22 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
3 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Uzależnienia
 Drukuj temat
Niewinne piwko...?
Misiu
#21 Drukuj posta
Dodany dnia 20/08/2014 07:03
Awatar

Finiszujący


Postów: 231
Data rejestracji: 09.07.14

No i niestety nie wytrzymałem z tą abstynencją.
@Makro-tak lepiej jest pisać we własnym wątku, i takowy sobie założyłem, ale (chyba przez to że zmieniłem nicka) jeszcze nikt poza mną w nim nie pisał. Nic to, zobaczymy co będzie dalej.
Smile
 
swistak
#22 Drukuj posta
Dodany dnia 20/08/2014 10:21
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

Cześć,
Sam mam problem z oglądaniem P, więc będziemy się nawzajem wspierać.

W każdym razie cieszę się że walczysz.
Fluorescent rabbit udało się wyjść z uzależnienia od amfetaminy (i to bez ośrodka), więc wierzę że Tobie też się uda.
 
Misiu
#23 Drukuj posta
Dodany dnia 20/08/2014 10:33
Awatar

Finiszujący


Postów: 231
Data rejestracji: 09.07.14

Dzięki, ŚwistakSmile
Smile
 
swistak
#24 Drukuj posta
Dodany dnia 23/08/2014 10:17
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

Nie chcę oglądać P:
- bo jest to szkodliwe i wiem że mnie niszczy,
- bo daje to tylko chwilową przyjemność,
- bo marnuje czas a ja mam pełno roboty,
- bo nawet aniołowie nie otrzymali daru płodzenia dzieci, jest to rzecz taka cudowna a P zniekształca ją i odbiera jej istotę.

EDIT: Misiu, gdzie jest ten Twój wątek bo go nie mogę znaleźć.
Edytowane przez swistak dnia 23/08/2014 10:27
 
Misiu
#25 Drukuj posta
Dodany dnia 23/08/2014 11:14
Awatar

Finiszujący


Postów: 231
Data rejestracji: 09.07.14

Tu jest mój wątek:
[url]http://mam-efke.pl/forum/viewthread.php?forum_id=33&thread_id=2411&pid=107947#post_107947[/url]
Ostatnio bardzo zaniedbany przeze mnie. Przepraszam że nie zrobiłem linku który można klikać, ale nie wiem jak to się robi.
Edytowane przez sigma dnia 17/02/2015 11:17
Smile
 
swistak
#26 Drukuj posta
Dodany dnia 23/08/2014 11:39
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

Aaa, jest on w części ukrytej, gdzie nie mam dostępu.
Linki "klikalne" robi się otaczając
[ url ][ /url ]
(bez tych spacji) - albo klikając w odpowiednią ikonkę na dole.
 
Diuna
#27 Drukuj posta
Dodany dnia 16/02/2015 10:57
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2684
Data rejestracji: 08.11.11

Alkohol, marihuana, amfetamina... Środki do regulowania emocji. Zdrowy człowiek radzi sobie z nimi bez wspomagania, niestety, nie każdy miał okazje się tego nauczyć. No bo nie ukrywajmy, browara czasem otworzyć jest łatwiej, niż zastanowić się co czujemy, jak bardzo czujemy i dlaczego czujemy. No i człowiekowi po browarku czy skręcie robi się przyjemniej. A napięcie trzeba rozładować.

Równie przyjemnie robi się również po przebiegnięciu kilku kilometrów, po dzikim rowerowym rajdzie czy po kilkudziesięciu brzuszkach. Korzyści bez liku- mózg dostaje endorfin a ciało się rzeźbi Smile

Mnie osobiście od nawyku "trzech browarków po pracy" odciągnęły gary. Prosta, codzienna pasja, sposób zajęcia sobie czasu, rąk i myśli. Bardzo ważne przy walce z uzależnieniami jest tez przełamywanie rutyny- żeby mózg miał nowe podniety.
Srutututu, pęczek drutu
 
swistak
#28 Drukuj posta
Dodany dnia 16/02/2015 17:59
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

[quote][b]Diuna napisał/a:[/b]
Alkohol, marihuana, amfetamina... Środki do regulowania emocji. Zdrowy człowiek radzi sobie z nimi bez wspomagania, niestety, nie każdy miał okazje się tego nauczyć. No bo nie ukrywajmy, browara czasem otworzyć jest łatwiej, niż zastanowić się co czujemy, jak bardzo czujemy i dlaczego czujemy. No i człowiekowi po browarku czy skręcie robi się przyjemniej. A napięcie trzeba rozładować.

