21 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
5 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
3 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
9 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: Dzieci
 Drukuj temat
o macierzyństwie [z wątku tajfunka]
martyna
#21 Drukuj posta
Dodany dnia 05/01/2014 17:04
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

najczęściej ci którzy nie powinni nie zastanawiają się nad tym Sad
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
tajfunek
#22 Drukuj posta
Dodany dnia 05/01/2014 17:06
Awatar

300% normy


Postów: 7284
Data rejestracji: 31.05.09

na to już zbytniego wpływu nie mamy-niestety.
 
Refleksyjna
#23 Drukuj posta
Dodany dnia 05/01/2014 17:44
Rozgrzewający się


Postów: 18
Data rejestracji: 25.12.13

[justify]Wg mnie zabijanie lub znęcanie się nad dziećmi powinno podlegać natychmiastowej i najsurowszej karze, gdyż nie ma tu żadnej okoliczności łagodzącej. To patologia i zbrodnia i nie jestem w stanie tego sobie wytłumaczyć. Jest tyle par starających się o dzieci, które chcą adoptować, że człowiek zdający sobie sprawę, że wychowanie dziecka go przerasta ma okazję oddać je do tych, ktorzy je pokochają i się o nie zatroszczą. Ale nie. Tego nawet nie biorą pod uwage. Pytanie tylko dlaczego? [/justify]
 
modliszka
#24 Drukuj posta
Dodany dnia 05/01/2014 20:33
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 2327
Data rejestracji: 26.10.09

Perfidia napisałam to:
[quote]Aha i żeby nie było nikogo nie osądzam[/quote]

Jeśli jednak poczułaś się osądzona to przepraszam, nie było to moim zamiarem.

Lekko oburzyło mnie to co napisała tajfunek odnośnie nieprzytulania Wiki przez matkę a cała moja wypowiedź tyczyła się tego iż mimo, że bardzo chciałabym mieć dziecko, wzruszam się na widok każdego maleństwa to wiem, że musi minąć jeszcze duuuużo czasu nim będę na to gotowa.Nie wyobrażam sobie bycia niewyleczoną, niestabilną, bez w miarę uporządkowanego życia i decydować się na dziecko bądź nie robić nic by do zajścia w ciąże nie doszło.Wg mnie rodzicielstwo to nie loteria [i]uda się albo nie, dam radę lub nie, wychowam bądź odchowam[/i] Podobnie jak w miłości czy pomocy dopóty z sobą nie zrobię porządku dopóki drugiej osobie niczego dobrego z siebie nie dam.
Moja terapeutka zaś uważa, że tyle kobiet daje radę w tym nastolatki to dlaczego ja miałabym nie dać..Poza tym wg niej w każdej kobiecie po urodzeniu odzywa się instynkt macierzyński i nie da dziecku zrobić krzywdy.Dla mnie jednak na szczęście danie rady i nie zrobienie krzywdy to nie zdrowe, szczęśliwe dzieciństwo

I tak, mam syndrom opuszczonego, zaniedbanego dziecka dlatego tym bardziej mogę nie chcieć zapewniać swojemu dziecka tego samego
[i]Złamać można praktycznie wszystko, nawet
serce.
Lekcje, których udziela nam życie, nie przynoszą
mądrości, lecz blizny i zrosty.[/i]
 
Perfidia
#25 Drukuj posta
Dodany dnia 05/01/2014 20:47
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

modliszka, absolutnie nie mam do Ciebie pretensji. To, że ja się poczułam osądzana to jak najbardziej mój problem - ciągle zdarza mi się wątpić w siebie.

Tak, że luz Smile
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Tessa
#26 Drukuj posta
Dodany dnia 05/01/2014 21:41
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 806
Data rejestracji: 06.04.13

ja z kolei boje sie malych dzieci.
Nie ma mowy zebym przeszla przez okres pieluch, przewijania, podcierania... budzi to we mnie grymas na twarzy. Nie potrafie sie zachwycac malymi dziecmi... Potrafie zniesc grzeczne i ciche dzieci znajomych, ale to tez nie na dlugo...
I tak, slucham o tym ze instynkt sie we mnie obudzi. Ale ja w to szczerze watpie... Poza tym, ze nie chce odpowiedzialnosci jaka musialabym dzwigac, nie chce ograniczen z jakimi posiadanie dziecka by sie wiazalo.

