22 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
3 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Leki
 Drukuj temat
seronil (fluoksetyna)
Swietlik
#21 Drukuj posta
Dodany dnia 02/04/2013 18:29
Awatar

Finiszujący


Postów: 223
Data rejestracji: 23.12.12

heh... pewnie odpowiedziałas na pytanie ktore bylo w moim poście sprzed edycji "[b]czy jesteś na jakiejs terapii[/b]?" wymazałam je po chwili bo sprawdzialam w dziale "przedstaw się" chodzisz na terapię od 10 mies Smile tlumaczę żeby jak kktos bedzie czytał ogarnął o co chodzi.
[color=#000033][small]"Neron grał na lirze, kiedy płonął Rzym."[/small][/color]
 
RedKate
#22 Drukuj posta
Dodany dnia 02/04/2013 18:31
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2185
Data rejestracji: 06.07.12

Poprawa zaczęła się po jakiś 3-4 tygodniach, tylko że ja brałam najpierw 20mg, po 2 tyg przeszłam na 40mg. Musiałam przerwać, bo pod wpływem leku zaczęły mi garściami wypadać włosy. Brałam w sumie ok 2 miesiące, czułam się bardzo dobrze, ale z włosami zrobiło się na tyle kiepsko, że nawet lekarz stwierdził, że tak być nie może (jeszcze parę tygodni i chyba bym wyłysiała). To rzadki skutek uboczny, ale się zdarza - ja miałam pecha.
[color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą."
Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color]
 
martyna
#23 Drukuj posta
Dodany dnia 02/04/2013 18:47
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

a nie dokuczały wam mdłości i brak apetytu ?
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
samanta
#24 Drukuj posta
Dodany dnia 02/04/2013 18:51
Rozgrzewający się


Postów: 12
Data rejestracji: 09.03.13

[quote][b]martyna napisał/a:[/b]
a nie dokuczały wam mdłości i brak apetytu ? [/quote]

mdłości delikatne na początku. A apetyt bez zmian, a nawet chwilami mam wrażenie, że większy :/
 
martyna
#25 Drukuj posta
Dodany dnia 02/04/2013 19:10
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

mi jest ciągle nie dobrze i nie mogę nic jeść Sad
poczekam, ale nie wiem czy nie ucierpi na tym mój organizm ( dziś nie miałam sił iść do pracy Sad )
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
RedKate
#26 Drukuj posta
Dodany dnia 02/04/2013 19:13
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2185
Data rejestracji: 06.07.12

Trochę mnie mdliło na początku. Apetyt nieco spadł, ale wcześniej brałam depakinę po której żarłam jak dzik, więc była to pozytywna zmiana.
[color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą."
Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color]
 
Swietlik
#27 Drukuj posta
Dodany dnia 02/04/2013 23:53
Awatar

Finiszujący


Postów: 223
Data rejestracji: 23.12.12

Ja nie jem prawie nic za to mam minimalne mdlości. jezu Red... normalnie sie przestraszylam kiedy zaczęły ci te wlosy wypadac???Stres
[color=#000033][small]"Neron grał na lirze, kiedy płonął Rzym."[/small][/color]
 
RedKate
#28 Drukuj posta
Dodany dnia 03/04/2013 01:12
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2185
Data rejestracji: 06.07.12

No i właśnie chyba dlatego lepiej nie gadać o skutkach ubocznych, bo zaraz się panika zaczyna... :/. Włosy wypadają standardowo po depakinie, a tłumy chorych ją bierze... Po fluo zdarza się to raz na milion jak nie rzadziej - miałam pecha po prostu...
Od razu prawie zaczęły wypadać, czekałam aż może to minie, ale minąć nie chciało.

[color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą."
Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color]
 
Karla90
#29 Drukuj posta
Dodany dnia 29/07/2013 10:44
Awatar

Finiszujący


Postów: 262
Data rejestracji: 24.07.13

mi i po fluo i po depakinie wypadaly wlosy i wypadaja wlasciwie, moge chodzinami wyciagac garsci wlosow z glowy Sad

