Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Choroba afektywna dwubiegunowa
Bezsenność...
|
|
alaagat |
Dodany dnia 04/03/2012 06:54
|
Rozgrzewający się Postów: 7 Data rejestracji: 25.02.12 |
Czy was też to dotyczy? W moim przypadku bezsenność kojarzyłam tylko w przypadku rozpoczynającej się manii,w depresji spałam godzinami..ale teraz jest inaczej..zarywam noce leżąc w łóżku,do manii mi daleko..prawie nie wychodzę z domu..tylko jak naprawdę muszę...zarywam noce mimo że biorę dość duże dawki ketrelu i depakine..byłam niedawno u lekarza.. jakie są wasze doświadczenia z brakiem snu w czasie zmian faz choroby.. |
|
|
bursztynka |
Dodany dnia 04/03/2012 09:11
|
Brązowy Forumowicz Postów: 781 Data rejestracji: 27.12.10 |
Ja to w manii pamiętam, raz na wynajętym mieszkaniu o 3 w nocy pranie rozwieszałam. Tutaj na swoim, dobrze śpię, ale wstyd się przyznać, całą noc świeci się nocna lampka. Jakoś tak wtedy jest taki delikatny półmrok i lepiej mi się śpi. Poza tym bezsenność dotyczy zazwyczaj nocy.A ja to nawet jak przyjdę z godzinnego sprzątania w banku to śpię do popołudnia. |
|
|
martyna |
Dodany dnia 04/03/2012 10:42
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
[quote]Ja to w manii pamiętam, raz na wynajętym mieszkaniu o 3 w nocy pranie rozwieszałam.[/quote] ja nie mam manii a też mi się zdarza o tej godzinie rozwieszać pranie. A wracając do tematu wątku nie choruje na CHAD ale jak depresja kwitła to praktycznie nie sypiałam, więc nie wiem z czym to idzie że jedni śpią inni nie. Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
musta |
Dodany dnia 04/03/2012 11:21
|
Finiszujący Postów: 323 Data rejestracji: 25.03.11 |
Mój mąż w manii też cierpi na bezsenność. Potrafi, jak ja to mówię, miotać się przez kilka nocy z rzędu.. Kiedyś, gdy doszła jeszcze psychoza to "czuwał przez tydzień, noc w noc pod drzwiami i nasłuchiwał..myślałam, że nie wytrzymam nerwowo..
[center][i]Już zawsze będziesz odpowiedzialny za to, co oswoiłeś..[/i][/center] [center][b]Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.[/b] [/center] [center]Hell is empty, and all the devils are here...[/center] |
|
|
Diuna |
Dodany dnia 04/03/2012 11:57
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
Jakoś latem 2007 roku sypiałam niewiele... Od tego czasu wszystko w normie- nie licząc czerwcowego incydentu z głosami (Jezus Maria, co to było????) i dwóch nieprzespanych nocek z początku tego roku. Głosów nie było, ale był dół głębokości rowu mariańskiego. Srutututu, pęczek drutu |
|
|
Czader |
Dodany dnia 04/03/2012 12:04
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
[quote] jakie są wasze doświadczenia z brakiem snu w czasie zmian faz choroby...[/quote] Dla mnie to "znak/sygnał ostrzegawczy". Czasem wystarczy głupi stres/napięcie i mi się cykl dobowy sypie... a może po prostu coś się rozregulowało ? |
|
|
amelie23 |
Dodany dnia 04/03/2012 20:54
|
Startujący Postów: 105 Data rejestracji: 13.02.12 |
No właśnie. Mój mąż nie może spać. W dzień jest albo śnięty albo pobudzony. W nocy wstaje, łazi palić a ja nie sypiam w ogóle przez niego. Co pomaga? Samo przejdzie? Dałam mu własnie lek nasenny. Zadziała? [i]"W życiu piękne są tylko chwile..".[/i][color=#660066][/color] |
|
|
bursztynka |
Dodany dnia 04/03/2012 21:00
|
Brązowy Forumowicz Postów: 781 Data rejestracji: 27.12.10 |
Nasenne raczej działają, ale pamętam że i tak nie bierze się ich dłużej niż 2 miesiące bo uzależniają. To takie typu Noctofer. |
|
|
amelie23 |
Dodany dnia 04/03/2012 21:06
|
Startujący Postów: 105 Data rejestracji: 13.02.12 |
Tak mu dzisiaj dałam jednorazowo. Zobaczymy. Ja też czasem biorę stilnox [i]"W życiu piękne są tylko chwile..".[/i][color=#660066][/color] |
|
|
alaagat |
Dodany dnia 04/03/2012 21:33
|
Rozgrzewający się Postów: 7 Data rejestracji: 25.02.12 |
Dziękuję Wam za podjęty temat,nie spałam dopiero jedną noc..dla mnie wcześniej to też był znak ostrzegawczy...więc mała czerwona lampka mi się pali..nic w ciągu dnia nie spałam,ale starałam się trochę zmęczyć w ciągu dnia..grałam w scrabble z moim partnerem,wzięłam gorący prysznic..byłam na spacerze nad morzem...na razie się kontroluje ale obserwuje się..i wnioski są takie,że troszkę się rozgaduje..tok rozmowy mam lekko przyspieszony...tak sobie myślę że ta noc będzie dla mnie decydująca..napisze jutro...jak zawale następną śmigam do lekarza...stan hipo mani jejny'',ale kst ''faonsekwencje mani..są druzgocące..mam już dosyć długi staż chorobowy,ale mam też dystans do siebie..i za w czasu wolę być dla siebie surowa...moim największym sukcesem..i osiągnięciem jest REMISJA i jej jak najdłuższe utrzymanie...trzymajcie za mnie kciuki |
|
|
bursztynka |
Dodany dnia 04/03/2012 21:37
|
Brązowy Forumowicz Postów: 781 Data rejestracji: 27.12.10 |
Będziemy trzymać, o to się nie martw |
|
|
alaagat |
Dodany dnia 12/03/2012 14:19
|
Rozgrzewający się Postów: 7 Data rejestracji: 25.02.12 |
dzięki ,za otuchę..przepraszam że tyle nie pisałam..ze snem już jest ok. |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Bezsennosc w Chad | Choroba afektywna dwubiegunowa | 20 | 22/11/2021 00:36 |