczoraj biegałam jak na szpilkach, nie mogąc się doczekać dzisiejszego powrotu do domu. dziś tutaj jestem i mam ochotę uciec. tylko że nie znam na tym świecie miejsca, gdzie byłabym bezpieczna, spokojna, szczęśliwa... od dwóch tygodni męczą mnie zaburzenia snu. łykam jakieś apteczne ziołowe specyfiki bez recepty, i fakt, pomagają; zamiast godziny, sypiam 3. no, czasem cztery. (co z tego, że w ciągu tego czasu budzę się 50-krotnie.) straciłam ochotę na wyjścia, które były zaplanowane na łikend. w ogóle na wszystko straciłam ochotę... nie mam siły, jestem zmęczona sobą. dlaczego nie mogę się skulić w kłębek i po prostu, zwyczajnie od wszystkie odpocząć? |
|
|
no_name |
Dodany dnia 27/08/2010 13:28
|
Rozgrzewający się Postów: 17 Data rejestracji: 17.08.10 |
yvaine, chyba mam aktualnie to samo co ty, więc nie będę cię wspierać, bo nie wiem co poradzić w tej kwestii. mam nadzieję, że to kryzys, który od października nie będzie mi towarzyszyć każdego dnia, pozdrawiam :* |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 27/08/2010 13:46
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
[quote][b]yvaine napisał/a:[/b] od dwóch tygodni męczą mnie zaburzenia snu. łykam jakieś apteczne ziołowe specyfiki bez recepty, i fakt, pomagają; zamiast godziny, sypiam 3. no, czasem cztery. (co z tego, że w ciągu tego czasu budzę się 50-krotnie.) straciłam ochotę na wyjścia, które były zaplanowane na łikend. w ogóle na wszystko straciłam ochotę... nie mam siły, jestem zmęczona sobą. dlaczego nie mogę się skulić w kłębek i po prostu, zwyczajnie od wszystkie odpocząć?[/quote] Yvaine, czemu nie pójdziesz do lekarza? Niezbyt podobają mi się twoje objawy. Nie będę cię diagnozować, bo to nie jest odpowiednie miejsce, a ja nie jestem lekarzem, ale uważam, że kontrolna wizyta u lekarza by się przydała. Właściwie nie wiem po co to piszę, już tyle razy ci o tym wspominałam...ale co tam... Ja też od tygodnia znowu źle sypiam, a było już tak dobrze... [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
Mademoisellka |
Dodany dnia 27/08/2010 15:24
|
Medalista Postów: 583 Data rejestracji: 28.12.08 |
Tiaaa, ja już wątku Iwejn nawet nie czytam. Nie chcę się denerwować. Czuję się robiona w konia.
[color=#336633]To niewiarygodne, jak można czuć się szczęśliwą przez tyle lat, mimo tylu kłótni, tylu upierdliwości i tak naprawdę, kurwa, nie wiedzieć, czy to miłość czy nie. Gabriel García Márquez [i]Miłość w czasach zarazy[/i] [/color] |
|
|
Life |
Dodany dnia 27/08/2010 17:26
|
Platynowy forumowicz Postów: 3356 Data rejestracji: 26.02.10 |
Hmmm...!!
[b][color=#00cc00]Bój się i idź do przodu [/color][/b] Dla odmiany szczęśliwa i wkur@@@na... Aaa... Już mi przeszło |
|
|
Kati |
Dodany dnia 27/08/2010 17:28
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Madem, czemu tak ostro? A jak już tak - to chociaż napisz coś więcej, plizz
Edytowane przez Kati dnia 27/08/2010 17:41 |
|
|
Mademoisellka |
Dodany dnia 27/08/2010 17:51
|
Medalista Postów: 583 Data rejestracji: 28.12.08 |
Ostro? Ja się po prostu przyznaję do swojej słabości, poczucia totalnej bezsilności wobec takich zachowań. Jeśli za ostro, przepraszam [color=#336633]To niewiarygodne, jak można czuć się szczęśliwą przez tyle lat, mimo tylu kłótni, tylu upierdliwości i tak naprawdę, kurwa, nie wiedzieć, czy to miłość czy nie. Gabriel García Márquez [i]Miłość w czasach zarazy[/i] [/color] |
|
Przeskocz do forum: |