Co do przytulania... Mama mnie przytulala, ale mimo wszystko czulam i czuje sie z tym dziwnie... Czasem brakuje mi przytulenia kogos plci przeciwnej. Zauwazylam, ze jak jest mi trudno i nie ma mojego chlopaka przy mnie, to mam dziwny pociag do przytulania ludzi w pracy na przyklad... Moze to z powodu ojca, ktorego nigdy nie bylo?
Edytowane przez Tessa dnia 05/01/2014 21:44
[i][color=#000066][small]'We accept the love we think we deserve'[/small][/color][/i]
 
Alia
#27 Drukuj posta
Dodany dnia 05/01/2014 21:50
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2831
Data rejestracji: 01.09.09

[quote][b]modliszka napisał/a:[/b]
Moja terapeutka zaś uważa, że tyle kobiet daje radę w tym nastolatki to dlaczego ja miałabym nie dać..Poza tym wg niej w każdej kobiecie po urodzeniu odzywa się instynkt macierzyński i nie da dziecku zrobić krzywdy.[/quote]

Nie ukrywam, że takie stwierdzenia, jeśli są skierowane do mnie, bardzo mnie drażnią. I wtedy mam ochotę warknąć "A jak nie, to co? Weźmiesz moje dziecko i je wychowasz?"
 
ewaalicja
#28 Drukuj posta
Dodany dnia 06/01/2014 04:02
Rozgrzewający się


Postów: 18
Data rejestracji: 18.07.13

Ja z kolei mam bardzo silny instynkt macierzyński. Jestem w stałym związku, mam mieszkanie i pracę i najchętniej to zaszłabym w ciążę już teraz ale niestety jestem w trakcie odstawiania leków i muszę jeszcze poczekać. Zastanawiam się czy aby zajść w ciążę trzeba odstawić wszystkie leki czy można być na jakimś leku.
 
tajfunek
#29 Drukuj posta
Dodany dnia 06/01/2014 10:31
Awatar

300% normy


Postów: 7284
Data rejestracji: 31.05.09

Modliszka, dla mnie to co teraz napisałaś jest jak najbardziej w porządku.
Pragnę mieć dziecko, ale nie z przypadkowym facetem, pragne mieć normalną rodzinę. I czasami wierzę,że terapia mi w tym pomoże.
i tak jak pisałam, boję się,że nie dam czasami rady,że dopadnie dołek,gorszy okres,zmeczenie. Wiem jak czasami czuje się, jak jest Wiki u mnie. Nie wyżywam sie na niej jak jestem zła,czasami ona mnie potrafi zezłości, ale potrafię zareagować odpowiednio, nie wydzieram się na nią, zdarza sie, że podniosę głos jak przegina,pyskuje...są wykłady np. na temat picia alko przez dzieci
Boję się tego,że przyjdzie takie zmęczenie,że uziemi mnie w łóżku na jakiś czas, no ale jak ktoś chyba tu pisał, będzie też tata dziecka i nie wszystko będzie na mojej głowie.
Poza tym mi pobyt Wiki daje też kopa,pozytywnego.
Chodzi o to,że M.mi pokazuje moje zdrowe podejście do Wiki,a to daje nadzieję,że do własnego dziecka też bym potrafiła-tak się łudzę czasami.
 
Pogodna
#30 Drukuj posta
Dodany dnia 06/01/2014 14:16
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3860
Data rejestracji: 23.06.10

Masz rację, z przypadkowym facetem to trochę lipa, mam znajomą która załamana faktem, że ma 31 lat i nie ma dziecka właśnie jednego tak wrobiła Ehmm. Ja u siebie zauważyłam taką zależność, że póki TŻa miałam za "gorszego" i że jest ze mną bo na nic lepszego mnie nie stać to nawet nie myślałam o stworzeniu rodziny, kiedy zaczęłam doceniać go jako partnera, mężczyznę i trochę zabastowałam ze swoim narcyzmem, pomyślałam, że to fajny facet i z nim mogę podjąć trud prowadzenia małego człowieka przez świat, poczucie bezpieczeństwa chyba odgrywa ważną rolę w instynkcie macierzyńskim, i wydaje mi się zdrowe.
Wydaje mi się, że ludzie z epizodami leczenia psychiatrycznego bardziej niż ci potencjalnie zdrowi psychicznie chcą zbudować jakiś idealny świat dla swoich wyobrażonych dzieci i mają jakieś takie przeświadczenie większe, że mogą zrobić krzywdę, a tak na prawdę chyba nie ma lepszej inwestycji w to, żeby nie skrzywdzić takiego dziecka niż dogłębna analiza siebie i terapia bo tak na prawdę nikt nikomu nie zagwarantowuje, że depresja czy coś innego nie powróci a chyba to nie powinno być powodem do ciągłego strachu, czy będę odpowiednim rodzicem.
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać.
 
