Zobacz temat
Mam Efkę :: Nasze wątki :: Nasze wątki - część otwarta
samotność w sobotę wieczór..
|
|
bursztynka |
Dodany dnia 05/03/2012 11:21
|
Brązowy Forumowicz Postów: 781 Data rejestracji: 27.12.10 |
Kurcze, jak szłam do pracy to myślałam o tym co napisałaś, o tym pytaniu i o tym jak to chciałam " normalnie" żyć, a nic nigdy nie będzie takie jak u zdrowych ludzi i z tym się trzeba pogodzić. Myślałam o ka, o jej nocnej wyprawie w kontekście mojej seksualności.Moja seksualność jest inna, bo tak wyszło że nigdy nie byłam fizycznie z żadnym facetem, co nie znaczy, że nie jestem kobietą. Fizjologia robi swoje, i co tu dużo mówić odczuwam podniecenie na widok niektórych mężczyzn. Ale na tym się zazwyczaj kończy. A u mnie to jeszcze jakoś gorzej funkcjonuje i mechanizm jest dziwny, ze potem choruję. Tak było w przypadku M, od którego wynajmowałam mieszkanie, tak było z dr.R, w zimie tak było z weterynarzem do którego poszłam z królikiem. Wysoki, przystojny, fajnie gadający i hormony zrobiły swoje. Cała zimę byłam nieswoja, a potem już się wstydziłam czy idę do niego z królikiem, czy dlatego, że jest fajny. Nie wiem jak to się nazywa, pod jakie rozpoznanie to podchodzi, ale dziwne to jest.Bo nie robi dobrze. Zauważyłam, że jest coś takiego, i pojechałam skonsultować to z seksuologiem.Zresztą szeroko o tym pisałam na forum. Jadąc tam pamiętam, że myślałam, że jestem jakaś wybujała, i przepisze mi sławetny Brom, który się daje facetom w wojsku, by na " baby" nie chodzili, ale on się tylko uśmiechnął i powiedział, że Bromu nie przepisuje, a przepisał mi Cytronil, bo którym jeszcze bardziej mnie rozkręciło, zaimprezowałam, tak jak nigdy w swoim 33 letnim życiu, miałam faceta w łóżku, i potem tylko żałowałam tego co się stało. Facet liczył na coś więcej, niż tylko na przewaletowanie po grillu, odgrażał się. Taka to czasem jest pomoc " fachowców". |
|
|
ka |
Dodany dnia 05/03/2012 12:30
|
Rozgrzewający się Postów: 16 Data rejestracji: 04.03.12 |
bursztynka - podziwiam Cię , że masz w sobie tyle siły by nie robić żadnych głupot - tak jak ja. Podniecenie według mnie to coś tak normalnego jak głód, pragnienie, senność. Zwykła potrzeba fizjologiczna - tylko taka, od której można się powstrzymać - tak jak ty to robisz. Ja nie potrafię się powstrzymać. Dwa miesiące to chyba mój największy sukces... A ten jeden raz... takie rzeczy się zdarzają i nie do końca wierzę, że to wina tych leków.Nie warto rozpamiętywać. |
|
|
bursztynka |
Dodany dnia 05/03/2012 12:43
|
Brązowy Forumowicz Postów: 781 Data rejestracji: 27.12.10 |
