Zobacz temat
Mam Efkę :: Sprawy organizacyjne :: Przedstaw się
agahna
|
|
agahna |
Dodany dnia 14/07/2012 20:01
|
Rozgrzewający się Postów: 40 Data rejestracji: 14.07.12 |
Witam, cieszę się, ze istnieje takie forum... Z CHAD zetknęłam się prawie 20 lat temu, kiedy zachorował kuzyn ze strony matki, później siostra matki- jakieś 7 lat temu, a teraz mama. Poczytałam trochę, jakby nie taki diabeł straszny....Jednak rzeczywistość nieco mnie przytłacza. Sama mam pewne wahania nastrojów, kilka lat temu leczyłam nerwicę setaloftem, do tego cierpię na bezsenność. Zastanawiam się czy nie powinnam pojśc do psychiatry....czy da się zapobiec CHAD z moim obciązeniem? W mojej rodzinie chorują ludzie w linii prostej od 4 pokoleń... |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 14/07/2012 20:47
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Cześć! Wydzieliłam Twojego posta, żebyś miała całkiem swój powitalny wątek. Obciążenie rzeczywiście masz. Ale to nie znaczy, że zachorujesz. Przyglądaj się sobie, ale nie oglądaj za siebie Nie warto na zapas się martwić [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
tajfunek |
Dodany dnia 14/07/2012 20:49
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
Witaj |
|
|
Pogodna |
Dodany dnia 14/07/2012 20:54
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3860 Data rejestracji: 23.06.10 |
Czesc !
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać. |
|
|
Karol |
Dodany dnia 14/07/2012 20:55
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1156 Data rejestracji: 23.06.12 |
Hej!
[i]The barbarians come out at night.[/i] |
|
|
Diuna |
Dodany dnia 14/07/2012 21:44
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
Siema Im szybciej skonsultujesz z lekarzem tym lepiej Tak prewencyjnie. Srutututu, pęczek drutu |
|
|
agahna |
Dodany dnia 14/07/2012 21:46
|
Rozgrzewający się Postów: 40 Data rejestracji: 14.07.12 |
[quote][b]Perfidia napisał/a:[/b] Cześć! Wydzieliłam Twojego posta, żebyś miała całkiem swój powitalny wątek. Obciążenie rzeczywiście masz. Ale to nie znaczy, że zachorujesz. Przyglądaj się sobie, ale nie oglądaj za siebie Nie warto na zapas się martwić [/quote] Dzięki za powitanie, jest to miłe....zatem , moi Drodzy pozwólcie, ze zagoszczę, albo zadomowię się |
|
|
agahna |
Dodany dnia 19/07/2012 17:55
|
Rozgrzewający się Postów: 40 Data rejestracji: 14.07.12 |
Odchorowuje fizycznie każdą wizytę w szpitalu, leżę i zdycham a głowa mi pęka. Od ponad tygodnia męczą mnie koszmary senne. Są jednocześnie bardzo realne i symboliczne. |
|
|
sensitivechild |
Dodany dnia 19/07/2012 18:06
|
Platynowy forumowicz Postów: 2771 Data rejestracji: 04.12.10 |
Jeszcze się nie przywitałyśmy, a zatem - witaj Agahna!
