22 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
3 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: Sprawy organizacyjne :: Przedstaw się
 Drukuj temat
nowa całkiem niezdrowa
Ukryta
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 30/04/2013 18:40
Rozgrzewający się


Postów: 26
Data rejestracji: 30.04.13

O kilku miesięcy chciałam już tu napisać. Czytam i staram się jakos przetrwac, pocieszam się że nie jestem sama.
Podejrzewam u siebie CHaD, niestety u lekarza jeszcze nie byłam. Wiem że mam depresje od 13 roku życia od ok 2 lat mój stan sie zmienił zdarzały mi się epizody wilekich euforii. Na początku nie wiedziałam co się dzieje myśłałam że w końcu mi przeszło lecz po nich.. po nich było tylko gorzej. Na "górce" zachowuje sie jak wariat, doba jest za krótka, nie moge sie skupić, podejmuje się 20 zadan i koncze jedno albo i to nie, jestem dusza towarzystwa, dużo piję na krytyke odpowiadam agresją ale czuje się wspaniale. Potem ponosze konsekwecje swoich głupot.
Mam 4 letniego synka i męża którzy cierpia kiedy mam "doły" i wtedy kiedy mam "góry". Do lekarza nie poszłam mimo tego ze 3 razy byłam już umówiona ale potem odwoływałam.

Z miesiąca na miesiąc jest gorzej, depresja trwa ok 3-4 miesięce a potem pojawia się ok 3 tygodni "zajebiaszczości"

Maż uważa że nic mi nie jest i ze sie wygłupiam.
W wieku 13-16 lat miałam 4 próby samobójcze, nie zgłaszane nigdzie ponieważ moi rodzice nie zrobili by sobie takiej afery. Okaleczałam się żeby poczuć ulgę, żeby wymierzyć sobie kary.

Piszę, bo dzisiaj miałam pierwszą od dawna myśl samobójczą, ostatnia "góra" była u mnie ok 1,5 miesiąca temu.

Błągalnie modlę się o "górkę" bo mam dość, chce się czuć dobrze. Chociaz na chwilę.

Przy okazji mam nadzieję że przyjmiecie mnie w swoje grono w miare normalnie a nie jak dziwadło.

Dziękuję.
 
Em
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 30/04/2013 18:45
Awatar

Finiszujący


Postów: 222
Data rejestracji: 10.01.12

Witaj!! Cieszę się że jesteś z nami. Widzę ze jesteś bardzo świadoma co się z Tobą dzieje. Mam nadzieję że szybko uda Ci się dotrzeć do lekarza. Nie męcz się z tym sama. Pozdrawiam :*
 
borcio
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 30/04/2013 18:46
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 784
Data rejestracji: 15.08.12

Witaj Ukryta! Smile
Ja wiem, że decyzja, by pójść do lekarza bywa bardzo trudna, ale naprawdę nie ma co zwlekać.
[color=#009966][b]"Nadzieja jest ryzykiem, które trzeba podjąć"
Georges Bernanos[/b][/color]
 
Ukryta
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 30/04/2013 18:56
Rozgrzewający się


Postów: 26
Data rejestracji: 30.04.13

O dziękuję.
Na pewno do lekarza pójdę ale nie wiem kiedy się zbiorę. Mój mąż uważa to za zbędne i wtedy daje sobie spokój.
Kiedy mówie o tym widze ze sie odsuwa i niestety nie raz widziałam że przegląda oferty na seks portalach. To mnie dobija jeszcze bardziej. Kiedy mam "górki" ja mu się odwdzięczam...

Pójdę, dla mojego synka, choć kompletnie nie wiem jak zacząc z nim rozmowę.
Ale przyznam że jestem już zmęczona tym co się dzieje.
Edytowane przez Ukryta dnia 30/04/2013 19:03
quid pro quo, dearie...
http://dwabiegunychad.blogspot.com
 
aleksandra
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 30/04/2013 19:35
Rozgrzany


Postów: 95
Data rejestracji: 22.04.13

Mężowi nie musisz mówić od razu o wizycie, jeżeli to wpływa na Ciebie w jakiś sposób niekomfortowo. Oprócz męża, masz jeszcze synka i myślę, że On jest dobrym motywatorem, by zawalczyć o swoją równowagę. Świadomość swojego stanu jest potrzebna, ale bez działań, nie będziesz mogła wykorzystać tej świadomości na swój użytek. Mocno trzymam kciuki, abyś bez względu na stosunek męża, wybrała się do lekarza. I to jak najszybciej. Spokojnie, lekarz poprzez pytania na pewno Ci pomoże tę rozmowę zacząć. Uszy do góry.
"Szaleństwem jest zachowywać się w ten sam sposób i oczekiwać innego rezultatu"
 
www.photoblog.pl/porcelanowykredens
Pogodna
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 30/04/2013 19:38
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3860
Data rejestracji: 23.06.10

Witaj Ukryta!
To fajnie, że postanowiłaś nam zaufać i powiedzieć kilka słów o sobie. A jeszcze lepiej jakbyś poszła do psychiatry i jemu o tym opowiedziała. Przede wszystkim po takiej wizycie może być tylko lepiej zawsze to jakiś krok ku zdrowiu. Pisałaś o synku - tak dla niego warto jest walczyć o siebie.

