Zobacz temat
Mam Efkę :: Nasze wątki :: Nasze wątki - część otwarta
królik
|
|
martyna |
Dodany dnia 26/10/2014 22:05
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Uwaga będę się czepiać [quote]Istnieje[b] tylko taka[/b] Izolda co nie ma, i chodzi jak malkotent z kąta w kąt. [b]Każdy[/b] się tylko śmieje- a co to znaczy, że Ci się nudzi. [/quote] nie tylko i nie każdy proszę Cię nie uważaj że jesteś jedna samotna na tej ziemi. [quote]Imprezy, alkohol i bzykanie odpadają, a żarty typu idzie burza w moim towarzystwie nie są opowiadane[/quote] też nie lubię takich rzeczy co nie zmienia faktu, że można inaczej społecznie spędzić czas. Izolda ja widzę też coś innego by mieć znajomych czy przyjaciół potrzeba coś od siebie dać a nie czekać na pierwszy krok, na zainteresowanie. Często jest potrzeba pielęgnacji znajomości i jak padają słowa " dziś nie moge" nie brać do siebie i szukać drugiego dna. Zdaje sobie sprawę że mamy inny temperament, że to co dla mnie nie jest problemem dla Ciebie może być dużym, ale czasem warto pokonywać swoje opory p.s jak mnie będziesz tak " chwalił " i cytował to zostanę beatyfikowaną -[small]żartuję[/small] Edytowane przez martyna dnia 26/10/2014 22:06 Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Izolda |
Dodany dnia 26/10/2014 22:23
|
Finiszujący Postów: 372 Data rejestracji: 18.10.14 |
Pozytywnie... Daję sobie 2 lata na próbę naprawy na terapii i kontynuuję ćwiczenie jogi. Podobało mi się jak ostatnio Mikołaj Radwan w Świat się kręci, powiedział, że oprócz tego że jest grafikiem komputerowym, od 5 lat gra czynnie w rugby. Chciałabym,powiedzieć o sobie- Tak jestem sprzątaczką rencistką, ale od 2 lat ćwiczę jogę. Mieć coś takiego anty [i]Był las nie było nas, będzie las nie będzie nas [/i]cyt z serialu" Na dobre i na złe" |
|
|
swistak |
Dodany dnia 26/10/2014 22:34
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
[quote][b]martyna napisał/a:[/b] p.s jak mnie będziesz tak " chwalił " i cytował to zostanę beatyfikowaną -[small]żartuję[/small][/quote] Inne "wzorce osobowe" siedzą sobie w NGW i nie można tak łatwo poczytać sobie o Ich sukcesach. Przecież wielu osobom udało się "naprawić siebie" w terapii. Edytowane przez swistak dnia 26/10/2014 22:35 |
|
|
Izolda |
Dodany dnia 30/10/2014 22:13
|
Finiszujący Postów: 372 Data rejestracji: 18.10.14 |
Co to jest NGW?
[i]Był las nie było nas, będzie las nie będzie nas [/i]cyt z serialu" Na dobre i na złe" |
|
|
swistak |
Dodany dnia 30/10/2014 22:23
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Nieformalna Grupa Wsparcia: [url]http://mam-efke.pl/profile.php?group_id=9[/url] Zobacz sobie regulamin III.9-10. |
|
|
Izolda |
Dodany dnia 31/10/2014 11:17
|
Finiszujący Postów: 372 Data rejestracji: 18.10.14 |
[b]Szedł dzisiaj....[/b] Jak go widzę palma mi odbija. Jak na wiosnę miałam etap szukania kogoś na wesele, myślałam nawet- że ktoś mi go podsunął. Ale to były tylko moje pobożne myśli. Facet jest mega przystojny. Podobny właśnie do tego aktora z Komisarza Alexa. Ale ja nie chciałabym nikogo skrzywdzić. Zrobił na mnie wrażenie bo był ładny, i chodził taki smutny, i wtedy na wiosnę dużo gadałam o nim z Igą. Iga stwierdziła, że teraz to dziewczyny przejmują inicjatywę, ale ja już nie jestem dziewczyną, jestem starszą dziewczyną z doświadczeniem i życiowym balastem. Co robić? Pewnie powiecie- dać sobie spokój. [i]Był las nie było nas, będzie las nie będzie nas [/i]cyt z serialu" Na dobre i na złe" |
|
|
swistak |
Dodany dnia 31/10/2014 16:02