modliszka
#31 Drukuj posta
Dodany dnia 06/01/2014 20:47
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 2327
Data rejestracji: 26.10.09

[quote][b]tajfunek napisał/a:[/b]
I czasami wierzę,że terapia mi w tym pomoże.[/quote]
Mam nadzieję, że tak będzie

Wychodzę z założenia, że nie wszystkie marzenia się spełniają i biorę pod uwagę, że moje o dziecku może się nie spełnić.Jestem świadoma stopnia swojego zaburzenia i może być tak, że 'wyzdrowienie' zajmie mi stanowczo za dużo czasu albo w ogóle do niego nie dojdzie
[i]Złamać można praktycznie wszystko, nawet
serce.
Lekcje, których udziela nam życie, nie przynoszą
mądrości, lecz blizny i zrosty.[/i]
 
Perfidia
#32 Drukuj posta
Dodany dnia 04/03/2014 16:39
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Właśnie mam moment, o którym była mowa. Tzn. mam silną potrzebę odpoczęcia od swoich dzieci. Od miesiąca któryś (lub obaj) są chorzy, gorączki, smarki, inhalacje, antybiotyki, wymioty, budzenie się w nocy, fochy etc. Do końca marca jestem prawie-samotną matką, więc nie mam najmniejszej możliwości, żeby urwać się z domu. Dzisiaj poszliśmy z Pasożytem do lekarza na kontrolę, po cichu liczyłam, że od jutra będzie mógł wrócić do przedszkola. No i się przeliczyłam - antybiotyk przedłużony o tydzień, czekamy do poniedziałku.

Jestem zmęczona, sfrustrowana, zła do tego stopnia, że przestałam krzyczeć w sytuacjach krytycznych, bo po prostu nie mam na to siły.

Nie jestem złą matką, chociaż mam serdecznie dość tego wszystkiego i marzą mi się wakacje po palmą, bez dzieci.

Pisząc tego posta musiałam 3 razy wstawać od komputera (zgubił się widelec, za mało ryżu, pić!!!).
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Nieustraszona
#33 Drukuj posta
Dodany dnia 04/03/2014 18:34
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

Perfidia jestem z tobą, wczoraj pomagałam kuzynce, która ma 6 dzieci, a 7 w drodze i tez wrocilam wykonczona. nie jestes robotem, wszystkiego nie udzwigniesz.
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
fluorescent rabbit
#34 Drukuj posta
Dodany dnia 04/03/2014 20:13
Awatar

Finiszujący


Postów: 376
Data rejestracji: 11.06.12

wydaje mi się że w tej dyskusji czegoś brakuje, to się wetne Wink

'nie można nie mieć czasu, nie mogą dzieci się same wychowywać'
u mnie mama była sama, musiała kombinować nieziemsko żeby była ta szynka raz na tydzień, kupe czasu spędzałam 'sama' tzn na dworze z koleżankami, mama wracała o 19, nawet jak miałam z 6-7 lat to jakośtam wysiedziałam, mama ze mną jakoś dużo czasu nie spędzała i nie wiem czy mi to zaszkodzilo, raczej pomogło, sama wszystko rozkminiłam, jak się lekcje robi, jak się kanapki robi itp, w szkole byłam zawsze najlepsza, oprócz liceum Wink ogólnie z takimi codziennymi rzeczami sobie dawałam rady szybciej niż inne dzieciaki.

co do 'potrzeb emocjonalnych' to nie ogarniam do końca o co wam chodzi, tzn co to są te potrzeby.
że mama nie może nakrzyczeć o byle co bo jest zdenerwowana? może. jak jej się życie wali to może i dziecko to rozumie, ja rozumiałam, i jak płakała to też rozumiałam. nawet miałam swój projekt jak pokój urządzę jak już będziemy 'mieszkać pod mostem', dzieci to inaczej sobie układają w głowie.
że musi mieć zawsze czas i ochote o bzdetach gadać czy się bawić? no lol.
jakie to dziecko będzie jak matka będzie na każde zawołanie? rozpieszczone niesamodzielne i mega wredne, chyba.

