21 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
5 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
3 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
9 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: Dzieci
 Drukuj temat
Dzieciaki
Feniks
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 22/07/2012 17:41
Awatar

Rozgrzewający się


Postów: 30
Data rejestracji: 17.07.12

[b]Perfidia[/b] ja też uwielbiam maliny. Truskawki zajmują druga pozycję, ale z racji bycia paśnikiem dla mej 3 miesięcznej córki (fotka poniżej)muszę sobie odpuścić.
[URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/015eb13dabd3ddc4.html][IMG]http://images45.fotosik.pl/1467/015eb13dabd3ddc4m.jpg[/IMG][/URL]

Pewnie, bierz [b]Martyna[/b]
[b]Rat[/b] maliny z krzaczka babcinego. smaczne, aromatyczne, swojskie, jak u babci.
Edytowane przez Feniks dnia 22/07/2012 17:46
 
www.terapia-feniks.pl
Perfidia
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 22/07/2012 18:51
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

A dlaczego musiałaś sobie odpuścić maliny? Ja też karmię i maliny, i truskawki jadłam i jem normalnie.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Rat
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 22/07/2012 19:33
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 3056
Data rejestracji: 07.02.11

Młoda ma zajefajnych rodziców Grin
Fryz i body - bomba Grin
żona brata też truskawek nie je ... ale maliny tak .
truskawki chyba bardziej mogą uczulać ?
[color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że
Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color]
 
https://sknerus.pl/pl/pp/301470/456
Perfidia
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 22/07/2012 19:42
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Ech... Ale po co eliminować z diety coś, co niekoniecznie uczula? Eliminacja produktów z diety "na zapas" jest bez sensu. Najbezpieczniejsza opcja - zjeść jednego dnia kilka truskawek, i przez następną dobę obserwować dziecko. Jak się nie dzieje nic drastycznego, to zjeść kilkanaście truskawek. Itd. W większości przypadków mamy karmiące stosują dietę eliminacyjną zupełnie bez potrzeby. A to się odbija przede wszystkim na nich samych. I trzeba pamiętać, że od dwóch czy trzech krostek dziecku nic się nie stanie, niekoniecznie świadczą one o alergii, to mogą być równie dobrze trądzik niemowlęcy czy potówki.

Dobra, zamykam się.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Feniks
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 22/07/2012 20:50
Awatar

Rozgrzewający się


Postów: 30
Data rejestracji: 17.07.12

Przetestowałam, maliny jak najbardziej, truskawek nie toleruje. Okazało się, że moja mama i babcia jak były małe też miały uczulenie i ona też ma. Za to melony, mango, papaja, czereśnie, jagody jak najbardziejSmile
 
www.terapia-feniks.pl
Rat
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 22/07/2012 21:03
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 3056
Data rejestracji: 07.02.11

chyba wydrukuję to i pokażę żonie brata . Smile
Położna taka dietę jej zrobiła dziwną . Może jak już na coś "zakazanego" sie skusi i nic Juniorowi nie będzie to coś przemyśli Wink
( moja mama kompletnie nie rozumie tej restrykcji myśliciel )
Wasze posty są jak najbardziej pouczające Smile , proszę więcej Smile
[color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że
Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color]
 
https://sknerus.pl/pl/pp/301470/456
Perfidia
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 22/07/2012 21:22
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Przeróżne dziwne zalecenia dotyczące diety matek karmiących istnieją tylko w Polsce. W Wielkiej Brytanii, Niemczech i innych krajach zachodnich nikt o czymś takim nie słyszał. Podręcznik do pediatrii wydany przez Uniwersytet w Oxfordzie, który mamy w domu ani słowem nie wspomina na ten temat.

Gdy Szkodnik był malutki przyszła do nas na wizytę położna środowiskowa i stwierdziła, że powinnam natychmiast!!! przestać jeść nabiał i mleko w jakiejkolwiek postaci. Oczywiście będąc nieco niepokornymi rodzicami przestudiowaliśmy temat i w żadnym źródle, które szanowaliśmy nie było ani słowa na ten temat. Jeść sera, jogurtów itd. nie przestałam, dziecko ma się dobrze, a wysypka minęła po kilku tygodniach.

Teraz jak byłam w szpitalu z Pasożytem też słyszałam różne dziwne rady: nie jeść jabłek! nie jeść pomidorów! nie jeść ...!
Ale żadna z tych dobrze radzących położnych nie umiała wyjaśnić jakim cudem fragmenty jabłek przedostają się do mleka, co to są za fragmenty itd. I jest to absolutny koszmar, bo młode matki są poddawane takiej indoktrynacji, że są gotowe miesiącami jeść tylko gotowanego kurczaka i marchew bez realnych podstaw! Jest to paskudna manipulacja i granie na poczuciu winy. Ten, kto wymyślił te wszystkie brednie powinien sam żywić się gotowaną marchewką.