Ka, nie ma czego podziwiać. Ja podziwiam Ciebie, że umiesz " to" robić, sprawia Ci to frajdę i jeszcze tak umiesz to robić by nie było wpadki czy czegoś takiego. Ja po prostu jestem tak zaprogramowana z domu, a mama mimo, że nie mieszkam już z rodzicami 3 lata, "dba" o moje morale. Natomiast jest to dbanie na zasadzie, NIE. Fakt, że może ja się złoszczę, ale słucham.Zresztą w pracy to przerabiałam jak koleżanka się śmiała, po tym 1 incydencie, a może ty w ciązy jesteś. Co do leków- kurcze, myślę, że to tak nie jest do końca. Seksuolog psychiatra, ma całą paletę swoich medykamentów i też żongluje nimi. Na prawdę ka, nie ma co podziwiać osoby, która jest inwalidką i życiową i seksualną. " Wiesz na co masz", nikt Ci tego w pracy nie wypomni, a w każdej pracy jak są jakieś żarty, to na te tematy często. Jak rozmawiałam nawet na ten temat z seksuologiem to stwierdził, ze przecież jest Pani w miarę inteligentna i rozgarnięta więc chyba wie, o czym mówią czy żartują. Życie też składa się z fizyczności. Choć po ostatnim stwierdzeniu pewnego znajomego" zrób mi lo... będzie zgoda", nie wiem czy do końca wiem na czym ta fizyczność polega. |
|
|
ka |
Dodany dnia 05/03/2012 12:52
|
Rozgrzewający się Postów: 16 Data rejestracji: 04.03.12 |
bursztynko - dom z jakiego się pochodzi nie ma nic do tego... w moim przypadku - ja pochodzę z konserwatywnego, religijnego domu gdzie za przewinienie łatwo było dostać po twarzy, łagodnie mówiąc. Po każdej imprezie czy późniejszym powrocie od chłopaka morały albo wyzwiska - w zależności od nastroju rodziców. Mówię o czasach jeszcze szkolnych. Szklanka wody zamiast - mama powtarzała mi to codziennie - mimo tego, że od kilku lat też nie mieszkam z rodzicami,a z byłym facetem mieszkałam dobrych kilka lat - moja mama nie zgadzała się by przyjechał do mojego rodzinnego domu i nocował. Siałabym zgorszenie... tfu tfu Trochę odbiegłyśmy od tematu - sorry! |
|
|
bursztynka |
Dodany dnia 05/03/2012 13:01
|
Brązowy Forumowicz Postów: 781 Data rejestracji: 27.12.10 |
Wcale nie odbiegłyśmy od tematu. Może właśnie samotność w sobotę wieczór w wieku 35 lat, nie oznacza, że nie masz z kim ogladnąć filmu, tylko właśnie inne " obowiązki" jak to się czasem mówi małżeńskie czy sypialniane. Nie wiem jak to jest, może chciałam by to tak było jak w przypadku moich rodziców, " najpierw ślub, potem siup", tylko, że PRLu już nie ma, a każdy patrzy, co kto ma, gdzie pracuje, ile zarabia, no najlepiej by geny były nieskazitelne. Może czas i to zaakceptować, wtedy będzie łatwiej. A fizyczność, cóż przytulić się do królika, pogłaskać go po futerku i usnąć. Pomijam czasy mieszkania w domu, czy u babci jak babcia mi kazała brać do ręki różaniec. Już wolę pogłaskać na dobranoc królika. |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 09/03/2012 22:53
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
[quote]bursztynka w SB 09/03/2012 12:01: zołzowatość to mi się kojarzy z Perfidią- ale z zasady nie mówi się o nieobecnych[/quote] Po raz kolejny uprawiasz wycieczki osobiste w moją stronę. Przypominam, że jest na to punkt w regulaminie. Od wszelkich twoich wypowiedzi staram się trzymać z daleka, nie komentuję, ograniczyłam nawet ilość OJP-erów. Dlatego niniejszym zwracam się z uprzejmą prośbą - odstosunkuj się ode mnie, a słowo Perfidia wykasuj ze swojego słownika. Z góry uprzejmie dziękuję. [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Diuna |