Równie przyjemnie robi się również po przebiegnięciu kilku kilometrów, po dzikim rowerowym rajdzie czy po kilkudziesięciu brzuszkach. Korzyści bez liku- mózg dostaje endorfin a ciało się rzeźbi Smile[/quote]
Oklaski Pięknie napisane
 
martyna
#29 Drukuj posta
Dodany dnia 16/02/2015 20:58
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Diuna to o czym piszesz gdzieś już czytałam i zgadzam się na tym. Może dlatego chodzi za mną tak odstawienie leków na rzecz zdrowego sposobu życia.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
swistak
#30 Drukuj posta
Dodany dnia 16/02/2015 21:18
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

[quote][b]martyna napisał/a:[/b]
Diuna to o czym piszesz gdzieś już czytałam i zgadzam się na tym. Może dlatego chodzi za mną tak odstawienie leków na rzecz zdrowego sposobu życia.[/quote] Samowolne odstawienie leków nie ma nic wspólnego ze zdrowym trybem życia, wręcz przeciwnie (nie do końca wiem, o czym piszesz, przepraszam, jeśli jest to zupełnie nieadekwatnie do sytuacji).
Edytowane przez swistak dnia 16/02/2015 21:18
 
martyna
#31 Drukuj posta
Dodany dnia 16/02/2015 21:29
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

zdrowy tryb życia to jak dla mnie zastąpienie sztucznych endorfin z leków na naturalne. Nie mam pozwolenia od lekarza na odstawienie, nie zmienia to faktu że walczę każdego dnia by dać sobie spokój z chemią.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
RedKate
#32 Drukuj posta
Dodany dnia 16/02/2015 21:49
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2185
Data rejestracji: 06.07.12

Martyna, co Ty wymyślasz? :/ Jakie zastąpienie sztucznych endorfin?? Co ma chlanie piwska do zażywania lekarstw? Taka jesteś zdrowa, że mogłabyś z nich zrezygnować? Tylko czemu lekarz tego zdania nie podziela, hm?
[color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą."
Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color]
 
martyna
#33 Drukuj posta
Dodany dnia 17/02/2015 05:38
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Picie piwa mi nie grozi a endorfiny odwolalam sie do slow Diuny,cwiczenia fiz dzialaja stymulujaco na wydzielanie jako substytut lekow.Nie czuje sie zdrowa, nie odstawie lekow bez zgody lekarza ale nie zmienia to faktu ze mam ochote pie....c cala chemia jaka biore , te mysli sa natarczywe walcze z nimi.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
Diuna
#34 Drukuj posta
Dodany dnia 17/02/2015 08:34
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2684
Data rejestracji: 08.11.11

[quote]Co ma chlanie piwska do zażywania lekarstw? [/quote]

Oj, bardzo wiele. W obu przypadkach jest to sztuczny sposób regulowania emocji. W obu przypadkach może dojść do uzależnienia. Zarówno długofalowe zażywanie leków jak i chlanie piwska może mieć opłakane skutki. (Jeśli ktokolwiek przyczepi się do tej wypowiedzi dostanie tytuł ignoranta roku)
Różnica jest taka że w przypadku zażywania leków jesteśmy pod opieka lekarza, który wie co robi- choć i tak może się mylić, bo to tylko człowiek.

Więc celem szczęśliwego człowieka jest życie zarówno bez piwka jak i baterii psychotropów, które po spełnieniu swej roli ustabilizowania pacjenta, przy obopólnej zgodzie i w świetle radosnych uśmiechów, pod kontrola lekarza zostaną odstawione, ewentualnie zredukowane do kosmetycznej dawki.