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Jako facet nie widzę nic złego w tym, żebyś jako pierwsza rozpoczęła rozmowę. Może postaraj się wyczaić (delikatnie), gdzie chodzi, tak żeby może znaleźć bardziej odpowiednie miejsce. [quote][b]Izolda napisał/a:[/b] Ale ja nie chciałabym nikogo skrzywdzić.[/quote] Nie no, spokojnie, przez rozmowę / zagadanie nikogo nie skrzywdzisz przecież. Jest oczywiście pewna szansa, że jest żonaty / w związku, jednak zagadać zawsze można. |
|
|
birbantka |
Dodany dnia 31/10/2014 16:24
|
Finiszujący Postów: 360 Data rejestracji: 31.08.14 |
[quote][b]Izolda napisał/a:[/b] [b]Szedł dzisiaj....[/b] Jak na wiosnę miałam etap szukania kogoś na wesele, myślałam nawet- że ktoś mi go podsunął. [/quote] sorry za wścibstwo, ale nie zrozumiałam - szukasz kogoś do związku czy wybierasz się do kogoś na wesele i potrzebujesz partnera? Myśl o własnym szczęściu. To dorosły człowiek i nie musisz się martwic, że da sobie zrobić "krzywdę". Nie ma sensu nastawiać się taki sposób, że nie zaczniesz znajomości bo obawiasz się, że możesz zatruć komuś życie....Chyba, że to tylko wymówka? Może warto zaryzykować, w końcu co masz do stracenia? ps. czy to go w ogóle znasz/rozmawiałaś już z nim ? czy to na razie taka znajomość z widzenia? (pisałaś, że dużo rozmawiałaś o tym facecie). Poza tym...jeśli masz obawy, że mógłby odrzucić twoją propozycję znajomości - zawsze możesz tak zaaranżować sytuację, że będzie musiał poświęcić ci trochę uwagi (zwłaszcza jeśli wiesz, że bywa gdzieś/ spaceruje samotnie) Edytowane przez birbantka dnia 31/10/2014 16:55 [i][small][color=#006666]"Któż zaufa człowiekowi, który nie ma gniazda i zatrzymuje się tam, gdzie go mrok zastanie?" (Syr 36, 27)[/color][/small][/i] |
|
|
Izolda |
Dodany dnia 31/10/2014 20:35
|
Finiszujący Postów: 372 Data rejestracji: 18.10.14 |
[i]Może postaraj się wyczaić (delikatnie), gdzie chodzi, tak żeby może znaleźć bardziej odpowiednie miejsce.[/i] Mijamy się codziennie prawie od kwietnia. Szczerze i uczciwie- stroiłam się jak durna- pisałam to gdzieś już.Schudłam ładnie i delikatnie. Każdego dnia wyczekiwałam, kiedy powie pierwszy- cześć. Żonaty raczej nie jest, bo młodo wygląda. Ale fakt- może być w związku. Ale nadszedł lipiec a ja zdałam sobie sprawę, że facet nie idzie krok dalej a i mojego strojenia nie zauważył. Potem nadszedł czas, że musiałam w pracy zostawać chwilę dłużej- ale szczerze- byłam tak zła że było mi to na rękę. No i dziś znowu szedł, ja w końcu zażenowana zacznę głowę spuszczać chyba. Wiem, że dziwna jestem, ale takie właśnie podejście do życia i chłopaków z domu wyniosłam. :-(( On pracuje gdzieś obok mnie- bo wiesza w moim rejonie plakaty- banery reklamowe. [i]Był las nie było nas, będzie las nie będzie nas [/i]cyt z serialu" Na dobre i na złe" |
|
|
birbantka |
Dodany dnia 31/10/2014 21:46
|
Finiszujący Postów: 360 Data rejestracji: 31.08.14 |
[quote][b]Izolda napisał/a:[/b] Szczerze i uczciwie- stroiłam się jak durna- pisałam to gdzieś już.Schudłam ładnie i delikatnie. Ale nadszedł lipiec a ja zdałam sobie sprawę, że facet nie idzie krok dalej a i mojego strojenia nie zauważył.[/quote] Bo to właściwie nie ma takiego znaczenia...On może w ogóle nie dostrzegać takich zmian w twoim wyglądzie...Myślę, że jeszcze nic straconego - musisz tylko trochę bardziej pokombinować... [nie to żebym Cie namawiała, ale podam przykłady ze swojego życia] Jeśli już wszystkie normalne sposoby zawodzą, proponuję wziąć gościa na litość. Przyklad: Kiedyś jechałam w jednym przedziale sam na sam z bardzo przystojnym facetem. Niestety był zaczytany na śmierć + słuchał jakiejś muzyczki, więc nie zwracał na mnie uwagi - udałam, że robi mi się słabo, tracę przytomność i upadam na podłogę. W efekcie (poza miłymi zbliżeniami przy próbie podniesienia mnie z