22 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
3 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: Porozmawiajmy
 Drukuj temat
Poczucie bezpieczeństwa
Perfidia
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 17/09/2012 10:26
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Dzięki czemu czujecie się bezpiecznie?

Ostatnio dochodzę do wniosku, że w moim przypadku to jest chyba przewidywalność i powtarzalność sytuacji. Czyli dopóki mogę planować, czuję się bezpieczna. Ten plan nie musi się w 100% sprawdzać - jestem na tyle rozsądna, żeby wiedzieć, że nawet najlepszy plan może się rozsypać na kawałki w obliczu różnych przypadków. Ważne, żebym te plany mogła snuć...
Edytowane przez Perfidia dnia 18/09/2012 17:40
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Diuna
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 17/09/2012 10:35
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2684
Data rejestracji: 08.11.11

Zabiłaś mi ćwieka.
Nie mam pojęcia dzięki czemu czuję się bezpiecznie. Tak długo żyłam w atmosferze ciągłego ryzyka, że gdzieś zatarły się granice.
Co to w ogóle znaczy "czuć się bezpiecznie"???
Srutututu, pęczek drutu
 
blackrose1982
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 17/09/2012 11:23
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 855
Data rejestracji: 15.08.12

Od 10 roku zycia kiedy ktis mnie molestowal i poczulam ze jestem sama bo nawet najblizsi mi nie uwiezyli to chyba nigdzie nie czuje sie bezpieczba. Nie potrafie w niczym odnalezc bezpieczenstwa.
[color=#006600][b]"Chcę mocno wierzyć
W to że jeszcze z głębi siebie mogę coś dać"
[/b][/color][color=#006600][/color] L. Kopeć
 
RedKate
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 17/09/2012 11:59
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2185
Data rejestracji: 06.07.12

Moje poczucie bezpieczeństwa chyba najbardziej przypomina to, o czym mówi Perfidia. Terapeuta kiedyś ze mnie zażartował, że gdyby mój mąż obiecał mi wczasy w gospodarstwie agroturystycznym pod Pcimiem, ale w ostatniej chwili zrobiłby mi niespodziankę i chciał zabrać na Wyspy Kanaryjskie, to zrobiłabym mu karczemną awanturę i pojechała pod Pcim Grin. Bo temat był zaplanowany, znany i bezpieczny, a tu nagle jakieś straszne Kanary wyskakują Shock. Boimy się nieznanego, oswojone strachy już tak nie straszą.
[color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą."
Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color]
 
Pogodna
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 17/09/2012 12:03
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3860
Data rejestracji: 23.06.10

Ludzie mi dają poczucie bezpieczeństwa to, że nawet w kryzysie nie jestem sama, mam się do kogo zwrócić. Bezpieczeństwo daje mi praca, dom i nawet rodzina.
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać.
 
Karol
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 17/09/2012 13:39
Awatar

Srebrny Forumowicz


Postów: 1156
Data rejestracji: 23.06.12

Ja czuję to, kiedy jestem przekonany, że nie ma nic, co mogłoby mnie zaskoczyć. Ogarniam wszystko, co należy i jak należy, np. właśnie przez zaplanowanie i wyszukanie wszystkich możliwości, tego, co będzie dalej. Nie wiem czy jasno to wyraziłem Smile. Muszę widzieć kilka ruchów wprzód.

A bezpieczeństwo dosłowne - zamknięte pomieszczenie (niekoniecznie na klucz - byleby drzwi były w futrynie).
[i]The barbarians come out at night.[/i]
 
sigma
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 17/09/2012 21:04
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Mnie największe poczucie bezpieczeństwa daje chyba szczelne owinięcie się kołdrą Ehmm Możliwość leżenia w łóżku ze świadomością, że mogę, że niczego nie zawalam... świadomość, że żadne zobowiązanie nade mną nie wisi.
I spokój w związku i dłuższe dobre samopoczucie A., to też jest bardzo ważne.
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
Alia
#8 Drukuj posta
Dodany dnia 17/09/2012 21:34
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2831
Data rejestracji: 01.09.09

Mnie też poczucie bezpieczeństwa daje ścisłe zaplanowanie - oraz świadomość, że nic nade mną nie wisi. Dlatego zawsze wszystkie prace domowe odrabiałam w dniu, w którym zostały zadane, nawet jeśli miałam tydzień na ich zrobienie. Takie osobiste porządkowanie chaosu wszechświata.
 
Nieustraszona
#9 Drukuj posta
Dodany dnia 17/09/2012 22:00
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

[quote][b]sigma napisał/a:[/b]
Mnie największe poczucie bezpieczeństwa daje chyba szczelne owinięcie się kołdrą Ehmm [/quote]

Podpisuje się pod tym. Dodałabym jeszcze przytulenie się (w moim przypadku do mamy)
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
ef
#10 Drukuj posta
Dodany dnia 17/09/2012 22:02
Awatar

Pasjonat


Postów: 6498
Data rejestracji: 16.02.11

u mnie jak u sigmy i Nieustraszonej.
łóżko, kocyk, brak zobowiązań.
brak przyszłości chyba tak naprawdę...
nie wiem. nie czuję się bezpiecznie.
Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci.
 
Nieustraszona
#11 Drukuj posta
Dodany dnia 17/09/2012 22:03
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

Zapomniałam dodać:
JASNE SYTUACJE
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
Pogodna
#12 Drukuj posta
Dodany dnia 17/09/2012 22:07
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3860
Data rejestracji: 23.06.10

w sumie u mnie też jasne sytuacje i WYBIELONE też Wink
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać.
 
