Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Psychoterapia
Strona 2 z 2: 12
|
lista abstynencyjna
|
|
Makro |
Dodany dnia 14/08/2009 21:44
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
Może to co napiszę, wyda Ci się dziwne. Spotkałem wielu pacjentów, którzy swoje pozbieranie zawdzięczają potknięciu. Bez tego funkcjonowali gdzieś po środku. Zostaje tylko otwarte pytanie, co z tym swoim potknięciem zrobisz. [color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
Kati |
Dodany dnia 14/08/2009 21:54
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
serio? szkodzimy Ci tutaj? ojej... Mam jednak nadzieję, że może komuś moja pisanina pomoże.... Jakbym w to nie wierzyła, to bym nie pisała, dlatego chcę wierzyć, że to ,że tu jestem choć dla jednej osoby kiedyś będzie miało sens |
|
|
martyna |
Dodany dnia 14/08/2009 22:03
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
W zasadzie nie do końca wiem, co mam sama z sobą zrobić " chciałabym a nie mogę". Mam dość podwójnego życia, gry, która do niczego nie prowadzi.Nie wiedziałam ze człowiek może posuwać się do takich czynów do jakich ja czasem się posuwam.Często robi się niebezpiecznie i wiem ze mam mniej czasu niż kiedyś na działanie .Wiem muszę i chce , albo w odwrotnej kolejności. Kati nie w takim sensie w jakim to rozumiesz, i nie w sensie zarzutów do Was. Za mało Was znam, za krótko tu jestem. " Nakręcam się" gadaniem o cm i kg, i dietach etc to działa niestety na mnie ( a nie powinno już). I jeszcze dodam że np:nakręca mnie koleżanka w pracy, która znalazła sobie we mnie źródło tabeli kalorycznych i doradce żywieniowego w swoich zmaganiach z kg. [color=#cc3333]Proszę o wykorzystywanie opcji edycja - nie ma potrzeby rozbijać wypowiedzi na kilka oddzielnych - Makro.[/color] Edytowane przez Makro dnia 14/08/2009 22:27 |
|
|
Makro |
Dodany dnia 14/08/2009 22:30
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
Nie odebrałem wypowiedzi Martyny jako oskarżenia o nakręcanie. Odniosłem wrażenie, że chodzi o sytuację analogiczną do takiej w której alkoholik lub narkoman słucha jak fajnie się łapie fazę. Mam nadzieję, że dobrze załapałem? Edytowane przez Makro dnia 14/08/2009 22:31 [color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
martyna |
Dodany dnia 15/08/2009 09:32
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Dobrze. |
|
|
Kati |
Dodany dnia 22/08/2009 10:28
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Perfidia, właśnie rozmawiałam z dziewczyną, bulimiczką, ona też dobiera jedzenie tak, żeby można było je łatwiej zwrócić. Także możesz uznać to za regułę pozdrawiam |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 22/08/2009 10:56
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Wiesz, z tymi regułami to jest tak, że ile razy próbuję jakieś zdefiniować, to zaraz odzywa się ktoś, kto próbuje je podważyć.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Kati |
Dodany dnia 22/08/2009 11:13
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
No to może zamiast warunek [i]sine qua non [/i]to po prostu dawać opcje: tak też może być. Wtedy nikt się nie może przyczepić. Ja sama jestem przykładem bulimii niestandardowej, bo nigdy nie zdarzylo mi się wchłonąć kilku tysięcy kalorii. A jednak bulimia.... |
|
|
Kati |
Dodany dnia 03/09/2009 15:26
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
