Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Zaburzenia osobowości
bo ja
|
|
@gnieszka |
Dodany dnia 24/01/2010 17:35
|
Finiszujący Postów: 222 Data rejestracji: 20.04.09 |
Nie mam siły bić się z rzeczywistością. Od dziecka wiedziałam, że chce być mądrym człowiekiem, skończyć studia. Marzył mi się doktorat, kurs psychoterapii. ot marzenia ściętej głowy. A jestem za głupia na wszystko. Znów mam pozawalane rzeczy na studiach przez to, że nie mam siły wyjść z mieszkania. Znów musze szukać mieszkania. Znów mam podejmować trudne decyzje. A ja po prostu nie mam siły. Nie mam siły wierzyć, że może być lepiej. Widaćnależy mi się. Wracam do rodzinnej miejscowosci. Nie ma co siedzieć w wielkim mieście, nie dam rady skończyć studiów, a przyjaciól i tak nie mam. Nie mam siły już nawet ryczeć. 'Już ci nigdy nie uwierzę iskiereczko mała. Najpierw błyśniesz, potem zgaśniesz, ot i bajka cała.' |
|
|
verdemia |
Dodany dnia 24/01/2010 17:41
|
Złoty Forumowicz Postów: 1809 Data rejestracji: 29.07.09 |
the simpson co powoduje, ze nie masz siły życ? |
|
|
@gnieszka |
Dodany dnia 24/01/2010 17:43
|
Finiszujący Postów: 222 Data rejestracji: 20.04.09 |
jestem głupia, czuje sie głupia. Nie skończe studiów. Nigdy nie osiągne tego co bym chciała. taka swadomosc skutecznie demotywuje do czekokolwiek
'Już ci nigdy nie uwierzę iskiereczko mała. Najpierw błyśniesz, potem zgaśniesz, ot i bajka cała.' |
|
|
verdemia |
Dodany dnia 24/01/2010 17:48
|
Złoty Forumowicz Postów: 1809 Data rejestracji: 29.07.09 |
NIKT nie jest na tyle głupi żeby nie zaliczyć studiów. Głupota to bezsensowne pojęcie. Widocznie jest coś co nie daje ci żyć, odbiera siły i chęć do nauki. Może nieodpowiednie studia? Może nieuporządkowane sprawy emocjonalne? Może zły klimat w danym mieście? Ja tylko zgaduje, powodów może być milion, ale...zawsze przyczynę można zlikwidować. Najgorsze w tym wypadku jest poddanie się i powrót do rodziny...nic tym nie osiągniesz. A jestem pewna, że osiągnąć w życiu można wiele jesli tylko patrzy sie na nie realnie. trzymaj się i nie poddawaj się! |
|
|
@gnieszka |
Dodany dnia 24/01/2010 17:51
|
Finiszujący Postów: 222 Data rejestracji: 20.04.09 |
dzieki. ale ja na prawde nie wyobrazam sobie zycia bez studiow. a studia to juz raz zmianiałam bo nie wyrobiłam. a teraz mam wypominaja mi, ze "sppierdolilam" kolejny rok, i tyle ich kasy poszło w błoto
'Już ci nigdy nie uwierzę iskiereczko mała. Najpierw błyśniesz, potem zgaśniesz, ot i bajka cała.' |
|
|
martyna |
Dodany dnia 24/01/2010 18:14
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
A kto powiedziałam, że głupota objawia się brakiem studiów? żeby je skończyć trzeba dużo szczęścia i samozaparcia, głupota mądrość to nie to. Czy znasz kogoś kto by mądrości życiowej nauczył się na studiach? bo ja nie, a taka jest dla mnie najcenniejsza. A kasa ? no cóż, jest ważna by trzeba z czegoś żyć, ale nie powiedziałabym że najważniejsza. To tak jest że dziś ją masz, a jutro już nie. Z tego co się zdążyłam zorientować masz przyjaciół albo kandydatów na nich tylko rozejrzyj się wokół. Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
verdemia |
Dodany dnia 24/01/2010 18:35
|
Złoty Forumowicz Postów: 1809 Data rejestracji: 29.07.09 |
skoro wypominają to tym bardziej nie wracaj do domu. Poszukaj zajęcia, nie popadaj w marazm tylko żyj dalej! Studia z czasem skończysz jak odnajdziesz te odpowiednie dla siebie. Jesteś młoda...nic dziwnego że szukasz drogi życiowej... |
|
|
@gnieszka |
Dodany dnia 24/01/2010 18:42
|
Finiszujący Postów: 222 Data rejestracji: 20.04.09 |
tylko, że powinnam juz byc na 3 roku a ja nadal tkwie na pierwszym.
'Już ci nigdy nie uwierzę iskiereczko mała. Najpierw błyśniesz, potem zgaśniesz, ot i bajka cała.' |
|
|
Makro |
Dodany dnia 24/01/2010 19:24
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
Intelekt nie ma nic wspólnego ze studiami. Miałem wątpliwą przyjemność widzieć mało rozgarnionych medyków, chemików, informatyków .... Może warto się zastanowić co utrudniło ci w znalezieniu się na 3 roku - nie sądzę, aby to był brak zdolności w nauczeniu się pewnej ilości stron książki. [color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
@gnieszka |
Dodany dnia 24/01/2010 19:29
|
Finiszujący Postów: 222 Data rejestracji: 20.04.09 |
Makro znam ludzi, którzy są na poziomie intelektualnym gąbki i czasem wydaje mi sie, że jestem od nich mądrzejsza. Ale oni kończą studia, a ja za cholerę nie mogę.
