Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: W wolnym czasie
Wątek kulinarny
|
|
Diuna |
Dodany dnia 14/04/2012 14:28
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
Z jabłkami wątróbka smakuje świetnie. zaznaczam, że musi być drobiowa Tylko przypraw nie pamiętam, a jakieś były na pewno. Można w necie sprawdzić Srutututu, pęczek drutu |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 14/04/2012 14:33
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Tak przypomniało m się - najbardziej hardcorowe połączenie jakie w życiu jadłam to była sałatka: seler, ananas, kukurydza, żółty ser, majonez i czosnek. Jak już pokonałam obawy to bardzo mi smakowało
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
bursztynka |
Dodany dnia 14/04/2012 14:48
|
Brązowy Forumowicz Postów: 781 Data rejestracji: 27.12.10 |
Pamiętam jak weszły w zycie, te sałatki z ananasem. dla mnie to była jakaś herezja, a jakie to było pyszne. Fakt- ciasto marchewkowe, klasyka. Chyba podobnie jest z tymi sosami troche słodkie troche kwaśne. [i]nie stosujesz się do zasad panujących na forum. Ono się dla ciebie nie zmieni![/i] |
|
|
Diuna |
Dodany dnia 14/04/2012 14:54
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
Sałatkę z ananasem i kurczakiem pokochałam z miejsca. Do dzisiaj to moja ulubiona. A Farfale Primavera koleżanki jadły? to makaron z cukinią, marchewką i groszkiem w sosie serowo-śmietankowym. Wyborne. Srutututu, pęczek drutu |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 14/04/2012 14:56
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Nie jadły Ostatnio widziałam gdzieś przepis na farfalle z płatkami kwiatów... To dopiero połączenie [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Diuna |
Dodany dnia 14/04/2012 14:59
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
To niech zjedzą Pamiętam, jak mamusia kiedyś przyrządziła. Rodzince nie smakowało (bo nowe) a ja wchłonęłam całą miskę. Cudowne i co ważne, równie dobrze smakuje na zimno.
Srutututu, pęczek drutu |
|
|
bursztynka |
Dodany dnia 14/04/2012 15:07
|
Brązowy Forumowicz Postów: 781 Data rejestracji: 27.12.10 |
Kurde akurat mam cukinie w lodówce Może zrobię na weekend. Dokupić groszek, ser i makaron. Ser jest żółty czy topiony. Bo z topionych serków też sosy widziałam. [i]nie stosujesz się do zasad panujących na forum. Ono się dla ciebie nie zmieni![/i] |
|
|
Diuna |
Dodany dnia 14/04/2012 15:13
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
Może być z serków topionych, ale wtedy trzeba z solą uważać. W oryginale był żółty (albo jakiś bardziej włoski) rozpuszczony w śmietanie (jakiejś odpowiedniej, na pewno nie kwaśnej) Pamiętaj o marchewce. Makaron- najlepiej kokardki. Edytowane przez Diuna dnia 14/04/2012 15:14 Srutututu, pęczek drutu |
|
|
sigma |
Dodany dnia 14/04/2012 15:34
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
To ja tylko do tej wątróbki z jabłkami dodam - że jabłka mają się nie rozpaćkać Do podsmażonej wątróbki z cebulą wrzuca się grube plastry jabłek i smaży na tyle krótko, żeby one pozostały plastrami Ale to mięso z paćką z jabłek też mi się podoba... do wypróbowania w najbliższym czasie, jak tylko się jakiegoś mięsa dorobię Co do sałatek - kurczak, żółty ser i ananas to jest standardowa sałatka teściowej. Już nawet o niej nie myślę jak o łączeniu smaków, teraz to dla mnie zwyczajna potrawa. Ale jeszcze kilka lat temu jakiekolwiek połączenie słodkiego smaku z ostrym było dla mnie nie do przełknięcia, nigdy bym nie zjadła pizzy czy sałatki z ananasem. W sumie jak byłam dzieckiem, to marchewki i buraków też nie lubiłam... hm, może to właśnie dlatego, że są słodkie?? Nigdy na to nie wpadłam Ale teraz mi się odmieniło i mogę eksperymentować do woli Jeden z lepszych pieczonych schabów, jakie robiłyśmy, był obłożony pomarańczą i orzechami nerkowca karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Alia |
Dodany dnia 14/04/2012 15:34
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
Prosty sos serowy robi się z parmezanu rozpuszczonego w śmietanie - i ja biorę taką zupełnie normalną, do zup, nic się złego nie dzieje. Moja ulubiona sałatka to czerwona fasola, kukurydza, ananasy, kabanosy, majonez i dużo czosnku. Wszystko doprawione pieprzem. |
|
|
bursztynka |
Dodany dnia 14/04/2012 15:40
|
Brązowy Forumowicz Postów: 781 Data rejestracji: 27.12.10 |
[quote]że jabłka mają się nie rozpaćkać [/quote] A jednak. [quote]nigdy bym nie zjadła pizzy czy sałatki z ananasem[/quote] dawniej pamietam była taka pizza Hawajska, teraz to niewiem, bo wszędzie pizza gyros z nowości. Ale może Hawajska też została. Kurcze, ale się fajny zestaw przepisów zrobil.Miłe. [i]nie stosujesz się do zasad panujących na forum. Ono się dla ciebie nie zmieni![/i] |