podłogi) poleciał dla mnie jeszcze po herbatkę do restauracyjnego, przegadał ze mną resztę podróży i na koniec wymieniliśmy się nr tel.). Z podobnych przypadków: podczas wieczornych biegów po parku spodobał mi się facet, który tam również często ćwiczył - żeby go lepiej poznać ukartowałam upadek ze "zwichnięciem kostki" na jego oczach, tak żeby miał okazję mi pomóc i odprowadzić mnie kawałek do domu (kolejna okazja do nawiązania znajomości) Zawsze można też wykorzystać rower albo lepiej -jeśli masz jakiegoś znajomego do pomocy, możesz ukartować napaść/ agresywną zaczepkę/ wyrwanie torebki itd. Wtedy dochodzi kwestia pożyczenia pieniędzy, wymienienia się numerami, masz też dobry pretekst by w ramach wdzięczności zaprosić gościa na dodatkowe spotkanie przy kawie itd. Oczywiście nie polecam tych metod (chyba, że lubisz się bawić w takie dramaty i masz duże zdolności aktorskie) Sorry, że nic innego nie mogłam Ci poradzić. Nawet jesli to co napisałam wyda Ci się z jakichś względów szalone albo dziecinne - starałam się jak tylko można Życzę powodzenia Izolda [i][small][color=#006666]"Któż zaufa człowiekowi, który nie ma gniazda i zatrzymuje się tam, gdzie go mrok zastanie?" (Syr 36, 27)[/color][/small][/i] |
|
|
swistak |
Dodany dnia 31/10/2014 22:32
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
[quote][b]Izolda napisał/a:[/b] Mijamy się codziennie prawie od kwietnia. Szczerze i uczciwie- stroiłam się jak durna- pisałam to gdzieś już.Schudłam ładnie i delikatnie. Każdego dnia wyczekiwałam, kiedy powie pierwszy- cześć. [/quote] W sumie nie ma w tym zbytnio niczego dziwnego, ludzie dosyć rzadko dobierają się w pary na ulicy. [quote][b]Izolda napisał/a:[/b] On pracuje gdzieś obok mnie- bo wiesza w moim rejonie plakaty- banery reklamowe.[/quote] No to jest już coś. Birbantko, tu też trzeba mieć trochę szacunku dla delikwenta - nie oszukiwać go. Nie zna tutaj któraś innych sposobów na podrywanie nieznajomych? Również życzę powodzenia. EDIT: Wydaje mi się, że szanse powodzenia Twojej próby może trochę zwiększyć odbycie przynajmniej części terapii. Edytowane przez swistak dnia 31/10/2014 22:35 |
|
|
birbantka |
Dodany dnia 31/10/2014 22:35
|
Finiszujący Postów: 360 Data rejestracji: 31.08.14 |
[quote][b]swistak napisał/a:[/b] Birbantko, tu też trzeba mieć trochę szacunku dla delikwenta - nie oszukiwać go. [/quote] Jak się zakochasz to twój własny mózg tak Cię oszuka, że nawet nie będziesz wiedział Dla mnie to nie ma nic wspólnego, z brakiem szacunku- czasem po prostu trzeba trochę '"pomóc losowi " [wybacz dygresję, ale nie mogłam się powstrzymać - może najlepiej będzie jak podsumuję te moje "rady" humorystyczną wstawką: [url]https://www.youtube.com/watch?v=gpAzWsRAhV4[/url] ] Edytowane przez birbantka dnia 31/10/2014 23:32 [i][small][color=#006666]"Któż zaufa człowiekowi, który nie ma gniazda i zatrzymuje się tam, gdzie go mrok zastanie?" (Syr 36, 27)[/color][/small][/i] |
|
|
martyna |
Dodany dnia 01/11/2014 07:42
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
[quote]możesz ukartować napaść/ agresywną zaczepkę/ wyrwanie torebki i[/quote] w moim odbiorze to już przegięcie by było. Tylko ja po przejściach więc raczej na takie sposoby bym nie wpadła. Izolda a zwyczajna rozmowa? zaczepka słowna etc? tak na luzie nie wchodzi w grę? Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Izolda |
Dodany dnia 01/11/2014 08:31
|
Finiszujący Postów: 372 Data rejestracji: 18.10.14 |
może najlepiej będzie jak podsumuję te moje "rady" humorystyczną wstawką: https://www.youtu...pAzWsRAhV4 ][i][/i] to było fajne przypomnienie :-)) [i]Był las nie było nas, będzie las nie będzie nas [/i]cyt z serialu" Na dobre i na złe" |
