Zobacz temat
Mam Efkę :: Sprawy organizacyjne :: Przedstaw się
Strona 2 z 2: 12
|
Witajcie ,
|
|
Em |
Dodany dnia 18/01/2014 00:21
|
Finiszujący Postów: 222 Data rejestracji: 10.01.12 |
cześć |
|
|
devi09 |
Dodany dnia 18/01/2014 18:20
|
Rozgrzewający się Postów: 27 Data rejestracji: 10.01.14 |
Witaj Em |
|
|
Insomnia |
Dodany dnia 19/01/2014 13:09
|
Rozgrzany Postów: 68 Data rejestracji: 11.07.13 |
Witaj. Kiedy piszesz o tym jak Ci trudno dziękuję Bogu za okres remisji i za to, że mój partner jeszcze hie jest na skraju wyczerpania Ale to tylko na razie trzy lata co będzie dalej F31 |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 19/01/2014 14:37
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
hej
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
devi09 |
Dodany dnia 20/01/2014 10:11
|
Rozgrzewający się Postów: 27 Data rejestracji: 10.01.14 |
Moj maz to leniuch , nic nie robi aby sobie i nam ulzyc. Lyka tabletki i tyle . Od samego poczatku akceptowalam jego chorobe w 100%. Szpital psychiatryczny nie robil na mnie wiekszego wrazenia niz oddzial laryngologiczny czy internistyczny. No i moj mezus szybko zalapal , ze on jest ten chory i jemu wszystko wolno , a ja jestem jego zdrowa zona i musze przy nim trwac. Choroba nie wybiera i ja mu bardzo wspolczuje ,ale mam wrazenie ,ze on sie poddal . Ostatnio mu powiedzialam , ze jak nic nie bedzie z soba robil to ja go zostawie ,bedzie mi ciezko , ale dam rade , a on zostanie niekoniecznie sam , ale z choroba zktora nie walczy. Naprawde mam juz dosyc. Podziwiam wszystkie osoby na tym forum ,ktore walcze z choroba , ze soba !!!! Jestesci wielcy !!! To wydajecie mi nadzieje ,ze moj ukochany tez zawalczy o siebie ,o mnie , o nas . Sciskam mocno wszystkich dzielnych CHAD-owcow! Devi |
|
|
Alia |
Dodany dnia 20/01/2014 20:58
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
devi, niestety, być może byłaś dla niego aż za dobra, aż zbyt wiele tolerowałaś i zbyt wiele odpowiedzialności na siebie wzięłaś. Też jestem żoną chorego (nerwica natręctw) i jego terapeutka ostrzegała mnie, żebym za dużo na siebie nie brała, żebym go za bardzo nie odciążała i żebym pozwalała mu różne rzeczy zawalać z powodu choroby. |
|
|
devi09 |
Dodany dnia 21/01/2014 10:57
|
Rozgrzewający się Postów: 27 Data rejestracji: 10.01.14 |
Alia, masz racje ,ale juz sie stalo A teraz mam za swoje , zyje na skraju wyczerpania |
|
Strona 2 z 2: 12
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Witajcie! | Przedstaw się | 2 | 14/05/2023 15:49 |
Witajcie po przerwie | Przedstaw się | 12 | 26/07/2018 22:42 |
Witajcie :) | Przedstaw się | 6 | 16/01/2018 20:05 |
Witajcie | Przedstaw się | 5 | 06/01/2018 21:10 |
Witajcie:-) | Przedstaw się | 5 | 01/11/2017 16:08 |