A żeby ten świetlisty moment przyspieszyć to warto biegać, ćwiczyć, poszukać sobie pasji, nowych znajomości i przełamać rutynę Smile

Martyna, ile lat się już leczysz?



Srutututu, pęczek drutu
 
martyna
#35 Drukuj posta
Dodany dnia 17/02/2015 09:45
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

leczę się ok 10 lat,
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
swistak
#36 Drukuj posta
Dodany dnia 17/02/2015 09:57
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

Diuna, mogłabyś nie zniechęcać innych użytkowników do terapii?

Odstawianie leków wtedy kiedy są potrzebne też może mieć (i zazwyczaj ma) opłakane skutki.

[quote]Więc celem szczęśliwego człowieka jest życie zarówno bez piwka jak i baterii psychotropów, które po spełnieniu swej roli ustabilizowania pacjenta, przy obopólnej zgodzie i w świetle radosnych uśmiechów, pod kontrola lekarza zostaną odstawione, ewentualnie zredukowane do kosmetycznej dawki.[/quote]
W wypadku ChAD raczej nie można całkowicie zejść ze stabilizatorów (nie zastępując ich innymi). Kiedyś czytałem jakiś artykuł naukowy na ten temat (nie potrafię go znaleźć). Odstawienie leków u pacjentów chorych na ChAD (którzy mieli przez >rok euthymię) w >=60% przypadków (nie pamiętam już) spowodowało nawrót w ciągu roku.
(ale niech może bardziej doświadczeni ode mnie się wypowiedzą)

[quote]Oj, bardzo wiele. W obu przypadkach jest to sztuczny sposób regulowania emocji. W obu przypadkach może dojść do uzależnienia.[/quote]
Leki antydepresyjne w zdecydowanej większości przypadków nie uzależniają (co nawet tutaj w artykule pisało):

[url]http://mam-efke.pl/articles.php?article_id=172[/url][quote]Czy można uzależnić się od antydepresantów?
W przypadku antydepresantów nie ma możliwości wykształcenia uzależnienia chemicznego, ponieważ antydepresanty nie pobudzają układu nagrody tak jak np. kokaina.[/quote]


[quote][b]martyna napisał/a:[/b]
Picie piwa mi nie grozi a endorfiny odwolalam sie do slow Diuny,cwiczenia fiz dzialaja stymulujaco na wydzielanie jako substytut lekow.Nie czuje sie zdrowa, nie odstawie lekow bez zgody lekarza ale nie zmienia to faktu ze mam ochote pie....c cala chemia jaka biore , te mysli sa natarczywe walcze z nimi.[/quote] Życzę Ci, żeby jak najszybciej było to możliwe.
Edytowane przez swistak dnia 17/02/2015 10:52
 
RedKate
#37 Drukuj posta
Dodany dnia 17/02/2015 13:03
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2185
Data rejestracji: 06.07.12

[quote]Oj, bardzo wiele. W obu przypadkach jest to sztuczny sposób regulowania emocji. W obu przypadkach może dojść do uzależnienia. Zarówno długofalowe zażywanie leków jak i chlanie piwska może mieć opłakane skutki. (Jeśli ktokolwiek przyczepi się do tej wypowiedzi dostanie tytuł ignoranta roku)[/quote]

Niniejszym poproszę o tytuł ignoranta roku. Fajnie, przynajmniej jakieś honory mi się trafiły Angry
Sztuczny sposób regulowania emocji? Czyli co, lepiej się NATURALNIE poddać chorobie?
Leki niosą za sobą skutki uboczne, ale chorowanie na mój gust niesie ich więcej.