[quote]Spotkałem wielu pacjentów, którzy swoje pozbieranie zawdzięczają potknięciu.[/quote] Ano właśnie się potknęłam... Mam w sobie potężną autoagresję, którą mniej lub bardziej nieudolnie tłumię i nie pozwalam jej wybuchnąć. Znów nie widzę, za co mogłabym się lubić, za to fantastycznie potrafię się wypunktować, spałować za najdrobniejsze niedociagnięcia. Gdy ktoś próbuje mi udzielić jakiejś pozytywnej informacji o mnie, reaguję wściekłością na samą siebie. Jasne, coś mi się zaczęło udawać, coś mnie cieszy, więc teraz dążę do tego, żeby to zniszczyć. Właśnie dzwonilam do terapeutki, umówilam się na spotkanie w poniedziałek. Nie wiem, co z tego wyniknie. Mam wrażenie, że póki co potrzebuję przegadać pewne rzeczy, że to nie kwestia powrotu do wielomiesięcznej terapii, a raczej wsparcia, w moim nurcie, w sposób, który rozumiem i mi odpowiada. Chciałabym poukladać sobie te swoje puzelki i potrzebuję kogoś, kto zada mądre pytania, kto zapyta o emocje, a nie o myśli... Przecież to nieprawda, że stoję w miejscu. Czemu tego nie widzę, że jest ok? Przecież jeszcez nic złego się nie stało. Po prostu, małe potknięcie. |
|
|
martyna |
Dodany dnia 03/09/2009 15:56
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Kati " Dlaczego upadamy?Abyśmy mogli lepiej nauczyć się wstawać"N. Jesteś tym kimś kto daje mi NADZIEJĘ, że można pokonać, że można dojść do miejsca w którym Ty stoisz. Gdzie widzisz to czego ja w tej chwili nie dostrzegam.Teoretycznie wiem że można się cieszyć, że można uśmiechać i płakać z radości, praktycznie tylko egzystować. Będę trzymać kciuki by Ci się udało pookładać swoją mozaikę świata. Przytulammm mocnooooooo. Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
modliszka |
Dodany dnia 14/05/2010 13:00
|
Złoty Forumowicz Postów: 2327 Data rejestracji: 26.10.09 |
Kati interesuje mnie owa lista abstynencyjna-bulimiczna i przyznaje, że nigdy o czymś takim nie słyszałam. Ok.Sporządzam sobie taką listę i co dalej? Wieszam ją w widocznym miejscu, noszę ją przy sobie, codziennie ją przeglądam? Na czym ma polegać jej funkcja? Pewnie przydałoby się ją zweryfikować czy rzeczywiście jest 'na plus' no ale po pierwsze nie mam z kim a po drugie to dla mnie zbyt krępujące więc posłużę się Twoją listą Kati jako wzorową podkładką. Jakie można użyć inne zwroty poza 'nie będę'? Szczerze mówiąc postanowienie zaczynające się od takiego sformułowania już na starcie mnie zniechęca. [i]Złamać można praktycznie wszystko, nawet serce. Lekcje, których udziela nam życie, nie przynoszą mądrości, lecz blizny i zrosty.[/i] |
|
|
Kati |
Dodany dnia 14/05/2010 15:56
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
[quote]Pewnie przydałoby się ją zweryfikować czy rzeczywiście jest 'na plus' no ale po pierwsze nie mam z kim a po drugie to dla mnie zbyt krępujące więc posłużę się Twoją listą Kati jako wzorową podkładką. [/quote] Po pierwsze, właśnie o to chodzi, żebyś stworzyła ją sama, od zera, tylko dla siebie. To jest taki wgląd w siebie i w ten sposób sama rozpoznajesz, które Twoje zachowania są związane z bulimią - zobacz, że to wcale nie jest tylko jedzenie i zwracanie. Sto innych zachowań, które wiążą się z tą chorobą. I tylko Ty wiesz, które są Twoje i które napędzają chorobę. No więc samo to już jest terapeutyczne. No i potem tej listy się po prostu trzymasz i rozliczasz, na przykład stawiając sobie plusy i minusy przy kolejnych punktach albo po prostu sprawdzając, czy wszystko jest ok. Inni wolą potraktować to jak afirmację - wtedy czytają faktycznie codziennie na głos, rano, żeby przez cały dzień się tego trzymać. Faktycznie, "nie będę" nie brzmi najlepiej, teraz to wiem. To może zaczynaj od "będę"?.... Jakbyś chciała pomocy, ja chętnie Jednak najlepiej to przepracować na grupowej albo chociaż z terapeutą. Powodzenia EDIT - Jejku, jak ja piszę, więcej literówek niż poprawnych wyrazów - stąd edycja Edytowane przez Kati dnia 14/05/2010 16:40 |
|
|
modliszka |
Dodany dnia 14/05/2010 16:25
|
Złoty Forumowicz Postów: 2327 Data rejestracji: 26.10.09 |
[quote]No i potem tej listy się po postu trzymasz[/quote] to mi się najbardziej spodobało Myślę, że spróbuje ją stworzyć i jeśli to nie będzie problem to zwrócę się do Ciebie Kati o poradę. [i]Złamać można praktycznie wszystko, nawet serce. Lekcje, których udziela nam życie, nie przynoszą mądrości, lecz blizny i zrosty.[/i] |
|
Strona 2 z 2: 12
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Lista słów - uczucia i emocje | Psychoterapia | 14 | 07/02/2012 22:43 |