Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Psychoterapia
łapki na kołderkę
|
|
Rat Lover |
Dodany dnia 29/03/2015 21:06
|
Rozgrzany Postów: 100 Data rejestracji: 16.03.15 |
[quote][b]Alinka napisał/a:[/b] Seks - a co to jest ? Zapomniałam zupełnie ;-)[/quote] Chyba coś przyjemnego, o ile dobrze pamiętam |
|
|
RedKate |
Dodany dnia 29/03/2015 23:40
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2185 Data rejestracji: 06.07.12 |
Oj nie radzę odstawiania wenli na własną rękę. Antonine - z wyjątkiem mirtazapiny lecimy na tym samym zestawie . Tyle, że ja jestem aktualnie aseksualną kluchą i chciałabym to zmienić, bo mam kurde fajnego męża i chciałabym, żeby mi się chciało chcieć . Chyba pogadam o tym z psychiatrą (za tydzień mam wizytę), bo do tej pory jarałam się faktem, że w ogóle nieźle zaczęłam funkcjonować, a na seks przyjdzie czas. Może już przyszedł? [color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą." Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color] |
|
|
Matylda |
Dodany dnia 08/04/2015 19:42
|
Rozgrzewający się Postów: 20 Data rejestracji: 18.10.14 |
to ja podbiję temat czy można wyrównać poziom hormonów i libido powróci choć troszkę do stanu przed prochami??? czy jesteśmy po prostu niedopasowani??? |
|
|
RedKate |
Dodany dnia 08/04/2015 21:14
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2185 Data rejestracji: 06.07.12 |
Nie wierzę w coś takiego, jak niedopasowanie. Spadek libido przy leczeniu farmakologicznym to częsta przypadłość jak widać. Polecam wyrozumiałość i rozmowę z lekarzem .
[color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą." Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color] |
|
|
laura_em |
Dodany dnia 20/04/2015 21:55
|
Rozgrzewający się Postów: 17 Data rejestracji: 17.04.15 |
bardzo bym chciała być w związku, bardzo bym chciała przeżyc tez przyjemności... ale cóż. lęk przed ludźmi, mężczyznami skutecznie mi wszystko uniemożliwił |
|
|
rogit |
Dodany dnia 24/07/2015 16:30
|
Rozgrzewający się Postów: 18 Data rejestracji: 21.07.15 |
[quote][b]Mitka napisał/a:[/b] (...)bardzo ciekawi mnie fakt co osobnik płci męskiej sądzi na temat tego co napisałam.[/quote] Jeden osobnik płci męskiej na niewiele się zda. Mam trzy myśli z Twoi postem: 1. Cholernie dojrzałe w świadomości jak na wiek. Co w przypadku doboru partnera w podobnym wieku działa na niekorzyść. Naście lat temu zachowywałem się jak królik... potwór nie potwór byleby miał otwór. Wiec potrzebujesz dużo szczęścia, żeby trafić na takiego wrażliwca, który będzie chciał doświadczyć "porozumienia dusz". 2. Masz dość poetyckie podejście, co albo świadczy o wrażliwości, albo o kompleksach. W obu przypadkach może jeszcze nie przyszedł czas na księciunia? A w myśl zasady, że każda potwora znajdzie swego amatora, w d... miej czy masz 5 cm za dużo tu, czy 10 cm za małe tam. Dla Twoich potrzeb życzę kogoś, kto będzie miał serce i będzie umiał w Twoje zajrzeć. A wnętrze masz całkiem bogate więc będzie miał co oglądać. 3. Jeśli masz potrzebę czucia, to może i o tym warto by rozmawiać (rozmowy w trakcie nie muszą się ograniczać do "tak nie rób bo boli", przecież można i w drugą stronę - "właśnie tu, właśnie tak" ). To co jednych cieszy innych może krępować. To co jednym sprawia przyjemność dla innych jest koszmarem. W tym wypadku trąci o zdanie z kięciuniem Ad 2. O ile jesteś w pełni świadoma i umiesz narysować swoją mapę przyjemności. Bo czy jesteś w stanie powiedzieć, że w tym temacie doznałaś wszystkiego? Wątpliwe. |
|
Przeskocz do forum: |