[quote]A żeby ten świetlisty moment przyspieszyć to warto biegać, ćwiczyć, poszukać sobie pasji, nowych znajomości i przełamać rutynę [/quote]
Diuna, przekonujesz Martynę od lat leczącą się na ED, żeby porzuciła leki, i zajęła się ćwiczeniami fizycznymi? To jak przekonywanie alkoholika, żeby rzucił terapię i walnął kielicha. Zalamka


[color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą."
Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color]
 
martyna
#38 Drukuj posta
Dodany dnia 17/02/2015 15:50
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Diuna niczego odkrywczego nie napisala od dawna wiadomo ze ruch pomaga na depresje, nie czuje sie prze nia przekonywana.
Swistak a co ma chad do tego?
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
Diuna
#39 Drukuj posta
Dodany dnia 17/02/2015 16:46
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2684
Data rejestracji: 08.11.11

RedKate, nie da się ukryć, że leki przyjmujemy, gdy psychika działa nieprawidłowo. Piwsko chlejemy gdy psychika działa nieprawidłowo. Stanem idealnym jest zdrowie.
Pisząc o NATURALNYM poddawaniu się chorobie dokonałaś nadinterpretacji, i to sporej. Leki regulują emocje wpływając na stężenie neuroprzekaźników w główce, więc jakby na to nie patrzeć jest to sztuczna ingerencja, tak samo jak picie alkoholu. Patrzę z czysto chemicznego punktu widzenia, jest to więc spojrzenie obiektywne. Mam nadzieje, ze wszystko jasno wyjaśniłam i przestaniesz się złościć.
Dalej. Piszesz, że do czegoś przekonuję Martynę. I znów nadinterpretujesz. Wypowiadam się w wątku o "niewinnym piwku", które sama przez wiele lat sączyłam. I pisze, co pomaga w zerwaniu z nałogiem- każdy terapeuta i psycholog się pod moimi radami podpisze.

[quote] Leki antydepresyjne w zdecydowanej większości przypadków nie uzależniają [/quote]
Ale benzodiazepiny już tak. Co więcej, w przypadku każdego leku może dojść do uzależnienia psychicznego.

[quote]W wypadku ChAD raczej nie można całkowicie zejść ze stabilizatorów [/quote]
Też tak słyszałam.




Srutututu, pęczek drutu
 
RedKate
#40 Drukuj posta
Dodany dnia 17/02/2015 17:17
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2185
Data rejestracji: 06.07.12

[quote]Ale benzodiazepiny już tak. Co więcej, w przypadku każdego leku może dojść do uzależnienia psychicznego.[/quote]
W przypadku czekolady też. A także grania w kulki i szydełkowania. A benzo nikt jak cukierki nie przepisuje, co najwyżej doraźnie i w stanach najwyższej konieczności.
[quote]RedKate, nie da się ukryć, że leki przyjmujemy, gdy psychika działa nieprawidłowo. Piwsko chlejemy gdy psychika działa nieprawidłowo.[/quote]
Leki bierzemy, gry jesteśmy chorzy, a piwo jest dla ludzi, niektórzy je piją dla przyjemności, i dopóki nie jest to chorobliwe to nie widzę w tym nic złego. W ogóle na porównywanie leków do alkoholu wszystko we mnie zgrzyta :/.
Do tego leki nie służą zmianie działania neuroprzekaźników, tylko przywróceniu ich działania właściwego. Dla mnie to diametralna różnica.
[quote]Dalej. Piszesz, że do czegoś przekonuję Martynę. I znów nadinterpretujesz. Wypowiadam się w wątku o "niewinnym piwku", które sama przez wiele lat sączyłam. I pisze, co pomaga w zerwaniu z nałogiem- każdy terapeuta i psycholog się pod moimi radami podpisze.[/quote]
W wątku o niewinnym piwku bardzo mało niewinnie porównujesz alkohol do leków. A takie wywody są nie do przyjęcia i na niektórych działają bardzo szkodliwie. A na pewno nie do przyjęcia jest propagowania odstawienia leków i przerzucenie się na aktywność fizyczną. I tu na pewno żaden rozsądny terapeuta Cię nie poprze.


[color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą."
Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color]
 
Przeskocz do forum:

51,663,407 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024