22 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
4 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
 Drukuj temat
Palimpsest Natalii
Natalia
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 19/06/2014 20:45
Rozgrzewający się


Postów: 29
Data rejestracji: 16.06.14

Postanowiłam, że zabawię tu dłużej, więc założyłam swój wątek. Mam nadzieję, że nie panoszę się po forum za bardzo ;-)

Czas najwyższy chyba powiedzieć dlaczego znalazłam się na tym forum. Otóż od 9-ciu lat choruję na schizofrenię lekooporną, a od trzech na padaczkę, również lekooporną.
Czasem czuję się bardzo samotna i zagubiona w tych swoich zmaganiach z chorobą. Nie chcę nikomu robić kłopotu i jestem dość zamknięta w sobie.

Zatem zaczynamy. Pozdrawiam Was bardzo gorąco! :-)
 
http://palimpsestrozy.blogspot.com/
ania35
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 19/06/2014 20:56
Awatar

Medalista


Postów: 640
Data rejestracji: 14.06.14

Hej Natalia
Moim zdaniem bardzo dobrze że założyłaś swój wątek.Zawsze można napisać co nas w danej chwili gryzie
pozdrawiam
 
sigma
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 19/06/2014 20:57
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Prywatne wątki nowych użytkowników są bardzo mile widziane Wink

A korzystasz ze wsparcia jakiegoś ośrodka, domu samopomocy np.? Czy jesteś ciągle w domu?
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
Natalia
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 19/06/2014 21:00
Rozgrzewający się


Postów: 29
Data rejestracji: 16.06.14

Jestem w domu. Chodzę na terapię i do pani doktor. Trochę się załamałam, bo nawet elektrowstrząsy nie pomogły. Teraz z wychodzeniem mam duży problem, sama nie wynurzam nosa z domu. Na szczęście mam kochaną siostrę i partnera z którymi wychodzę.
 
http://palimpsestrozy.blogspot.com/
tajfunek
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 21/06/2014 11:33
Awatar

300% normy


Postów: 7284
Data rejestracji: 31.05.09

Dobrze,że masz wsparcie w najbliższych Smile
A masz jakieś kolezanki, znajomych, ktorzy Cię odwiedzają?
 
Natalia
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 21/06/2014 17:36
Rozgrzewający się


Postów: 29
Data rejestracji: 16.06.14

Tak, całe szczęście pozostało mi kilkoro znajomych Smile

Dzisiaj mam gorszy dzień. Nie umiem do niczego się zabrać, cały czas słyszę głosy i włączyło mi się jakieś takie "jaskrawe" widzenie,tj. wszystkie kolory są takie nienaturalne, mocne, pulsujące... Dobrze, że w środę kolejny zastrzyk i wizyta u pani doktor.
Partner wyjechał do rodzinnego miasta na dwa dni. Czuję się strasznie samotna, dobrze, że chociaż kota mi zostawiłWink

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie!
Edytowane przez Natalia dnia 21/06/2014 17:47
 
http://palimpsestrozy.blogspot.com/
Natalia
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 24/06/2014 20:39
Rozgrzewający się


Postów: 29
Data rejestracji: 16.06.14

Jutro ważny dzień. Zastrzyk (drugi dopiero), wizyta u pani doktor (trzecia). Bardzo wolno się przyzwyczajam i idę tam z pewną nutką niepewności. Trzymajcie za mnie kciuki!
Mam w sobie dużo nadziei na tę nową metodę leczenia, ale zaczynają pojawiać się wątpliwości- elektrowstrząsy też miały pomóc... Oby starczyło mi sił na dalszą walkę z chorobą, bo głosy słyszę już cały czas.
 
http://palimpsestrozy.blogspot.com/
ania35
#8 Drukuj posta
Dodany dnia 24/06/2014 21:08
Awatar

Medalista


Postów: 640
Data rejestracji: 14.06.14

Trzymaj się, trzeba wierzyć że będzie lepiej... :-)
 
Natalia
#9 Drukuj posta
Dodany dnia 24/06/2014 21:51
Rozgrzewający się


Postów: 29
Data rejestracji: 16.06.14

Dziękuję za słowa otuchy.
Trochę jak spojrzę na siebie z boku, to mam wrażenie, że utknęłam w tej strasznej chorobie. Nie wiem skąd jeszcze mam tyle siły. Jestem po dwóch PS i wiem, że to nie jest rozwiązanie. Nie poddam się! Mam duszę artystki i w gorszych chwilach to moja ucieczka. Najbardziej w życiu żałuję, że przerwałam studia. Po cichu marzę, że choroba mnie opuści i będę mogła żyć normalnie. Bo z głosami 24/h długo nie wytrzymam. I tak podziwiam samą siebie, że jeszcze wstaję z łóżka.
Oby jutro wszystko poszło po mojej myśli....
 
http://palimpsestrozy.blogspot.com/
ania35
#10 Drukuj posta
Dodany dnia 26/06/2014 10:32
Awatar

Medalista


Postów: 640
Data rejestracji: 14.06.14

Hej jak dzisiaj samopoczucie i walka z codziennością, nie poddawaj się trzeba walczyć by zobaczyć i przekonać się ze świat jest naprawdę piękny :-) pozdrawiam cieplutko
 
Natalia
#11 Drukuj posta
Dodany dnia 27/06/2014 19:57
Rozgrzewający się


Postów: 29
Data rejestracji: 16.06.14

Dostałam zastrzyk, zmieniono mi leki. Jestem obecnie na etapie przesypiania całych dni.
Jestem trochę zła na siebie, że jestem taka "słaba". Już dawno powinnam była się z tą chorobą uporać. Myślę o przyszłości i jestem przerażona.
Dzisiaj nie zrobiłam nic. Udało mi się jedynie wykąpać, nawet nie przeczytałam moich "regulaminowych" dziesięciu stron. Mam nadzieję, że jutro będę miała więcej siły.
W ciągu dnia śpię, nie mogę pokonać senności po klozapolu, a w nocy muszę brać leki nasenne. Paranoja.
Jutro szykuję się na wypad z P. i moim przyjacielem do chińskiej knajpki. Obym dała radę, bo muszę być gotowa na 10-tą.
Och, odczuwam totalny bezsens swoich działań.
Edytowane przez Natalia dnia 27/06/2014 21:35
 
http://palimpsestrozy.blogspot.com/
puszka
#12 Drukuj posta
Dodany dnia 27/07/2014 19:38
Awatar

Rozgrzewający się


Postów: 17
Data rejestracji: 27.07.14

Twoje działania mają sens! Życzę Ci powodzenia w walce, ściskam Smile
[color=#cc6666]Człowieka można przedstawić w postaci ułamka,
w którym licznikiem są jego właściwości,
a mianownikiem - mniemanie o sobie.
Im większy mianownik, tym mniejszy cały ułamek.[/color]
 
slant
#13 Drukuj posta
Dodany dnia 29/07/2014 17:39
Rozgrzewający się


Postów: 42
Data rejestracji: 24.07.14

Natalio. Witaj. Wiesz, ja mam epilepsję po interwencji neurochirurga, który ciachał mi mózg. Ty też sobie pociachałaś mózg jakimś elekrowstrząsami, prawda? Jeśli tak, to może masz padaczkę pourazową, jak ja i raczej z tego wyjdziesz, jak i ja (mam zamiar wyjść) W młodości nie wiedziałem czym jestem, ani czym są głosy i strasznie się balem, po czym dostałem tyle psychotropów, że nie słyszałem własnych myśli, a tym bardziej głosów. Aż się znudziły moją głuchotą mentalną.
Wiesz, co skutecznie zniechęca źródło głosów ? Twoja dobra energia. Jeśli emanujesz miłością, radością, czy pasją Twórczą, to wtedy źródło głosów ( mniejsza z tym co to jest) nie ma do Ciebie dostępu. Dlatego warto byś udzielała się pozytywnie z ludźmi czy podczas jakiejś działalności twórczej. Wspomniałaś, że jakieś artystyczne ciągoty masz, więc proszę naparzyć sobie mięty (zwiększa spokój) i spróbować coś stworzyć. Głosy zwykle mają swoją melodię, więc możesz puścić z kompa inną - Twoją - melodię . Ja polecam grechutę. np." Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy", ważne, by wpadało w uchu i melodyjnie bujało.(ważne bujać głową) A jeśli słuchaszmp3 i nucisz sobie piosenkę, to koncentrujesz się, by nie sfałszować melodii czy słów i nie masz głowy do słuchania głosów. Zatem emocjonalne kontakty z ludźmi+kreacja+nucenie np. grechuty to mogę polecić tak z rękawa. Pamiętaj, że na pewno Ty ,Natalia, jesteś silniejsza od (źródła) głosów, tyko brakuje Ci wprawy w emanowaniu dobrą energią, która zniechęca głosy. Bycie szczęśliwszą i zdrowszą jest Twoim przeznaczeniem, prawda? powodzenia Natalio.
 