|
|
modliszka |
Dodany dnia 14/04/2012 17:11
|
Złoty Forumowicz Postów: 2327 Data rejestracji: 26.10.09 |
U mnie dziś kurczak z piekarnika w przyprawie gyros A w tej chwili siostra w kuchni robi karpatkę [i]Złamać można praktycznie wszystko, nawet serce. Lekcje, których udziela nam życie, nie przynoszą mądrości, lecz blizny i zrosty.[/i] |
|
|
Jaskolka |
Dodany dnia 14/04/2012 18:45
|
Platynowy forumowicz Postów: 2580 Data rejestracji: 13.10.10 |
Hawajska została, niedawno jadłam Zresztą niedawno też jadłam pizzę z tuńczykiem. Ale o tym nie wiedziałam Bo ogólnie było bardzo dużo pizz (dla całej bandy ogarniającej teren po konwencie, kilkadziesiąt osób), więc wzięłam jakąś pierwszą z brzegu. I jest mięso... jem, jem, nie mogę tego mięsa zidentyfikować, jeszcze jakoś tak przyprawione, na lekko kwaśno, i kapary koło tego... aż po jakimś czasie zorientowałam się, że to tuńczyk, a nie mięso I dobrze, bo jakbym wiedziała, to bym nie tknęła |
|
|
bursztynka |
Dodany dnia 14/04/2012 19:06
|
Brązowy Forumowicz Postów: 781 Data rejestracji: 27.12.10 |
A swoją drogą, to na prawdę Ktoś musiał porządnie pizzę z rybą przyprawić, bo za mną tak chodziła pizza z tuńczykiem, i jak ją w końcu zrobiłam - czuć było nieziemsko. Ryba, a nie pizza pachniała w całej kuchni. dlatego na pewno jest jakiś kulinarny trik dla tej pizzy. ja go nie znam. Ale to coś w stylu, że np, jak gotujesz brokuła i nie chcesz by był szary za chwilę, musisz dodać trochę cukru i ten trik działa. Jak ktoś gdzieś napotka to triko do Pizzy Ala Tuna- niech zapoda. [i]nie stosujesz się do zasad panujących na forum. Ono się dla ciebie nie zmieni![/i] |
|
|
Jaskolka |
Dodany dnia 14/04/2012 19:09
|
Platynowy forumowicz Postów: 2580 Data rejestracji: 13.10.10 |
Hmm... nie wiem, jak oni to robili, ale mi się wydawało, że to taki tuńczyk jak są z puszki a ich za bardzo, przynajmniej moim zdaniem, nie czuć. A może rzeczywiście przyprawa? |
|
|
bursztynka |
Dodany dnia 14/04/2012 19:13
|
Brązowy Forumowicz Postów: 781 Data rejestracji: 27.12.10 |
jaskółka ja też miałam z puszki?! Przecież nie z morza. Nie ma innych.Chyba, że o czyms nie wiem. Dobra OK, zapytam inaczej.Który to był? Z pomidorami, z olejem czy w sosie własnym, tak mniej wiecej, bo wiem że to była pizza w resteuracji. Edytowane przez bursztynka dnia 14/04/2012 19:20 [i]nie stosujesz się do zasad panujących na forum. Ono się dla ciebie nie zmieni![/i] |
|
|
Jaskolka |
Dodany dnia 14/04/2012 19:25
|
Platynowy forumowicz Postów: 2580 Data rejestracji: 13.10.10 |
Aha, no ja nie wiem, jakie ryby sprzedają tak ze świeżych (bo choć lubię, to konieczność wydłubywania ości raczej zniechęca mnie do ich kupowania ). Stawiałabym, że w sosie własnym... Ale możemy mieć inną wrażliwość na zapachy przecież A może pod wpływem pieczenia (to na pewno było gorące) jakoś się zapach zmienia? Aż kiedyś z ciekawości spróbuję |
|
|
sigma |
Dodany dnia 16/04/2012 16:23
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Czas zacząć testowanie przepisów - dzisiaj robię kurczaka w zalewie z przepisu Perfidii, obsypanego marchewką wg Diuny Mam nadzieję, że nie przesadziłam z sokiem z cytryny.... i że go nie spalę Kolejne chyba będą nadziewane filety z kurczaka, bo znalazłam jakieś w zamrażarce Tylko nadzienie na miarę mojego portfela muszę wymyślić... może szpinak z fetą? I mam w związku z tym pytanie techniczne - co zrobić, żeby to nadzienie w trakcie smażenia nie wypłynęło? Jakoś te kieszenie spiąć wykałaczkami np.? karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 16/04/2012 16:34
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Mnie się zwykle nie chce spinać filetów, ale jest to dobry sposób. A normalnie to staram się, żeby nie nakładać zbyt dużo, dokładnie owinąć mięso wg farszu, ułożyć kawałki dość ciasno koło siebie i wkładam do gorącego piekarnika (wtedy mięso się zasklepia zanim środek się zrobi całkiem płynny).
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Diuna |
Dodany dnia 16/04/2012 16:38
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
Może zwinąć w roladki, spiać wykałaczkami i podusić?
Srutututu, pęczek drutu |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
wątek książkowy | W wolnym czasie | 760 | 29/10/2023 15:19 |
Wątek Muzyczny IV | W wolnym czasie | 709 | 15/01/2023 20:15 |
Wątek | Nasze wątki - część otwarta | 153 | 23/11/2020 20:31 |
wątek wakacyjny | W wolnym czasie | 30 | 01/06/2020 16:38 |
Nowy wątek | Przedstaw się | 13 | 06/04/2015 20:49 |