[color=#ff00cc]''Two and a half years ago, hell came to pay me a surprise visit" Andrew Solomon[/color] [b][color=#ff9900] "-Puchatku? -Tak Prosiaczku? -Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić, |
|
|
agahna |
Dodany dnia 19/07/2012 20:09
|
Rozgrzewający się Postów: 40 Data rejestracji: 14.07.12 |
Witaj Sens, trochę Cię podczytywałam. Myśłę, że w twojej pracy lubią kiedy dzwonisz |
|
|
Feniks |
Dodany dnia 19/07/2012 21:58
|
Rozgrzewający się Postów: 30 Data rejestracji: 17.07.12 |
[quote][b]agahna napisał/a:[/b] Od ponad tygodnia męczą mnie koszmary senne. Są jednocześnie bardzo realne i symboliczne. [/quote] A powiesz coś więcej o tych snach? [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9a968f507a9328eb.html][IMG]http://images45.fotosik.pl/1462/9a968f507a9328ebm.jpg[/IMG][/URL] |
sensitivechild |
Dodany dnia 19/07/2012 22:02
|
Platynowy forumowicz Postów: 2771 Data rejestracji: 04.12.10 |
Agahna, nie wiem, czy lubią - ale na pewno jest wtedy śmiesznie
[color=#ff00cc]''Two and a half years ago, hell came to pay me a surprise visit" Andrew Solomon[/color] [b][color=#ff9900] "-Puchatku? -Tak Prosiaczku? -Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić, |
|
|
agahna |
Dodany dnia 20/07/2012 19:22
|
Rozgrzewający się Postów: 40 Data rejestracji: 14.07.12 |
Wiesz Sensi, ja jestem potrzepana na maxa, miałam ogromne kompleksy na tym punkcke, ze taki wypłoch niewydaronu jestem... az poznałam pewną kobitkę, która bija mnie na głowę swoim potrzepaniem...Jestem przy niej oazą spokoju, pokerową twarzą, chodzącym spokojem... inna sprawa,ze nie raz bym jej walnęła blachę jak coś mi łusczy i powtarza jedną rzecz wkoło. Sny... Śni mi się np. rozmowa z duchem samobójcy, który ciągnie mnie na jakieś wysokie rusztowania i chce pokazać skąd skoczył , kiedy jego Duch , dusza i ciało były jednem. Ja się boję, a on kpi z mojego srachu.. Inny sen- idę z moją mamą szlakiem górskim, ona jest kilka km przede mną, a za mną idą moje dzieci. Ponieważ jest ogromna przestrzeń widzę z perspektywy , że mama podąża ku przepaści, o której nie ma pojęcia, bo nie widać tego z jej perspektywy. krzyczę mamo, ona nie słyszy. Chcę biec, ale powstrzymuje mnie myśl,że jak pobiegnę za matką to zostawię swoje dzieci, im także moze się zdarzyć krzywda, wypadek itd. Czuję panikę i rozerwanie... Sni, mi się , że mam syna, który w realnym zyciu jaest synem mojej koleżanki. Wiem ,że wyszedł z domu i mam świadomość ,że jakiś mężczyzna go uprowadził... Zbiegam schodami. Pod wejściem do piwnicy siedza dzieci, pokazują bez słowa, że "syn" jest w piwnicy, wiem ,że molestuje go ten sam człowiek , co mnie 30 lat temu, to jest ta sama piwnica. Nie jestem w stanie wejść tam , bo paralizuje mnie strach, boje się O SIEBIE, krzyczę imieniem dziecka, udając , że nie wiem po co tam jest, boje się tego człowieka. Krzyczę ale głos nie wydobywa się... Dziwi mnie, że siedzące pod drzwiami piwnicy siedzą cicho, nie odzywają się, pokazują tylko palcami gdzie jest "syn". Zachowują się jakby czekały na swoją kolej... Innego dnia sni mi się ciąg dalsy tego snu, ale obudziałam się z krzykiem. Nie chciałam go pamiętać. Mam tylko świadomość, ze był ciąg dalszy... Męczą mnie te sny, dlaczego sprawa molestowania teraz wraca? |
|
|
Nadzieja |
Dodany dnia 20/07/2012 19:43
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Hej
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
teczacpt |
Dodany dnia 20/07/2012 22:04
|
Brązowy Forumowicz Postów: 823 Data rejestracji: 13.08.10 |
Witaj-agahna-ten sen z dzieckiem jest o Tobie,jest w Tobie też dużo lęku -nie chcę tutaj wchodzić w działkę terapeutyczną,ale może warto te wydarzenia "przepracować" w terapii? Obciążenie chorobą masz spore-to fakt,ale może nie warto martwić sie do przodu.
