Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Choroba afektywna dwubiegunowa
Problem ze wstawaniem
|
|
acid |
Dodany dnia 19/03/2012 09:10
|
Rozgrzewający się Postów: 6 Data rejestracji: 11.03.12 |
Często mam problem ze wczesnym wstawaniem, nawet jak się wcześnie położę powiedzmy o 22 a muszę wstać o 5 -7 rano, jak czasami zapominam wziąć leku na noc (depakine+pernazyna pół tabletki) to nie mam tego problemu. Jak to jest u was?
visit, play it, save it or buy it [url]http://noradrenalin.com.pl[/url] |
Alia |
Dodany dnia 19/03/2012 20:58
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
Mój mąż też ma gigantyczne problemy ze wstawaniem, ale to jest o wiele bardziej skomplikowane. Po pierwsze, jest raczej typem sowy, przed północą się nie kładzie, więc wstawanie o 7 to dla niego mordęga. Po drugie, z jego porannym wstawaniem wiąże się kilka natręctw, które napełniają go lękiem, więc odkłada moment wstania i konfrontacji z lękiem i natręctwami. Co do leków, twierdzi, że po porannej porcji zaczyna przysypiać, wobec czego jeśli musi wstać naprawdę wcześnie (bo pociąg czy konieczność wyjścia, bierze je dopiero po wstaniu). |
|
|
bursztynka |
Dodany dnia 19/03/2012 21:17
|
Brązowy Forumowicz Postów: 781 Data rejestracji: 27.12.10 |
najlepiej powiedzieć lekarzowi. Ja ostatnio napomknęłam o problemach przy wstawaniu, mam zmniejszoną ilość Depakiny na noc. Każdy pacjent psychiatryczny podejrzewam ma takie objawy. Jest z tym ciężko o tyle, że senność przeszkadza w pracy, spać cały dzień w łóżku też się nieda bo nic w domu nie będzie zrobione. Dlatego jeśli stan zdrowia aktualny, obecny, obecna " faza" choroby na to pozwala to widzę, że lekarz ujmuje trochę dawki niejako na wniosek zainteresowanego. [i]nie stosujesz się do zasad panujących na forum. Ono się dla ciebie nie zmieni![/i] |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 22/03/2012 23:02
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
[quote][b]bursztynka napisał/a:[/b] Każdy pacjent psychiatryczny podejrzewam ma takie objawy. [/quote] Nie to, że się czepiam, ale nie każdy pacjent psychiatryczny ma takie objawy. W psychiatrii nie ma objawów uniwersalnych. A co do problemów ze wstawaniem - od mniej więcej 7 lat jestem przewlekle niewyspana. Dawno temu byłam w stanie wstawać przez okrągły tydzień o 5 rano (a jestem typem sowy raczej) z uśmiechem na ustach i chęcią podbijania wszechświata. A teraz? Każda okazja do tego, aby się zdrzemnąć jest dobra, a pierwsza myśl po przebudzeniu prawie zawsze jest taka: "jeszcze tylko ...naście godzin i będę mogła znowu iść spać". Dlatego sympatyzuję ze wszystkimi, którzy problemy ze snem mają [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
alaagat |
Dodany dnia 26/03/2012 15:46
|
Rozgrzewający się Postów: 7 Data rejestracji: 25.02.12 |
Nie wiem jak jest u każdego pacjenta psychiatrycznego,ale mogę napisać jak jest u mnie..obecnie,mam konkretne problemy ze wstawaniem...nie ważne czy zasnę o 22.00 czy o 02.00...to budzę się ok.13.00 czy 14.00..tak jest teraz...a w mańce..to albo bezsennie,albo po godzince,dwóch pobudka i pełen spid..wiem,że trochę''przesypiam'' życie...i to popadanie z skrajności w skrajność..ale tak mam..od 15 lat jak choruję na czad.. |
|
|
bursztynka |
Dodany dnia 26/03/2012 16:03
|
Brązowy Forumowicz Postów: 781 Data rejestracji: 27.12.10 |
[i]Nie to, że się czepiam, ale nie każdy pacjent psychiatryczny ma takie objawy. W psychiatrii nie ma objawów uniwersalnych.[/i] Nie to, że się czepiam. pacjent dermatologa czy urologa, aż takich problemów nie zgłasza. A wiem mniej więcej o czym rozmawiają pacjenci w poczekalni. Ale, ok nie musi moje być na wierzchu, nie o to chodzi jak tu pisuję. [i]nie stosujesz się do zasad panujących na forum. Ono się dla ciebie nie zmieni![/i] |
|
|
Diuna |
Dodany dnia 26/03/2012 16:06
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
Czasem, mimo że przebudzona, nie mam siły podnieść się z łóżks. Dziś tak było, nie podniósł mnie nawet głód nikotynowy. Lubię spać. Ostatnio nawet jakby bardziej.
