Zobacz temat
Dzieciaki
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 11/01/2013 17:14
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Pierwsza miłość Szkodnika Koleżanka z klasy oczywiście. Wszystko chciał robić razem z nią, chodzić w parze i różne zajęcia plastyczne jak w grupach robili, i zabawy. A jak ona chciała bawić się z kimś innym, to Szkodnik robił się upierdliwy, kłótliwy i robił wszystko, żeby zwrócić uwagę na siebie co oznaczało rozrabianie. O nikim innym nie mówił, tylko ciągle o niej. I jak przychodził weekend, to robił się przygaszony i smutny i mówił, że to z tęsknoty Nie wiem po kim to ma, bo my oboje raczej niekochliwi jesteśmy Jak Juniorek pupę do góry dźwiga to już bardzo niewiele brakuje do raczkowania A potem będzie wstawał trzymając się mebli albo kogoś. A potem będziecie go wszyscy gonić [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Rat |
Dodany dnia 15/01/2013 13:26
|
Platynowy forumowicz Postów: 3056 Data rejestracji: 07.02.11 |
niekochliwi ... to wasz potomek zatem kochliwy , geny po dziadkach Dzisiaj Junior coś wypowiedział ... jakie to było dziwne i zaskakujące . To nie było ... guuuu , eeee etc . ... tylko ... coś bardziej jak mowa Puki co , bardzo pupe podnosi ... i przewraca się na różne strony . Siedzenie lepiej wychodzi ... już nie ma takiego kiwaczka . Edytowane przez Rat dnia 15/01/2013 13:29 [color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color] |
Perfidia |
Dodany dnia 16/01/2013 08:17
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
[quote]Dzisiaj Junior coś wypowiedział ... jakie to było dziwne i zaskakujące . To nie było ... guuuu , eeee etc . ... tylko ... coś bardziej jak mowa :Smile[/quote] Tzn. mówił po swojemu, ale z intonacją taką jak mówią dorośli? Ja pamiętam z okresu jak Szkodnik miał około roku i zabawkowy telefon, który przykładał do ucha i nadawał "Halooooo?! BLsakhfksjhbvmzxbskfh. Pa!" i ta środkowa część zmieniała się tak, że czasem brzmiało to jak kłótnia, czasem jak opowiadanie kawałów, a czasem jak znudzone potakiwanie Pasożyt jak na razie mówi tatatata, mamamamama, nenenene - czyli tata, mama i nie. Tyle udało nam się rozszyfrować. Nie mam pojęcia jak mówi na brata [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Rat |
Dodany dnia 16/01/2013 20:58
|
Platynowy forumowicz Postów: 3056 Data rejestracji: 07.02.11 |
[b]Perfidia [/b] to było tak dziwne , w takim szoku byłam , że nie wiem ... ale chyba ... intonacja tutaj zadziała . Jakby coś powiedział ... z dnia na dzień zaskakuje Junior . hehehe Szkodnik rozmowy przeprowadzał... nie wiesz z kim . Te emocje były może uzasadnione Bratowa tez pierwszy raz słyszała by Junior tak "mówił " . Ja wiem , kolejne podniecanie się czymś normalnym . [color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color] |
Perfidia |
Dodany dnia 16/01/2013 21:08
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Ja uważam, że to bardzo zdrowe podniecanie się czymś zupełnie normalnym
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Perfidia |
Dodany dnia 23/01/2013 23:54
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Chwalić się będę Pasożyt: - chodzi (jak skrzyżowanie pingwina z baletnicą) - posyła buziaczki - rzuca się na szyję i przytula - najchętniej do brata - umie włączyć latarkę w moim telefonie, przyłożyć ją do ucha i udawać, że z kimś rozmawia Jestem dumna z tego jak genialne jest moje dziecko A Szkodnik powiedział ostatnio do swojego dziadka, a mojego taty: "Dziadku! Twoja córka mi dokucza!" [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
sigma |
Dodany dnia 24/01/2013 00:48
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
No jasne, że genialne (ja na przykład nie umiem chodzić jak skrzyżowanie pingwina z baletnicą, z włączeniem latarki w telefonie też miałabym problem, jeśli to nie jest stara nokia ) karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Rat |
Dodany dnia 24/01/2013 16:49
|
Platynowy forumowicz Postów: 3056 Data rejestracji: 07.02.11 |
Zdecydowanie dumna winnaś być Chrześniak " raczkuje " do tyłu , a jak słyszy kawałek rihanna diamonds ... coś pięknego . Płacze ( wszystko ok , pielucha, jedzonko , towarzystwo ... puszczasz ten kawałek i nie ma Juniora . Takie momenty są nie do opisania, jak się uśmiechać zaczyna ( dzisiaj do mnie zaciesz , wpadłam przed fizykoterapią coś podrzucić a tu buźka uhahana Perfidia - Pasożyt mega postępy robi , coś pieknego ----------edit Ten moment jak Pasożyt przytula Szkodnika ... ahhh .... Szkodnik nie protestuje ? Edytowane przez Rat dnia 25/01/2013 14:13 [color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color] |