Tęcza [color=#3333ff]Tylko ci nie robią żadnych błędów,którzy nic nie robią.........[/color] |
agahna |
Dodany dnia 20/07/2012 22:44
|
Rozgrzewający się Postów: 40 Data rejestracji: 14.07.12 |
Jestem zaskoczona... jesli się marwię czy lękam, to bardziej tym co jest teraz...Nie wybiegam raczej w przyszłość, raczej nie martwię się chorobą. Podświadomie? W sumie uważam, ze bez pomocy się nie obędzie.... Tak się zastanawiam , czy jesli faktycznie ten sen jest o mnie, to rozumiem skąd kompulsywne reakcje ostatnio u mnie... |
|
|
Feniks |
Dodany dnia 21/07/2012 11:19
|
Rozgrzewający się Postów: 30 Data rejestracji: 17.07.12 |
[b]rozmowa z duchem samobójcy, który ciągnie mnie na jakieś wysokie rusztowania i chce pokazać skąd skoczył..[/b] a może ten duch chce Ci pokazać, że Ty też tak skaczesz z wysokich rusztowań, być może ten duch Ci to miał pokazać, byś zobaczyła grozę tej sytuacji. [b] ...idę z moją mamą szlakiem górskim, ona jest kilka km przede mną, a za mną idą moje dzieci. Ponieważ jest ogromna przestrzeń widzę z perspektywy , że mama podąża ku przepaści, o której nie ma pojęcia, bo nie widać tego z jej perspektywy. krzyczę mamo, ona nie słyszy. Chcę biec, ale powstrzymuje mnie myśl,że jak pobiegnę za matką to zostawię swoje dzieci, im także moze się zdarzyć krzywda, wypadek itd. Czuję panikę i rozerwanie...[/b] A może ta mama, to Ty, Ty z przyszłości. Być może teraźniejsza Ty przestrzegasz przyszłą siebie przed niebezpieczeństwem chodzenia po za wysokich górach. [b]Sni, mi się , że mam syna, który w realnym zyciu jaest synem mojej koleżanki. Wiem ,że wyszedł z domu i mam świadomość ,że jakiś mężczyzna go uprowadził... Zbiegam schodami. Pod wejściem do piwnicy siedza dzieci, pokazują bez słowa, że "syn" jest w piwnicy, wiem ,że molestuje go ten sam człowiek , co mnie 30 lat temu, to jest ta sama piwnica. Nie jestem w stanie wejść tam , bo paralizuje mnie strach, boje się O SIEBIE, krzyczę imieniem dziecka, udając , że nie wiem po co tam jest, boje się tego człowieka. Krzyczę ale głos nie wydobywa się... Dziwi mnie, że siedzące pod drzwiami piwnicy siedzą cicho, nie odzywają się, pokazują tylko palcami gdzie jest "syn". Zachowują się jakby czekały na swoją kolej... Innego dnia sni mi się ciąg dalsy tego snu, ale obudziałam się z krzykiem. Nie chciałam go pamiętać. Mam tylko świadomość, ze był ciąg dalszy... Męczą mnie te sny, dlaczego sprawa molestowania teraz wraca?[/b] Być może to jakiś sposób na próbę przezwyciężenia tamtego leku i doświadczenia, być może zachodzi w Tobie jakiś proces, którego celem jest...no właśnie, co by to mogło być? |
teczacpt |
Dodany dnia 21/07/2012 16:54
|
Brązowy Forumowicz Postów: 823 Data rejestracji: 13.08.10 |
Jakoś tak nie mam zgody na głębokie interpretacje terapeutyczne na forum.Feniks-nie wiesz kto siedzi po drugiej stronie komputera i jak sobie poradzi z informacją,którą dostanie.Weźmiesz odpowiedzialność?Ja bym się obawiała.
Edytowane przez teczacpt dnia 21/07/2012 16:55 Tęcza [color=#3333ff]Tylko ci nie robią żadnych błędów,którzy nic nie robią.........[/color] |
martyna |
Dodany dnia 21/07/2012 18:45
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
czyżby walka o swoje terytorium ?
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
teczacpt |
Dodany dnia 21/07/2012 18:54
|
Brązowy Forumowicz Postów: 823 Data rejestracji: 13.08.10 |
Nie Martyna,nie walka-odpowiedzialność
Tęcza [color=#3333ff]Tylko ci nie robią żadnych błędów,którzy nic nie robią.........[/color] |
Przeskocz do forum: |