Srutututu, pęczek drutu |
|
|
Czader |
Dodany dnia 26/03/2012 16:21
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
[quote]Lubię spać. Ostatnio nawet jakby bardziej.[/quote] Diuna, a może to po prostu "uciekanie w sen" ? [quote][b]alaagat:[/b]wiem,że trochę''przesypiam'' życie...[/quote] To może by coś z tym zrobić ? ;-) Są różni ludzie którzy mają różne potrzeby. Snu również. Z jednej strony są "skowronki" które "uwielbiają wstawać o poranku" z drugiej - "sowy" dla których poranne wstawanie to dramat. Z trzeciej strony - matka natura też głupia nie jest - i skoro w manii albo nie śpisz, albo śpisz niewiele - no to w końcu kiedyś musi nastąpić taki moment że "sypiasz więcej" - bo trzeba by to wszystko odespać. Ale jeżeli masz wrażenie że "przesypiasz życie" - to kwestia do "pogadania z lekarzem". Bo o ile (teoretycznie moim zdaniem) 8-10h snu można uznać za "normę" to spanie po 16h na dobę już normalne chyba nie jest. To też może o czymś świadczyć (uciekanie w sen, przesypianie problemu, wycofanie, depresja). Oczywiście moim zdaniem. |
|
|
sensitivechild |
Dodany dnia 26/03/2012 16:35
|
Platynowy forumowicz Postów: 2771 Data rejestracji: 04.12.10 |
Przepraszam, że w tym wątku, ale ... PERFIDIA MA ZAAAJE***TY AVATAR!!!! Co do wstawania, to u mnie nie ma na to reguły. Czasem mam okresy, że mogę spać 20 godz/na dobę (te 4 godziny to z przyzwoitości, żeby nie było, że ciągle śpię), a czasami tak źle nie jest. Z reguły jednak otwierając oczy marzę o wieczorze, bądź popołudniu - kiedy w końcu będę mogła położyć mą zbolałą głowicę i pogrążyć oczęta w głębokim śnie . [color=#ff00cc]''Two and a half years ago, hell came to pay me a surprise visit" Andrew Solomon[/color] [b][color=#ff9900] "-Puchatku? -Tak Prosiaczku? -Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić, |
|
|
martyna |
Dodany dnia 26/03/2012 17:25
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
u mnie z wstawaniem jest tak, jak mam nawrót depresji lub jestem bez leków to bezsenność króluje, nie śpię, myślę , myślę nie śpię. Jak biorę leki, i jest lepiej to śpię jak dziecko i nie mam problemów z wstawaniem. Ale wtedy też mogę ustawić sobie rytm snu, że kładę się w zwykły dzień ok 21-23 wstaje o 5 , a w weekend 22-24 wstaje ok 7-8. Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
bursztynka |
Dodany dnia 26/03/2012 18:15
|
Brązowy Forumowicz Postów: 781 Data rejestracji: 27.12.10 |
[i]uciekanie w sen, przesypianie problemu, wycofanie, depresja). [/i] Nawet jeśli "nie lubię" Czadera czy ostatnio mam z nim "na pieńku", będąc jakoś tam obiektywnym jednego nie mogę mu odmówić, te wnioski są mądre i faktycznie też jakoś często intuicyjnie wydawało mi się że oprócz fizjologii snu, jest jakaś za tym kryjąca się psychologia snu [i]nie stosujesz się do zasad panujących na forum. Ono się dla ciebie nie zmieni![/i] |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Problem hasło | Regulamin i zagadnienia porządkowe | 8 | 22/12/2017 21:33 |
Problem ? | Zaburzenia odżywiania | 10 | 09/07/2014 19:36 |
problem | Zaburzenia osobowości | 1 | 06/04/2014 10:24 |
problem z kompem | O komputerach | 33 | 16/01/2014 10:35 |
[psychodermatolog] skóra która ma problem | Znalezione w sieci | 12 | 22/02/2012 17:23 |