|
|
birbantka |
Dodany dnia 01/11/2014 15:22
|
Finiszujący Postów: 360 Data rejestracji: 31.08.14 |
[quote][b]martyna napisał/a:[/b] w moim odbiorze to już przegięcie by było.[/quote] A wiesz, dla mnie lepsze takie szaleństwa niż szara i męcząca rzeczywistość! Poza tym...co nam pozostało, jak tylko pobawić się trochę i pośmiać nad tym naszym krótkim i pogmatwanym życiem....? [color=#0033ff]#[/color][i][color=#0033ff]zgubnywpływszekspira[/color][/i] Edytowane przez birbantka dnia 01/11/2014 15:22 [i][small][color=#006666]"Któż zaufa człowiekowi, który nie ma gniazda i zatrzymuje się tam, gdzie go mrok zastanie?" (Syr 36, 27)[/color][/small][/i] |
|
|
swistak |
Dodany dnia 01/11/2014 16:19
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
[quote][b]birbantka napisał/a:[/b] A wiesz, dla mnie lepsze takie szaleństwa niż szara i męcząca rzeczywistość! Poza tym...co nam pozostało, jak tylko pobawić się trochę i pośmiać nad tym naszym krótkim i pogmatwanym życiem....?[/quote] Jest tutaj wiele rzeczy pięknych innych niż mające charakter zabawy. Przede wszystkim miłość (nie w znaczeniu "zakochanie", ale w sensie poświęcenia się innym osobom). Edytowane przez swistak dnia 01/11/2014 16:19 |
|
|
birbantka |
Dodany dnia 01/11/2014 16:31
|
Finiszujący Postów: 360 Data rejestracji: 31.08.14 |
swistak, to nie jest mój wątek tylko Izoldy, więc nie będę się na ten temat rozpisywać Ja ci tylko mówię (oczywiście uważaj sobie jak chcesz), że miłość i poświęcenie to ciężki kawałek chleba, czasem prawdziwa droga przez mękę. Myśl była z gruntu epikurejska: jedyne co pozostaje, to nabrać dystansu i traktować rzeczywistość z przymrużeniem oka, cieszyć się tym co mamy itd. ( jeśli chcesz żeby twoje życie przypominało polski dramat psychologiczny - ok, nie zabraniam. Ja wolę, żeby moje pozostało czarną komedią) --koniec offtopu (wybacz Izolda) Edytowane przez birbantka dnia 01/11/2014 16:43 [i][small][color=#006666]"Któż zaufa człowiekowi, który nie ma gniazda i zatrzymuje się tam, gdzie go mrok zastanie?" (Syr 36, 27)[/color][/small][/i] |
|
|
martyna |
Dodany dnia 01/11/2014 18:30
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Birbantka życie nie jest czarno białe i jakoś nie przekonuje mnie zabawa kosztem innych jak w przykładzie z ukartowaniem. A co do szaleństwa to należę do tych osób co mi go nie brakuje jestem pozytywnie zakręcona jak słoik na zimę. Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
birbantka |
Dodany dnia 01/11/2014 18:47
|
Finiszujący Postów: 360 Data rejestracji: 31.08.14 |
nie chcę kontynuować offtopu, więc odpisałam już w swoim wątku. Tymczasem Izoldo, życzę Ci żeby znajomość z twoim wybranym szybko się rozwinęła w dobrym kierunku. Trzymam za Ciebie kciuki i życzę powodzenia! [i][small][color=#006666]"Któż zaufa człowiekowi, który nie ma gniazda i zatrzymuje się tam, gdzie go mrok zastanie?" (Syr 36, 27)[/color][/small][/i] |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 02/11/2014 07:30
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
[quote][b]Izolda napisał/a:[/b] Pozytywnie... Daję sobie 2 lata na próbę naprawy na terapii i kontynuuję ćwiczenie jogi. Podobało mi się jak ostatnio Mikołaj Radwan w Świat się kręci, powiedział, że oprócz tego że jest grafikiem komputerowym, od 5 lat gra czynnie w rugby. Chciałabym,powiedzieć o sobie- Tak jestem sprzątaczką rencistką, ale od 2 lat ćwiczę jogę. Mieć coś takiego anty[/quote] Bardzo mi się podoba takie nastawienie [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
świecący królik- klub dyskusji nad dziwnymi sprawami | Nasze wątki - część otwarta | 282 | 23/12/2015 14:53 |