Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Choroba afektywna dwubiegunowa
Czemu warto jeść leki?
|
|
fluorescent rabbit |
Dodany dnia 30/10/2012 17:24
|
Finiszujący Postów: 376 Data rejestracji: 11.06.12 |
Miałby ktoś może ochotę podzielić się ze mną wrażeniami z dłuższego porządnego regularnego leczenia? Powiem szczerze, potrzebuję motywacji. Mam w domu kilo lamitrinu ale nie wychodzi mi branie tego dłużej niż tydzień. Jak to jest jak już się uda jeść go ładnie codziennie przez jakieś parę miesięcy? Coś się w ogóle zmienia? (jeśli temat jest jakoś bardzo bez sensu to zapraszam do kasowania) |
|
|
Diuna |
Dodany dnia 30/10/2012 17:52
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
Po lekach odbija człowiekowi jakby mniej.
Srutututu, pęczek drutu |
|
|
Karol |
Dodany dnia 30/10/2012 18:04
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1156 Data rejestracji: 23.06.12 |
A czego spodziewać się po tygodniu? Pobierz dłużej (jeśli to lekarz Ci zalecił, bo w domu leki ja też mam, ale sam sobie ich nie zaczynam brać) i się przekonasz.
[i]The barbarians come out at night.[/i] |
|
|
martyna |
Dodany dnia 30/10/2012 18:14
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
ja leki biorę tudzież zażywam bo: - wyciągnęły mnie z niejednego doła, - mój stan się po nich poprawił - po nich jestem stabilna, - dzięki nim mam mniej objawów i czuje sie dobre. to tyle w ramach motywacji. Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
RedKate |
Dodany dnia 30/10/2012 22:53
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2185 Data rejestracji: 06.07.12 |
Trzy miesiące musiałam czekać na efekt, ale efekt JEST! Jak leki zadziałały to w końcu mogę coś normalnie zrobić, spojrzeć na siebie, jakoś zorganizować. Regularne branie leków na pewno prowadzi do zmniejszenia objawów - to już sprawdziłam. Mam wielką nadzieję że pomoże przegonić też całą chorobę - o tym mam nadzieję napiszę za jakiś czas .
[color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą." Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color] |
|
|
fluorescent rabbit |
Dodany dnia 16/11/2012 21:01
|
Finiszujący Postów: 376 Data rejestracji: 11.06.12 |
za nic nie mogę się zmusić. mam opór jakby wewnętrzny przed powrotem do tego stanu po jakimś czasie leczenia kiedy mi było tak kompletnie wszystko jedno, co by się nie zdarzyło, pech, nie pech, coś fajnego, cokolwiek poprostu nic mnie to nie obchodziło, jak robot |
|
|
Ester |
Dodany dnia 20/02/2013 22:37
|
Rozgrzewający się Postów: 17 Data rejestracji: 14.02.13 |
mam pytanie, które być może podpadnie moderator(k)om, ale wynika z moich osobistych doświadczeń: jakim cudem przy cyklo-zmienności jesteście w stanie konsekwentnie wykonywać tę samą czynność i niezmiennie wierzyć w jej słusznośc? w tym wypadku branie leków? RedKate pisze o 3-miesięcznym oczekiwaniu na efekty... dla mnie to wieczność nie do ogarnięcia, podczas której niezliczoną ilość razy zmienię punkt widzenia, zgubię i znajdę sensowność tego co postanowiłam, znów zgubię, logicznie sobie wytłumaczę, znów porzucę itd itp. Czy do tego potrzeba jakieś idei wyższej, żeby wytrwać? Od pon jestem na warsztatach z psychoedukacji, wkrótce idę do nowego lekarza i powiem szczerze, że swojej niekonsekwencji w farmakoterapii boję się najbardziej. |
|
|
Aoi33 |
Dodany dnia 20/02/2013 22:52
|
Startujący Postów: 197 Data rejestracji: 27.10.12 |
