Zobacz temat
Mam Efkę :: Sprawy organizacyjne :: Przedstaw się
Cześć, jestem borderlineowa.
|
|
borderlineowa |
Dodany dnia 27/07/2011 23:18
|
Rozgrzewający się Postów: 27 Data rejestracji: 24.07.11 |
Trafiłam tu przypadkiem. Czytałam na tej stronie artykuł, potem weszłam na forum i postanowiłam zostać. Mam 17 lat, w tym roku psycholog powiedział mi, ze mam [color=#0000ff]borderline[/color] i [color=#0000ff]nerwicę natręctw[/color]. O ile diagnozy nerwicy nie podważałam, o tyle czasami zastanawiam się, czy jestem borderline. Wg kryteriów diagnostycznych tak, mam większość objawów, oprócz rozszczepienia, ale to może skutek tego, że pielęgnuję w sobie ideał osoby obiektywnej i staram się go spełniać, dlatego obsesyjnie unikam prymitywnego myślenia. Mam nadzieję, że na tym forum dowiem się czegoś o innych borderach i ludziach z nerwicą natręctw, że podzielicie się swoimi doświadczeniami w walce z zaburzeniami, że dowiem się czegoś od ludzi, którzy zmagają się z tym na co dzień, że wreszcie nie będę musiała ograniczać się tylko do czytania tekstów osób niedotkniętych bezpośrednio problemem (psychologów itd.). |
|
|
sensitivechild |
Dodany dnia 28/07/2011 08:50
|
Platynowy forumowicz Postów: 2771 Data rejestracji: 04.12.10 |
Cześć Borderlineowa witaj na forum Mówisz, że nie do końca zgadasz się z opinią psychologa, że stawiasz pod wątpliwość jego diagnozę, a nazwałaś siebie właśnie BORDERLINEowa to trochę zastanawiające no, ale zastanawiać się każdy może W każdym razie z pewnością dobrze trafiłaś, tu znajdziesz zapewne to, czego szukasz [color=#ff00cc]''Two and a half years ago, hell came to pay me a surprise visit" Andrew Solomon[/color] [b][color=#ff9900] "-Puchatku? -Tak Prosiaczku? -Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić, |
|
|
verdemia |
Dodany dnia 28/07/2011 08:57
|
Złoty Forumowicz Postów: 1809 Data rejestracji: 29.07.09 |
Witaj! jesteś młodziutka jeszcze. Wydaje mi się, że ciężko w tym wieku stawiać diagnozę borderline. Czasem wydaje mi sie, że ostatnio ta diagnoza robi się jakaś taka popularna. Ja bym jej wcale tak do siebie nie brała |
|
|
martyna |
Dodany dnia 28/07/2011 11:07
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
witaj
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
borderlineowa |
Dodany dnia 28/07/2011 12:49
|
Rozgrzewający się Postów: 27 Data rejestracji: 24.07.11 |
Wiem, ze jest nadużywana już od kilku lat. Na pewno mam zaburzenie osobowości i do borderline mi najbliżej. W sumie dotyczy mnie prawie wszystko, oprócz tego rozszczepienia, ale nie trzeba mieć wszaystkich cech. Przecież nie istnieje taki idealny przypadek, mający wszystkie cechy Jak czytałam na jakimś forum wypowiedzi osób z bpd, to zauważyłam, że są nawet normalniejsi ode mnie i mają o wiele mniej cech. W każdym bądź razie, cieszę się, że nie dotyczy mnie rozszczepienie.
Edytowane przez borderlineowa dnia 28/07/2011 12:50 |
|
|
Nadzieja |
Dodany dnia 28/07/2011 12:54
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Witaj
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
martyna |
Dodany dnia 28/07/2011 13:20
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
[quote]W każdym bądź razie, cieszę się, że nie dotyczy mnie rozszczepienie.[/quote] a jakby dotyczyło to co? co ono Ci tak przeszkadza, że piszesz z taka dumą o tym że go nie posiadasz? a jak ktoś go ma to jest gorszy ? Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
sensitivechild |
Dodany dnia 28/07/2011 14:03
|
Platynowy forumowicz Postów: 2771 Data rejestracji: 04.12.10 |
Swoją drogą dobrze obeznana jesteś w temacie u mnie jakieś tam podejrzenie było borderline (zerknęłam kiedyś do karty i zapamiętałam cyferki, potem sprawdziłam), ale nikt mi nigdy nie powiedział o tym w każdym razie nie wiem co to jest to rozszczepienie, jedynie domyślać się mogę
[color=#ff00cc]''Two and a half years ago, hell came to pay me a surprise visit" Andrew Solomon[/color] [b][color=#ff9900] "-Puchatku? -Tak Prosiaczku? -Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić, |
|
|
martyna |
Dodany dnia 28/07/2011 14:20
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Sensitiv z tego co pamiętam że rozczepienie to rodzaj mechanizmów obronnych ale mogę się mylić ;P bo na tym się nie znam .