Dostajesz dostęp do innych treści na forum.
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać.
 
Hania
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 30/04/2013 19:42
Awatar

Rozgrzewający się


Postów: 47
Data rejestracji: 14.04.13

i ja witam. i polecam jak najszybciej udać się do lekarza.
 
Ukryta
#8 Drukuj posta
Dodany dnia 30/04/2013 20:12
Rozgrzewający się


Postów: 26
Data rejestracji: 30.04.13

Dziękuję za miłe przyjęcie.
Namówiliście mnie na lekarza i po majówce dzwonię bo zobaczyłam ze ma urlop.
Moje stany" gór i wyżyn" trwają dosć długo bo od tygodnia do 3 tygodni. Jest to tez stan największego wysiłku w pracy, najwięcej pomysłów, to co robię się sprzedaje. Mam po prostu wenę. Mój zawód jest typowo zawodem artystycznym i wtedy " tworzę" rzeczy sprzedajne. Dlatego po części nie chcę się leczyć. Ale zaczyna wszystko się nasilać, pieniądze przelatują przez palce, potrafie się mocno zapożyczyć i "upłynnić" pieniądze w ciagu niecałego dnia ( mówię tu o tysiącach). Zadko jest " normalnie" nie wiem jak u innych ale czasem po "dołach" następują "góry" bez płynnego przejscia w postaci " normy".

Z każdą "górą" coraz bardziej popadam w pociąg seksualny. Wiem możecie pomyśleć ze jestem zwykłą ku **ą i szukam wytłumaczenia. Póki co nie zdradziłam i ciesze sie z tego ale najgorsze jest to że przez te tygodnie nie panuje nad sobą. Potem jakby "trzeżwieje" i brzydze się tym co robiłam, o czym myslalam bo nie jest to normalne.

Czy na razie bez pomocy lekarskiej można zatrzymac oba stany? Albo jakoś kontrolować je?

Pisze obecnie z lekkiej depresji, na pewno jak się zmieni na "górę" to będzie mozna zauważyć zmianę pisowni. Mój mąż zauwazył zmiany pisma w tych dwóch stanach.

Pozdrawiam i życze zdrowia tymczasem przejdę w inne tematySmile

Dziękuje wam


quid pro quo, dearie...
http://dwabiegunychad.blogspot.com
 
Pogodna
#9 Drukuj posta
Dodany dnia 30/04/2013 20:45
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3860
Data rejestracji: 23.06.10

Ukryta przede wszystkim leczenie nie oznacza tego, że nie będziesz w stanie tworzyć swoich artystycznych tworów. Mamy na forum kilka osób z diagnozą Chad które się leczą, studiują. Jedna nawet 2 kierunki na raz! do tego kolejna prowadzi własną firmę związaną ze sztuką.
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać.
 
blackrose1982
#10 Drukuj posta
Dodany dnia 01/05/2013 11:00
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 855
Data rejestracji: 15.08.12

Witaj Smile
[color=#006600][b]"Chcę mocno wierzyć
W to że jeszcze z głębi siebie mogę coś dać"
[/b][/color][color=#006600][/color] L. Kopeć
 
Cockler
#11 Drukuj posta
Dodany dnia 01/05/2013 11:45
Awatar

Rozgrzewający się


Postów: 34
Data rejestracji: 28.05.11

cześć Ukryta Smile
Z ChAD da się żyć lżej, zobaczysz, ale nic i nie kto inny jak tylko lekarz pomoże Ci się ustabilizować. Im szybciej się u niego otworzysz, tym szybciej będziesz mieć szansę się "wyrównać". Miałem podobnie jak Ty i silne opory przed lekarzem, w konsekwencji cierpiałem ja i bliscy w czasie, w którym to wcale nie musiało już trwać.

