Zobacz temat
Mam Efkę :: Nasze wątki :: Nasze wątki - część otwarta
iwejn.
|
|
Kati |
Dodany dnia 29/06/2010 12:31
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
[quote]od dziś zaczynam rozważać życzenie sobie tak dobrze jak życzę innym[/quote] No... to powinno być mottem każdej z nas tutaj |
|
|
verdemia |
Dodany dnia 29/06/2010 19:36
|
Złoty Forumowicz Postów: 1809 Data rejestracji: 29.07.09 |
czas na zdrową dawkę egoizmu |
|
|
yvaine |
Dodany dnia 30/06/2010 10:55
|
Finiszujący Postów: 370 Data rejestracji: 22.04.10 |
przygotowuję się psychicznie na kolejną porażkę. |
|
|
Mademoisellka |
Dodany dnia 30/06/2010 11:11
|
Medalista Postów: 583 Data rejestracji: 28.12.08 |
Piszesz jakbyś nigdy nie słyszała o samospełniającej się przepowiedni. A może naprawdę chcesz żeby to była porażka aby sobie udowodnić jaka jesteś beznadziejna? W każdym razie- proszę nie pisz tak. Mnie też najlepiej nie poszło ale staram się nie panikować. Powodzenia :* [color=#336633]To niewiarygodne, jak można czuć się szczęśliwą przez tyle lat, mimo tylu kłótni, tylu upierdliwości i tak naprawdę, kurwa, nie wiedzieć, czy to miłość czy nie. Gabriel García Márquez [i]Miłość w czasach zarazy[/i] [/color] |
|
|
yvaine |
Dodany dnia 30/06/2010 15:08
|
Finiszujący Postów: 370 Data rejestracji: 22.04.10 |
no... nie jest najgorzej, ale nie starczy mi na Poznań. historię poprawiłam o 20% - to jedyne, czym mogę się pochwalić, chociaż końcowy wynik nie jest imponujący. jestem zmęczona, idę spać. |
|
|
yvaine |
Dodany dnia 05/07/2010 13:26
|
Finiszujący Postów: 370 Data rejestracji: 22.04.10 |
jestem zmęczona nieumiejętnością wyrażania siebie. |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 05/07/2010 14:11
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
Cześć Yvaine, cieszę się, że do nas wróciłaś, ale wolałabym ,żebyś była w lepszej formie. Nie było, bo byłam na wczasach akurat jak znowu się pojawiłaś, ale już przeczytałam to co dopisałaś ty i inni i widzę, że właściwie nic się nie zmieniło i to mnie martwi. Odpowiedz sobie szczerze na pytanie: [b]czy chcesz żeby twoje życie zmieniło się na lepsze?[/b] Jeśli tak to zacznij od wizyty u lekarza. Bo sama i tak nie rozwiążesz dyematu czy jesteś chora czy nie. [quote][b]yvaine napisał/a:[/b] [i]a co jeśli to nie choroba? wszyscy mi mówią, że sama siebie nakręcam i po prostu nie chcę. może mają rację... punkt krytyczny - kiedy sama nie rozumiem siebie i nie potrafię odczytać swoich zamiarów[/i].-.-[/quote] Na moje nieprofesjonalne oko masz depresję, świadczy o tym twoje poczucie beznadziejności i izolowanie się od ludzi. Tu nic nie pomoże ''branie się w garść'', to nie jest ''nakręcanie się'', tu są potrzebne leki, a potem gdy twój stan sie poprawi psychoterapia,by dojść do psychicznych przyczyn choroby. Twoi znajomi nie rozumieją i ty chyba też nie, że jednym z objawów depresji jest własnie kompletna nieumiejętność brania się w garść. Ale wierz mi, że dobrze dobrane leki zlikwidują tę bezsilność. więc do znudzenia będę ci powtarzać, żebyś jednak poszła do lekarza, bo jeśli naprawdę chcesz jakiejś zmiany na lepsze, to jest pierwszy krok który powinnaś zrobić. Tu na Efce możemy udzielić ci wsparcia psychicznego i zrozumienia, ale nie wyleczy to cię z choroby. [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 05/07/2010 22:15
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
[color=#ff0000]Hadasso - to świetnie, że starasz się pomagać. Jednak chciałabym Ci zwrócić uwagę na jedną rzecz. Napisałaś:[/color] [quote]Na moje nieprofesjonalne oko masz depresję, świadczy o tym twoje poczucie beznadziejności i izolowanie się od ludzi. [/quote] [color=#ff0000]Nawet Ci, którzy mają profesjonalne oko na tym forum unikają stawiania diagnoz. Poczucie beznadziejności i izolowanie się od ludzi nie są objawami specyficznymi tylko dla depresji. Stąd prośba - starajmy się unikać takich sformułowań. Bo tak na prawdę to czemu one służą? Już nie jeden raz była tutaj dyskusja o doczepianiu etykietek. A stawianie diagnoz zostawmy lekarzom. Dziękuję za uwagę.[/color] [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
hadassa |
Dodany dnia 05/07/2010 23:42
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
Przepraszam Perfidio, postaram się więcej tego nie robić, zagalopowałam się, bo uważam że Yvaine potrzebuje bardziej profesjonalnej pomocy niż to co możemy jej tu zaoferować. Yvaine, mam nadzieję, że się nie gniewasz [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
yvaine |
Dodany dnia 06/07/2010 09:46
|
Finiszujący Postów: 370 Data rejestracji: 22.04.10 |
