Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: W wolnym czasie
Wątek kulinarny
|
|
sigma |
Dodany dnia 16/04/2012 16:38
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
A to Ty to robisz w formie roladek? Ja sobie wyobraziłam rozcinanie filetów i upychanie farszu do kieszeni. I smażenie na patelni... hm, to muszę przemyśleć, jak będzie łatwiej.
karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 16/04/2012 16:40
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Dobrze sobie wyobraziłaś - kieszonki, nie roladki. Ale kieszonki też można spiąć. I smażyć Tyle, że przez moją dietę cukrzycową przestawiłam się z patelni na piekarnik.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Perfidia |
Dodany dnia 19/04/2012 12:19
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Pozwolę sobie zarzucić kolejny temat w wątku kulinarnym: schabowe. Kto lubi? W jakiej wersji? Z jakimi dodatkami? [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Diuna |
Dodany dnia 19/04/2012 12:30
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
Schabowy... Moja pasja Najlepiej klasycznie, z ziemniakami polanymi tłuszczem ze smażenia z ogórkiem kiszonym. Albo kapustą zasmażaną.
Srutututu, pęczek drutu |
|
|
sigma |
Dodany dnia 19/04/2012 12:38
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Daawno nie jadłam, bo ostatnio kotlety robię z piersi kurczaka, a jak mam schab, to go piekę w jakiś dziwny sposób... ale lubię, w sumie od wczesnego dzieciństwa to była jedna z moich ulubionych potraw... ja byłam bardzo mięsnym dzieckiem, mogłabym samo mięsko jeść W wersji jak najbardziej typowej, czyli w jajku i bułce tartej, z ziemniakami i jakimś dodatkiem... najlepiej z mizerią Bo kwaśnych dodatków nie lubię, więc nic kiszonego. karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 20/04/2012 15:37
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Ja lubię schabowe, ale raczej w wariacjach na temat niż takie tradycyjne. Takie trzy wersje, które najbardziej lubię: 1. ze śliwkami suszonymi 2. "szwedzkie" (nie wiem skąd ta nazwa) - po rozbiciu kotleta smaruje się cienką warstwą koncentratu pomidorowego, na to plasterek cebuli i plasterek boczku, po czym kotleta składa na pół i dalej już tradycyjnie 3. "hawajskie" - z panierką z płatków kukurydzianych, zapiekane z kawałkami ananasa pod serową pierzynką. A jeżeli już tradycyjne, to dla mnie obowiązkowo: młode ziemniaki z koperkiem plus surówka z kiszonej kapusty z jabłkiem i marchewką. [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Rat |
Dodany dnia 20/04/2012 15:56
|
Platynowy forumowicz Postów: 3056 Data rejestracji: 07.02.11 |
nie cierpię schabowego . ta panierka mnie odstrasza .. bleee To pewnie pozostałość z dzieciństwa ... co niedziele schaboszczak i właśnie z [quote][b]Perfidia napisał/a:[/b] A jeżeli już tradycyjne, to dla mnie obowiązkowo: młode ziemniaki z koperkiem plus surówka z kiszonej kapusty z jabłkiem i marchewką.[/quote] koszmar dzieciństwa hehehehe Schabowym również mówię nie [color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color] |
Perfidia |
Dodany dnia 20/04/2012 19:09
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
HA! Ja z tego samego powodu co Ty Rat mam uraz do rosołu Jak byłam mała - uwielbiałam, więc kochana babcia gotowała go tak często, że mi bokiem wyszło [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Rat |
Dodany dnia 21/04/2012 08:40
|
Platynowy forumowicz Postów: 3056 Data rejestracji: 07.02.11 |
rosołu też nie jem ... powód jak schabowy i te oka tłuszczu bleee mam jeść wodę (z warzywami) po kąpieli kurczaka ---> no way niedzielne obiadki u mnie odpadają , szykuje sobie sama , jedynie surówka zostaje heheh , a reszta moja inwencja twórcza [color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color] |
Perfidia |
Dodany dnia 04/05/2012 19:01
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Czy ktoś ma patent na lody domowej roboty? Jakieś doświadczenia z maszynką do lodów?
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
sigma |
Dodany dnia 04/05/2012 22:28
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
My robimy czasami takie banalne w wykonaniu - z puszki skondensowanego mleka i cukru pudru (120 g według przepisu). Mleko trzeba schłodzić, najlepiej dobę wcześniej dać do lodówki. Zmiksować z cukrem pudrem na gęstą masę... i zamrażać W czasie zamrażania mniej więcej co godzinę wyjmować i miksować. Oczywiście dodatki dowolne mogą być do tego. Kiedyś robiłyśmy jakieś dużo bardziej skomplikowane, ale różnicy w smaku dla mnie nie ma. karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Rat |
Dodany dnia 17/05/2012 17:56
|
Platynowy forumowicz Postów: 3056 Data rejestracji: 07.02.11 |
ja pamiętam , były w proszku ( chyba dr oetkera) i się dodawało mleko , mixowało i do zamrażalnika . Obecnie wolę sorbety a do tej maszynki nie ma przepisów jak robić smaczne lody ? [color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color] |
Perfidia |
Dodany dnia 16/06/2012 17:22
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Dzisiaj w szkole u Szkodnika był festyn i postanowiliśmy wystartować w konkursie na najlepsze ciasto. Nie wiem czy wygraliśmy, bo wróciliśmy do domu zanim impreza się skończyła (zrobiło się za gorąco). Ale pochwalę się naszym konkursowym wypiekiem. Czekoladowe babeczki z dżdżownicami: [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/97672c6c28ff4669.html][IMG]http://images46.fotosik.pl/1606/97672c6c28ff4669.jpg[/IMG][/URL] [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
ef |
Dodany dnia 16/06/2012 17:26
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
o jaaaa mniam. i to jeszcze czekoladowe piękne! Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
martyna |
Dodany dnia 16/06/2012 17:52
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
zaintrygowały mnie te dżdżownice z czego one? i bardzo mi się spodobała aranżacja opakowania ( niby te dżdżownice z ziemi wychodzą wśród trawki ? czy tak czy to już moja chora wyobraźnia?) Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 16/06/2012 18:12
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Dżdżownice były z żelków o smaku truskawkowym Rzeczywiście - to miała być taka grządka po deszczu [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
martyna |
Dodany dnia 16/06/2012 19:01
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
o jak pomysłowo [small]czyli nie jestem jednak aż tak chora jak mi wmawiają [/small] Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 16/06/2012 19:07
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Patent z dżdżownicami nie jest mój. Znalazłam ten pomysł kiedyś w necie, ale tej strony już niestety nie ma.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Nadzieja |
Dodany dnia 17/06/2012 10:01
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Brawo Perfidia bardzo mi się podoba podrzucę pomysł siostrze i bratowej dzieciaki się ucieszą
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
Rat |
Dodany dnia 17/06/2012 19:27
|
Platynowy forumowicz Postów: 3056 Data rejestracji: 07.02.11 |
dobry patent , dzieciaki lubią takie rzeczy . Robale , ziemia Dla dorosłych można by zrobić lekkie zmiany [color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color] |
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
wątek książkowy | W wolnym czasie | 760 | 29/10/2023 15:19 |
Wątek Muzyczny IV | W wolnym czasie | 709 | 15/01/2023 20:15 |
Wątek | Nasze wątki - część otwarta | 153 | 23/11/2020 20:31 |
wątek wakacyjny | W wolnym czasie | 30 | 01/06/2020 16:38 |
Nowy wątek | Przedstaw się | 13 | 06/04/2015 20:49 |