Trzymam za Ciebie kciuki Smile Kwiatek

 
Energetyczna
#12 Drukuj posta
Dodany dnia 01/05/2013 12:26
Awatar

Medalista


Postów: 542
Data rejestracji: 27.04.13

Witaj Ukryta!
Mam nadzieję,że pójdziesz do lekarza.Jestem uzależniona od seksu i na różnych terapiach też omawiałam ten wątek. Też myślałam często o tym ,że ludzie mogą mnie źle odbierać i oceniać z tego powodu. trzymam kciuki
 
Alia
#13 Drukuj posta
Dodany dnia 01/05/2013 13:19
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2831
Data rejestracji: 01.09.09

Ukryta, to nie Twoja choroba sprawia, że jesteś osobą kreatywną, choć tak Ci się może w tej chwili wydawać. I leczenie nie odbierze Ci zdolności twórczych.
 
hope
#14 Drukuj posta
Dodany dnia 01/05/2013 14:00
Awatar

Startujący


Postów: 118
Data rejestracji: 15.04.13

Cześć Ukryta, fajnie, że jesteś z nami Smile) Mam szczerą nadzieję, że pójdziesz do lekarza jak najszybciej. I pamiętaj, ani tutaj, ani poza forum nie jesteś dziwadłem!
 
Ukryta
#15 Drukuj posta
Dodany dnia 23/09/2013 14:46
Rozgrzewający się


Postów: 26
Data rejestracji: 30.04.13

byłam u lekarza. Stwierdzila ksiazkowy Chad i przepisala leki. obecnie jestem w stanie noermy, zobaczymy co bedzie dalej....
quid pro quo, dearie...
http://dwabiegunychad.blogspot.com
 
derry
#16 Drukuj posta
Dodany dnia 23/09/2013 15:06
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 759
Data rejestracji: 08.12.12

Cześć Ukryta. Smile Fajnie, że poszłaś do lekarza, mam nadzieję, że teraz będzie tylko lepiej. Smile
[small]Przetrwanie kupuje się niewinnością, Rodzisz się obficie obdarzony niewinnością i zerową wiedzą na temat metod przetrwania, a resztę życia spędzasz na przehandlowaniu jednego za drugie.[color=#999999][/color][/small]
 
http://nessowa.blogspot.com/
Karla90
#17 Drukuj posta
Dodany dnia 27/09/2013 10:34
Awatar

Finiszujący


Postów: 262
Data rejestracji: 24.07.13

Ukryta to super ze sie odważyłas i ze sie odzywasz Smile
krok po kroku i do przodu Smile
[i][b]Ile było chwil samotności bez sił
jak długo jeszcze zegar będzie bił[/b][/i]

F50.8, F60.8
 
Energetyczna
#18 Drukuj posta
Dodany dnia 27/09/2013 10:59
Awatar

Medalista


Postów: 542
Data rejestracji: 27.04.13

jestem z Ciebie dumna ,mam nadzieje że teraz będzie ci łatwiej
" Ko­bieta jest or­ga­niz­mem ul­tra­dos­ko­nałym. Pot­ra­fi się re­gene­rować po ek­stre­mal­nie ciężkich doświad­cze­niach. Przet­rwa wszystko. "
 
Ukryta
#19 Drukuj posta
Dodany dnia 28/09/2013 19:26
Rozgrzewający się


Postów: 26
Data rejestracji: 30.04.13

dziekujeWink Puki co po lekach jestem zakręcona ale juz sie nie stresuje ( teraz widze ze dzien w dzien bylam jak bomba tykajaca z zapalnikiem ktory aktywowal sie w danej sytuacji) niestety po Depakine troche mnie "sieka" jakby lek byl za mocny ale teraz juz coraz mniej. w koncu nie jestem zmeczona i nie czuje sie jakbym miala dostac zawalu...


bylam dzisiaj na zakupach... mialam ograniczony budzet a chcialam kupic rzeczy 4x wiecej niz mialam gotowki a wczoraj sprzatalam w nocy dom, czyli takie moje sygnaly ze Hipo sie zbliza.. na szczescie kupilam to co mialam, zmiescilam sie w granicach i jako tako sie trzymam chociaz mimo dawki leku zaczyna sie slowotok. w poniedzialek ma kolejna wizyte u psycha mam nadzieje ze do tego czasu bedzie dobrzeWink
quid pro quo, dearie...
http://dwabiegunychad.blogspot.com
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
nowa odsłona (mnie) Nasze wątki - część otwarta 27 29/03/2017 21:59
Nowa bulimiczka Przedstaw się 3 29/11/2016 14:20
Nowa tutaj... Przedstaw się 5 02/11/2016 18:11
Witam- jestem nowa :) Przedstaw się 8 30/05/2016 20:07
Jestem nowa - dwubiegunowa Przedstaw się 10 28/03/2016 21:03

51,662,629 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024