Zobacz temat
Mam Efkę :: Nasze wątki :: Nasze wątki - część otwarta
Repertorium rzeczy ważnych i nieważnych
|
|
martyna |
Dodany dnia 17/01/2012 11:05
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Diuna to od nas zależy czego się uczepimy , czy tego że mamy obok cudowną rodzinkę, która wspiera i przyjaciół czy tego że jesteśmy pier...... te. I to od nas zależy czy chcemy bardziej się babrać w tym wszystkim czy uczepimy choć nikłej nadziei na normalność. Pamiętaj tonący brzytwy się chwyta ....
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Diuna |
Dodany dnia 17/01/2012 11:23
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
Masz rację, Martyna. Postanowiłam siłą kierować wzrok na te dobrze rzeczy- na pewno mi to nie zaszkodzi. Co do Pie....cia- myślę, że Diuna bez ChAD czy czegoś tam innego po prostu nie byłaby Diuną. To mocno mnie ukształtowało, wpłynęło na sposób postrzegania świata i samoświadomość, która zapewne jest odrobinę wyższa niż u ludzi zdrowych- wystarczy, że pomyślę ile czasu spędziłam na grzebanie w swojej głowie- to samo w sobie jest ciekawą lekcją. Z głową jest jak z sercem, czy z nerkami- gdy działają sprawnie to o nich nie myślisz. Choć czasem się zastanawiam, czy to nie przypadkiem przez to myślenie mi nie odbiło... Ale Diuna niemyśląca nie byłaby Diuną. Jestem jaka jestem. Muszę nauczyć się z tym żyć i, jak to powiedział mój kumpel "przestać się orać".
Srutututu, pęczek drutu |
|
|
villeemo1987 |
Dodany dnia 17/01/2012 16:20
|
Startujący Postów: 137 Data rejestracji: 06.01.12 |
Zgadzam się z powyższym. To coś w nas siedzi tak naprawdę nas ukształtowało. W taki czy inny sposób ale jednak. Nigdy nie dowiemy się "co by było gdyby". Z jednej strony cieszę się, że przez wszystko to przeszłam i przechodzę bo w sytuacjach kryzysowych moi przyjaciele zgłaszają się do mnie bo wiedzą, że ja to ogarnę. I wiem, że ogarnę wszystko. A przynajmniej dużo. Tak jak napisała Diuna, muszę nauczyć się z tym żyć ale chyba potrzebuję jeszcze trochę czasu na przyzwyczajenie :/ Dzisiaj się wypłakałam bardzo rzadko płaczę ale dzisiaj pół dnia w sumie bez powodu, tak jakby coś pękło. Jeszcze nie wiem czy będzie mi z tym lepiej czy nie, wiem tylko, że strasznie boli mnie głowa Jakoś to jednak będzie It's better to burn out than fade away |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 17/01/2012 17:08
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
troszkę się przyczepię,ale nie bardzo rozumiem [quote]I wiem, że ogarnę wszystko. A przynajmniej dużo[/quote] czy aby napewno tak jest? czy tu w grę nie wchodzi idealizacja? |
|
|
villeemo1987 |
Dodany dnia 17/01/2012 17:42
|
Startujący Postów: 137 Data rejestracji: 06.01.12 |
Idealizacja czego? To co zacytowałaś, dotyczyło tego, że znam siebie na tyle, żeby wiedzieć, że cokolwiek by się nie działo moim bliskim, stanę na wysokości zadania. Choćbym była nie wiadomo jak rozpieprzona, zła itp, zawsze przełożę bliską mi osobę ponad to. Nie wiem czy zrozumiale piszę ale dzisiaj jest dzień rozpieprzenia i mam problemy w połączeniu z mózgiem It's better to burn out than fade away |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 17/01/2012 17:59
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
Spoko, teraz już wiem o co Ci chodziło. |
|
|
Diuna |
Dodany dnia 18/01/2012 11:01
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
Wiecie co? To jest lekcja- bo to nie może być bezcelowe. Ile już się dzięki temu nauczyłam? Jak wiele wniosków wszyscy już wyciągnęliśmy? A im cięższa lekcja, tym więcej uczy- dlatego trzeba ją odrobić. villeemo1987, nie tłumacz się z "rozłączenia z mózgiem". To zjawisko powszechniejsze, niż mogłoby się wydawać. Srutututu, pęczek drutu |
|
|
villeemo1987 |
Dodany dnia 18/01/2012 12:44
|
Startujący Postów: 137 Data rejestracji: 06.01.12 |
Taaaaak, czasem jak patrzę na swoich znajomych to mi się wydaje, że im te łącza diaksem poprzecinali Zgodzę się z Tobą - to lekcja. Czasem się zastanawiam, czy aż tak ciężka musiałam dostać, z drugiej jednak wiem, że poradzę sobie choćby "skały srały" Małe zwycięstwo: byłam na randce, nie uciekłam i nawet dałam się potrzymac za rękę It's better to burn out than fade away |
|
|
Rat |
Dodany dnia 18/01/2012 13:01
|
Platynowy forumowicz Postów: 3056 Data rejestracji: 07.02.11 |
[b]villeemo1987[/b] gratuluje randki , fajny jest ? :> stwierdzenie - choćby "skały srały " mnie urzekło , zapamiętam bo dobre motto ! . [color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color] |
villeemo1987 |
Dodany dnia 18/01/2012 13:07
|
Startujący Postów: 137 Data rejestracji: 06.01.12 |
Mój szef zawsze nas tak zachęcał do robienia planów Fajny Znamy się 2 lata prawie, pracowaliśmy razem i zawsze darliśmy koty. Ale była chemia It's better to burn out than fade away |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
2012 poztywne rzeczy | Porozmawiajmy | 18 | 04/01/2013 00:54 |
Kilka ciekawych rzeczy. :) | Znalezione w sieci | 1 | 10/12/2012 15:17 |
10 rzeczy | Znalezione w sieci | 3 | 27/03/2011 12:50 |