Karol
#13 Drukuj posta
Dodany dnia 17/09/2012 22:10
Awatar

Srebrny Forumowicz


Postów: 1156
Data rejestracji: 23.06.12

Skończcie z tym wybielaniem Pfft!

Tracę wiarę w ten świat... Ehmm
[i]The barbarians come out at night.[/i]
 
girl interrupted
#14 Drukuj posta
Dodany dnia 18/09/2012 16:28
Awatar

Srebrny Forumowicz


Postów: 1339
Data rejestracji: 23.09.10

Tak - zdecydowanie szczelne owinięcie się kołdrą i sen, zamknięcie drzwi od pokoju także... Nic nie daje takiego poczucia bezpieczeństwa jak łóżko i kołdra. Sytuacje nowe, wyskakujące "z cicha pęk" jawią mi się jako zagrażające, więc także lubię stałość i przewidywalność, upajam się codzienną rutyną.
Edytowane przez girl interrupted dnia 18/09/2012 16:33
"Odkąd sięgam pamięcią, zawsze było coś nie tak..."
 
teczacpt
#15 Drukuj posta
Dodany dnia 18/09/2012 17:41
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 823
Data rejestracji: 13.08.10

Mam nadzieję,ze nie zostanę zlinczowana.Mnie poczucie bezpieczeństwa daje niestety kasa-może nie jakaś nadmiarowa-ale żeby spokojnie opłacić zus,parę innych zobowiązań-i żeby wiedzieć,że mam na spokojne życie w danym miesiącu.Z innymi rzeczami na ten moment jakoś sobie radzę.Smile
Tęcza

[color=#3333ff]Tylko ci nie robią żadnych błędów,którzy nic nie robią.........[/color]
 
www.teczacpt.pl
sigma
#16 Drukuj posta
Dodany dnia 18/09/2012 17:49
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Też kiedyś myślałam, że płynność finansowa dałaby mi poczucie bezpieczeństwa. A jednak nie, nie dała Wink
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
RedKate
#17 Drukuj posta
Dodany dnia 18/09/2012 18:41
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2185
Data rejestracji: 06.07.12

O tak tak, jakby czynsz i zus same się spłacały z jakiejś niepojętej tajemniczej sakiewki bez dna, to czułabym się bardziej bezpieczna. Telefony z banku o zaległościach w spłacie rat burzą moje poczucie bezpieczeństwa bardzo skutecznie Sad.
[color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą."
Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color]
 
Klara
#18 Drukuj posta
Dodany dnia 20/09/2012 18:57
Awatar

300% normy


Postów: 7047
Data rejestracji: 16.04.12

A u mnie poczucie bezpieczeństwa jest zależne ode mnie samej. Od mojego stanu psychicznego. Jak nie mam różnych "złych" myśli (sam., autoagresywnych itd), jak nie czuję lęku to czuję się bezpiecznie. I niezależnie od tego gdzie jestem, z kim jestem itd. A jak mam to nawet w łóżku, pod kołdrą nie czuję się bezpiecznie.
 
Gloria
#19 Drukuj posta
Dodany dnia 20/09/2012 19:55
Awatar

Finiszujący


Postów: 471
Data rejestracji: 21.03.11

Aktualnie nie umiem sobie przypomnieć rzeczy/stanu, które mogłyby sprawić, żebym czuła się bezpiecznie. Lęk, lęk, lęk...
 
matilde
#20 Drukuj posta
Dodany dnia 05/10/2012 23:56
Rozgrzany


Postów: 70
Data rejestracji: 28.09.12

Dzis tez mam problem z okresleniem tego, co daje mi poczucie bezpieczenstwa. Kazdy dzien, to nowe zagrozenia. Sama mam cos takiego, ze nie planuje niczego w sposob praktykowany chyba przez wiekszosc ludzi. To znaczy nie werbalizuje tego, ani specjalnie nie obmyslam. Baa, staram sie myslec jak najmniej, bo myslenie przeszkadza w realizowaniu planu. Zajmuje miejsce, ktore jest przynalezne kontroli. A kontrola potrzebuje duzo miejsca. Jest bardzo meczaca i gdyby dolozyc do niej myslenie moglaby sie zalamac, a co wtedy? Przegrana?

Mimo wszystko w jakis sposob kazdego dnia zyje wedlug pewnego rodzaju planu. Troche on sie opiera na emocjach i poczuciu obowiazku zwiazanego z rzeczami waznymi mniej lub bardziej. Zawsze cos ma priorytet. Super, jak plan wypali. Najgorszy jest strach przed tym, ze kolejnego dnia moze nie wypalic. A dzien za dniem szybko mija. Ledwo jeden sie skonczy, a juz trzeba witac nastepny.

Moje bezpieczenstwo staje sie, wiec troszke przypadkowe. Prawie w ogole niezalezne ode mnie lecz od czynnikow zewnetrznych, czyli wspomnianych zagrozen. Jesli tych zagrozen uda sie szczesliwie, ze jest niewiele wtedy moge poczuc sie w miare stabilnie. Tak to jest, gdy sposrod calego swiata sobie samemu ufa sie najmniej. Nie polecam! Smile
Edytowane przez matilde dnia 05/10/2012 23:59
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Poczucie bezpieczenstwa Zaburzenia odżywiania 2 21/02/2019 11:54
wyjście z depresji i poczucie winy Depresja 25 10/09/2018 12:19
Poczucie winy Nasze wątki - część otwarta 135 25/03/2015 14:09

51,662,446 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024