22 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
3 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: Sprawy organizacyjne :: Przedstaw się
 Drukuj temat
Ahoy!
Marynata
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 20/08/2012 10:43
Rozgrzewający się


Postów: 16
Data rejestracji: 19.08.12

Od paru dni rozglądałam się po forum, ale żeby nie być tylko anonimowym podglądaczem postanowiłam dołączyć do szanownego grona użytkowników ;)

Na początku może po prostu powiem co jest ze mną nie tak: od jakiegoś czasu mam zaburzenia odżywiania, nie wiem dokładnie jak to opisać, coś pomiędzy bulimia a kompulsywnym objadaniem. Wszystko zaczęło się jakieś 3 lata temu, chociaż problemy z samoakceptacją miałam odkąd tylko pamiętam. 3 lata temu stwierdziłam że chcę zrzucić parę kilogramów, wspaniałą na to metodą wydawało mi się jedzenie jak dotychczas a następnie wsadzenie sobie palca w gardło. Metoda skuteczna aczkolwiek niegodna polecenia. Tak więc przeżyłam rok od czasu do czasu wymiotując po jedzeniu i z wzrastającym przerażeniem stwierdzając, że jest to wysoce uzależniające.
2 lata temu rozpoczęłam studia 300 km od domu. Dalej byłam niezadowolona ze swojego wyglądu więc postanowiłam przejść na dietę. Dieta dawała dobre efekty i na pewien czas uwolniła od wymiotów. Za to nowym rytuałem stało się objadanie... W trakcie ataku zjadałam ogromne ilości jedzenia, wychodziłam do sklepu mając w głowie dokładny plan tego co kupię i w jakiej kolejności to następnie wchłonę, istna paranoja. Jedzenie stało się dla mnie obsesją, od poniedziałku do piątku w miarę trzymałam się diety by w trakcie weekendu pójść w jedzeniowe tango. Obecnie dalej mam napady, staram się jednak już nie wymiotować bo boję się że się to kiedyś źle skończy. Jestem świadoma tego że mam jakiś problem, chciałabym mieć znowu normalny stosunek do jedzenia i nie myśleć o nim non stop. Ufff, trochę mi nawet ulżyło pisząc to wszystko, myślę że przyznanie się do problemu to juz jest mały krok naprzód.
Także witam wszystkich, cieszę się że tu trafiłam ;)
 
Karol
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 20/08/2012 11:01
Awatar

Srebrny Forumowicz


Postów: 1156
Data rejestracji: 23.06.12

Hej! Byłaś u lekarza albo psychologa?
[i]The barbarians come out at night.[/i]
 
Perfidia
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 20/08/2012 11:02
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

cześć!

dostajesz dostęp do ukrytych części forum.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Marynata
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 20/08/2012 11:19
Rozgrzewający się


Postów: 16
Data rejestracji: 19.08.12

Nie, jeszcze nie, mam zamiar iść w październiku do poradni w mieście w którym studiuję.
Na razie stosuję metodę 24 godzin- przetrwać ten okres bez jakichś żywieniowych odchyłów, jak się nie uda to następnego dnia próbować jeszcze raz.
 
ef
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 20/08/2012 13:21
Awatar

Pasjonat


Postów: 6498
Data rejestracji: 16.02.11

hej Marynato.
i jak Ci idzie? Smile
Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci.
 
sensitivechild
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 20/08/2012 13:57
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2771
Data rejestracji: 04.12.10

Witaj Smile fajnie, że planujesz wizytę u specjalistów
[color=#ff00cc]''Two and a half years ago, hell came to pay me a surprise visit" Andrew Solomon[/color]
[b][color=#ff9900]
"-Puchatku? -Tak Prosiaczku? -Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić,
 
Pogodna
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 20/08/2012 14:15
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3860
Data rejestracji: 23.06.10

Cześć !
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać.
 