co do fluo zalezy tez z czym sie ja laczy ja nigdy nie bralam tylko fluoksetyny. za pierwszym razem laczylam ja z doxepinem i tez "chodzilam po scianach" dzialanie bylo bardzo fajne mialam wszystko gdzies, bylam wesola, spiewalam sobie czesto Smile ale skutki uboczne sprawily ze musialam odstawic (nie potrafilam stac mialam wrazenie ze ktos mnie trzyma za lydki i rzuca mna na wszytskie strony)
kolejne polaczenie z tegretolem(najwiekszy syf na swiecie) ale po raz kolejny skutki uboczne zmusily do zmiany polaczenia (bylam cala spuchnieta i czerwona wygladalam sie i czulam jakbym mnie ktos podpalił) ale jezeli chodzi o dzialanie na psychike to nie bylo zle w sumie czasowo te skutki uboczne zwalczalam zyrtekiem ale to nie mialo sensu na dluzsza mete
fluo laczylem tez z finlepsinem,setaloftem,flonidianem i faksoletem no i do kazdego polaczenia dochodzil jakis usypiacz i w wiekszosci depakina.
ogolnie zawsze po zwiekszaniu dawki fluo wszystko mi brzeczalo i otaczalo mnie mnostwo gwiazdek. fluo odstawiono mi zupelnie w szpitalu bo bylam po niej bardzo ale to bardzo znerwicowana, mnie generalnie fluo pobudzala ale apetyt nadal mialam ogromny

ogolnie uwazam ze fluo jest dobrym lekiem, znam ludzi ktorzy w ogole nie odczuli skutkow ubocznych i sa bardzo zadowoleni z jej dzialania ja wlasciwie pomimo tych roznych akcji tez Smile moze kolejne polaczenie kiedys tam sprawi ze bedzie ok Smile
[i][b]Ile było chwil samotności bez sił
jak długo jeszcze zegar będzie bił[/b][/i]

F50.8, F60.8
 
anna
#30 Drukuj posta
Dodany dnia 03/08/2013 10:59
Awatar

Rozgrzewający się


Postów: 6
Data rejestracji: 03.08.13

Kiedyś brałam Seronil głównie z powodu mojej bulimii (że niby ma mi nieco pohamować apetyt). Niestety, w ogóle nic nie zdziałał :f a skutków ubocznych nie miałam na szczęście żadnych.
 
Rat
#31 Drukuj posta
Dodany dnia 28/08/2013 21:01
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 3056
Data rejestracji: 07.02.11

[b]Karla90 [/b] tyle leków , nie wiesz który tak zadziałał na prawdę ?
BTW- bulimię i anoreksję nie leczy się tym lekiem .... to pomaga odzyskać [u]siebie[/u] . Nie spowoduje , że jesz mniej ..... może wpływać na apetyt , ale to nie piguła na szczupłość...
Edytowane przez Rat dnia 28/08/2013 21:05
[color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że
Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color]
 
https://sknerus.pl/pl/pp/301470/456
Karla90
#32 Drukuj posta
Dodany dnia 28/08/2013 22:08
Awatar

Finiszujący


Postów: 262
Data rejestracji: 24.07.13

Rat ja wlasciwie nigdy nie mialam dobrze dopasowanych lekow dlatego nie jestem w stanie powiedziec ktory tak na prawde zadziałał poza tym no ze wlasciwie zawsze po fluoksetynie mialam jakos tak bardziej wyrabane na wszystko, no i jezeli chodzi o fluo jako lek dla bulimiczek to dowiedzialam sie o tym od znajomych sama nie mialam pojecia ze fluo ma tak dzialac nie oczekiwalam tego.wiem ze niestety nie ma zadnego leku na piękna sylwetke ale chcialabym zeby bylo chociaz cos co by mi pomoglo w walce z kompulsami z tym ogromnym napieciem i panjiką kiedy zbliza sie napad
[i][b]Ile było chwil samotności bez sił
jak długo jeszcze zegar będzie bił[/b][/i]

F50.8, F60.8
 
Pogodna
#33 Drukuj posta
Dodany dnia 29/08/2013 08:28
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3860
Data rejestracji: 23.06.10

Karla jest magiczny lek pomagający w walce z napięciem i zbliżającym się napadem lęku - akceptacja. Jeśli jesteś przerażona napadem to on jeszcze bardziej Ciebie przeraża i wytwarza różne dolegliwości a tak przejdzie nawet nie zauważysz kiedy.
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać.
 
Karla90
#34 Drukuj posta
Dodany dnia 29/08/2013 09:21
Awatar

Finiszujący


Postów: 262
Data rejestracji: 24.07.13

towarzyszy mi ogromna napiecie, lek i wtedy zeby to zniwelowac ulegam napadom w sensie rzucam sie na lodowke, na barek czy co tam jest pod ręką i juz probowalam tysiecy sposobow zeby sobie z tym radzic i od lat nie potrafie tego sama przeskoczyc dlatego mam nadzieje ze moze we wrzesniu pani psycholog da mi fluo w polaczeniu z takim lekiem ktory pomoze mi redukowac inaczej to napiecie, nie rzucajac sie w tony zarcia
[i][b]Ile było chwil samotności bez sił
jak długo jeszcze zegar będzie bił[/b][/i]

