Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Psychoterapia
Chłód i obojętność
|
|
Energetyczna |
Dodany dnia 14/06/2013 10:08
|
Medalista Postów: 542 Data rejestracji: 27.04.13 |
Na terapii często mówię, o tym że mam uczucie obojętności i chłodu emocjonalnego do bliskich mi osób.Jednak mam problem z tym ,jak ktoś z tych bliskich osób pyta się co czuję ,albo mówi o swoich pozytywnych uczuciach do mnie a ja nie odpowiadam nic.Nie chcę kłamać i nie kłamie. Chcę mówić tak jak jest w zgodzie ze sobą i czasem mówię ,że czuję obojętność ,pustkę i widzę ,że innym jest przykro. W jaki sposób wy sobie z tym radzicie ?
" Kobieta jest organizmem ultradoskonałym. Potrafi się regenerować po ekstremalnie ciężkich doświadczeniach. Przetrwa wszystko. " |
|
|
Luka |
Dodany dnia 14/06/2013 21:59
|
Rozgrzewający się Postów: 25 Data rejestracji: 11.01.12 |
Doskonale Cię rozumiem, czasami przeraża mnie ze totalnie nic nie czuje. Wiem ze ich kocham ale wszystko jest mi obojętne. Jakby ktoś ta funkcje wyłączył. Często rodzina ma do mnie o to pretensje. Często o tym myśle i tłumaczę sobie ze tak nie powinno być. Tak jak zawsze powtarza moja psycholog - to jest tylko w Twojej głowie i możesz z tym walczyć. Pierwszy krok to zacząć sobie z tego zdawać sprawę a potem zacząć z tym walczyć. Im wiecej sobie uświadamiasz i im częściej sobie powtarzasz ze to jest złe tym bardziej to się zmienia. Czasami potrafię to przełamać jak długo próbuje. Przypominam sobie ze kiedyś byłam zupełnie inna i bardzo chce do tego wrócić. |
|
Przeskocz do forum: |