Przepraszam, że się rozpisałam, ale ten temat zdecydowanie podnosi moje ciśnienie.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Rat
#8 Drukuj posta
Dodany dnia 22/07/2012 21:32
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 3056
Data rejestracji: 07.02.11

dokładnie ... gotowana pierś i marchewka .
Na logikę biorąc ... skąd matka ma mieć siłę i wszelkie mikro/makro elementy jedząc takie coś ....
na razie nie potrafię z nimi na ten temat rozmawiać . Położna jak coś powie to świętość ... niestety .
Może Babcie coś zwojują Wink
Edytowane przez Rat dnia 22/07/2012 21:34
[color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że
Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color]
 
https://sknerus.pl/pl/pp/301470/456
ef
#9 Drukuj posta
Dodany dnia 22/07/2012 21:49
Awatar

Pasjonat


Postów: 6498
Data rejestracji: 16.02.11

Boże Raaaattttt!!!!!!!!!
skąd takiego słodziaka wytrzasnęłaś?!?!?!?!?! więcej, więcej więcej fotek!!!!!



Feniks, dzidzia słodka, ale to body... : ]
Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci.
 
modliszka
#10 Drukuj posta
Dodany dnia 23/07/2012 13:20
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 2327
Data rejestracji: 26.10.09

[b]Feniks[/b] prześliczne maleństwoSmilegratuluje młodej mamieKwiatek
 
Feniks
#11 Drukuj posta
Dodany dnia 23/07/2012 20:45
Awatar

Rozgrzewający się


Postów: 30
Data rejestracji: 17.07.12

Dziękuje dziewczyny, kocham moją dzidzię bardzo i świata po za nią nie wiedzęSmile

[b]Perfidia[/b] masz rację ja też dostałam wytyczne, ale jak by to powiedzieć, pokorna nie jestem i jem praktycznie wszystko. A co jej szkodzi odpuszczam i po jakimś czasie próbuję, sprawdzam czy ukł. pokarmowy już przyjmuje.
[b]Rat[/b], moja koleżanka właśnie na diecie gotowany ryż, gotowany kurczak, albo duszone jabłko nabawiła się anemii. Nie ma co sobie szkodzić.
 
www.terapia-feniks.pl
Rat
#12 Drukuj posta
Dodany dnia 27/07/2012 18:14
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 3056
Data rejestracji: 07.02.11

ważniejsze jest zdanie znajomej z pracy brata niż rady mamy . brat dzisiaj miał się pytać coś z jedzeniem znajomej z pracy .
Ja z mama się nie wtrącamy ( raz się wtrąciłam by odbiło Juniorowi się ... brat robił to sposobem niby położnej )
pokazałam jemu na nim , jakby wolał by lekko palcem jednym opukiwać .... , czy
dłonią lekko zgiętą i tak leciuśko klep w górę .
Położna święta krowa . Tak kazała.
Jak można jednym palcem po pleckach pukać ? co to ma dać ?
[b]Perfidia [/b] jak Twój pasożyt płakał ... najedzony , przewinięty ., pospał .. to co robiłaś ?

ps - Mama się nie wtrąca , raz na tydzień jest ... by nie było , że matkuje etc.
ja jestem częściej , ale już się nie odzywam Smile , moja wiedza jedynie jest książkowa o takich maluszkach Smile
Uczę się z Olkiem Grin ( pierwsze maleństwo w rodzinie od kiedy pamiętam )
Edytowane przez Rat dnia 27/07/2012 18:21
[color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że
Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color]
 
https://sknerus.pl/pl/pp/301470/456
Perfidia
#13 Drukuj posta
Dodany dnia 27/07/2012 19:27
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

[quote]Perfidia jak Twój pasożyt płakał ... najedzony , przewinięty ., pospał .. to co robiłaś ?[/quote]