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
mirka |
Dodany dnia 28/07/2011 14:48
|
Rozgrzewający się Postów: 6 Data rejestracji: 16.04.11 |
Witaj))))))))))))))))
....umrzeć jest znacznie wygodniej ...../ |
|
|
borderlineowa |
Dodany dnia 28/07/2011 15:18
|
Rozgrzewający się Postów: 27 Data rejestracji: 24.07.11 |
[quote][b]martyna napisał/a:[/b] [quote]W każdym bądź razie, cieszę się, że nie dotyczy mnie rozszczepienie.[/quote] a jakby dotyczyło to co? co ono Ci tak przeszkadza, że piszesz z taka dumą o tym że go nie posiadasz? a jak ktoś go ma to jest gorszy ? [/quote] Co to za paranoiczne domysły? Logiczne jest, że lepiej jest mieć mniej objawów niż więcej. |
|
|
martyna |
Dodany dnia 28/07/2011 15:23
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Bo napisałaś 2 posty w których to piszesz że nie masz rozszczepienia (w jednym aż 2 razy napisałaś że go nie posiadasz)dlatego zadałam pytanie dlaczego to tak ważne dla Ciebie ? ja pytam nie atakuje - żeby była jasność
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
borderlineowa |
Dodany dnia 28/07/2011 15:49
|
Rozgrzewający się Postów: 27 Data rejestracji: 24.07.11 |
Jest to jeden z głównych mechanizmów obronnych borderów, ale bardzo zuboża odbiór rzeczywistości, więc cieszę się, że go nie mam. To ogranicza postrzeganie innych ludzi.
Edytowane przez borderlineowa dnia 28/07/2011 15:53 |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 28/07/2011 17:54
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Istnieje coś takiego jak cechu danej osobowości... Jesteś pod opieką tylko psychologa czy psychiatry także?
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
teczacpt |
Dodany dnia 28/07/2011 18:41
|
Brązowy Forumowicz Postów: 823 Data rejestracji: 13.08.10 |
Borderlineowa-a przed czym (kim) Ty się tak ostro bronisz? Tu nikt nie atakuje.Wszyscy są życzliwi.A rozszczepienie osobowości przede wszystkim ogranicza postrzeganie samego siebie,a nie innych.Poza tym zgodnie z kryteriami z racji wieku trudno stawiać Tobie tak poważną diagnozę.Podpisuję się pod tym co wcześniej napisała Vardemia.A tak wogóle witaj na forum
Tęcza [color=#3333ff]Tylko ci nie robią żadnych błędów,którzy nic nie robią.........[/color] |
borderlineowa |
Dodany dnia 28/07/2011 20:06
|
Rozgrzewający się Postów: 27 Data rejestracji: 24.07.11 |
Ja się ostro bronię? Póki co piszę o rozszczepieniu. Nie wiem, o co Ci chodzi. Nie wnikam. Rozszczepienie to polaryzacja rzeczywistości: http://pl.wikipedia.org/wiki/Rozszczepienie_%28psychologia%29 PRZEDE WSZYSTKIM innych. Problemy w postrzeganiu siebie mam, ale to wynika z mojej zmienności. |
|
|
borderlineowa |
Dodany dnia 28/07/2011 20:09
|
Rozgrzewający się Postów: 27 Data rejestracji: 24.07.11 |
[quote][b]wystraszona napisał/a:[/b] Istnieje coś takiego jak cechu danej osobowości... Jesteś pod opieką tylko psychologa czy psychiatry także?[/quote] To wiem, ale ja zdecydowanie wykraczam poza styl osobowości. Jestem pod opieką psychologa. |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 28/07/2011 20:40
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Hej! Trochę to nieprofesjonalne - diagnozowanie jakiegokolwiek zaburzenia osobowości u osoby, u której osobowość wciąż się rozwija. Generalnie to ZO diagnozuje się u osób, które są dorosłe, w sensie emocjonalnym, a nie metrykalnym. W wieku 17 lat wciąż jesteś w okresie adolescencji. [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
borderlineowa |
Dodany dnia 28/07/2011 20:49
|
Rozgrzewający się Postów: 27 Data rejestracji: 24.07.11 |
Wiem, ale 17 to już nie tak źle. Słyszałam o rzekomych przypadkach bpd w wieku 14 lat i to jest dopiero głupota. A ja już chyba bardziej nie dojrzeję. |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 28/07/2011 20:55
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Kluczowe słowo to "chyba" I tylko czas może pokazać jak jest na prawdę. [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy