Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: Porozmawiajmy
Strona 1 z 2: 12
|
zagwozdka
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 05/11/2012 19:59
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Zastanawialiście się kiedyś dlaczego pewne tematy się tutaj nie pojawiają? Dlaczego nie padło ani jedno słowo o katastrofie smoleńskiej, wyborach, korupcji w PZPN, skandalach w rządzie/sejmie, ojcu Rydzyku, aborcji, etc.? Nie to, że brak takich tematów mi przeszkadza (wręcz przeciwnie), ale ciekawa jestem. Nie interesują was te rzeczy, celowo je pomijacie, nie obchodzą was ani trochę, wolicie skupić się na problemach związanych z psychiką, które są dostatecznie trudne, więc nie chcecie marnować energii na spory światopoglądowe? Edytowane przez Perfidia dnia 05/11/2012 23:35 [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Diuna |
Dodany dnia 05/11/2012 20:03
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
Też zwróciłam na to uwagę. Może po prostu mamy większe problemy? Swoją drogą fajnie, że przy totalnym nasyceniu mediów tymi tematami miło od nich odpocząć. Srutututu, pęczek drutu |
|
|
martyna |
Dodany dnia 05/11/2012 20:04
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
obchodzą jak najbardziej ale media je serwują od świtu do zmierzchu i zwyczajnie mam przesyt.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
RedKate |
Dodany dnia 05/11/2012 20:14
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2185 Data rejestracji: 06.07.12 |
Nie wywołujmy wilka z lasu . A tak serio - mam wrażenie że wielu z nas jest bardzo introwertycznych, czyli świat wtłacza nam coś z zewnątrz, a my to przyjmujemy, sami mając problemy z uzewnętrznieniem. Tu jest jedno z niewielu miejsc, gdzie możemy to zrobić. Szkoda je marnować na dyskusje o tym, czego pełno dookoła. [color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą." Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color] |
|
|
Pogodna |
Dodany dnia 05/11/2012 20:14
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3860 Data rejestracji: 23.06.10 |
Ja się odcinam od Smoleńska, Matki Madzi na koniu...jakoś mnie to wszystko drażni i zaburza moją wizje świata bezpiecznego w miarę logicznego i w miarę zdrowego psychicznie
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać. |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 05/11/2012 20:16
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Właśnie, w mojej wyliczance zapomniałam o matce Madzi
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
RedKate |
Dodany dnia 05/11/2012 20:17
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2185 Data rejestracji: 06.07.12 |
Jezusmaria Perfidia błagam edit: i Pogodna Nie zauważyłam posta wyżej. Faktycznie, na niektóre rzeczy reaguję automatycznie złością i strasznie się cieszę, że ich tu nie ma . Edytowane przez RedKate dnia 05/11/2012 20:18 [color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą." Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color] |
|
|
Rat |
Dodany dnia 05/11/2012 20:21
|
Platynowy forumowicz Postów: 3056 Data rejestracji: 07.02.11 |
To forum ma specyficzną tematykę . O mamie Madzi na koniu , czy zdjęciach tych na prawdę masakrycznych ze smoleńska co pojawiły się jakiś czas temu w necie rozmawiam ,ale w realu . zagwostki nie widzę Jakby ktoś miał ochotę na pewno takie tematy by powstawały. Edytowane przez Rat dnia 05/11/2012 20:22 [color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color] |
Perfidia |
Dodany dnia 05/11/2012 20:26
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Rat, ciekawa byłam jak inni to widzą, dlatego zagwozdka
Edytowane przez Perfidia dnia 05/11/2012 23:36 [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Jaskolka |
Dodany dnia 05/11/2012 20:35