Przytulam, jak najwięcej kontaktu skóra do skóry. Śpiewam. Jak pogoda fajna, to na spacer. Kąpiel relaksująca w letniej wodzie i masaż. Każdy dzidziuś inny jest, trzeba wypróbować swoje sposoby Smile Ja teraz znam już Pasożyta na tyle, że w 99% przypadków po rodzaju ryku orientuję się czy głodny, czy na spacer chce, czy jeszcze co innego Smile
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Rat
#14 Drukuj posta
Dodany dnia 27/07/2012 20:11
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 3056
Data rejestracji: 07.02.11

ale nie karmisz ?
bo Junior zapłacze " pterodaktyl " ... piękne porównanie Twoje Grin [kiedyś]Grin
dziecko chyba ma prawo popłakać , na rączkach ... nie żetrz ba od razu karmić .?
[color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że
Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color]
 
https://sknerus.pl/pl/pp/301470/456
Pogodna
#15 Drukuj posta
Dodany dnia 27/07/2012 20:41
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3860
Data rejestracji: 23.06.10

Rat mojej siostry córka płakała jak skrzypiąca szafa ! To nie był płacz, ja byłam w szoku co to za dźwięki!

Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać.
 
Karol
#16 Drukuj posta
Dodany dnia 27/07/2012 21:00
Awatar

Srebrny Forumowicz


Postów: 1156
Data rejestracji: 23.06.12

Ja ponoć strasznie ryczałem i wyszło, że miałem kolki alergiczne - uczulenie na nabiał wszelaki czy coś.
[i]The barbarians come out at night.[/i]
 
Rat
#17 Drukuj posta
Dodany dnia 27/07/2012 21:05
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 3056
Data rejestracji: 07.02.11

żona brata nakarmi. J- unior śpi .
po jakim czas ... pterodaktylPfft
pielucha sucha , wszystko ok .... i dalej karmi ...
na stażu nie uczyli le karmić .... ale jak dla mnie to dużo .
Nakarmiony ... zasypia .
A niemowlak popłakać nie może ? pielucha ok , zjadł
i oni dalej jedzenie .... a wziąć tak jakby miłalo się odbić , albo na płasko ... i tak pochodzić ... sama bliskość rodzica
Pytam się bo kurczę tej położnej wierzą jakby nie wiem kim była .
a karygodne błędy robią .
Jeśli zapytasz sie jaike odpisze ale na priw .
[color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że
Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color]
 
https://sknerus.pl/pl/pp/301470/456
Perfidia
#18 Drukuj posta
Dodany dnia 28/07/2012 00:58
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Teoretycznie - może płakać. A praktycznie? Jak jest Ci źle to masz milion opcji jak to wyrazić. A takie małe może tylko ryczeć. A jak mu źle, to co? Zostawić ot tak?

Z tym częstym karmieniem to jest tak, że na tym etapie (czyli noworodka) niektóre dzieci potrafią cały dzień spędzić przy piersi. I nie ma w tym nic złego. Zwykle mija kilka tygodni aż dziecko i mama wypracują taki schemat karmienia, że dziecię wytrzyma te magiczne 3 godziny. Zresztą pediatrzy zalecają karmienie "na żądanie". "Na żądanie" czyli to dziecko decyduje kiedy i ile je.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Rat
#19 Drukuj posta
Dodany dnia 28/07/2012 08:22
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 3056
Data rejestracji: 07.02.11

ahaaaa... czyli jednak... pierś Smile
co ja się o tym naczytałam , co osoba to inne zdanie .
masakra .
Dzięki , bo przeraziłam się ,że wyrośnie młody
[url]http://chmurak.pl/pictures/406035_zywe-logo-michelin.jpg[/url]
Junior , jak zaśnie super , ale jak się przerodzi w pterodaktyla ....
no masakra . Tylko żona brata , przytuli jest ok .
Dzisiaj pierwsza wizyta ...u nas .
2 psiaki .... pyszczki im normalnie złapie , by nie szczekały . By Junior się nie wystraszył Smile , potem pojedynczo ... muszą się do nowego członka rodziny przyzwyczaić ;D

ps - za literówki w poście wczorajszym sorry , pisałam na laptopie , a tam wiadomo klawiatura inna
do której nie mogę się przyzwyczaić .
Teraz z kolei na stacjonarnym pisze i co chwilę błądEhmm
Dogodzić marudnikowi Grin
Edytowane przez Rat dnia 28/07/2012 08:27
[color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że
Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color]
 
https://sknerus.pl/pl/pp/301470/456
Perfidia
#20 Drukuj posta
Dodany dnia 28/07/2012 08:50
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

HahahahaGrin Z tym pterodaktylem, to widzę, że się przyjęło Grin

Rat - nie wiem czy wiesz, ale niemowlęta karmione wyłącznie piersią nie mają górnej normy wagowej. Ile wyssie, tyle przybierze i tak jest dobrze. A nawet jak nabierze fałd, to bardzo szybko zgubi, jak zacznie raczkować Smile
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Przeskocz do forum:

51,656,933 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024