Temat może nieco odgrzebany, ale tak się składa, że ja brałem lamitrin przez wiele miesięcy. I w gruncie rzeczy chwalę go sobie, okazał się dość skuteczny pod sam koniec. Nie wywoływał też żadnych negatywnych skutków ubocznych których tak się obawiałem. Przywrócił mi też jasność umysłu i szybkość myślenia, było warto. Choć potrzebowałem kilkunastu tygodni, żeby zauważyć, że on naprawdę działa. I to właśnie ten pierwszy okres był dość odpychający, ponieważ traciłem zainteresowanie tym rytuałem - nie przywiązywałem do niego wagi, przez co czasem zdarzyło mi się zapomnieć wziąć kolejną dawkę w porę lub nawet wcale jej nie brałem. Myślę, że na zdrowie mi wyszło nie przejmowanie się każdą zagubioną w czasie dawką i najzwyklejsze wzięcie następnej. W sumie żałuję, że nie brałem go do końca, ale rodzice byli przeciwni, ukrócili mi też kontakt z psychiatrą. Co w tym wypadku oznaczało zaprzestanie finansowania moich zakupów, co z kolei przy braku własnych funduszy i kilku innych czynnikach zakończyło moją farmakoterapię. [color=#3300cc]Nie, wolę ciebie takiego, jakim jesteś.[/color] |
|
|
Drops |
Dodany dnia 03/03/2013 13:17
|
Rozgrzewający się Postów: 5 Data rejestracji: 02.03.13 |
Ta cyklo-zmienność o której piszesz Ester...nasuwa mi się podstawowe pytanie. Czy chcesz się z tego wyleczyć. Ta choroba jak każda inna wymaga konsekwentnej walki. Jeśli mamy chociażby przeziębienie to też musimy brać leki co te 4-6h bo inaczej znowu nas rozłoży. Tutaj jest tak samo. Przede wszystkim trzeba zaakceptować fakt, że ChaD nie jest czymś nieuleczalnym tylko jest Wyzwaniem. Musimy być konsekwentni w postanowieniach, działaniu. Tylko wtedy zobaczymy efekty. Nie ważne ile razy nam się podwinie noga bo to ile razy nam się nie uda nie ma znaczenia. Liczy się efekt końcowy. A jest nim bycie wyleczonym. Pomyśl sobie, że kiedyś z perspektywy czasu spojrzysz wstecz i będziesz z siebie dumna...bo Ci się udało, zwyciężyłaś Skoro boisz się konsekwencji to może porozmawiaj z kimś bliskim. Najlepiej z kimś kto jak Cię opierniczy to wiesz, że zadziała Tzn to się akurat sprawdza w moim wypadku. Głowa do góry, wszyscy jedziemy na jednym wózku |
|
|
deathQuake |
Dodany dnia 03/03/2013 17:41
|
Rozgrzewający się Postów: 14 Data rejestracji: 17.06.12 |
Odpowiadając na pytanie. Leki jeść warto bo po nich ogarniasz rzeczywistość w normalności...z normalnym trybem pracy mózgu o ile normalnym można być mając to diabelstwo...
[b]Enter[/b] to [b]Mind[/b] of the [b]Psychopath[/b] |
|
|
fluorescent rabbit |
Dodany dnia 03/03/2013 21:21
|
Finiszujący Postów: 376 Data rejestracji: 11.06.12 |
ogarnianie rzeczwistości w normalności nie jest czymś co mnie pociąga i przekonuje, przykro mi, na temat rzeczywistości mam jak najgorsze zdanie, wogóle nie do końca jestem zainteresowana wkręcaniem się w te mechanizmy społeczno ekonomiczne, nie chcę być normalna, cokolwiek by to nie znaczyło, nie chcem ale muszem, czuję się zmuszana i wpychana w normalność wbrew mojej własnej woli. |
|
|
Diuna |
Dodany dnia 31/03/2013 17:56
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
Rzeczywistość jest piękna. Spotkało was coś ciekawszego? Leki warto jeść bo: -usuwają depresję już po trzech miesiącach (albo sama przechodzi) -dzięki nim nie wpadniesz w tę straszną Manię, kiedy to wydaje Ci się, podkreślam! WYDAJE, że życie ma sens i znalazłeś Boga. Chronią przed złudnymi chwilami euforii, kiedy to sam akt istnienia wydaje się cudem. -bo to nieprawda, że łykanie psychotropów przez całe życie dzień w dzień rozwali Ci wątrobę. -bo pomagają. Wszystkie, leczące się od lat kobiety, które spotkałam w psychiatryku, zgodnie twierdziły, że są szczęśliwe. -bo rozwiązują problem narkotyków (nie wolno łączyć) i w przeciwieństwie do nich są refundowane. - bo Pan Doktor kazał. Srutututu, pęczek drutu |
|
|
wojtek fro |
Dodany dnia 20/04/2013 10:29
|
Rozgrzewający się Postów: 21 Data rejestracji: 11.04.12 |