F50.8, F60.8
 
Perfidia
#35 Drukuj posta
Dodany dnia 29/08/2013 09:42
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

To co robisz do złudzenia przypomina przerzucanie odpowiedzialności na kogoś, byle nie na siebie. "Ja już wszystkiego próbowałam, teraz czekam co zrobi psycholog". Niestety coś takiego ma raczej marne szanse powodzenia.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Karla90
#36 Drukuj posta
Dodany dnia 29/08/2013 09:50
Awatar

Finiszujący


Postów: 262
Data rejestracji: 24.07.13

Wcale nie mialam tego na mysli, po prostu wiem ze leki nie dzialaja tak jak powinny bo w niektorych sytuacjach zachowuje sie jak dzikus i niepotrafie panowac nad soba i to nie jest normalnie bo pamietam (jak przez mgle bo to dawno bylo ale pamietam) ze kiedys bylo zupelnie inaczej i nie chodzi mi tutaj tylko o sam sposob myslenia bo tego zaden lek bez zaangazowania leczonego nie jest w stanie zmieniac ale o takie fizyczne dolegliwosci i najzwyczajniej w swiecie chcialabym dostac lek ktory mi "pomoze" z tym walczyc, juz nawet nie oczekuje tego ze to zniknie, ze nie bede tego czula tak jak przecietni ludzie ale chcialabym chociaz troche odetchnac i wspomoc sie czyms w walce. no przeciez chyba po to sie bierze psychotropy zeby latwiej bylo walczyc prawda?
[i][b]Ile było chwil samotności bez sił
jak długo jeszcze zegar będzie bił[/b][/i]

F50.8, F60.8
 
Tessa
#37 Drukuj posta
Dodany dnia 31/08/2013 11:47
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 806
Data rejestracji: 06.04.13

Ja nie zauwazylam u siebie zadnych skutkow ubocznych, jakkolwiek efekty porzadane tez nie powalaja na nogi.
Co zauwazalne, to zachowania kompulsywne sa w sporym stopniu zredukowane, mniej mam tez jazd z jedzeniem... Jakkolwiek nie moge powiedziec ze bulimia juz mi nie dokucza i jestem zdrowa Smile Cudow nie oczekiwalam i oczekiwac nie bede, wiem ze to czy sie wylecze czy nie zalezy w duzej mierze ode mnie, a nie od lekow, ktore mi psychiatra przepisze.
[i][color=#000066][small]'We accept the love we think we deserve'[/small][/color][/i]
 
Pogodna
#38 Drukuj posta
Dodany dnia 31/08/2013 12:05
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3860
Data rejestracji: 23.06.10

Brałam fluoksetynę przez ok 1,5 roku i miałam podobne odczucie do Tessy, pomagała mi w wyregulowaniu wilczego głodu na tyle, że z pomocą swojej silnej woli i świadomości nie był on odczuwany w kategorii siły wyższej i nagłego impulsu zmuszającego do rzucenia się na jedzenie. I chociaż oczekiwałam, a byłam wtedy po kilku epizodach bulimicznych ale zapatrzona na niejedzenie, że lek na tyle opanuje łaknienie, że nie będę musiała w ogóle jeść to się trochę rozczarowałam. Dziś z perspektywy czasu wiem, że lek mi pomógł nie cudownie ale pozwolił zapanować nad sobą na tyle, żeby rozpocząć pracę, a więc wspomagacz leczenia wg mnie dobry.
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać.
 
Karla90
#39 Drukuj posta
Dodany dnia 31/08/2013 17:28
Awatar

Finiszujący


Postów: 262
Data rejestracji: 24.07.13

[quote][b]Pogodna napisał/a:[/b]
Brałam fluoksetynę przez ok 1,5 roku i miałam podobne odczucie do Tessy, pomagała mi w wyregulowaniu wilczego głodu na tyle, że z pomocą swojej silnej woli i świadomości nie był on odczuwany w kategorii siły wyższej i nagłego impulsu zmuszającego do rzucenia się na jedzenie.[/quote]

mi dokladnie o to samo sie rozchodzi, Tobie Pogodna udalo sie to bardzo dobrze ubrac w slowa, niestety ja nie moge powiedziec ze fluo mi pomogla w ten sposob
[i][b]Ile było chwil samotności bez sił
jak długo jeszcze zegar będzie bił[/b][/i]

F50.8, F60.8
 
Pogodna
#40 Drukuj posta
Dodany dnia 31/08/2013 19:09
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3860
Data rejestracji: 23.06.10

Powiedź o tym swojemu lekarzowi.
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać.
 
Przeskocz do forum:

51,661,431 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024