Nieustraszona
#8 Drukuj posta
Dodany dnia 20/08/2012 14:35
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

Witaj

Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
Marynata
#9 Drukuj posta
Dodany dnia 20/08/2012 17:57
Rozgrzewający się


Postów: 16
Data rejestracji: 19.08.12

@ ef:
Dzisiaj poległam. Wczoraj też. I przedwczoraj też. Generalnie staram się, naprawdę staram się jakoś ogarnąć, ale każdy dzień to taki mini ring. Każdego dnia powtarzam sobie że dzisiaj będzie inaczej, będzie normalnie, ale gdy przychodzi jakaś trudniejsza sytuacja, moment wątpliwości, moja frustracja wybucha ze zwielokrotnioną siłą. Sama tego nie ogarniam, wstydzę się tego, jedzenie to przecież tak podstawowa rzecz, jak można mieć taką obsesję?
Życie nie znosi pustki, chyba coś w tym jest, że jak się nie ma poważnych problemów to szuka się tematów zastępczych. Już parę osób to zauważyło, że ja jestem swoim największym problemem. I tak niestety jest. Ot takie cudowne głębokie przemyślenie Wink
 
modliszka
#10 Drukuj posta
Dodany dnia 20/08/2012 18:35
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 2327
Data rejestracji: 26.10.09

Witaj
[quote]że jak się nie ma poważnych problemów to szuka się tematów zastępczych[/quote]
Oj Marynato, bardzo się mylisz.To co robisz jest przykrywaniem, uciekaniem od poważnych problemów, z których istnienia możesz sobie nawet nie zdawać sprawy.
 
Luka
#11 Drukuj posta
Dodany dnia 20/08/2012 18:53
Awatar

Rozgrzewający się


Postów: 25
Data rejestracji: 11.01.12

Witaj MarynatoSmile Współczuję Ci i bardzo dobrze rozumiem, mam ten sam problem. Też idę do sklepu z listą zakupów - pyszności, które wylądują wiadomo gdzie Sad niestety u mnie plany nie sa weekendowe tylko codzienne już od prawie 4 lat z przerwami na okresy kiedy przestaję jeść w ogóle. Zaczęło się tak jak u Ciebie. Mieszkasz sama? U mnie te okresy mocno nasilają się gdzy jestem sama, raz jak mieszkałam z kimś problem w ogóle zniknał na parę msc.

Niestety tak jak napisała modliszka, to na pewno jest głębszy problem, u mnie podłożem okazał się być CHAD :/
 
blackrose1982
#12 Drukuj posta
Dodany dnia 20/08/2012 19:51
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 855
Data rejestracji: 15.08.12

Witaj
 
borcio
#13 Drukuj posta
Dodany dnia 20/08/2012 21:29
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 784
Data rejestracji: 15.08.12

Witaj, Marynato! Smile PozdrawiamSmile
[color=#009966][b]"Nadzieja jest ryzykiem, które trzeba podjąć"
Georges Bernanos[/b][/color]
 
Perfidia
#14 Drukuj posta
Dodany dnia 27/10/2012 20:27
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Codziennie widzę Cię zalogowaną na forum, ale nic nie piszesz. Dlaczego?
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Marynata
#15 Drukuj posta
Dodany dnia 27/10/2012 21:30
Rozgrzewający się


Postów: 16
Data rejestracji: 19.08.12

Na razie próbuję sama poukładać sobie parę rzeczy, nawet nie wiem jak mogłabym ubrać w słowa to co mam obecnie w głowie.
Rzeczywiście przeglądam regularnie forum, z wieloma przeżyciami/historiami się chociaż częściowo identyfikuję, co z kolei coraz bardziej przekonuje mnie do tego żeby poszukać sobie pomocy... Naprawdę dużo mi to daje Wink i dziękuję za zainteresowanie!

Where is my mind?
 
Perfidia
#16 Drukuj posta
Dodany dnia 27/10/2012 22:56
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Nie musisz od razu opisywać całej historii swojego życia, ale jest mnóstwo tematów o muzyce, filmach, z głupimi pytaniami etc., gdzie mogłabyś się czasem odezwać Wink
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Przeskocz do forum:

51,662,943 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024