Dodany dnia 11/03/2012 09:44
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
Zarówno słowo "perfidny"i "zołzowaty" leżą w grupie słów określających złośliwą bądź uszczypliwą postawę, przy czym słowo "perfidny" jest nacechowane dużo bardziej negatywne. Idąc tym tropem skojarzenie bursztynki może być czysto leksykalne, pozbawione wartościowania. Co do słownika- istnieje w nim wiele użytecznych słów- takie jak na przykład "przewrażliwiony" Edytowane przez Diuna dnia 11/03/2012 09:47 Srutututu, pęczek drutu |
|
|
bursztynka |
Dodany dnia 11/03/2012 10:31
|
Brązowy Forumowicz Postów: 781 Data rejestracji: 27.12.10 |
Pytałam Perfidii skąd ta ksywka, odpisała mi w swoim wątku. Przewrażliwienie to na pewno moja cecha charakteru, ale ta ksywka Perfidii zawsze mnie przerażała. [i]nie stosujesz się do zasad panujących na forum. Ono się dla ciebie nie zmieni![/i] |
|
|
modliszka |
Dodany dnia 13/03/2012 14:50
|
Złoty Forumowicz Postów: 2327 Data rejestracji: 26.10.09 |
cześć Bursztynka Nie wiem ale jakoś tak choćy pobieżnie przeglądajac Twoje wypowiedzi wszystko wydaje się jasne i pobieżne dlatego nie wiem skąd niezrozumiałość innych użytkowników - w każdym razie dla mnie wszystko jest oczywiste. [i]Złamać można praktycznie wszystko, nawet serce. Lekcje, których udziela nam życie, nie przynoszą mądrości, lecz blizny i zrosty.[/i] |
|
|
Rat |
Dodany dnia 13/03/2012 15:56
|
Platynowy forumowicz Postów: 3056 Data rejestracji: 07.02.11 |
Jako ,że znów w wielu wątkach i nie zawsze na temat ... [b]Bursztynko [/b] co u Ciebie ? Jak się czujesz ? , co z pracą ? pracujesz dalej ? [color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color] |
bursztynka |
Dodany dnia 14/03/2012 11:16
|
Brązowy Forumowicz Postów: 781 Data rejestracji: 27.12.10 |
Kurcze, przeżyłam szok, ze ktoś z forum się mną tak autentycznie zainteresował, co u mnie. Jestem w takim szoku, że nie mogę. Nie chciałam wywlekać jak to mi źle. Szczerze mówiąc, nie wiem jak to będzie. Niby codziennie chodzę do pracy- i tu masz świadomość- chodzę do pracy jest OK, ale II strona medalu jest taka że marzec będzie pierwszym miesiącem kiedy dostanę 300 zł pensjii i już wiem, ze na pewno czegoś nie zapłacę, co dalej zadłużyć mieszkanie, czy spłacić lodówkę, czy mieć na mydło. W banku też nie mogę "śmierdzieć" przepraszam za dosadność, a czasy dbania o siebie i kiedy miałam na kosmetyki dawno minęły. Nie wiem co będzie. Dzisiaj idę się ukorzyć przed moim starym psychiatrą i prosić o jakąś autentyczną pomoc, czy to w staraniu się o jakieś świadczenia, bo liczba chwil, kiedy to znowu zostaję na lodzie, i nie mam na nic, jest już za duża. Przykro mi, że na razie nie mogę napisać nic wesołego, ale tak jest. [i]nie stosujesz się do zasad panujących na forum. Ono się dla ciebie nie zmieni![/i] |
|
|
sigma |
Dodany dnia 14/03/2012 13:12
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
A myślałaś o poszukaniu jakiejś innej pracy?
karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
martyna |
Dodany dnia 14/03/2012 13:25
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Bursztynka poszukaj czegoś lepiej płatnego byś nie musiała dokonywać tak drastycznych wyborów. Ja tam wierzę że masz potencjał w sobie tylko trzeba po niego sięgnąć
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
bursztynka |
Dodany dnia 14/03/2012 16:26
|
Brązowy Forumowicz Postów: 781 Data rejestracji: 27.12.10 |
Skończyła mi się motywacja. Zresztą wolę sprzątać w banku, niż w szkole gdzie mnie zdegradowali do roli sprzątaczki sami. Ale powiem wam o jednym. Jestem w szoku i to II szok dzisiaj. Bardzo bałam się tej wizyty.Nie raz nawet na tym forum pokazywałam jaka to jestem zła na moją "starą" lekarkę, bałam się jak mnie przyjmie tym bardziej że raz w przeciągu naszej 14 letniej współpracy bardzo żeśmy się pokłóciły. Chyba się cieszę że wróciłam na stare śmieci, i że zostałam tak serdecznie przyjęta. [i]nie stosujesz się do zasad panujących na forum. Ono się dla ciebie nie zmieni![/i] |
|
|
Diuna |
Dodany dnia 14/03/2012 16:43
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
O... Jak miło. I co z tej serdeczności wynikło? Bursztyneczko, dlaczego Twoje Dobro nie może być dla ciebie motywacją? dlaczego w siebie nie wierzysz? Taka fajna z Ciebie dziewucha... Srutututu, pęczek drutu |
|
|
bursztynka |
Dodany dnia 14/03/2012 16:50
|
Brązowy Forumowicz Postów: 781 Data rejestracji: 27.12.10 |
Na razie nic z tej serdeczności nie wynikło, ale już sam fakt że ktoś cię rozumie że za 300 zł żyć się nie da to dużo. Może jeszcze raz przeliczymy lata pracy. Może coś się da zrobić. Jak tam szłam to drżały mi nogi ze strachu, w pamięci miałam tylko naszą kłótnię. Jest widocznie coś w powiedzeniu, lepiej z mądrym się pokłócić, niż z ... [i]nie stosujesz się do zasad panujących na forum. Ono się dla ciebie nie zmieni![/i] |
|
|
bursztynka |
Dodany dnia 17/03/2012 12:30
|
Brązowy Forumowicz Postów: 781 Data rejestracji: 27.12.10 |
druki z ZUSu przyniesione.( fajny prezent urodzinowy) Na początku byłam przerażona, ale teraz jakoś to ogarnęłam.. Największy proplem to mam z tym wywiadem zawodowym. Która firma ma mi go wypełnić E, w której od marca nie pracuję, czy aktualna? Słuchajcie, jeśli ktoś ma taką wiedzę i bez trudu mógłby mi coś akurat podpowiedzieć, dajcie znać Z góry dziękuję. b. [i]nie stosujesz się do zasad panujących na forum. Ono się dla ciebie nie zmieni![/i] |
|
|
Rat |
Dodany dnia 17/03/2012 13:38
|
Platynowy forumowicz Postów: 3056 Data rejestracji: 07.02.11 |
[b]Bursztynko[/b] Oby ta zła passa w końcu się odwróciła , byś znalazła prcaę w której troszkę więcej będziesz zarabiała i nie będzie musiała martwić się o to czy trzeba z czegoś zrezygnować . A najbardziej życzę Tobie zdrówka i wytrwałości [img]http://www.e-cukiernia.com/product/product_000000020.jpg[/img] bez kawałka , trzeba było najpierw spróbować ,czy się nadaję duuuużo zdrówka [b]Bursztynko[/b] Edytowane przez Rat dnia 17/03/2012 13:38 [color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color] |
bursztynka |
Dodany dnia 17/03/2012 13:53
|
Brązowy Forumowicz Postów: 781 Data rejestracji: 27.12.10 |
O jezusie, Rat dzięki!!!!:cool
[i]nie stosujesz się do zasad panujących na forum. Ono się dla ciebie nie zmieni![/i] |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 17/03/2012 15:09
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
Wszystkiego najlepszego. Przede wszystkim zdrówka życzę i więcej wiary w siebie |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Dobry wieczór , szukam pomocy | Przedstaw się | 7 | 30/07/2020 20:18 |
Dzień dobry wieczór | Przedstaw się | 6 | 25/11/2018 19:25 |
Dobry wieczór | Przedstaw się | 2 | 26/09/2016 09:06 |
Dobry wieczór :) | Przedstaw się | 13 | 29/12/2013 20:47 |
Dobry wieczor | Przedstaw się | 17 | 15/09/2013 22:49 |