hadasso, ależ skąd! granica między poradą a diagnozą jest bardzo płynna. |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 06/07/2010 11:59
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Nie ma za co przepraszać. Myślę, że ważne jest to, aby zwracać uwagę na takie rzeczy, które mogą (podkreślam mogą, nie muszą) narobić problemów, a w sumie nie pomagają. Yvaine - na czym polega Twoja nieumiejętność wyrażania siebie? Nie pytam złośliwie, po prostu za tymi słowami mogą się kryć najróżniejsze rzeczy. Podziel się :-) [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
yvaine |
Dodany dnia 06/07/2010 12:39
|
Finiszujący Postów: 370 Data rejestracji: 22.04.10 |
[o, nawet mam problem, żeby to wytłumaczyć.] czasem chciałabym wyzbyć się swoich uczuć, wyrzucić je na zewnątrz. w tym celu między innymi zarejestrowałam się tutaj, prowadzę też bloga, ale to niewiele daje. nie umiem jasno i przejrzyście pokazać, co czuję, co mam na myśli. Perfidio, mam nadzieję, że zrozumiałaś. |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 06/07/2010 23:08
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Zrozumiałam Zadałam to pytanie, bo czasem jest tak, że ktoś uważa się za osobę nierozumianą i może narzekać na to, a w rzeczywistości delektuje się pozycją outsidera. Na niektórych to działa jak narkotyk. Moim zdaniem jest zasadnicza różnica pomiędzy poczuciem bycia nierozumianym, a trudnościami w wyrażaniu siebie. W pierwszym przypadku ciężar problemu przesuwa się na otoczenie, w drugim na siebie. Myślę, że sekret polega na tym, aby znaleźć równowagę. Bądź dla siebie bardziej wyrozumiała. Czasem, pomimo najlepszych chęci i otwartości w wyrażaniu własnych emocji, inni i tak nas nie rozumieją lub rozumieją opacznie. Jeżeli ciąży Ci to wszystko w środku i nie wiesz jak to wyrazić, jak się tego pozbyć to znaczy tylko tyle, że nie znalazłaś jeszcze sposobu, aby się z tym uporać. Można to zrobić na dwa sposoby - odnaleźć przyczynę i łagodząc ją lub eliminując uspokoić tę burzę w środku. Albo nauczyć się radzić sobie z tym - poprzez sport, sztukę, pisanie, medytację, taniec, opieka nad zwierzętami - możliwości jest mnóstwo. [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
yvaine |
Dodany dnia 07/07/2010 16:23
|
Finiszujący Postów: 370 Data rejestracji: 22.04.10 |
zabijam wyrzuty sumienia na zakupach, wydając pieniądze, których teoretycznie nie mam. chwilowo ogarnęła mnie dziwna euforia, mam ochotę krzyczeć i skakać, co jednak w żaden sposób nie wpływa na postrzeganie mnie samej. denerwuję się, jutro mam pierwsze wyniki z uczelni, gdzie chcę iść najbardziej na świecie, jednocześnie wiedząc, że nie mam szans się tam dostać. gorzko mi. |
|
|
martyna |
Dodany dnia 07/07/2010 18:21
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Yvaine a nie po to są marzenia by je spełniać? by wyznaczać sobie jakiś cel w życiu i do niego dążyć, nasze życie wtedy wydaje się sensowniejsze.Życzę Ci byś dostała się na tą uczelnie, ale czasem bywa tak, że to nie to miejsce i nie ten czas by to docenić. Powodzenia < trzymam kciuki>
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
yvaine |
Dodany dnia 08/07/2010 14:37
|
Finiszujący Postów: 370 Data rejestracji: 22.04.10 |
nie dostałam się, jestem tępa. |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 08/07/2010 15:25
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
Nie jesteś Yvaine, po prostu niektórzy byli lepsi. Spróbuj na inne, mniej oblegane uczelnie. Ja też skończyłam studia na ''prowincjonalnej'' uczelni, a nie tam gdzie marzyłam.Ale dziś się tym nie martwię. Mam nowe marzenia i staram się dążyć do ich realizacji. Wszystko się ułoży jeśli tylko dasz sobie szansę [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
verdemia |
Dodany dnia 08/07/2010 15:31
|
Złoty Forumowicz Postów: 1809 Data rejestracji: 29.07.09 |
To, ze nie dostałaś się na studia to nie oznacza, ze jesteś tępa!! |
|
|
yvaine |
Dodany dnia 08/07/2010 15:59
|
Finiszujący Postów: 370 Data rejestracji: 22.04.10 |
teraz nic nie ma znaczenia. może mi minie, ale na chwilę obecną mam ochotę przespać całe życie. |
|
|
martyna |
Dodany dnia 09/07/2010 07:27
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Yvaine widocznie nie to miejsce i nie ten czas.Wydaje mi się, że spokojnie i rozsądnie trzeba podejść do sprawy. Ja skończyłam 2 kierunki studiów i robię specjalizacje internistyczną, choć po drodze różnie bywało. Yvaine będzie dobrze, samobiczowanie nie pomaga i nic nie wnosi. Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
Przeskocz do forum: |