[quote][b]Diuna napisał/a:[/b] Rzeczywistość jest piękna. Spotkało was coś ciekawszego? Leki warto jeść bo: -usuwają depresję już po trzech miesiącach (albo sama przechodzi) -dzięki nim nie wpadniesz w tę straszną Manię, kiedy to wydaje Ci się, podkreślam! WYDAJE, że życie ma sens i znalazłeś Boga. Chronią przed złudnymi chwilami euforii, kiedy to sam akt istnienia wydaje się cudem. -bo to nieprawda, że łykanie psychotropów przez całe życie dzień w dzień rozwali Ci wątrobę. -bo pomagają. Wszystkie, leczące się od lat kobiety, które spotkałam w psychiatryku, zgodnie twierdziły, że są szczęśliwe. -bo rozwiązują problem narkotyków (nie wolno łączyć) i w przeciwieństwie do nich są refundowane. - bo Pan Doktor kazał.[/quote] [b]święta racja [/b] |
|
|
Hania |
Dodany dnia 21/04/2013 20:17
|
Rozgrzewający się Postów: 47 Data rejestracji: 14.04.13 |
Diuna ma rację, ale ja znowu tracę siły do tego, by brać leki, zwłaszcza, że muszę powtarzać ten rytuał 3 razy dziennie. kusi mnie, by odstawić. kolejny raz łudzę się, że jeśli to zrobię, to będzie dobrze, ale podświadomość podpowiada, że źle się to skończy jak za każdym razem. nie wiem co robić |
|
|
Tessa |
Dodany dnia 21/04/2013 20:26
|
Brązowy Forumowicz Postów: 806 Data rejestracji: 06.04.13 |
[b]Haniu[/b], robic jak doktor kazal! Brac leki!
[i][color=#000066][small]'We accept the love we think we deserve'[/small][/color][/i] |
|
|
Pogodna |
Dodany dnia 21/04/2013 20:45
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3860 Data rejestracji: 23.06.10 |
Haniu przepraszam za bezpośredniość ale jeśli powodem dla odstawienia leków jest to, że nie chce Ci się brać ich 3 razy dziennie to Twój powód wprawia mnie w szok
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać. |
|
|
Hania |
Dodany dnia 21/04/2013 21:30
|
Rozgrzewający się Postów: 47 Data rejestracji: 14.04.13 |
Pogodna, powodem są też skutki uboczne. wiem, że gdybym je odstawiła to bym schudła i wyglądałabym normalnie, a nie jak słoń. |
|
|
Pogodna |
Dodany dnia 21/04/2013 21:57
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3860 Data rejestracji: 23.06.10 |
Hania mysle sobie, ze moze warto zatem pogodzic sie z faktem ze w Twoim przypadku leki powoduja tycie i moze zmienic nawyki zywienieniowe? Przyjrzec sie im u specjalisty? Tak zebys byla zarowno zadowolona z lekow jak i swojego ciala.
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać. |
|
|
Hania |
Dodany dnia 21/04/2013 22:08
|
Rozgrzewający się Postów: 47 Data rejestracji: 14.04.13 |
jak brałam Abilify to chudłam, ale strasznie źle się po nim czułam. a cała gama innych leków powoduje u mnie tycie już nie wiem co brać żeby chudnąć dlatego co jakiś czas odbija mi i odstawiam leki, a potem kończy się manią lub depresją |
|
|
girl interrupted |
Dodany dnia 21/04/2013 23:54
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1339 Data rejestracji: 23.09.10 |
A ja rozumiem niechęć do brania leków 3 razy dziennie. Rozumiem też, że niektórych leków nie da się brać inaczej. Rozumiem też, że są zastrzyki na które się nigdy dobrowolnie nie zgodzę. Osobiście byłam bardzo szczęśliwa kiedy mogłam brać leki jedynie na noc. Sam rytuał brania leków trzykrotnie w ciągu dnia kojarzy mi się jednoznacznie ze szpitalem i przewlekłością choroby, oczywiście nie namawiam Haniu do odstawienia leków. Na schudnięcie nie ma leku poza zmianą nawyków żywieniowych i poza rozwiązaniem problemów psyche, które to tycie powodują. Leki lekami, ale u mnie tycie było bardzo związane np. z radzeniem sobie ze stresem, sytuacją w domu itp.
"Odkąd sięgam pamięcią, zawsze było coś nie tak..." |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
leki a blokada emocji. | Leki | 15 | 02/04/2022 17:30 |
Leki a prowadzenie samochodu. | Leki | 20 | 05/07/2021 20:31 |
Warto rozmawiac | Choroba afektywna dwubiegunowa | 1 | 25/12/2019 20:18 |
odkupie leki psychotropowe | Ogłoszenia | 3 | 23/03/2019 19:53 |
LEKI | Ogłoszenia | 3 | 21/03/2019 12:51 |