|
Platynowy forumowicz Postów: 2580 Data rejestracji: 13.10.10 |
Mnie bardzo denerwuje, jak te tematy co chwilę się przewijają w gazecie czy telewizji (a rzadko oglądam). Zwykle je omijam, nie słucham, nie czytam... wkurzają mnie teorie spiskowe, a biadolenie, że Rosjanie zrobili zamach lub go nie zrobili, nic nie da, nic nie zmieni. No i ja nawet o problemach związanych z globalnym ociepleniem czy przepaścią między biednymi a bogatymi na angielskim nie wiedziałam, co mówić, to co dopiero takie "hardcorowe" tematy I cieszę się, że się nie pojawiają tutaj. Pewnie nawet jakby były, to trzymałabym się od nich z daleka. W sumie może i byłaby szansa na spokojną dyskusję (tak patrząc po temacie o religii, który na innych znanych mi forach jest omijany, by uniknąć rozłamu - tu przeszedł spokojnie, z wzajemną akceptacją, no miodzio), ale... pewnie i tak bym nie brała udziału, bo mnie to nie interesuje. |
|
|
Alia |
Dodany dnia 05/11/2012 21:40
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
A ja myślę, że wcale nie jesteśmy aż tak wyjątkowi. Takie dyskusje gorzeją w realu albo na forach onetu czy innej gazety. Natomiast jestem aktywna na co najmniej trzech innych forach i na jednym z nich (fantastyka) polityka w ogóle się nie pojawia, choć teoretycznie by mogła, bo jest podforum OT, a na pozostałych dwóch jest po jednym wątku politycznym (na forum z tysiącami wątków) i na tym koniec. Mam wrażenie przy tym, że dyskusje polityczne stają się najbardziej zagorzałe na tych forach, gdzie wszyscy są anonimowi (onet, gazeta, itp). A my tu się wszyscy w pewnym sensie znamy, co wydaje się hamować co większe wyskoki w stylu "Tusk-morderca". Ot, takie moje refleksje, może się mylę. |
|
|
RedKate |
Dodany dnia 05/11/2012 21:44
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2185 Data rejestracji: 06.07.12 |
Częściowo racja . Ale mam paru narwanych znajomków, co nawet podpisując się nazwiskiem nie boją się takich haseł wykrzykiwać. Z drugiej strony sama będąc 100% anonimowa na jakimś tam onecie w ichniejszych zapasach w błocie nie uczestniczę. Po prostu to chyba zależy od człowieka .
[color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą." Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color] |
|
|
ef |
Dodany dnia 05/11/2012 23:08
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
a ja mam taki mały ot: [url]http://www.sjp.pl/zagwozdka[/url] przepraszam, ale mnie drażni Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
girl interrupted |
Dodany dnia 05/11/2012 23:12
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1339 Data rejestracji: 23.09.10 |
Mogę pisać ze swojej perspektywy - świat wewnętrzny uczuć, emocji, afektów jest dla mnie bardziej interesujący od tego, co się dzieje na zewnątrz. Coś tam się orientuję, co na świecie się dzieje, ale nie przywiązuję do tego takiej wagi, jak do tego, co się dzieje u mnie. Mam może trochę wstręt po powiedzeniu: "o zobacz - inni mają stokroć gorzej" - no jasne, mam tego świadomość, ale to mnie nie pociesza, ani nie daje wsparcia. A co innego, że natłok codziennych wydarzeń w Polsce jest duży, często po prostu nie chcę tego mieścić w swojej łepetynie i wrzucam do folderu spam, jak np. matkę Magdy na koniu czy Kaczyńskiego węszącego kolejny spisek. Jak nie wrzucę do spamu to nie będę miała miejsca na najbardziej istotne informacje, trzeba po prostu wszystko posegregować i ponazywać. Jaki wpływ na moje życie, szarej Kowalskiej ma korupcja w PZPN? Można sobie ponarzekać na rząd, na korupcję, ale chyba dla mnie jako jednostki jest to mało znaczące. Ja już chyba jestem taką osobą, że pilnuję siebie, a plotki, spiski i inne rewelacje mnie nie interesują. Ważna jestem ja i najbliższe mi osoby. Reszta po odsianiu niestety trafia do spamu.
"Odkąd sięgam pamięcią, zawsze było coś nie tak..." |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 05/11/2012 23:35
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
efunia... FireFox mi nie podświetlił tego, a ja ułomna z ortografią jestem Bardzo przepraszam Edytowane przez Perfidia dnia 05/11/2012 23:36 [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
sigma |
Dodany dnia 06/11/2012 00:00
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Mnie te wszystkie sprawy interesują w tak niewielkim stopniu, że gdybym nawet chciała się do jakiejś takiej tematycznej rozmowy przyłączyć, to i tak bym nie miała nic do powiedzenia bez wcześniejszego dokształcenia się. Nie mam telewizora, nie słucham radia, nie kupuję codziennej prasy. W internecie czasem rzucę okiem na nagłówki, naprawdę sporadycznie w jakiś nagłówek kliknę. Ale dużo bardziej interesuje mnie, czy ktoś, kogo znam, choćby i wirtualnie, wyszedł dzisiaj z domu, niż jakiś skandal w sejmie. No, tematu aborcji bym do jednego worka z tą całą resztą nie wrzucała. To akurat nie jest temat, o którym mogłabym powiedzieć, że mnie nie interesuje. Interesuje mnie, ale nie w kategoriach teoretycznej dyskusji i opowiadania się "za" lub "przeciw". karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
ef |
Dodany dnia 06/11/2012 00:06
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
ja się naprawdę bardzo cieszę, że ta przestrzeń jest wolna od tej ciężkiej tematyki. że tu jest bezpiecznie. stresów nam chyba nie brakuje i tak, bo są i spięcia, i nasze problemy, a dyskusje na te tematy kojarzą mi się z agresją, napięciem. i odczuwam podobnie jak sigma: bardziej niż tematy medialne mnie interesuje ktoś, kogo znam, z problemami, które w jakiś sposób są mi bliskie. Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
RedKate |
Dodany dnia 06/11/2012 00:35
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2185 Data rejestracji: 06.07.12 |
W kwestii aborcji Perfidia chyba powiedziała w skrócie, nie chodzi o temat sam w sobie (bo ten jest trudny i każdy go pojmuje indywidualnie) tylko publiczną awanturę z nim związaną, która nierzadko oznacza zbieranie wyborców a nie szczere przyznanie się do opinii. Polityka to syf, co tu kryć. Powiem tak: ja osobiście lubię wiedzieć co się dzieje wokół mnie. Żartuję czasem, że w razie ostateczności będę wiedziała w którą stronę stąd uciekać. Lubię być zorientowana na tyle, żeby wyczuć, kiedy ktoś próbuje mi z ekranu telewizora czy głośnika radia wcisnąć ohydny kit. Mam jakieś tam poglądy. Ale próbując wyjaśnić dlaczego nie ma tu takich dyskusji, mam wrażenie, że to miejsce jest zwyczajnie ponad to. Bo to pierwsze to papka, bez której można żyć. Kiedyś ludzie nie mieli mediów i żyli. Własne emocje i to jak sobie z nimi radzić jest o niebo ważniejsze. [color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą." Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color] |
|
|
GretaG |
Dodany dnia 06/11/2012 00:42
|
Finiszujący Postów: 231 Data rejestracji: 27.08.12 |
Mnie dziś rozwaliło zestawienie info "powtórny pogrzeb prezydenta Kaczorowskiego" i "nikt nie zauważył 6 ciąż mieszkanki Hipolitowa". TVP1... Pierwszy materiał: "tłumaczenie się, dlaczego ktoś tam nie był na powtórnym pogrzebie", drugi: nagabywanie mieszkańców miejscowości, starszych ludzi, pocięcie materiału i okraszenie komentarzem "jak mogli". Może dlatego mnie to rozwaliło, że przez pewien czas zasuwałam jako frontowa dziennikara. Starość chyba mi puka, bo "za moich czasów..." |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 06/11/2012 03:54
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
GretaG, skoro zostało ustalone, że nie piszemy o pewnych rzeczach i jest nam z tym dobrze, to po co w to wchodzisz?
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Strona 1 z 2: 12
Przeskocz do forum: |