22 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
4 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
 Drukuj temat
milosc...
paczPan
#21 Drukuj posta
Dodany dnia 23/01/2013 11:57
Rozgrzany


Postów: 85
Data rejestracji: 23.12.12

Co do imprez zgadzam się, niektórzy po-prostu nie lubią tłumów.
Ale rabbit ma racje, najlepszym lekarstwem na serducho jest
transplantacja uczucia. Czyli ktoś nowy, może równie nieśmiały co "My".
O podobnym temperamencie, wiem z reguły marzy sie o super seksi kobiecie (w wesji dla kobiet, super przystojniaku...) ale wygląd i tak przemija. Choć nie powiem że nie pomaga na początku. Ale czasem lepiej wychować sobie tą 2 połówkę troszeczkę i samemu sie nagiąć dla niej, niż przyjść na gotowe i liczyć że samo się zrobi.

Ale niestety trudno takim osobom sie odnaleźć. Internet to nie jest dobre medium w tej materii, bo ludzie naginają fakty, często podświadomie.
Ale z tymi imprezami... hmm. Czasem wystarcz wychodzenie do sklepu, do kościoła, jakieś spojrzenie ukradkiem na jakaś osobą, a jak ona odpowie... to przynajmniej jest ta chwilowa emocja.
Może gra w jakieś rpg karciane, jest wiele ludzi co to lubią i sie spotkają, jakieś organizacje typu wolontariat, zwykła robota. Tam gdzie ludzi jest sporo.

Co do poszukiwań:
Po pierwsze nie generalizować, jeden "debil"..., nie znaczy że inni tacy są.

Co do sytuacji będzielepiej.
Skoro "oN" nie potrafił docenić Twojego wkładu uczuciowego to faktycznie traciłaś z nim czas. I dobrze, że w końcu masz szansę poznać kogoś kto doceni Twoją uczuciowość.

Diuna ma słuszność w kwestii, iż z czasem człowiek jest mniej podatny na takie rozterki. Inną sprawą jest jeśli miłość, czy miłość jednostronna,
była silna, a już na pewno jak była pierwszą w życiu, trudno zmienić przyzwyczajenie, oksytocyna i te sprawy. Czegoś brakuje człowiekowi...

To chyba jakiś odruch, że było super, organizm rozpamiętuje czas gdy było super, temu w kółko rozdrapuje stare lekarstwo na depreche uosobione w tym kimś. Ale leki co jakiś czas się zmienia jak przestają działać.

Makro, fakt może to nie watek o depresji jako o stanie diagnostycznym, ale jak najbardziej o depresji jako stanie wewnętrznym, i niepokoju jaki się wtedy budzi. Ale rzeczywiście to jest obraz osobniczego dramatu, czyli pasuje bardziej do własnego wątku, osobistego bedzielepiej.

Jako chadowiec przerabiałem to wielokrotnie, niestety nie miałem pełnej świadomości że u mnie urastało to do rangi góry lodowej z powodu chad.
Gdzie esemes od byłej był równoczesny z orgazmem i odcięciem moszny z zawartością, za jednym zamachem.

Deprecha tak ma. Niestety. Widzi się tylko przeszłość.
Człowiekowi trudno dostrzegać przyszłość, a już na pewno trudno odciąć się od tych dobrych chwil jakie się pamięta, i rzeczywiście człowiek idealizuje po jakimś czasie tą drugą osobę, mimo że odeszła, bo woli pamiętać tylko dobre chwile... A te złe, tez wyłażą podświadomie, i człowiek wmawia sobie, że to jego wina...
Otóż nie, wina leży pośrodku, po złotym środku.

Czas nawet na sile się uśmiechać, do ludzi w autobusie, sklepie, kościele (jak ktoś chodzi)... a kto wie... jak nawet nie znajdzie się drugiej połówki, to na uśmiech ludzie odpowiadają uśmiechem i jakoś się robi lżej.
Edytowane przez paczPan dnia 23/01/2013 12:01
 
derry
#22 Drukuj posta
Dodany dnia 23/01/2013 12:10
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 759
Data rejestracji: 08.12.12

[quote]to pomaga poczuć się lepiej, bardziej dowartościowaną

Nieładnie. A co z uczuciami wielbicieli?[/quote]


Nie napisałam przecież, że to działa w jedną stronę. Smile Zawsze stawiam sytuację jasno i mówię czego oczekuję i co czuję, nikogo nie zraniłam do tej pory. Smile
[small]Przetrwanie kupuje się niewinnością, Rodzisz się obficie obdarzony niewinnością i zerową wiedzą na temat metod przetrwania, a resztę życia spędzasz na przehandlowaniu jednego za drugie.[color=#999999][/color][/small]
 
http://nessowa.blogspot.com/
paczPan
#23 Drukuj posta
Dodany dnia 23/01/2013 12:23
Rozgrzany


Postów: 85
Data rejestracji: 23.12.12

Diuna i derry poruszyły sedno sprawy "Miłości".
W tym jest największy ambaras żeby...

Często nie mamy pojęcia, że nasze działania wpływają na innych nie mniej niż ich na nasze. Czasem nawet pośrednio, przy platonicznych uczuciach.
A więc wielką sztuką, szczęściem, albo wręcz fuksem jest trafić na kogoś kto potrafi się z nami zgrać. Uzupełnienie na zasadzie różnorodności.
Ale ktoś musi ten los na loterię wysłać.
 
derry
#24 Drukuj posta
Dodany dnia 23/01/2013 12:34
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 759
Data rejestracji: 08.12.12

[quote]A więc wielką sztuką, szczęściem, albo wręcz fuksem jest trafić na kogoś kto potrafi się z nami zgrać.[/quote]

Świetnie powiedziane, cholernie trudno trafić na taką osobę, rzadko się zdarza, bardzo.
[small]Przetrwanie kupuje się niewinnością, Rodzisz się obficie obdarzony niewinnością i zerową wiedzą na temat metod przetrwania, a resztę życia spędzasz na przehandlowaniu jednego za drugie.[color=#999999][/color][/small]
 
http://nessowa.blogspot.com/
Perfidia
#25 Drukuj posta
Dodany dnia 23/01/2013 23:45
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

No nie wiem czy aż tak rzadko. Statystycznie częściej, niż wynika to z hipotezy o dwóch połówkach jabłka Wink
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Pogodna
#26 Drukuj posta
Dodany dnia 24/01/2013 06:30
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3860
Data rejestracji: 23.06.10

Mi się coraz częściej wydaje, że miłość to doza cierpliwości i spokoju jaką jesteśmy w stanie dać drugiemu człowiekowi. Na początku fakt magia poznawanie siebie i 10 cm ponad chodnikami później to cudowne, że mimo spłynięcia tej magii mimo nudy, codzienności ciągnie do tego drugiego człowieka.
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać.
 
fluorescent rabbit
#27 Drukuj posta
Dodany dnia 25/01/2013 07:53
Awatar

Finiszujący


Postów: 376
Data rejestracji: 11.06.12

@Pogodna gdyby tu był przycisk Lubie To! to właśnie bym klikała
 
Przeskocz do forum:

51,668,887 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024