Zobacz temat
Mam Efkę :: Sprawy organizacyjne :: Przedstaw się
granica normalności?
|
|
madamenatalia |
Dodany dnia 20/03/2013 23:12
|
Rozgrzewający się Postów: 4 Data rejestracji: 20.03.13 |
Witam, Jestem tu nowa, właściwie pierwszy raz na jakimkokolwiek forum. Nie mogę dodac wątkuw żadnym konkretnym temacie oprócz "przedstaw się". Także chciałabym przestawic Wam mój problem. Gdzie jest granica normalności? Zawsze byłam uważana za osobę o dwoistej naturze, sezonowo zmieniająej się osobowości. Wydawało mi się to normalne, w końcu słońce daje energię każdemu a kilkumiesięczne ciemności, sniegi i zawieje skutecznie obnizają nastrój. Jednak ostatnio wszystko przybiera na sile. Radosc nie jest pozytywna, pociąga do lekkomyślności za którą w końcu trzeba poniesc odpowiedzialnosc...Wszystko mnie przerosło, od jakiegos czasu płacę za to głębokim, odrętwiającym, przygnębieniem. Konkrety? Raczej banalne i znane wielu. Ale nie pozwalają życ. Czy właśnie trudności w codziennym życiu powinny byc sygnałem ostrzegawczym? Jak Wy zaczęliście leczenie? Zgłosiliście się sami, zrobiła to zaniepokojona rodzina, potrząsnął Wami przyjaciel? Od czego zacząc, jak się odnalezc...? Edytowane przez madamenatalia dnia 20/03/2013 23:13 |
|
|
Karol |
Dodany dnia 20/03/2013 23:23
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1156 Data rejestracji: 23.06.12 |
Hej
[i]The barbarians come out at night.[/i] |
|
|
madamenatalia |
Dodany dnia 20/03/2013 23:28
|
Rozgrzewający się Postów: 4 Data rejestracji: 20.03.13 |
hej. jakieś przemyślenia? |
|
|
sigma |
Dodany dnia 20/03/2013 23:28
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Takie są zasady na forum, że najpierw się trzeba przedstawić, żeby móc się w innych działach forum wypowiadać. Wszystko jest opisane w regulaminie, którego lekturę polecam. Od tej chwili będziesz mogła pisać również w innych działach. Edit: to jest dział powitalny i raczej nie służy snuciu przemyśleń, od tego jest reszta forum Edytowane przez sigma dnia 20/03/2013 23:29 karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
madamenatalia |
Dodany dnia 20/03/2013 23:30
|
Rozgrzewający się Postów: 4 Data rejestracji: 20.03.13 |
o dziękuję za informację |
|
|
Pogodna |
Dodany dnia 21/03/2013 06:23
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3860 Data rejestracji: 23.06.10 |
Cześć
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać. |
|
|
borcio |
Dodany dnia 21/03/2013 10:20
|
Brązowy Forumowicz Postów: 784 Data rejestracji: 15.08.12 |
Cześć
[color=#009966][b]"Nadzieja jest ryzykiem, które trzeba podjąć" Georges Bernanos[/b][/color] |
|
|
Swietlik |
Dodany dnia 21/03/2013 16:01
|
Finiszujący Postów: 223 Data rejestracji: 23.12.12 |
witaj
[color=#000033][small]"Neron grał na lirze, kiedy płonął Rzym."[/small][/color] |
|
|
e-milka |
Dodany dnia 21/03/2013 19:25
|
Medalista Postów: 584 Data rejestracji: 28.12.12 |
Cześć
Jeszcze tylko parę wiosen Jeszcze parę przygód z losem i kłopotów będzie mniej Ach, cierpliwość tylko miej |
|
|
derry |
Dodany dnia 21/03/2013 22:32
|
Brązowy Forumowicz Postów: 759 Data rejestracji: 08.12.12 |
hej
[small]Przetrwanie kupuje się niewinnością, Rodzisz się obficie obdarzony niewinnością i zerową wiedzą na temat metod przetrwania, a resztę życia spędzasz na przehandlowaniu jednego za drugie.[color=#999999][/color][/small] |
kacperiusz |
Dodany dnia 06/04/2013 23:59
|
Rozgrzewający się Postów: 24 Data rejestracji: 06.04.13 |
Hej! Niedawno się zarejestrowałem na forum. I czytając Twój wstęp, odniosłem wrażenie, że dręczą nas nieco podobne tematy. A szukam właśnie takich znajomości Mam nadzieje, że wspólnie będziemy brnąć przez przeciwności. Miło Cię poznać. |
|
|
LeMokka |
Dodany dnia 07/04/2013 00:04
|
Rozgrzewający się Postów: 25 Data rejestracji: 06.04.13 |
Witaj,też jestem "nowa" i miałam okropną tremę-ale choć jestem chwilę-już się cieszę,że tu dotarłam |
|
|
kacperiusz |
Dodany dnia 07/04/2013 00:50
|
Rozgrzewający się Postów: 24 Data rejestracji: 06.04.13 |
[quote][b]madamenatalia napisał/a:[/b] Zgłosiliście się sami, zrobiła to zaniepokojona rodzina, potrząsnął Wami przyjaciel? Od czego zacząc, jak się odnalezc...?[/quote] Nawiązując do Twojego pytania, (nie wiem czy powinienem temat poruszać w tym wątku, lecz zarykuje. Najwyżej moderator mnie pouczy) mogę Ci odpowiedzieć jak u mnie to wyglądało. Może coś z tego wyciągniesz. [b]Krótsza wersja:[/b] Wg mnie najlepiej jak sama podejmiesz inicjatywę w poszukiwaniu pomocy. Licz się z tym, że terminy wizyt są odległe, a także może minąć trochę czasu, aż znajdziesz odpowiedniego psychiatrę i terapeutę. Jeśli jesteś z Wrocka lub okolic mogę Ci podrzucić kilka opinii. [b]Dłuższa wersja:[/b] U mnie zaczęło się w I liceum, miałem wówczas 16/17 lat. Jako, że nie mogłem liczyć na wsparcie rodziny, złożyło się jakoś, że pedagog szkolny, brał nas do siebie na rutynową pogawędkę. Wówczas wyrzuciłem z siebie wszystko co mnie dręczy. Ten polecił mi wizytę u Psychiatry (wbrew pozorom nie jest to lekarz od "czubków", o czym nie każdy wie, ale on kieruje Cię od odpowiedniego terapeuty, i ewentualnie zaleca terapię farmakologiczną). Cóż, długo nie pochodziłem na wizyty, ponieważ skutecznie ojciec mnie od tego odwodził, twierdząc, że to głupoty. Dopiero gdy wraz z wiekiem, objawy były coraz silniejsze, postanowiłem na własną rękę poszukać pomocy. W terapii wytrwałem rok z przerwami. I w poszukiwaniu odpowiednich lekarzy, odwiedziłem wielu specjalistów. Obecnie wyczekuje lipca, aby spotkać się z terapeutą, który wg. wielu opinii specjalizuje się w pomocy ludziom z moimi zaburzeniami. Napisz, ile masz lat. Bo jeśli uczysz się jeszcze, to radzę Ci skorzystać z pomocy pedagoga szkolnego. Grunt to wytrwałość, czego mi brakuje. Edytowane przez kacperiusz dnia 07/04/2013 00:55 |
|
Przeskocz do forum: |