22 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
3 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: Sprawy organizacyjne :: Przedstaw się
 Drukuj temat
Cześc, jestem...
gronone
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 02/05/2013 12:43
Rozgrzewający się


Postów: 2
Data rejestracji: 02.05.13

Szczerze mówiąc nie wiem co tutaj robię i już sama myśl o napisaniu, o swoim problemie, mnie przeraża. Nie wiem od czego zacząć, lecz stwierdziłam, ze od dłuższego czasu mam duży problem z odżywianiem.

W 2 klasie gimnazjum (2009) zaczęłam się odchudzać,ograniczać jedzenie, nie ćwiczyłam praktycznie. Wszystko zaczęło się od tego, że pielęgniarka podała moją wagę [hide]53 kg przy 158 cm[/hide][color=#ff0000][ciach[/color]] i przeraziło mnie to. Do podjęcia owej decyzji popchnęła mnie również koleżanka, która będąc 2 cm wyższa ode mnie [hide]ważyła 58 kg[/hide] [color=#ff0000][ciach[/color]] i wglądała na otyłą. Tak właśnie się zaczęło, początkowo mniej jadłam, później odnajdując fora pro any, zaczęłam mniej, mniej jeść, czasem głodować nawet po kilka dni. Czułam się dobrze, bo każdy mi zazdrościł wyglądu, a ja jak małe dziecko chwaliłam się, że nie jem, gdyż wówczas czułam jeszcze większą władzę. Trwałam w tym stanie dośc długo, a moje ciało zaczęło się zmieniać na przełomie lutego/marca 2010 roku, kiedy zaczęłam znów jeść słodycze. Nie wiem jak to się stało. Od tego czasu moja waga szła do góry, jednak nie przywiązywałam do tego większej uwagi, gdyż ludzie w dalszym ciągu mnie chwalili za wygląd.

Waga znów zaczęła mi przeszkadzać na wakacjach, kiedy byłam bliska, albo nawet przekroczyłam ówczesną wagę wyjściową. Od tego czasu do dziś mam duże problemy z odżywianiem. Lubię ćwiczyć, lubię jesc, ale nie lubię swojego ciała. Jestem na ciągłej diecie, mimo że ciagle jem i tyję. Nie potrafię sobie z tym poradzić, ale też nie chcę, aby inni widzieli o moim problemie. W otoczeniu jestem na diecie i zdrowo jem, ale kiedy zostaję sama jest istny koszmar. Wiem jakie sa skutki tego i co dzieje się z moim ciałem, że tgeo nie chcę, jednak w dalszym ciagu sięgam po jedzenie... Przez ostatnie 2 miesiące prowadziłam zdrowe tryb życia, chodziłam na siłownie i jadłam zdrowo, jednak zdażały się dni, przeciągające się w tygodnie, kiedy jadłam jak świnia...

Obecnie [hide]158 cm i ok 65 kg ... ;/[/hide][color=#ff0000][ciach][/color]
Edytowane przez sigma dnia 02/05/2013 12:49
 
sigma
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 02/05/2013 12:50
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

[color=#ff0000]Proszę się zapoznać z regulaminem forum! Podawanie swojej wagi jest zabronione.[/color]
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
aleksandra
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 02/05/2013 13:43
Rozgrzany


Postów: 95
Data rejestracji: 22.04.13

Cześć Smile

Czy te ataki obżarstwa występują w jakiś konkretnych sytuacjach np. po kłótni itd. ? Po drugie zbyt długie restrykcyjne diety, mogły spowodować, że teraz organizm "domaga" się normalnej racji żywnościowej. Ale myślę, że skoro jesz, mimo, że nie chcesz, to może w ten sposób próbujesz rozładować napięcie. Najlepiej jakbyś udała się do psychologa, bo problem z ciałem wydaje się być problemem zastępczym. 3maj się
"Szaleństwem jest zachowywać się w ten sam sposób i oczekiwać innego rezultatu"
 
www.photoblog.pl/porcelanowykredens
Pogodna
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 02/05/2013 17:32
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3860
Data rejestracji: 23.06.10

Witaj !
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać.
 
borcio
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 02/05/2013 19:36
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 784
Data rejestracji: 15.08.12

Cześć GrononeSmile
[color=#009966][b]"Nadzieja jest ryzykiem, które trzeba podjąć"
Georges Bernanos[/b][/color]
 
Em
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 02/05/2013 20:38
Awatar

Finiszujący


Postów: 222
Data rejestracji: 10.01.12

Hello!
 
hope
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 02/05/2013 21:30
Awatar

Startujący


Postów: 118
Data rejestracji: 15.04.13

Witaj! Smile
 
fluorescent rabbit
#8 Drukuj posta
Dodany dnia 02/05/2013 22:08
Awatar

Finiszujący


Postów: 376
Data rejestracji: 11.06.12

hej

jak następnym razem zachce ci sie zjeść za dużo pomyśl sobie że od nagłego tycia robią się rozstępy Pfft ja tak robie, nawet moge sobie pooglądać w lustrze w razie potrzeby Sad oczywiście to mi nie przeszkadza w odżywianiu sie głównie czipsami i tajgerami
 
blackrose1982
#9 Drukuj posta
Dodany dnia 03/05/2013 00:31
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 855
Data rejestracji: 15.08.12

Witaj Smile
[color=#006600][b]"Chcę mocno wierzyć
W to że jeszcze z głębi siebie mogę coś dać"
[/b][/color][color=#006600][/color] L. Kopeć
 
gronone
#10 Drukuj posta
Dodany dnia 04/05/2013 08:21
Rozgrzewający się


Postów: 2
Data rejestracji: 02.05.13

[quote][b]aleksandra napisał/a:[/b]
Cześć Smile

Czy te ataki obżarstwa występują w jakiś konkretnych sytuacjach np. po kłótni itd. ? Po drugie zbyt długie restrykcyjne diety, mogły spowodować, że teraz organizm "domaga" się normalnej racji żywnościowej. Ale myślę, że skoro jesz, mimo, że nie chcesz, to może w ten sposób próbujesz rozładować napięcie. Najlepiej jakbyś udała się do psychologa, bo problem z ciałem wydaje się być problemem zastępczym. 3maj się[/quote]


Jem z nudów, stresu, radości, ze wszystkiego... Im bardziej chcę schudnąć, podjąć się racjonalnej diety, to mi nie wychodzi. Wiele razy chciałam udać się do psychologa, jednak boję się. Boję się, że wszyscy się dowiedzą i psycholog będzie patrzeć na mnie, jak na słabą osobę....
 
Alia
#11 Drukuj posta
Dodany dnia 04/05/2013 09:44
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2831
Data rejestracji: 01.09.09

To tylko Twoje obawy, psycholog nie ocenia, jego zadaniem jest Ci pomóc. Samodzielna walka z zaburzeniami odżywiania jest bardzo trudna, lepiej skorzystać z pomocy.
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Cześć Przedstaw się 1 09/05/2024 09:35
Cześć Przedstaw się 1 06/05/2024 03:32
Czesc, Przedstaw się 1 02/05/2024 08:57
Czesc Przedstaw się 2 27/11/2023 23:01
Cześć Przedstaw się 2 24/10/2023 17:03

51,662,662 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024