Rat |
Dodany dnia 08/02/2013 16:29
|
Platynowy forumowicz Postów: 3056 Data rejestracji: 07.02.11 |
[b]Perfidia[/b] Junior raczkuje , co on wyprawia .... [color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color] |
Perfidia |
Dodany dnia 08/02/2013 16:31
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Oj, oj Pasożyt właśnie stłukł słoik ogórków kiszonych Byliśmy w kuchni, a ja się odwróciłam dosłownie na 3 sekundy [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
ef |
Dodany dnia 08/02/2013 16:49
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
[quote][b]Perfidia napisał/a:[/b] A Szkodnik powiedział ostatnio do swojego dziadka, a mojego taty: "Dziadku! Twoja córka mi dokucza!" [/quote] umarłam Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
Rat |
Dodany dnia 10/02/2013 13:04
|
Platynowy forumowicz Postów: 3056 Data rejestracji: 07.02.11 |
rozrabiaka mały . Za kiszonki się bierze ... ale nic się nie stało ? , przestraszył się , czy śmiał ? Zamówiliśmy kojec dla Juniorka , bo z oka spuszczać go nie można . Zobaczymy ,czy zda egzamin . [color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color] |
Perfidia |
Dodany dnia 10/02/2013 13:20
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Nie przestraszył się, tylko przystąpił do grzebania w tych ogórkach. On taki odkrywca jest - wszystko do ręki, wszystko musi być otwarte, pomacana, spróbowane. Powodzenia z Juniorem Edytowane przez Perfidia dnia 10/02/2013 13:20 [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
sigma |
Dodany dnia 17/02/2013 22:45
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Zna ktoś jakiś sprawdzony sposób na nauczenie dziecka posługiwania się zegarem? Mam takiego ośmiolatka całkiem bystrego, matematykę zawsze łapał bez problemu, zadania tekstowe w pamięci rozwiązuje - a z zegarem nie umiemy ruszyć. karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Pogodna |
Dodany dnia 18/02/2013 08:22
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3860 Data rejestracji: 23.06.10 |
Sigma myślę sobie, że możesz zrobić taki duży zegar i zaznaczyć na nim pory gdzie jest dzień, a gdzie noc, godziny posiłków narysować a jakiś sposób czy powycinać z możliwością przypięcia i na środku robisz obracaną wskazówkę i możesz mu zadawać np. o której chodzi spać i będzie przekręcał wskazówkę i później ty będziesz mu ustawiać godzinę i on będzie czytać - stosując podpowiedzi które będą na tarczy w sensie noc i dzień czy pora zabawy czy posiłku.
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać. |
|
|
sigma |
Dodany dnia 18/02/2013 10:26
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
No, to jest fajny pomysł do zorientowania się w porach dnia i pełnych godzinach. On pełne godziny co prawda odczytać umie, ale chyba bez przełożenia na rzeczywistość i wyobrażenia, jaka kiedy może być godzina, więc to rzeczywiście fajny pomysł. Natomiast to, co jest największym problemem, to godziny niepełne. karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Rat |
Dodany dnia 26/02/2013 16:45
|
Platynowy forumowicz Postów: 3056 Data rejestracji: 07.02.11 |
[b]sigma[/b] z nauczaniem zegarka coś na przód ?
[color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color] |
sigma |
Dodany dnia 26/02/2013 17:34
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
na razie ciągle na etapie pełnych godzin, ale dwa ostatnie tygodnie nadrabialiśmy zaległości z informatyki i gier komputerowych
karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Rat |
Dodany dnia 06/03/2013 18:00
|
Platynowy forumowicz Postów: 3056 Data rejestracji: 07.02.11 |
wrzucę 3 fotki Juniora , dzieciaki potrafią poprawić humor 1 - pełen zaciesz z ząbkami na wierzchu [URL=http://www.tinypic.pl/81ildaiarbi3][IMG]http://files.tinypic.pl/i/00342/81ildaiarbi3_t.jpg[/IMG][/URL] 2 - uśmiech dyskretny [URL=http://www.tinypic.pl/bxtjqxrl1lp5][IMG]http://files.tinypic.pl/i/00342/bxtjqxrl1lp5_t.jpg[/IMG][/URL] 3 - szaleństwo [URL=http://www.tinypic.pl/wsbd6p8tivg8][IMG]http://files.tinypic.pl/i/00342/wsbd6p8tivg8_t.jpg[/IMG][/URL] [color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color] |
martyna |
Dodany dnia 06/03/2013 18:24
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
jaki On duży już a przecież dopiero co się urodził śliczny jest
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
Przeskocz do forum: |