'Już ci nigdy nie uwierzę iskiereczko mała. Najpierw błyśniesz, potem zgaśniesz, ot i bajka cała.' |
|
|
Makro |
Dodany dnia 24/01/2010 19:53
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
No właśnie - dlaczego? Przecież nie dlatego, że jesteś głupia skoro znasz "głupszych" i kończących studia.
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
@gnieszka |
Dodany dnia 24/01/2010 19:59
|
Finiszujący Postów: 222 Data rejestracji: 20.04.09 |
mam za dużo problemów ze sobą, żeby umieć być na studiach tak jak powinnam. A nieoczekiwanie zaczeło mi na sobie zależeć, stad pomysł szpitala. Ale to też moje studia zzepchneło na dalszy plan. Rodzice beda mi do konca życia wypominać. Ja sobie też.
'Już ci nigdy nie uwierzę iskiereczko mała. Najpierw błyśniesz, potem zgaśniesz, ot i bajka cała.' |
|
|
verdemia |
Dodany dnia 24/01/2010 20:11
|
Złoty Forumowicz Postów: 1809 Data rejestracji: 29.07.09 |
pomyśl sobie jak wiele zyskujesz przy pobycie w szpitalu!! więcej emocjonalnie, intelektualnie, towarzysko, rozwojowo itd itd!! nie ma sobie czego wypominać bo to TYLKO trzy lata!! życie masz jeszcze przed sobą długie!! |
|
|
Nadzieja |
Dodany dnia 24/01/2010 21:26
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Właśnie masz, za dużo problemów... Dlatego pomyśl o dziekance. Na pewno nie rezygnuj. Zajmij się sobą, czyli idź do szpitala. Nie ważne, co myślą rodzice,Ty wiesz najlepiej co jest dla Ciebie dobre. Powrót do domu po rzuceniu studiów nie jest dobrym pomysłem. Jestem nawet przekonana, że Twój stan się pogorszy. Zawalcz o siebie. Stać Cię na wiele już to pokazałaś. Jesteś dorosła i sama o siebie umiesz zadbać, udowodniłaś to zapisując się na kwalifikacje. Ja trzymam kciuki, żeby Ci się udało. Po terapii w szpitalu może nie od razu, ale z czasem wszystko wróci do normy. Ukończysz upragnione studia. Tylko powoli daj sobie na to szansę Na koniec powiem Ci, że bardzo żałuję iż po ukończeniu studiów wróciłam do swojej rodzinnej miejscowości i domu rodziców.Dlatego zastanów się, nie popełniaj mojego błędu. Oczywiscie zrobisz jak będziesz uważać. Trzymam za Ciebie kciuki. [color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
@gnieszka |
Dodany dnia 24/01/2010 21:33
|
Finiszujący Postów: 222 Data rejestracji: 20.04.09 |
Po pierwsze nie moge wziąść dziekanki - jestem na pierwszym roku i wszystko wskazuje na to, że zawale pierwszy semestr po drugie - do szpitala nie wiadomo czy mnie przyjmą, a nawet jeśli, to może sie okazać, że na miejsce czeka się bardzo długo. Do rodziców wracać nie chce. Od zawsze chciałam sie stamtąd wyprowadzic. Ale nie utrzymam sie saama tutaj gdzie teraz mieszkam. boje sie... pocięłam się pierwszy raz od bardzo dawna. 'Już ci nigdy nie uwierzę iskiereczko mała. Najpierw błyśniesz, potem zgaśniesz, ot i bajka cała.' |
|
|
Kati |
Dodany dnia 24/01/2010 22:53
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
No to teraz się pozbieraj i zaczynasz od nowa, tak? Jutro być może będzie lepiej. Albo pojutrze |
|
|
verdemia |
Dodany dnia 25/01/2010 11:27
|
Złoty Forumowicz Postów: 1809 Data rejestracji: 29.07.09 |
Cięcie się to żadne rozwiązanie problemu. Prawda jest taka, że życie idzie dalej i mimo, ze dziś się potniesz jutro będzie nowy dzień i co? Nadal nic? Trzeba podjać decyzje. Szukac pracy, zajęcia albo mimo wszystko zmusić sie do studiowania, można wyjechać na misje do Afryki pomagać dzieciom itd... Dasz radę! zobaczysz... A jeżeli naprawde jest tak fatalnie to jest mnóstwo szpitali gdzie czeka się bardzo krótko. kraków to nie jedyne miejsce w Polsce. |
|
|
modliszka |
Dodany dnia 25/01/2010 19:57
|
Złoty Forumowicz Postów: 2327 Data rejestracji: 26.10.09 |
the_simpsons strasznie mi przykro że u Ciebie tak się dzieje
[i]Złamać można praktycznie wszystko, nawet serce. Lekcje, których udziela nam życie, nie przynoszą mądrości, lecz blizny i zrosty.[/i] |
|
|
@gnieszka |
Dodany dnia 25/01/2010 21:28
|
Finiszujący Postów: 222 Data rejestracji: 20.04.09 |
no i poszłam na zajęcia, no i większość pozaliczałam. Jakos jest znowu wróciłam do czegoś co można nazwać "trzymaniem się za mordę" Dalej cięzko, ale lepiej niż wczoraj. Dzięki, za to, że mnie nie olaliście. 'Już ci nigdy nie uwierzę iskiereczko mała. Najpierw błyśniesz, potem zgaśniesz, ot i bajka cała.' |
|
|
Nadzieja |
Dodany dnia 25/01/2010 21:44
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
No i super. Cieszę się bardzo. Głowa do góry
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
Przeskocz do forum: |