Misiu
#14 Drukuj posta
Dodany dnia 30/07/2014 07:43
Awatar

Finiszujący


Postów: 231
Data rejestracji: 09.07.14

Natalio, czarów nie ma, głosy w głowie to tak naprawdę jakieś Twoje myśli, których nie akceptujesz, i Twoja podświadomość traktuje je jako głos który wydaje się obcy. Fajnie, gdybyś zdecydowała się skorzystać z psychoterapii, gdy zmierzysz się z tym problemem, wtedy głosy powinny zniknąć.

Slant, Natalia nie ciachała sobie mózgu elektrowstrząsami, napisałeś tak, jak by chodziło o jakiś wypadek. Elektrowstrząsy to jedna z metod leczenia.
Smile
 
slant
#15 Drukuj posta
Dodany dnia 30/07/2014 11:34
Rozgrzewający się


Postów: 42
Data rejestracji: 24.07.14

Świadomie wspomniałem Natalii o elementach socjoterapii, muzykoterapii, czy terapii zajęciowej poprzez sztukę. Każdy terapeuta z jakiejś czyli psychodynamicznej, poznawczo-behawioralnej, gestaltowskiej czy systemowej szkoły psychoterapii doradziłby Jej to mniej więcej samo. Tylko, że taki terapeuta, zwłaszcza psychoanalityk, użyłby Twojego podejścia, że głosy są z nas z podświadomości. IMO to skąd są głosy, jest mało istotne z punktu widzenia umęczonego chorego, więc wyluzujmy Luzak. To nie nasz wątek tylko Natalii. Mam nadzieję, że z tego wyjdzie. Powodzenia.
 
Natalia
#16 Drukuj posta
Dodany dnia 02/08/2014 12:44
Rozgrzewający się


Postów: 29
Data rejestracji: 16.06.14

Slant, padaczkę dostałam przed elektrowstrząsami, więc raczej odpada pourazowa. Masz fajne patenty na pozbycie się głosów, część z nich próbuję w domu. Jestem teraz w terapii indywidualnej, dochodzimy do źródła problemów. Jednak one dalej są i dezorganizują mi życie jak tylko się da. W poniedziałek idę po kolejną dawkę psychotropów, trochę się boję, że powiedzą, że wszystkie możliwe opcje leczenia zostały już wykorzystane i nie ma dla mnie ratunku.
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi Smile
wciąż krzyczę
czasem do siebie choć trudniej
nie szkodzi lubię wyzwania
czasem do was do Ciebie...
 
http://palimpsestrozy.blogspot.com/
swistak
#17 Drukuj posta
Dodany dnia 12/08/2014 21:15
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

Żebyś nie przegapiła:
[url]http://mam-efke.pl/forum/viewthread.php?forum_id=16&thread_id=2397&pid=107421#post_107421[/url]
Edytowane przez swistak dnia 12/08/2014 21:15
 
Natalia
#18 Drukuj posta
Dodany dnia 17/08/2014 18:34
Rozgrzewający się


Postów: 29
Data rejestracji: 16.06.14

Dziękuję Świstaku za ten artykuł!
U mnie wciąż kryzys; zastrzyki nie pomogły. Pani Doktor proponowała mi szpital z ponownymi elektrowstrząsami, ale jakoś nie ciągnie mnie w to miejsce. Nadrabiam terapią, wiele rzeczy zaczynam dostrzegać i nazywać po imieniu.
wciąż krzyczę
czasem do siebie choć trudniej
nie szkodzi lubię wyzwania
czasem do was do Ciebie...
 
http://palimpsestrozy.blogspot.com/
swistak
#19 Drukuj posta
Dodany dnia 17/08/2014 21:21
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

Wszedłem teraz na Twoją stronę.
Ten pierwszy wiersz jest genialny, poważnie! Musisz go gdzieś wysłać.
 
Misiu
#20 Drukuj posta
Dodany dnia 17/08/2014 23:17
Awatar

Finiszujący


Postów: 231
Data rejestracji: 09.07.14

Natalia, fajnie że Twoja terapia zaczyna dawać efekty. Pisz nam co jakiś czas co u Ciebie słychać. Smile
Smile
 
Przeskocz do forum:

51,663,877 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024