'idealna matka' według mnie istnieje, i moja jest idealna, chociaż się kłócimy, bywało i tak że mi ścierą przywaliła czy jakies słowa padły nie takie, czasu nie ma ale nie ma bo pracuje albo musi odpocząć, przecież nie jest robotem, jak byłam mała też rozumiałam. że ja np muszę się pobawić z koleżankami w spokoju a ona musi z ich mamami wypić kawe i też nie lubi jak się przeszkadza. jak się da szanse dziecku to ogarnie.
a idealna dlatego że starała się jak mogła, jak było coś u mnie nie tak to moglam liczyć że pomoże. no i tyle, co wy więcej chcecie?

jak dla mnie bycie mamą to nie konkurs na najlepszy produkt tylko normalna sprawa biologiczna, mega potrzebna kobiecie do szczęścia. jestem strasznie przeciwna antykoncepcji na przykład, używam z-braku-laku ale uważam że powinno to iść zgodnie z biologią, uprawiam seks to mam dziecko i tyle. życie non stop przeciwne naturze unieszczęsliwia ludzi i tworzy problemy tam gdzie ich nie ma
i te teorie 'kiedy powinnam mieć dziecko' są przeciwne naturze i szkodliwe. szkodliwe dla kobiety i szkodliwe dla dziecka

oraz do ch*** pana, po co czekać w nieskończoność aż się urodzi dziecko z wadami genetycznymi? lepsza matka niestabilna emocjonalnie, matka bez mieszkania, matka bez magistra niż wiadomo co...
 
Life
#35 Drukuj posta
Dodany dnia 04/03/2014 20:48
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 3356
Data rejestracji: 26.02.10

Perfidia współczuje Pocieszacz I trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia dzieciaków. Ściskam i przesyłam duuuuuuuuużoooo odporności na wszelkie paskudztwa Wink
[b][color=#00cc00]Bój się i idź do przodu Wink[/color][/b]

Dla odmiany szczęśliwa Grin
i wkur@@@na... Aaa... Już mi przeszło Pfft
 
fluorescent rabbit
#36 Drukuj posta
Dodany dnia 04/03/2014 21:01
Awatar

Finiszujący


Postów: 376
Data rejestracji: 11.06.12

ale żeś skwasiła, ja tu weszłam żeby pousuwać troche bzdur a tu taki fajsbukowy post mi drogę zagradza
 
Nieustraszona
#37 Drukuj posta
Dodany dnia 04/03/2014 21:09
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

rabbit masz sporo racji gdzies tam, ale zapomniałas o jednym [b]nie ma obowiazku posiadania dzieci[/b] i to w jakim wieku bedzie sie je mieć jest kwestia dowolną. Zespoły genetyczne zdarzają się u osób młodych i nie są argumentem co do wczesnego macierzyństwa.

Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
fluorescent rabbit
#38 Drukuj posta
Dodany dnia 04/03/2014 21:18
Awatar

Finiszujący


Postów: 376
Data rejestracji: 11.06.12

nikomu nie każę.
mam tak że większość rzeczy które mi się na świecie nie podobają wywołują u mnie nerwy a to mnie smuci, normalnie mnie smuci, bo wydaje mi się że coś w historii/ewolucji/czymkolwiek poszło nie tak i ludzie są nieszczęśliwi, w tym ja osobiście, do tego nic się nie da na to poradzić, bo [quote]nie ma obowiazku posiadania dzieci i to w jakim wieku bedzie sie je mieć jest kwestia dowolną.[/quote]

tzn sprawa jest z góry przesądzona i nie ma miejsca na jakąkolwiek opinie. i nie mowię tu o was, bo tak samo jest z mnóstwem innych osób. na niektóre tematy nie ma dyskusji i nie będzie.
 
Perfidia
#39 Drukuj posta
Dodany dnia 04/03/2014 22:13
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Nieustraszona i Life - dziękuję Wam bardzo za dobre słowo Kwiatek

fluorescent rabbit - to co napisałaś mnie nie przekonuje. Przede wszystkim brak tam tego "radzenia sobie"...
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
fluorescent rabbit
#40 Drukuj posta
Dodany dnia 04/03/2014 22:18
Awatar

Finiszujący


Postów: 376
Data rejestracji: 11.06.12

z czym radzenia? (nie kontaktuję, sesja za bardzo Zalamka )
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
problemy wokół moderacji i wątku Hani Regulamin i zagadnienia porządkowe 16 27/04/2013 22:45
przerasta mnie wymyślanie tytułu wątku Przedstaw się 23 29/01/2013 22:10
debata o zasadności istnienia wątku o sms-ach do terapeuty Regulamin i zagadnienia porządkowe 27 22/12/2012 21:49
off topic z wątku Humor obrazkowy Regulamin i zagadnienia porządkowe 12 12/01/2012 23:59

51,657,157 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024